bierze na przetrzymanie? czy ma mnie gdzies?

ja to sie w ogole zastanawiam czy zadzwoni.... trace juz nadzieje, z natury jestem niecierpliwa i do jutra wytrzymam jak nie to wysylam konczacego esa:(

Nie wiesz co nim kieruje. Nie pisz czegos, czego mozesz pozniej zalowac. Lepiej nie pisz nic. Tak jak pisalam wyzej , jesli mu zalezy to sie odezwie a jak nie to zyj dalej swoim zyciem . Jak sie nie odezwiesz to on sie tez bedzie zastanawial czemu go olalas i moze wtedy sie skontaktuje.

i nawet doszlam do wniosku ze ma mnie gdzies, tylko bardzo denerwuje mnie to ze nie mam pewnosci

OHOOOO... to mam cały czas zyc nadzieja i czekac na niego??? nie wiem czy mi to pasuje... chyba szkoda zycia, chyba wole uciac i zapomniec

bo takie niezakonczone sprawy sprawiaja, ze pojawia sie wiele pytan. niestety:( Mnie tez pytanie" dlaczego" meczy strasznie.

Nie kaze Ci czekac cale zycie. po prostu nie draz tematu i zobaczysz co czas przyniesie. Zyj dalej swoim zyciem

tu masz racje bo jak jest cos niezakonczone to sie caly czas o tym mysli... hmmmm nie wiem moze faktycznie jeszcze poczekam

jestes bardzo madra - dzięki za podniesienie na duchu bo malo osob mnie rozumie DZIEKUJe

nie ma sprawy. po prostu wiem jak to jest z tym olewaniem i czekaniem gdy na kims nam zalezy powodzenia :)

dodam temat do ulubionych. Jak bedziesz miala ochote pogadac to napisz czy cos sie zmienilo

A mojego doświadczenia: Opcja A: zobaczył że Ci zależy więc bierze Cię na przetrzymanie, wie że się męczysz i czekac aż pękniesz (nie rób tego, chyba że chcesz oczyma wyobraźni zobaczyć jego szyderczy uśmiech ]\"a nie mówiłem, że nie wytrzyma, wszysteki baby są takie same hue hue hue\'] czytając Twojego kolejnego sms-a) Opcja B: Traktował wszystko luźno, i liczył że będziesz na podobnym etapie, gdy zauważył że się już zaanagażowałaś, przestraszył się i poczuł przytłoczony całą sytuacją. W tym przypadku potrzebuje czasu by odetchnąć (tudzież niezobowiązująco porandkować z innymi :P) A tak swoja drogą, jak dla mnie ten facet to wyrachowany drań. Myślę, że nie zaiskrzyło u niego. A farmazony o wyjątkowości prawi każdej :)

hmmmmmmm jestem za opcją A bo wysyła od czasu do czasu esy i obserwuje moją reakcje czuje sie jak sprawdzana krowa

dalej nic:(

to potraktuj dupka jak woła, który daje mleko;) czyli krowe ktora duzo muuuczy ale mleka malo daje, nie mysl o nim, czytaj flirtuj z innymi.....zlej

tak zrobie zaczynnam od dzis test na chłopach znajde sobie ofiare i bede sprawdzac czy jak bede wredna i nieustepliwa to wtedy moze nie bedzie sie zachowywal jak dupek

ale pamietaj :) niech dostanie tylko ten, ktory zasluzył:) nie skreslaj wszystkich na starcie, patrz na cyny nie na slowa

bez jaj ale z majonezem.... wielka racja teraz to juz mnie trafilo a pierwszy raz mam taka sytuacje

a teraz siedze patrze na jego zdjecie i jedno słowo mi tylko chodzi po głowie "NIENAWIDZE" co za dupek nawet nie ma odwagi sie przyznac ze mu nie zalezy!!!

ech takiego to nawet zalowac nie ma co ;) powiem Ci, ze kazdy w swoim zyciu znajduje sie w takiej sytuacji, zastanow sie sama czy juz tak nie bylo i czy nie przeszlo Ci po jakims czasie, rzuc sie w wir zycia:) ja tez czasem spogladam na zdjecie i wiesz co:) bawi mnie to, ze jego manipulacje byly tak slabe ;)

teraz obmyslam plan zemsty na nim.... bedzie bardzo slodka pomóżcie!

Po co Ci to? Szkoda czasu, poznawaj innych facetow a tego olej. Zemsta to jest cos takiego z czego on moze sie smiac, zrobisz z siebie idiotke a na dodatek wyzwoli w Tobie zle emocje, ktore Cie od srodka beda toczyc. Wyluzuj

mam wrazenie ze juz sie smieje, a co mi tam jest z innego miasta i nie mamy wspolnych znajomych... nie moge tego pojac faceci to tchorze

to pojmij. niestety wielu takich jest. pewnie spotkasz na swojej drodze jeszcze podobnych osobnikow. Czego Ci nie zycze ale to raczej nieuniknione.

jak sie wystrzegac takiego gatunku? trudno mi jest strasznie a jednak ciagle o nim mysle

nie da sie takiego wyczaic. tchorzostwo w tej kwestii wychodzi na koniec :/ Autorko ile masz lat jesli moge spytac?

mam 31 lat

mam wrazenie ze czesc facetow to robi to celowo dla rozrywki, bo moze nie maja innej to drugi egzemplarz w moim zyciu tego typu

oj tak oj tak czas zapomniec i poszukac innego:)

dokladnie sie z Toba zgadzam.... ale czemu jest taka prawidłowość? oni wyczuwają że nam na nich zalezy i wtedy zaczynają NAS zlewać!!!

sa chyba dwa typy facetów TYP 1. Musi walczyc o kobiete i miec wrazenie że sobie ja upolował. TYP 2. Nie musi walczyc tylko troche zabiegac, rozumie ze lepiej jest jak kobiecie zalezy. jak myślicie?