Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

inezhh

czy szczepionki są naprawde obowiązkowe?

Polecane posty

tzn czy jeżeli napisze oświadczenie że na własną odpowiedzialność nie życzę sobie szczepienia to mimo to musze szczepić?? za niedługo wracamy do Polski z zagranicy i dziecko nie było szczepione m.in. na mmr ,nie mam zamiaru tego szczepiania robić, czy mimo to będe do tego zmuszona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeczytałam tylko Twój
Miałam koleżankę w liceum która nigdy w życiu nie miała ani jednej szczepionki. Miała się dobrze, może tylko troszkę częściej się przeziębiała. Myślę, że nie trzeba się zgadzać na szczepienia, ona własnie do szkoły przynosiła oświadczenia od rodziców. Teraz ma synka miesięcznego i jak z nią rozmawiałam przed porodem to mówiła, że jego też nie będzie szczepiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smako-łyk
no ja też bym najchętniej nie szczepiła po tym co dziś poczytałam o szczepionce na żółtaczke :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dlaczego wlasciwie nie masz zamiaru szczepic? nie boisz sie narazac dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam 27 lat nigdy nie byłam
szczepiona. Jestem okazem zdrowia. Zamiarem moich rodziców wcale nie było nieszczepienie mnie, ale w mojej miejscowości zdarzył się przykry wypadek, kiedy to 2-letnią zdrową i energiczną dziewczynkę zaszczepili (nie pamiętam już przeciw czemu) i po tej szczepionce ją sparaliżowało. przeleżała 6 lat w łóżku i zmarła w wieku 8 lat :( Moi rodzice byli przerażeni, postanowili mnie nie szczepić. Ponieważ te szczepienia były konieczne, moi rodzice wytłumaczyli się "względami religijnymi", co oczywiście nie było prawdą, bo jesteśmy katolikami. Wiem, że mieli z tym trochę tłumaczeń w różnych instytucjach (głównie w szkole), ale udało się. Jestem Im za to wdzięczna. Nigdy nie chorowałam na poważniejsze choroby. Ospę i różyczkę przeszłam bezboleśnie. 3-dniowa grypa dopada mnie raz na 2 lata. Wiem jedno - moich dzieci też nie będę szczepić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×