tata ma romans? mama nie wie

daj tu brata do komputera i niech czyta z toba nie przejmujcie sie takimi bzdurami kto z kim uprawia seks jest rzecza drugorzedna ludzie maja rozne uklady zawolaj brata i pogadamy

bzdury gada wasza mama,zeby was od tego odizolowac..a tak naprawde sama nie wie co z tym zrobic...ale to jej zycie i ona jest robiona w bambuko.moze to zabrzmi wrednie,ale olejcie sprawe.skoro ona ma takie podejscie,to wy tym bardziej nie macie sie czym martwic.

ok, mogę mu podesłać link, on ma kompa u siebie, ale nie wiem czy będzie chciał pisać, on uważa, że takie sprawy powinniśmy załatwiać sami. Ale może chociaż poczyta. Dziękuję Ci, że się odezwałaś.

podeslij mu linka nie musi pisac

ale powiem Wam jeszcze, że mam trochę takie wyrzuty sumienia, bo mama się dla nas bardzo poświęca, no wiecie, pracuje ciężko, żebyśmy wszystko mieli, bo na ojca wypłatę to nie zawsze można liczyć no i my za to robiliśmy wszystko, żeby mogła być z nas dumna, bardzo ją szanowaliśmy, a dziś, to ona mi się wydała taka śmieszna i nic nie warta. Wiem, że to wrednie brzmi, bo to moja mama, ale naprawdę tak o niej pomyślałam.

Podesłałam mu na gg.

chyba jedyny spsoob,to wyluzowac i doczekac momentu,az bedziecie sie mogli usamodzielnic

wasza mama mila trudne dziecinstwo wybrala sobie nieodpowiedzialnego meza ale wasz tata nie zostal przez nia wybrany przypadkowo psychologicznie wszystkie jego wady i dziwactwa musza waszej mamie dawac jakas ochrone poniewaz to malzenstwo nadal funkcjonuje nie jest idealne ale czasami bardziej liczy sie co innego niz wiernosc oni jakos w tym balaganie sa od siebie uzaleznieni psychicznie nie macie czym sie przejmowac zwiazki trudne nie sa idealne ale tez - dlaczego mialby byc? dlatego, ze to wasi rodzice? rzeczywiscie powinniscie przestac sie tym przejmowac jezeli wasza mama chce pozostawac w tym zwiazku to ma do tego prawo zle sie zachowala, ze wasnie uspokoila

tata ma romans mama nie wie corko i synu teraz macie przyklad jak w przyszlosci nie robic coreczko tatusia nie dwaj dupy nie kurw sie na prawo i lewo synu badz dobry nie roochaj na imprezach nie chodz na koorwy :)

:)

:p

ale jak ja mam nad tym przejść do porządku? moja rodzina nie jest idealna, ale do tej pory były wytyczone jakieś mniej lub bardziej jasne granice, jak się ich trzymaliśmy to wszystko było ok, ale teraz mi się wydaję, jakby to wszystko się jakoś zawaliło.

złoty - zapamiętam :)

Napiszcie do tej baby ojca, moze się przestraszy i wycofa???? Chociaż nie wiem......

to uswiadom sobie, ze nie zawalilo sie teraz tych granic nie bylo juzwczesniej a ty spokojnie zylas musicie sobie wytlumaczyc ze zwiazek nie opiera sie glownie na seksie ludzie maja rozne powody zycia razem napisz czego sie w tym najbardziej boicie, co was przeraza?

