Chwila na łzy. Tutaj. Prosze.

powiem Wam tak dziwuszki:) Faceci maja inne mozgi niz my i sa w ogole inaczej stworzeni:) facet tak na parwde nie potrzebuje powodu by zerwac i nie musi miec w sobie nic wyjatkowego...bo nie kocha sie za cos lecz bezinteresownie.Kochamy pomimo ze sa tacy zli dla nas,klamuja nas,zlewaja,traktuja jak byle co....porzucaja nagle jak zabaweczke i znajduja sobie nowa a my cierpimy i staramy sie to wszystko jakos naprawic ,odnowic nawet jesli to nie nasza wina...nawet jesli powodem rozstania byl jego blad to my sie staramy i dazymy do pogodzenia;/ a taka glupota nas kiedys w zyciu bardzo zgubi:(

maina to strasznie boli ktos kto mowil ze kocha twierdzil ze jest przyacielem .... boze tak naprawde to nie wiem jak zyc Miłość sex pożądanie zazdroszcze Ci , ja dzwolilam pisalam , zrobilam z siebie idiotke i co???? nie potrafie zrozumiec jak on tak mogl poprostu ....

A ja dzis będę ocierac łzy swojej nastoletniej córce... dziś zerwał z nią chłopak, jej pierwsza nastoletnia miłość , no i jest smutek wielki, łzy i rozgoryczenie... :(( Zabiorę ją na kawke i ciacho, jakies zakupy i rozmowa - mam nadzieję, że na troszkę pomoże?...

pomoze, sam fakt ze bedziesz z nia

marikaaaaaa Święta prawda. Imagination Jasne że pomoże, przyda jej sie wsparcie. Moja niewie o moich problemach z chlopakami. Nie widzi nawet ze wlasnie mam strasznego doła. Poczekam na przyjaciółke, wygadam sie :(

bo to są ta, błedy naszego życia, Teraz tak lekko pisze, bo nie mam tego problemu, ale wiem o co chodzi. Któż z nas nie popełnia błędów??? ech..... ja je najczęściej myślami popełniam oglądając sie za facetami, za którymi nie powinnam, ale to już chyba taki świat :) Zapewniam Cie kochanie, że przejdzie Ci... daj siebie czas a i łzy są potrzebne

ehhh... długo by opowiadać :O unieszczęśliwiłam się na własną prośbę Zostawiłam kogoś kto mnie kochał, mieliśmy chwilowy kryzys, niestety nie potrafiliśmy sobie ztym poradzić :( Jestem z kims z kim ine jestem sczzęśliwa, wręcz przeciwnie - cierpię. Teraz wiem, że nikt nie bedzie potrafił mnie kochać jak ON :( żałuje... bardzo ale nie wiem czy jest możliwośc powrotu, nie potrafie sobie wybaczyć ze popełniłam taki błąd

ja dzisiaj tez zadzwonilam do swojej kolezanki , ktora w sumie moglaby byc moja mama;) i co z tego ze nic mi nie pomogla- bo niby jak , ale ryczalysmy przez telefon jak durne i bylo mi lepiej

Miłość - dziekuje, mam nadzieje ze dam sobie z tym rade. BrunetkaWieczorowąPorą ehhh, pozostaje nam płakac razem, to nam wolno :(

aaanatka Mam ochote podejść i uderzyć go w twarz, tylko za co? Ja się pytam za co?. Za to ze mnie olewa? Że ma gdzieś moje uczucia? Wole juz zdzielić jego laske, on powinien byc mój :(

kurcze zazdroszcze wam ze macie sie chociaaz komus wygadac:( ja nie mam przyjaciolki:(

BrunetkaWieczorowąPorą to nie placz,jeszcze teraz najpierw sprawdz czy nie da sie tego odkrecic , sprobuj, wiem ze wiekszosc mnie tutaj zje ze kobieta duma itp, ale moze czasmi warto??

dziewczyny, gdybym mogła cofnąć czas :( nie doceniałam tego co miałam... nie mogę uwierzyć że coś takiego mnie spotka w życiu wygadaj się nam :)

marikaaaaaa Możesz tutaj, na internecie łatwiej, mozna powiedzieć wszystko. Moja historia jest bardzo długa. A jeszcze za niedługo jego urodziny... cóż na dół :(

BrunetkaWieczorowąPorą Masz ciężka sprawę. Od 3 miesięcy co weekend siedze w 777 i piję. Staram się zapomnieć. Ale jak wiadomo nic to nie daje :(

dlaczego zycie jest takie trudne, dlaczego nie mozemy byc szczesliwe?? marikaaaaa masz nas ja wiem ze to moze nie to samo ale jakbys chciala pogadac to moge ci dac e-maila nr tel kazdz cierpi wlasnie w radiu leci " nasza " piosenka chyba zaraz umre....

Niestety rozwodu 'odkręcić; się nie da :O żałuje tak, jak nigdy jeszcz eniczego w życiu nie żałowałam

no moj tez ma niedlugo urodziny a teraz to ja niewiem czy wrocil do mnie z litosci??:(

BrunetkaWieczorowąPorą On wie jak bardzo żałujesz? Oj nieda sie odkrecić... tak byłoby najłatwiej. Ja bym przeniosła się do grudnia.. stycznia. I nie zerwała, cieszyłabym się nim ile bym mogła.

chetnie bym znalazla internetowa chociazby "kolezanke"

chyba kazda z nas tutaj chcialaby cofnac czas , ja zeby nie spotkac tego kogos dla kogo jestem takim paprochem ktorym nie warto sobie zawracac glowy i rozmawiac:((

marikaaaaaa Nawet z litości bym chciała przy nim być. Sprawa urodzin dobija.. on ma kilka dni przede mna. Widze go prawie codziennie, i widze jak krwa gada z innymi, ma mnie gdzies. Nie zniose tego juz :( Wysiadam.

marikaaaaaa Jezeli nie skasuja to tutaj masz swój swiat, z nami. Zawsze z Tobą zapłaczemy

maina -- nie wie :( nie rozmawialiśmy, nie widzieliśmy się jakies 10 m-cy Ja chciałabym się cofnąć o jakieś dwa lata, żeby wszystko naprawić. Za mało rozmawialiśmy, o nas, o tym co czujemy :O to takie banalne... gdybym wiedziała wtedy to co teraz wiem

marikaaaaaa moj nr gg 4221213 wieczorkiem najczesciej jestem , a jak bedziesz chciala podam ci tel. moze chociaz troche sobie pomozemy

aaanatka Znam to, bo dlago miałby odpisac na smsa? No po co? Przeciez jestem nikim. Owszem, on pierwszy napisze jeżeli: a) niema aktualnie nikogo i b) chce zebym wieczorem przyszła. Oczywiście że pójdę, od jest jak narkotyk :(

BrunetkaWieczorowąPorą to mu powiedz centralnie prosto z mostu, jak sie uda to wygralas , nie bedziesz zalowac jak nie to zawsze bedziemy tutaj mogly sobie poplakac

BrunetkaWieczorowąPorą Gdybam, gdyby to nie było na niby... :(

maina - Ty zerwałaś ja sie rozwiodłam :( nie wierze że to sie dzieje naprawde :(

Maina. kurcze jak trafnie to ujelas, mialam wrazenie ze to wlasnie moje mysli wyfrunely , .......