Gdy stracisz najbliższe osoby...

Część Jestem nowa na tym portalu. Szukam osób które przeżyły podobna sytuacje jak ja bo wiem,że te osoby są w stanie to zrozumieć. 4 tyg temu straciłam mojego prawie męża(2 tyg przed ślubem) oraz mojego 15 m synka. Ból i tęsknota i brak zrozumienia jak to możliwe jest niesamowicie duża. Chwilami tęsknota jest tak duża,że nie wiem co mam zrobić ,żeby choć trochę mniej bolało. Jeśli ktoś chce nawiązać kontakt związany z tym tematem podaje nr GG: 6424437 mail: ogunia@wp.pl

bardzo Ci wspolczuje:( rozumiem, co czujesz pozdrawiam

ze jedni umieraja mlodo inni dozywaja do pozniej starosci.Moim zdaniem nie powinnas sie zalamywac,nie wiadomo co jest po smierci,moze jest jakies kolejne zycie.proponuje ci zebys znalazla nowego partnera.

Boże...

Na forum gazeta.pl jest chba taki dzial o smierci najblizszych. Tam na pewno znajdziesz duzo wsparcia Bardzo Ci wspolczuje.

Witam :* wiem co czujesz :( Ja stracilam pieska ( Wiem wiem !!!!!!!!!!! to glupie !)ale dola mialam 2 lata! stracilam dziadka tez zmarla, i chlopaka ;( dziekuje Bogu ze znalazlam kogos takiego jak Ty bo pisalam na kilku forum oki napisz pozdrawiamnapisz prosze na mOj e- mail

Moja ex stracila bratowa z ktora byla bardzo zzyta ledwie 4 miesiace po jej zdobyciu :/ Szok i trauma na bardzo dlugo. 3m sie !