Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ItsOnlyMexx_20

to juz jest koniec,moge juz iść,jestem wolna...

Polecane posty

Dzis kupilam bilet,wracam do Polski.Wiem ze jest to najlepsze co moge dla siebie zrobic w tej sytuacji ale z drugiej strony jest mi zle tak cholernie zle ,chce mi sie plakac...juz go nie zobacze,jego usmiechu ,jego dziecinnych okrzykow kiedy gra na kompie,jego oczu tak dzwinie patrzacych na mnie ,juz nie uslysze jego glosu ,docinkow skierowanch pod moim adresem ,juz nie poczuje jego rak na swoim ciele ,smaku pocalunkow...Kurwa nie chce wracac ale MUSZĘ!!! Zostawie jemu list w ktorym wyjasnie wszytsko ,wyrzuce z siebie to co bylo zle i niepotrzebne ale co to da?nic nie da ,byc moze zrobie z siebie idiotke ale to niewazne ,dzis juz nic nie jest dla mie wazne kiedy nie bede czula jego zapachu... Pszepraszam ze wypisuje durnoty ale musialam sobie ulzyc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcialabym cofnac czas ,inaczej bym to wszytsko rozegrala...moze byłoby lepiej?tego nie wiem ale wiele osob ktore go poznaly mowlily mi "on nie jest dla Ciebie" "jestescie jak ogien i woda nie pasujecie do siebie" "a wes daj spokoj sobie z nim ,to duze dziecko" jestem tego wszytskiego swiadoma ale moje serce placze za Nim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wy ciagle machacie do siebie
a cos dzisiaj pisałas ze nie chcesz biedaka i dobrze zrobiłas :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
Jak go tak kochasz to po co odchodzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chce odchodzic ae wiem ze nic z tego nie bedzie .tak jak pisalam ja jestem ogniem a on woda po miesiacu znajomosci mnie pocalowal raz zaczepia a raz olewa niby jest na tak ale jednak nie ,bawilam sie z nim w taka gierkie 2 miesiace i juz mam dosc .moja psycha siada jakby mi pow ze moze cos z tego byc rzuclabym szkole i zostala tutaj ale on nie chce rozmawiac ,nie potrafi ...jest cichy i zamkniety w sobie .Rozumiem ze sie przejechal na poprzedniej pannie ktora za nim latala pol roku ale bez przesady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a pozatym kiedy sie wkurzylam i pow ze sie mna bawi zapytal czy napradwe tak uwazam ,ja na to ze tak wtedy pow mi ze juz tego nie bedzie robil skoro tak mysle.A jak mam do cholery myslec?facet ma 27 lat a zachowuje sie jakby mial 7latek ,nigdy nie oczekiwalam od niego deklaracji ze mnie kocha bo sama nie wiem czy to milosc ale zeby normalie ze mna porozmawial ...czy to tak wiele?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
To rzeczywiście jakiś popapraniec. Dobrze robisz chociaż serce boli. No ale rozumiem że nie znaliście sie długo wiec szybko zapomnisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem ze popapraniec ale co zrobic ze tak mi na Nim zalezy? Nie nie znamy sie dlugo jakies ponad 2 miechy czy cos takiego ale widujemy sie codzinnie mieszkam z Nim tj w jednym domu ale bynajmniej nie z Nim w pokoju :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
No ale teraz wyjezdzasz tak? Jak go przestaniesz widziec i kontaktowac sie to problem po jakims czasie sam zniknie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam nadzieje ze bedzie tak jak piszesz w przeciwnym razie chyba pojde i sie zabije 😭 i wlasnie tego moja droga sie boje ,minely 3 lata i nie potrafisz o Nim zapomniec ,obawiam sie tego ze i ja nie bede mogla choc 2 miesiace w porownianiu do 3 lat bycia razem to nie to samo ale wiem z autopsji ze jak sie zakocham to na amen ostatnio ponad 2 lata kochalam o ile mozna to nazwac kochaniem a tez nie widzialam go codziennie a raz na 203 tygodnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zle to ujelam dla mnie to nie byla zabawa ... nie aczkolwiek byla w kotka i myszke poczatkowo mnie to bawilo nawet ale potem juz nie ,byla to dla mnie psychiczna tortura ktorej zniesc nie moglam ... pocieszeniem jest to ze moze rzeczywiscie on nie jest dla mnie?jest jak 27 letnie dziecko a ja mimo 20 lat jestem duzo bardziej dojrzalsza od niego tzn tak mi siewydaje a kiedys pow mi ze jestem za mloda... widac wiek nie ma roznicy doroslosc tkwi w psychice a nie w wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz sie poddalam jestem za granica pisze doktorat tzn wciaz w 4 rech scianach zadnych szans na poznanie nowej osoby poza tym kocham jego tesknie za nim i tak mnie neci by do niego napisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie tez neci aby napisac do niego mimo ze mieszkamy kilka schodkow dalej od siebie ale ... wykasowalam jego nr Ty tez mozesz to zrobic jesli najdzie Cie ochota na eska a wykasujesz go nie bedziesz miala jak tego zrobic ... mam ochote isc teraz do niego i przytulic sie albo popatrzec jak spi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie to jest wiecej on mysli o mnie zle co wiecej powiedzial wszystkim znajomym ze jestem dziwka bo zdradzilam mojego obecnego z Nim, pare miesiecy temu, i to wielokrotnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedzial ze z kurwa nie bedzie wiem ze zle zrobilam odpokutowalam za to przepraszalam wszystkich bylam wystwaiona na posmiewisko ale nie moglam sie powstrzymac byciu w jego ramionach po raz ostatni....zaraz mnie pewnie wszyscy zjada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a on kim jest skoror poszedl z Toba do lozka mimo ze wiedzial ze jestes w z kims?fer tez nie jest wiec niech nie ocenia kochasz jego a jestes z innym?nie kumam po co ale jak sie moge domyslic aby zapomniec o Nim :) ja nawet nie wiem co on o mnie mysli pewnie tez nic dobrego ... wiem to od kogos ale juz mniejsza z tym nie chce o tym myslec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co z obecnym probuje skonczyc od paru miesiecy nawet sie wyprowadzilam 1000km na poludnie ucikeklam znlazl mnie................ nie mieszkamy razem ale on uwaza ze jestemy razem a ja wciaz mysle o bylym-................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz tu siedze i sie bije po lapach by nie pisac zapewne ma wiele kobiet w Krakowie chodzi na imprezy a ja wciaz placze , bo tak bardzo praggne znow sie przytulic do Niego za jakakolwiek cene

