Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ani1988

Skopalam swoje zycie, wybarlam dupka ktory sie wypial na mnie.

Polecane posty

Gość Ani1988

Poznalam faceta w ktorym sie zakochalam, podobal mi sie, przystoiny, wysoki rozrywkowy. Cudnie z nim bylo, byl sex. Kochalismy sie na calosc bez zabezpieczenia. Wpadlam, on po tym odszunal sie ode mnie, zostawil mnie i powiedzial zebym nie liczyla na nic. Nie chce urodzic, powiedzialam zeby dal mi na usuniecie. Nie dal i powiedzial zebym spierdzalala:( Rodzice tez o tym wiedza, traktuja mnie jak dziwke. Skrzyczeli i caly czas daja mi uwagi bolesne. Matka powiedziala ze nie chce pod dachem takiej dziwki bo nie tak chciala mnie wychowac. Nie moge na rodzicow liczyc, nie moge liczyc na chlopaka ktory mnie zostawil w ciazy, prawie na nikogo nie moge liczyc. Jest jeden chłopak, lubie go i on mnie wspiera. Pociesza i nawet zaproponowal mi pomoc. Kiedys powiedzial mi ze sie we mnie zakochal i chcialby ze mna byc. Zaproponowal mi ze moze dac mi kase na usuniecie, ale musialabym sprobowac z nim sie spotykac i dac mu szanse ze bedziemy razem. Ze przez przynajmniej 3 miesiace bedziemy chodzic na randki. Zaproponowal mi rowniez ze jak chce mozemy zamieszkac u niego (wie o rodzicach), moge usunac ale jak nie chce to nie musze usuwac. Powiedzial ze mnie kocha. Jest 3 lata starszy ode mnie, mieszka z mama w sporym domu. Powiedzial ze jak bym sie zdecydowala to mamy cale pierwsze pietro dla siebie. Tam sa 4 pokoje i nie mam sie co przejmowac rodzicami, bo ona zapewni wszystko. Pracuje. Co mam zrobic, jaki wybor dokonac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokot
ten chłopak to ja. własnie mam wyjetego i se masuje myśląc o tym jak cie ostro zerżne w moim pokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, a jest jakiś? Ten drugi koleś jest bardzo podejrzany, ale jeżeli naprawdę da ci kasę na usunięcie no to spróbuj się jakoś przemęczyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolanata
Jesteś zwyczajną zdzirą,a tego drugiego faceta to chcesz naciągnąć,wcale nic do niego nie czujesz.hipokrytka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ani1988
Do tego drugiego malo czuje, jest sympatyczny i moge na niego liczyc. Spodobalo mi sie jego oswiadczenie, jest gotowy naprawde mi pomoc. Nie jestem przekonana czy powinam skorzystac z jego pomocy. Chetnie wyprowadziala bym sie od rodzicow. Nie chce tez dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ani1988
Szybko musze myslec, jestem w 9 tyg ciazy. Boje sie co dalej. Nie umiem dokonac wyboru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usun i idz sie puszczac dalej
:o:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfg
żal mi cie nie dośc że sie puszczałas to jeszcze chcesz ZABIC bogu ducha winne dziecko a tamten drugi facet to jakis podejrzany jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ani1988
Zle zrobilam jestem mloda, zaluje. Nie puszczalam sie z pierwszym lepszym. nie wiem co dalej, ten drugi daje mi szanse. chce pomoc. czy powinnam to docenic i skorzystac z jego pomocy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tego pierwszego gościa nawet nie komentuję... :o ale dziwna też ta miłość tego drugiego...:o da Ci na zabieg w zamian za randki i mieszkanie z nim?:o a powiedz, gdybyś skądś indziej jednak wytrzasnęła kasę (np. od jakiejś ciotki ), to zastanawiałabyś się dalej czy spotykać a nawet zamieszkać z tym drugim kolesiem czy miałabyś go gdzieś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ani1988
