Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamana mama

Czy to przepuklina pachwinowa? Pomocy!!!

Polecane posty

Gość załamana mama

Zauważyłam, że u mojego rocznego synka podczas płaczy zrobiłą się duża wypukłość z prwawej strony nadbrzusza. Była twarda, a dzecko zaczęło rozpaczliwie płakać. Wypukóość była duża i owalna, ze strachu zaczęłam się zbierac na pogotowie. Ale po ukojeniu dziecka wszystko wróciło do normy. To było wczoraj. Dziś mały znowu zaczął płakać i znowu się to powtórzyło. Czy to z pewnością przepuklina i czy mam jechac z tym do normalnie na wizytę do pediatry czy to pilne i od razu jednak na pogotowie? Zupełnie nie wiem co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawdopodobnie przepuklina. Wystarczy powiedzieć u pediatry, on da skierowanie do chirurga - chyba że się nie cofnie i będzie bardzo twarda i bolesna, to natychmiast na dyżur chirurgiczny do szpitala. Pozdrawiam - też przez to przechodziliśmy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana mama
Zastanawiam się, kiedy to się zaczęło. może już wczesniej. Pod pieluszką nie widać zmian.Zaczynam się naprawdę bac, bo poczytałam że operacja jest niezbędna. A jak operacja to i znieczulenie ogólne? Już mi sie robi słabo na amą myśl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Operacja przepukliny pachwinowej nie jest skomplikowana i rzadko zdarzają się komplikacje. Mój syn po 2 godzinach był już na nogach i w ogóle o niej nie pamiętał - miał wtedy 14 miesięcy. A już na drugi dzień został wypuszczony ze szpitala na przepustkę, z której wrócił tylko na wyciągnięcie szwów i zmianę opatrunku. Wiem, że to ciężki przeżycie dla mamy - też przeżywałam - ale naprawdę nie wart denerwować się niepotrzebnie:) Powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana mama
Została duża rana po operacji i jakie było znieczulenie? Mogłaś być przy dziecku? Napisz mi proszę jak najwięcej. Jak póxniej z raną dziecko sie bawiło? Moje maleństwo nawet nie daje się zbadac, bo jest wrzask, a co dopiero taki zabieg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma ani śladu blizny - bez stosowania żadnych kremów i maści, bo to było 12 lat temu i nie były dostępne... z tego samego powodu nie byłam z nim w szpitalu. Rana nie była duża, ot, plasterek z gazą miał przyklejony i tyle. A jak się bawił? Świetnie. He, powiem Ci tylko, że poszliśmy na spacer, chwila mojej nieuwagi i młody kąpał się w rzece, o klasie czystości wody nie wspomnę... ale nic się nie stało, mimo że panikowałam przez 2 dni:) a rany przez jakiś czas - o ile dobrze pamiętam, to przez tydzień - moczyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana mama
Dzięki Ci bardzo:) Skoro 1 lat temu tak gładko to poszło, to teraz powinno być tylko lepiej. Czuję się nieco spokojniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przerabialiśmy to rok temu do samego zabiegu byłam z małą i zaraz po też ze szpitala wyszliśmy w tym samym dniu znieczulenie było ogólne śladu po cięciu nie ma wcale, zupełnie nic nie widać mała też szybko doszła do siebie, już wieczorem raczkowała sobie :) jak masz jakieś pytanie, to pisz śmiało aaaa, od pediatry skierowanie do chirurga i tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana mama
Mam wizytę u pediatry w środę, więc wezmę skierowanie. Z tego co pisze Pedagod rozumiem, że po znieczuleniu ogólnym nie trzeba spedzać nocy w szpitalu, jesli oczywiście nie ma komplikacji? Po tym, jak obejrzałam w tv jak dziecko umarło po znieczuleniu u dentysty strach mnie ogrania jak pomyslę o samym tylko znieczuleniu dla takiego małego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, co myślę, ze to zależy od szpitala, my znaleźliśmy taki z chirurgią jednego dnia i tam jak nic się nie dzieje, to wypisują tego samego dnia popołudniu ale wiesz, że w niektórych szpitalach trzymają nawet 3 dni, warto się dowiedzieć, dopytać ja wolałam iść z małą do domu, łatwiej się było zająć niż w szpitalu tu możesz troszkę poczytać, bo swego czasu był topik o tym własnie http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3650247 ale i pytaj o co chcesz!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana mama
Dzięki za link. Teraz jestem w totalnej rozsypce, bo tak pięknie to już nie wygląda. Pobeczałam się i teraz to już boję się panicznie na myśl, że moje dziecko będzie gdzieś płakać za drzwiami wśród ludzi, których nie zna.Za co te biedne dzieci cierpią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeterianka od dawna
Z przerażeniem przeczytałam o czym, tu piszecie i przypomniałam sobie że u mojego synka też niedawno zauwązyłam dużą wypukłość. Tyle że to nie było w pachwinie, a na "wzgórku łonowym- nie wiem jak nazwać tę męską część ciała. Po hwili wypukłość znikła i od tej chwili juz tego nie widziłam. Tez powinnam się martwić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
załamana mamo, nie wygląda to najpiękniej, ale lekarze nazywają to standardowym zabiegiem, nie martw się, bo wszystko będzie ok!! kafeterianko, a ile ma Twój synek? bo jest też przepuklina pępkowa ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×