moj facet jest malo ambitny, malo zarabia... /

pain au chocolat mialem juz propozycje pracy w zawodzie ktory jeszcze szlifuje, co prawda nie w swojej specjalizacji ale moglem juz pracowac jako pedagog... niestety zarobki mnie nie satysfakcjonowaly... jesli moglbym zarobic tyle ile zarabiam teraz to bym sie mocno zastanowil nad posada pedagoga, chociaz teraz robie tez to co lubie, zajmuje sie handlem... moze o ja powinienem studiowac ekonomie a Twoj facet pedagogike kfe?:D a tak na powaznie wracajac do tego kolesia, to wydaje mi sie ze jesli ktos nie ma ambicji to niestety sie go nie zmien na sile, moze gosc ma jakis problem ze soba, a moze poszedl na ekonomie bo tacy "zanjomi" jak Ty kfe mowili mu idz na cos z czego bedziesz mial kase a nie na jakas tam np pedagogike... no i dzieki temu chlopak stracil chcec do zycia, bo ani w pracy ani w szkole nie moze robic tego co lubi, a co wiecej nie moze miec nadzieji ze to sie zmieni... w koncu nie zatrudnia ekonomiste jako pedagoga... a moze jak mu opowiadasz ile to w zyciu juz "osiagnelas" ile osiagniesz dzieki swojej ambicji talentom, inteligencji i oczywiscie rodzicom to chlopak sie doluje i mysli sobie " jestem przy niej zerem starzy mi nic nie dadza, sam tez nic nie osiagne, wiec po co sie starac???"

mysle,ze obaj mimlo klotliwych charakterow sa madrymi ludzmi. A np.Balcerowicz-swietny ekonimista to nie ejst czlowiek z ludu. To osoba z dyplomem ekonomisty.

ja ci powiem kfe. stawianie jakiegokolwiek człowieka na pozycji NIE SPEŁNIASZ MOICH OCZEKIWAŃ/WYMAGAŃ nigdy się dobrze nie kończy. fakt, ty bardzo podkreślasz to jaka jesteś ambitna i wspaniała. jeżeli to samo robisz w stosunku do swojego chłopaka to ja się mu trochę nie dziwię. on zawsze będzie przy tobie czuł się gorszy bo ty go za takiego uważasz. a łatwiej jest czuć się gorszym "z wyboru, bo ci nie zależy" niż czuć się gorszym dlatego że nie dajesz rady. i to może też być przyczyną jego braku motywacji. może po prostu do siebie nie pasujecie.

moze o ja powinienem studiowac ekonomie a Twoj facet pedagogike kfe? -->moze ja go pytalam dlaczego wybral ten kierunek to powiedzial,ze modny ;/

to wrazliwy czlowiek wiec do niego podchodze inaczej -staram sie go bardziej marchewka niz kijkiem poganiac. Tlumaczyc,ze jak sie postara na studiach to szybciej je skonczy, bedzie madrzejszy itd.-nic to nie daje

a dlaczego ty wybrylas swoje kierunki? bo masz po niej posadke u ojca w firmie na jedno wychodzi:D

bo oni maja inteligencje wrodzona a tobie wydaje sie ze jak pochloniesz tone ksiazek --> mam we krwi inteligencje. Moj ojciec-archeolog, moja matka prawiwnika, matka matki i ojciec prawnik, rodzice taty historyk sztuki i archeolog:) wiec MAM WRODZONA xD to byla ironia. Wrodozna czyli jaka? taka jak Ty? hahhahaha

idiotko-poisalam powyzej czytaj uwazniej

:O :O :O ty jestes naprawde pusta :O

czytac ze zrozumieniem nie potarafisz - :) gratulacje

pusty to moze byc garnek a nie czlowiek

(zwłaszcza z tym oblewaniem na studiach) ale daj mu dziewucho spokój tak pustej debilki to już dawno na forum nie było mam średnią 4,75, sama gotuję, tatuś mnie kocha i da cudowną pracę, studiuję na supertrudnym elitarnym kierunku dla wybrańców bogów i w ogóle możecie mi skoczyć głupia swołoczy! zapomniałaś jeszcze dodać że jesteś lepszą dupencją od lary croft po pierwsze: kto ci dziecko nagadał że zarabiając 2,5tys będziesz bogata???? buhahaha!!!!!!!!!!!!!! po drugie: nie bądź taka do przodu z tą miłą i niestresującą pracą w rodzinnej atmosferze. poczekaj aż rodzice zejdą z tego świata i zostaniesz na nim sama - nieprzygotowana do życia gówniaro. poza tym jeszcze tej pracy nie masz a co do dziedziczenia firmy to chyba jeszcze daleka droga do tego? no i nie życzę ci żeby ktoś w twojej rodzinie zachorował albo miał wypadek - tak że koszty leczenia sprawią że firma pójdzie pod młotek a ty będziesz sobie musiała radzić SAMA bez pensji od tatusia! i nie pierdol tu o twojej "ambicji" bo to śmieszne!

ide spac. Zazdorsnicy. a teraz na ki=oniec--> to bYLA SCIEMA HAHAHHAHAHAHA FRAJERZY

niezła ta prowokacja :O

"bYLA SCIEMA HAHAHHAHAHAHA FRAJERZY" ze tez komus chcialo sie od 21:14 do 00:32 prowadzic taka prowokacje. Normalny czlowiek nie tracilby az tyle czasu, na takie "zabawy". Wiec frajerka to jestes ty :(