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"a ja mimo 20 lat jestem duzo bardziej dojrzalsza od niego tzn tak mi siewydaje\" racja - wydaje Ci sie :P:P koło dojrzalej osoby to Ty dziecnko nwet nie stałaś :D słodka jestes i lubie czytac te Twoje chaotyczne i emocjonalne wpisy.... bardzo dziecinne wpisy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komiczne nie znasz mnie i nie oceniaj moze i nie jestem az tak dojrzala jak mi sie wydaje tzn sie nie wydaje ,wiem ze jestem jeszzce dzieckiem ale porownujac jego a mnie ,mysle ze zdecydowanie ja wykazuje sie wikesza dojrzaloscia emicjonalna .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"tez dalabym wiele aby przytulic sie do niego zeby poczuc jego usta " idź i powiedz, ze mu obciągniesz :P przynajmniej on poczuje Twoje usta wtedy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"komiczne nie znasz mnie i nie oceniaj moze i nie jestem az tak dojrzala jak mi sie wydaje tzn sie nie wydaje" :D::D:D:D:D:D:D::D:D ale Ty fajna jestes - serio piszę... taka mieszanka tornada hormonow z huraganem emocji :D i zero logiki przy tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"sorry za literowki ale pisze jedna reka i nie chce mi sie poprawiac tego co nastukam" a co robisz drugą? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×