Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MARIONETKANIA

Mężatka uzurpująca sobie prawa do innego faceta -jak to możliwe

Polecane posty

Gość Manki
Jak to możliwe -chyba raczej nie możliwe....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tanga trzeba dwojga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem tak: ja byłam mężatką i wydawało mi się kiedyś... że coś... ale uzurpowaniem bym tego nie nazwała... ale dowiedziałam się, że do tego faceta ma prawo inna "niemężatka", więc przestało mi się wydawać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycjanka
Lepiej niech pilnuje swego męzulka.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Passodoble
Niech sobie nic nie obiecują bo i po co mają mącić w głowie facetom -do mężów i to szybko innym głów nie zawracać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomarańczkarnia
Jak wie że facet jest zajęty to niech -nie włazi z buciorami w życie i nie uzurpuje sobie praw do niego -bo i po co ma przecież męża musi mieć 2 po co.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to prawem kaduka
co się dziwisz skoro sobie stworzyła harem osobników męskich (za ich przyzwoleniem) bo z natury jest poligamistka, to oczywiście oni wszyscy są jej własnością skoro zdecydowali się na wstąpienie do haremu i ona ma do nich prawo tak samo reagują faceci poligamiści, mają żonę i kochanki w swym haremie, i też roszczą pretensje i prawa do tych kobiet i tak ma być każdy wstępujący do haremu dobrowolnie jest poligamistą , staje się związany i podległy, staje się własnością właściciela haremu a więc ta twoja tytułowa mężatka ma prawo do innego faceta który dobrowolnie oddał się jej....ona ma do niego prawa, czy to ci się podoba czy nie zadaj sobie pytania , po co ten facet dał jej siebie w łóżku oczywiście, mógł się nie dziwczyć toby teraz nie narzekał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wioletta-
Nie pasuje do takiej sytuacji slowo \"uzurpowac\". Jezeli dwoje ludzie sie ze soba spotyka, to znaczy ze tego chca. Nikt batem ich do tego nie zagania. I nie ma tu znaczenia, czy sa zwiazani z innymi osobami czy nie. Robia to DOBROWOLNIE. A dlaczego ? To juz inna historia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Penelopeńka
Do prawem kaduka - wiesz że jak czytam czytam te różne wpisy to zaczynam już się niczemu nie dziwić -ale swoje zasady mam i będę mieć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hryehey
Mi nie pasuje z kolei najbardziej owe sformułowanie "prawa do faceta". W okresie niewolnictwa takie określanie stosunku pan - niewolnik miałoby jeszcze sens. Na szczęście jednak te czasy dawno minęły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Penelopeńka
Niewolnictwo minęło ale życie dalej jest życiem i różnie to bywa z z tymi mężatkami uzurpantkami oj dolo i niedolo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×