powiem wam na przykladzie mojej mamy,ktora chyba gra kiepska role maryi teresy z kalkuty....on ja bije,poniza itd,a ona z nim siedzi..najpierw,bo musmy szkole skonczyc,potem bo musimy studia skonczyc,a teraz bo to tez jej dorobek i ona sie nie wyniesie..ale co to ma do rzeczy?wez rozwod i dostaniesz jakas czesc,a bedziesz zyc spokojnie.dla mnie w takim momencie kasa nie jest wazna,cche spokoju i tak,mam rowniez do niej zal,ze zafundowala mi takie zajebiste dziecinstwo w imie zasad.to chyba chore,ze ja ja porsze o rozwod,a ona mi odpowiada "przysiegalam do smierci,w chorobie i zdrowiu,a on jest chory" (ma stwardnienie,ale zamiast tabletek lyka piwo,wiec pieprze cos takiego.dzieki jej dobrodusznosci i checi bycia matka polka,ja mam zjebana psyche i chore podejscie do zwiazkow,.dziekuje mamo.tak czy siak,juz mnie to nie rusza,to moze czasem.ale generalnie jak mnie znowu informuje ze ja pobil,to pisze "to kiedy rozwod,a wiem,nidgy".....wiec juz rzadko mi o tym pisze,wie jakie jest moje zdanie i ze w razie czego jej pomoge.ty zrob to samo.dobrze radze.

nie pisac do zadnej baby niektore kobiety wrecz ciesza sie, ze maz ma romans bo jesli z mezem i jego charakterem jest trudno to gdy zaangazuje sie emocjonalnie z innym czlowiekiem zona ma troche spokoju takie jest zycie. nie tylko w waszej rodzinie sa takie podskorne sprawy. zdrada dotyczy z 60 procent zwiazkow jesli nie wiecej.

kiepsko, teraz to mozecie powiedziec wszstko tej babie, moze ona zrozumie co tworzy i da sobie spokuj

ale ona nic nie twoprzy moze dzieki niej ojciec ma lepszy humor niz by mial onaczej wygladana to, ze jest trudnym czlowiekiem niech sobie ma romans

a moze ta kobieta nie wie ze ich ojciec ma rodzine.. moze trzeba jej uswiadomic co niszczy

oczywiscie ze wie znaja sie z naszej klasy to nie jest tajemniczy nieznajomy a jelsi ojciec jest ciezkim czlowiekiem to za pare lat moga blagac zeby sobie kogosznalazl facet zawszewtedy ma lepszy humor no i jest ktos kto sie z nim meczy

a rozwodu Wasza mama nie chce?

mój czas na kompie już się skończył, zws przemyślę sobie wszystko co napisałaś i postaram się później odpisać i odpowiedzieć na Twoje pytanie. A ta kobieta pracuje z ojcem, więc raczej wie o nas.

przeyslcie to z bratem trzymajcie sie razem rodzice sobie poradza gdyby wasza pani ze szkoly miala kochanka toczy nie umie sprawdzic waszych prac klasowych? tak samo je sprawdzi rodzice tez nie sa idealna para, nie sa idealnymi ludzmi cyz rodzicami ale niech dokonuja swoich wyborow mozecie ich kochac niezaleznie od tego, ze zle oceniacie ich wybory

Autorko, jestem tylko 3 lata młodsza od Twojej mamy. I też mam córkę - młodszą od Ciebie, bo ma 13 lat (w piątek skończyła). Podziwiam Cię, bo jesteś bardzo mądra i dojrzała, jak na swój wiek. Moim zdaniem zrobiłas dobrze, mówiąc mamie. Na jej miejscu też bym chciała, żeby ktoś mi powiedział o romansie męża. Ale teraz, kiedy powiedzieliście, i po reakcji Twojej mamy nie powinniście już robić nic. To są sprawy małżeństwa Twoich rodziców i to oni muszą się z tym uporać między sobą. Wy macie w waszym wieku przeżywać problemy adekwatne do waszego wieku, cieszyć się dzieciństwem, żyć beztrosko. A problemy dorosłych zostawcie im. Wiem, że to przykre. w MOJEJ BARDZO BLISKIEJ RODZINIE BYŁ przypadek, że osiemnastoletni chłopak odkrył romans swojego ojca, w bardziej drastyczny, niż wy sposób. Nie zobaczył rozmów, maili, tylko rozebrane zdjęcia swojego ojca z obcą kobietą. Na komputerze ojca, bo miał jakieślekcje odrobić, a jego komputer był zepsuty. A ponieważ chłopak kocha komputery to sobie pozaglądał na różne dyski, no i...znalazł. I wiesz co, zaczął płakać. Osiemnastoletni, silny, poważny, wyższy od swoich rodziców, chłopak. Płakał jak małe dziecko. On zdradę ojca przeżywał silniej, niż niejeden mąż przeżywa zdradę swojej żony. Ponieważ jest to moja bliska rodzina, znam tą sytuację bardzo dobrze i wiem, co czujesz. Ale ty i Twój brat nie myślcie o tym (wiem, łatwo powiedzieć), wspierajcie się nawzajem, trzymajcie się razem. Zdrady, romanse zawsze się zdarzały i zawsze będą się zdarzać. A wy macie być szczęśliwi, bo takie powinno być dzieciństwo. Napisz, co słychać, czy mama powiedziała ojcu, że wiecie (na jej miejscu nie pisnęłabym słówka, żeby wam krzywdy nie zrobił). I powiedz bratu, że dobrze czasami zwierzyć się ze swoich problemów obcym osobom. Że nie ma w tym nic złego, że nie wolno trzymać wszystkiego w sobie. Pozdrawiam was bardzo ciepło. Jak byś chciała porozmawiać, to podam Ci mój nr gg. A wiesz, dlaczego tu napisałam? Bo moja córka na Twoim miejscu też martwiałby się o mnie, wiem, że też by mi powiedziała. I za to ją kocham. A Ty jesteś podobna do niej.

