SAMOTNI - czego wam najbardziej brakuje?

wspólnych wypadów? seksu? rozmów? dzieci? ...? ....?

Poczucia, że komuś na mnie zależy. Łażenia po sklepach i wybierania szalika dla niego. Bliskości. Seksu też.

Poczucia, że jest ktoś, z kim mogę szczerze porozmawiać i nie wyśmieje mnie. Bliskości, możliwości przytulenia się. Poczucia, że jest ktoś kto mnie kocha taką jaka jestem.

wydaje mmi sie ze pomylailas pojecia autorko. samotni to osoby, bez rodziny, znajomych itd. Tobie chodzilo raczej o sigli. osoby ktore nie sa w zwiazku. ostatnio stwierdzilem, ze troche brakuje mi "pochwalenia sie" moimi malymi sukcesami.

Móc przytulić się do ukochanej osoby i być przytulaną - tak zwyczajnie, bez konkretnego powodu, bo tego pragnę/ bo ta druga osoba pragnie. Dotyku, bliskości, tego, aby zasypiać wieczorem wtulając się w jego ramiona, czuć ciepło tej drugiej osoby. Budzić się i wiedzieć, że jest ktoś obok, kto kocha mnie, kogo ja kocham, kto akceptuje mnie, dla kogo jestem kimś ważnym. Móc planować razem przyszłość, rozmawiać o tysiącach różnych spraw, zwierzać się nawzajem. Poczucia, że jest ktoś kto tęskni za mną gdy mnie nie ma, myśli o mnie, martwi się.

Bliskości, świadomości, że jest ktoś na kim mi zależy i, że jej zależy na mnie. Brakuje mi ciepła ciała, możliwości przytulenia się, seksu. Brakuje mi głębokiego spojrzenia w oczy, takiego jakiego nie ma w normalnych kontaktach, które się pojawia, kiedy dwoje ludzi jest sobie bliskich. Chciałbym móc się dzielić z kimś przeżyciami, chciałbym mieć możliwość wsłuchiwania się w czyjś głos, chciałbym żyć dla kogoś, nie tylko dla siebie. Uśmiech, gest, nawet uszczypliwa uwaga, czy złośliwość ze strony partnera, wszystkich tych rzeczy, których byt jest ściśle powiązany z relacjami międzyludzkimi. Brakuje mi po prostu kobiety, tego wszystkiego co się wiąże z kobiecością. Zmysłowości, zalotności, zmienności, wrażliwości, piękna … Bez kobiety facet nie może czuć się spełniony. Samotność ma swoje plusy i da się tak żyć. Ale zawsze będzie brakować tej osoby obok, która może i nawet doprowadzić do białej gorączki swoją kobiecością właśnie, ale i tak rozumny facet szybko pojmie, że właśnie za to kocha, za to, że jest taka, a nie inna, że jest. Dlatego nigdy nie spocznę, mimo, że się przyzwyczaiłem do samotności. Potrzebuję tej odrobiny szaleństwa, które się pojawia w sercu i głowie, kiedy czuję, że ta osoba jest wyjątkowa. To jest wspaniałe uczucie, trzeba tylko jego odwzajemnienia i pielęgnacji. Cała filozofia ;).

"samotni to osoby, bez rodziny, znajomych itd." Można mieć rodzinę, znajomych a mimo to być samotnym. Bo samotność to stan ducha, który przełamać potrafi tylko prawdziwa bliskość z drugą osobą.

nieśmiało napisze że mi seksu:O

:)

Złosliwa :o :o :o

Sami, dlaczego nieśmiało? Jesteś w większości :).

niczego mi nie brakuje, same kurwy na tym swiecie, to czego ma mi brakowac ? kurwy ? heh

:O dobra wersja dla moherowych romantyków seksu z osobą która mnie kocha może być?:O

Super :D

seksu z osobą :o :o :o

To co napisał Brzydal29 jest kwintesencją samotności i tęsknoty za nią. Brawo. Widzę jednak, że są na tym forum normalni ludzie

zrozumnialem ze ze soba to ok. :) ale i tak zle :o

Złoty dmuchana lala juz CI nie wystarczy?:O

"nieśmiało napisze że mi seksu" ten problem akurat moge pomoc Ci rozwiazac :)

Za duzo by pisac, ale wlasnie tego, co wymienily osoby wyzej.

Keridasz nie wątpię ;) ale masz mnie pokochać,bez tego ani rusz

dobra, pokocham. p.s. Jestes latwowierna?

"ale masz mnie pokochać,bez tego ani rusz" Wiesz co sami, wypadałoby, żebyś Ty go też pokochała ;).

Złoty dmuchana lala juz CI nie wystarczy :o :o :o :( :(

mi najbardziej brakuje inteligencji tej "drugiej połówki"...;] , tak jakos wychodzi zawsze...

Łatwowierna głupia nie lece na kase tylko na wrazliwosc mam dziecko,ale nie martw sie niczego nie wymagam od Ciebie bo rozumiem ze nic nie musisz

"Łatwowierna głupia" Nie wierz nigdy kobiecie :P.

Brzydal29 - masz racje. w takim razie jestem sam, ale nie samotny. ;)

Złosliwa piekne sloneczniki