Szukam pociezenia i rady.. Czy któraś tak miala?

Czy współżyjąc w 11 dzien cyklu kiedy ma się obniżoną temperaturę (ok 36,5 stopni) i kremową wydzielinę nie ciągnącą się można zajsc w ciążę czy to jest raczej nierealne? W ten dzien bylam epwna ze nie ma sie co stresowac, ale teraz sie tak zastanwiam, czy ktoś już tak zaszedł.. Z gory dzieki za rade..

pociesze cie :)ale powiedz, chcesz zajsc w ciaze czy nie?;)

nie chcę, kocham swojego chlopaka, ale naarzie jestem na studiach i pomimo ze uwazamy boję sie,, On wszedl we mnie na kilka sekund, ale wczesniej mial wytrysk i choc obmyl czlonka, tak sobie etraz shizuje, ale mysle ze nie potrzebnie .. jak sadzicie?:>

a na jakie studia sie dostalas?;-)

jeśli nie jesteś gotowa na dziecko to po co się tak "bawisz"? nie lepiej założyć gumę i już???? powiem tak zależy jak długie masz cykle. weź pod uwagę że plemniki moga przeżyć kilka dni (max 7) i jeżeli w ciągu tych kilku dni będziesz miała owulację to jest szansa na zapłodnienie. podczas takich "zabaw" oczywiście trudniej jest zajść w ciażę niż w przypadku klasycznego stosunku z wytryskiem w pochwie, ale nie jest to niemożliwe. także naprawdę jak nie chcesz dzidzi to nie rób tak.

nie martw sie, raczej nie bedziesz jeszcze mamusia:)

na wychowanie fizyczne.. wiem ze wszyscy najeżdzaja na ludzi ktorzy wspolzyja a jeszcze nie chca byc rodzicami.. ale plemniki sa zdolne do zaplodnienia przez 24h, a potem to juz im ciezko jest z tego co wyczytalam

dziekuje za rade.. ja sie w sumie nie martwilam ale moj chlopak zaczol cos nawiazywac i sie zaczelam zastanawiac... ale mysle ze bedzie dobrze.. Pozdrawiam:**