ale milo napisalas ola :)

Po pierwsze: podziwiam Twoją dojrzałość. Po drugie: podejrzewam, że motorem wszystkich działań Twojej mamy jest troska o Was. Woli sama radzić sobie ze swoimi problemami, Was trzyma od nich z dala. /nie wtrącajcie się w sprawy dorosłych/ etc. było naturalnym odruchem obronnym Twojej mamy. Niestety, ale widać, że jest ona bardzo zagubiona. Przypuszczam również, że trwa w związku z Waszym Ojcem albo ze źle pojmowanej wdzięczności, albo ze strachu przed nim, albo dla Waszego dobra. Albo... ze strachu przed zmianami. Nie wyobraża sobie innego życia. Opcjonalnie ze strachu przed wciąż zacofanymi normami obyczajowymi ( co ludzie powiedzą?). Po pierwsze, musisz udowodnić swojej mamie, że jesteś już prawie dorosłą osobą i rozumiesz więcej, niż jej się wydaje. A poza tym, to też są Wasze sprawy. Jednak. Twoi rodzice nie mają świadomości, że właśnie mogą kształtować u Was przeróżne patologie, które, chociaż zostaną zepchnięte do podświadomości, będą Ci towarzyszyć przez całe życie. Może to troche pokrętna teza, ale rodzice mają największy wpływ na kształtowanie samooceny u człowieka. I choćbyśmy żyli w skrajnie wyzwolonym społeczeństwie, dla dziecka widzenie Tatusia sypiającego z inną panią, niż mama, zawsze jest zjawiskiem krzywdzącym. Spróbuj porozmawiać z mamą. Szczerze, spokojnie i otwarcie. Powiedz o wszystkim, co czujesz, o wszystkim, co Cię boli. Nie jesteś biernym podmiotem władzy tyranów, tylko członkiem rodziny, który ma przywilej i obowiązek manifestować swoje uczucia. Aha, nie pamiętam kto to napisał, ale wmawianie dziewczynie, podczas takiej traumy, że tata może sypiać z kim chce, jest, co najmniej, nie na miejscu. Studiuję równolegle pedagogikę i psychologię, więc proszę, uwierzcie mi. Twoja mama nie odbierze tego życzliwie, więc może jednak porozmawiaj z kimś jej bliskim, przekonaj ją do wizyty u psychologa, ponieważ ma bardzo, ale to bardzo zaniżoną samoocenę, a dobry spejalista, mógłby w jej przypadku, zmienić całe Wasze życie. Pozdrawiam i trzymam kciuki.

Aha, nie pamiętam kto to napisał, ale wmawianie dziewczynie, podczas takiej traumy, że tata może sypiać z kim chce, jest, co najmniej, nie na miejscu. Studiuję równolegle pedagogikę i psychologię, więc proszę, uwierzcie mi. ja to napisalam. i nie wmawiam jej tego. moze dowod? sypia.