ujawniono listę ośrodków, w których żle wykonywano MAMMOGRAFIĘ

:o i wyszło na to, że ośrodek w którym moja mama regularnie się badała jest fatalny :o już jej znajoma kiedyś miała przypadek, że zrobiła tam badania i było ok niby, a potem źle się czuła, powtórzyła gdzie indziej i wyszedł jej najgorszy rodzaj raka :o i to ośrodek prywatny, rzekomo bardzo dobry lista jest tu http://www.profilaktykaraka.coi.waw.pl/cokpiersi/pdf/Zalacznik_nr_13.pdf jak ktoś się badał w tego typu ośrodku i powtórzy badanie i wyjdzie mu rak, to gnoje będą musieli wypłacać odszkodowania ludzie nie puszczą tego płazem i to w ogóle skandal, że o ujawnienie listy trzeba było walczyć 2 tygodnie!!!!!!!!!!!!!!

podnosze

nic mi się nie otwiera:(

słuchajcie szukałam ośrodka w którym moja mama robi mamografię... Szpital Onkologiczny w Szczecinie na Strzalowskiej - nie ma go na liście. Nie było audytu czy jest ok?

Ale to nieproawdopodobne! Szpital uniwersytecki w Krakowie i najlepsze ośrodki są poniżej poziomu!!!!

Ciekawe jak to wygląda w przypadku USG, bo ja robię USG - lekarz twierdzi, że na mamografię za wcześnie.

Kurczę, chodzę co roku do tego samego lekarza, który robi to badanie na tym samym sprzęcie. Prywatna klinika. Nawet mi nie przyszło do głowy, że to badanie może być niewiarygodne.:( Chociaż słyszałam też, że tak bywało z cytologią, tzn bywały ośrodki, które robiły to badanie bardzo nieporządnie.

Kuraiko to jest jedyny szpital onkologiczny w regionie - najbardziej zaawansowany w tym kierunku - to raczej niemożliwe. W całym województwie drugi jest tylko chyba w Koszlainie. Poza tym moja mama jako osoba zagrożona (przyapdki arka w bardzo bliskiej rodzinie) brała udział w jakimś programie ogólnopolskim profilaktycznym... Nie pamiętam dokładnie co to było - to było 8 lat temu... A gdzie jest ta mapka - może pomyliła ulicę, nazwę... szczecin to duże maisto :)

Oglądałam nawet na Discovery film na temat afery z tym związanej w UK. Kobieta która co roku robiła cytologię w tym samym ośrodku (a był to wielki państwowy szpital) miała niepokojące krwawienia, ale ponieważ cytologia była ok, lekarz lekceważył te krwawienia aż w końcu okazało się, ze jest w ostatnim stadium raka. I takich przypadków były setki.

dkaaaa no wąłśnei my młode kobeity powinnyśmy się zainteresowac cytologią. Znam właśnei przyapdek gdy mama mojej koleżanki zorbiła cyto w pewnej spóldzielni lekarzy prywatnych (kto ze Szczecina wie o jaki ośrodek chodzi) - cyto wyszła ok "2"... a 3 miesiące później zmarłą na raka szyjki macicy :(

NO i na liście jest Strzałowska... a tam na tej drugiej nei ma... nic nei rozumiem :(

szok - największy szpital ginekologiczno - położniczy w Poznaniu na Polnej nie zaliczył tego audytu :O

dzięki Kuraiko - tak zgadzam się co do cyto... bardzo wazne badanie - ja robię co roku - nawet prywatnie :) Ja miałam 2 razy bardzo poważną nadżerkę - 2 razy zabiegi - ostatnia cyto też była niby 2 ale cały czas mam byc pod opieką gina... Mam duże problermy z infekcjami czy grzybicami,ale dbam o siebie i nei chce schizować :)

mam opis - ale zwykle i tak konsultuje to z moją gin. Ja zmienialam lekarza do skutku - chyba z 10 razy i w koncu jest to porządny lekarz z któym mozna się dogadać :)