spóźniłam się z wzięciem tabletki antykoncepcyjnej o 24 godziny

i wzięłam ją razem z następną właściwą z kolejki. o ile wzrasta prawdopodobieństwo zajścia w ciążę i na jaki czas? na ulotce jest napisane że przez tydzień stosować prezerwatywę ale wie ktoś o ile procent wzrasta ryzyko ciąży? jestem teraz w środku cyklu. czy już po paru dniach ryzyko maleje??

atywę nic nie wrasta jesli będziesz ta prezerwatywę stosować która to tabletka w blistrze?

10-tą i 11-stą tabletkę wzięłam razem

TO co na opakowaniu to jedno , ale ginekoloszy radza, zebys stosowala dodatkowa metode anykoncepcji do konca cyklu jesli zapomnisz wziac jednej tabletki.

Lepiej poczytaj trochę literatury naukowej zamiast radzic bez sensu. Skoro to 10 tabletka w blistrze to jesteś tak naprawdę całkowicie bezpieczna. Bowiem po 7 dniach systematycznego dostarczania hormonów w tabletkach jajniki niejako "zasypiają" i wcale nie jest tak łatwo ich "obudzić". Najgroźniejsze jest zapomnienie o pierwszych bądź ostanich tabletkach z opakowania, bo tali błąd przedłuża tą 7-dniową przerwę. A więcej niż 7 dni przerwy już stymuluje jajniki do rozruchu. Tak, więc nic się nie bój i dla pewności zupełnie wystarczy jak będziesz używać tej prezerwatywy przez 7 dni. Nic się nie wydarzy.

Czytam czytam, nie amrtw sie o moja edukacje, mowie info z wykladu o planowaniu rodziny

Moją odpowiedź mozna sprawdzić w książce Medycyna Praktyczna "Wszystko o antykoncepcji "Anne Szarewski , John Guillebaud Nie jestem też niunią i mam lata praktyki i doświadczenia. A nasza studentka może poda źródło pisane, a nie tak na gębę :-O

Dr hab MAciej Wilczak -" seksuologia i planowanie rodziny "wykłady dla Położnictwa.

a brat tego aktora Wilczaka oj, chyba panna coś nieuważnie słuchała na wykładzie ;-)

NO nawet mam notatk, chyba ze nasz doktorek sie mysli, powiem dokladnie to co on: "mówi sie że do 10 dnia,eee nawet jak zapomną dwoch niby nie ma, ale zawsze rysyko zajscia w ciaze jakies bedzie, ja bym zalecal do konca cyklu sotsowac dodatkowo prezerwatywe" NIe dopowiadam za to co nam mowia na wykladach, ufam i przyjmuje za prawdziwe.

John Guillebaud to profesor Oxfordu i konsultant WHO i jakoś ja mu bardziej ufam niż młodziakowi Wilczakowi. ;-) Ale jak się ktoś lepiej poczuje psychicznie jak będzie dłużej używał prezerwatywy i nawet globulki to niech sobie uzywa :-D Ja też i na sobie sprawdziłam, że Guillebaud ma rację. Dobranoc :-)

POzdrawiam , dzieki za info :)

Może zróbcie Maćkowi prezent z takiej książki ;-) http://ksiegarnia-medyczna.pl/index.php?products=product&prod_id=188