Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość o mój Boże....

Ludzie jak Wy to robicie że dajecie radę wstawać wcześnie rano??

Polecane posty

Gość o mój Boże....

Od matury cały czas śpię do 10/11.Jak muszę wstać wczesniej,np o 8.30 to jest to dla mnie masakra,a potem w dzień muszę to odespać.Chodzę spać o północy,więc normalnie.Nie wiem co to będzie jak za parę dni zacznę staż i będę chodzić na 7 :O Co zrobić żeby nauczyć sie rano wstawać,zeby nie było to dla mnie taka straszną męczarnia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewidzialna1982
Trzeba kłaść się wcześnie, to automatycznie będziesz rano wyspana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o mój Boże....
Ale ja nie umiem wcześnie zasypiać,poza tym wieczorem mam dużo rzeczy do zrobienia,a najlepiej śpi mi się do poludnia :( Uwielbiam to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milkilkilkilk
troche sie przyzwyczaisz......troche.. ja klade sie o 24 wstaje o 6.30😭 dobrą godzine zderzam sie z przedmiotami i nie wiem co sie dzieje 😭 zasnąc wczesniej nie potrafie a budzika nie slysze praktycznie....😠 kiedys go pizgne przez okno!!!!!!!!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewidzialna1982
Nie umiesz, to się nauczysz. Musisz przestawić sobie zegar wewnętrzyny, bo chyba trochę sfiksował;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fesdffdsdfs
Mi się płakać chcę, jak wstaję o 6.00, jest zimno i ciemno. A ja nieprzytomna, i marzę tylko o tym, żeby wrócić do ciepłego łóżka i mogłoby się w około palić a ja miałabym to w dupie :D Kilka razy z takiej "niemocy" nie poszłam do szkoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o mój Boże....
Zawsze uwielbiałam tak długo spać,problemem było dla mnie nawet wstawanie po 7,a co dopiero wpół do 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja codzien wstaje na 8 , chodze spac o 24 czyli spie po 8 godzin. jesli zdaza mi sie spac mniej to automatycznie ejstem caly dzien wykonczona i czesto boli mnie glowa. podziwiam moich wspolkokatorow np. ktorzy po imprezie wstaja o 6.30 zeby jeszcze wykapac sie i wyksc do pracy o 8 . w zyciu bm nie dala tak rady . fizycznie bym tego nie dokonala. teraz juz nigdy nie zdarza mi sie imprezowac w dzien w tygodniu. keidys to robilam, jak jeszcze mloda bylam i na studiach. to hcyab z wiekiem sie tak robi....nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o mój Boże....
Do szkoły zawsze można sie spóźnić albo darować sobie jakaś lekcję,a do pracy niestety nie da się nie iść :( Jak o tym pomyślę to mam ochotę sie zabić 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale fajnie hehehehe
ja zmienilam prace bo jak mialam byc na 7.30 rano to tylko pare razyudalo mi sie przez 2 miesiace przyjsc punktualnie.a najgorzej to juz w zimie , poprostu dla mnie jest to nie wykonalne.naszczescie juz nie musze wstawac rano i moge spac nawet do 14..... hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o mój Boże....
Boże,marzę o tym.Może kiedyś....Tymczasem nie wiem jak to przeżyję i właśnie zima już idzie,zmiana czasu,najgorsza pora na przestawianie wewnętrznego zegara :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fesdffdsdfs
Klempa, gdzie pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fes...nie chciałabym tu za bardzo o tym pisać, ale dodam, że pracuję na dworze. Zima, nie zima, trzeba być i koniec. :D Dodam, że nie sprzątam ulic :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o mój Boże....
Ale pewnie przyzwoicie ci za to płacą czego nie moge powiedzieć o sobie.Chciałabym żeby ten staż mi nie wypalił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kompassu
Ja tez mam z tym straszne problemy. Jak musze wstac o 7 to budzik nastawiam o 6 potem jak zadzowni to znowu nastawiam na 6 30 tak zeby sie wybudzic. Jakby mi budzik dzownil raz tylko i musialabym od razu wstac to bym nie wstala. Musze miec godzine odsteou miedzy pierwszym dzownkiem a ostatnim. NIe umiem sobiew z tym poradzic.. jak studiowalam to nie raz nie szlam na zajecia bo spac mi sie chcialo, a teraz tez do pracy bede szla od stcyznia i nie wiem jak ja to zniose jak bede musiala wstawac o 5 30. Na przyklad moj ociec to wstaje zawsze o 6 nawet jak do rpacy nie idzie i jest wypoczety ale on kawe rano pije, moze to pomaga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale fajnie hehehehe
mi płacą za 3 h dziennie od poniedzialku do piatki 1050 zł . wiec nie jest najgorzej dorabiam sobie jeszcze drugie tyle wiec jest jeszcze lepiej ale najlepiej ze nie musze rano wstawac hyhy nienawidze tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzisiaj pomarańcz
chcesz się nauczyć wstawać wcześnie? zostań studentem Polibudy Śląskiej. codziennie pobudka o godz. 4:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o mój Boże....
Niektórzy ludzie tak mają że potrzebują mało snu i potrafą bardzo wcześnie wstawać,w mojej rodzinie wszyscy tak maja z wyjątkiem mnie,przez co ciągle spotykają mnie przytyki w stylu,że prześpię całe życe :O Najchetniej chodzłabym spać o 2-3,a wstawała koło12

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×