Ten drugi facet mnie jednak w jakis sposob urzekl. Tym co powiedział i ze jest gotowy na to. Spodobal mi sie, widac ze zalezy mu na mnie i ten fakt ze nawet jak bym nie usunela to gotowy jest ze mna zamieszkasz u siebie. To sporo dla mnie znaczy, zyskal wiele ale sama nie wiem czy chcialbaym z nim byc. Nie pociagal mnie nigdy, chociaz bardzo tym wyznaniem dal mi do myslenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wchodź dziewczyno na takie fora jeżeli chcesz taką ważną decyzje dotyczącą aborcji podjąć. Będą wpajać ci poczucie winy, nie daj się zniszczyć psychicznie. Podejmij sama szybko decyzję czy chcesz czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mimo wszystko facet jest interesowny...znalazł wyjście z tej całej sytuacji wyjście korzystne dla siebie...Tobie mieszkanko, ale w zamian romansik :) gdyby naprawdę chciał dla Ciebie jak najlepiej, to po prostu po przyjacielsku zaproponowałby Ci pokoik u siebie w domu dopóki nie staniesz sama na nogi, a ew. kasę na zabieg podarowałby albo pozyczył...ale nie:( Ty musisz mu się "sobą" odwdzięczać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biedna biedna
Odczepcie się od niej!!!Jacy wszyscy raptem święci się zrobili,nikt nie piieprzyłł się przed ślubem i miał tylko jednego partnera w życiu...Hipokryci.A Tobie Aniu..no cóż sytuacja rzeczywiście nie jest ciekawa,szczególnie że nie masz wsparcia u rodziców(chociaż rozumiem ich rozczarowanie, marzyli o innej przyszłości dla Ciebie)A co do tego chłopaka..pomyśł 1) Nie usuniesz ciąży zamieszkacie razem: w końcu dotrze do niego ze to nie jego dziecko i zaczną się schody,Ty bedziesz szmatą któa poleciała na jego dom i bedziesz na jego łasce,jego matka ochrzci Cie dziwką,która w główce zakręciła jej synkowi i na dodatek cudzego bachora karze mu utrzymywać...Piekło 2)usuniesz...zostaniesz na wieki potepiona przez rodzinę,on z czasem dojdzie do wniosku że dla Ciebie liczy się tylko kasa,i ze to nie była prawdziwa miłość tylko zauroczenie i karze Ci się wynosić z JEGO domu,teściowa potraktuje Cie jak morderczynie,Ty możesz znienawidzić samą siebie(aborcja to nie jest bułka z masłem) a potem Ty znienawidzisz tego gościa że Cie do tego zmusił 3)Zostaniesz u rodziców,przecierpisz te wszystkie ich " złote rady",fochy.komentarze i Bóg wie co jeszcze,nie bedziesz miałą łatwo,urodzisz niechciane dziecko,popatrzysz-pokochasz,nie pokochasz-oddasz do adopcji,rodzice pokkochają wnuka(może bedą się z tym kryć ale w sercu tak),maleństwo zacznie dorastać Ty znajdziesz prace,mam nadzieję że się usamodzielnisz,poznasz kogoś wartego Twego serca,a nie gnidę stawiającą ultimatum,schowaną za maską "przyjaciela".Zrobisz jak uważasz,ja życze Ci jak najlepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten drugi gościu to zwykły chujek. Liczy na to, że będzie miał dupę pod ręką, na twoim miejscu nie uwierzyłbym, ze ma choć trochę dobrych intencji. Ale mimo wszystko, wykorzystałbym gościa do swoich celów :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do tych urazów co powstają po aborcji - prawda jest, ze może coś pójść nie tak i możesz już nigdy nie mieć dziecka, ale to rzadkość wyolbrzymiana przez przeciwniczki, a ta niby depresja jest powodowana właśnie przez innych ludzi gdy się dowiedzą o tym w jakiś sposób. Kobieta nie żałuje niczego na początku, ba, nawet się cieszy, ale takie obrończynie wmawiają jej, ze popełniła zbrodnie równą strzelenia komuś w łeb w biały dzień. I to wystarczy, by aborcja nie dawała spokoju umysłowi i zaczyna się irracjonalnie żałować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Całkiem poważna propozycja
Mam normalna rodzinę i jeżeli nie chcesz dziecka to je z miłą chęcią adoptuję. Piszę szczerze, zapewnię wszystko co powinno mieć- dom, rodzinę itd. Mam dwoje własnych dzieci i myślimy z mężem o adopcji a skoro ty nie chcesz dziecka to moja rodzina je przyjmie. Aborcji nie polecam bo zrujnujesz sobie psychikę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, niech przez 9 miesięcy będzie chodzącym inkubatorem, bo tylko tyle was interesuje, a nie jej zdrowie, bo ciąża zawsze może mieć jakieś komplikacje. A zresztą, co mnie to obchodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Całkiem poważna propozycja
Do rthz dałam dziewczynie uczciwą propozycję nie chce dziecka to niech odda, byleby nie usuwała, czy wyrzucała na śmietnik. Tyle! Jestem normalnym zjadaczem chleba, mam własne dzieci i jedno wiecej też wychowam, ot co!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×