jestem w rozsypce

kurwa, nie moge spac od tygodnia, dzisiaj np od 3:30 juz nie spie, mam jakies dziwne humory, wczoraj jak juz lezalam w lozku to nagle bez powodu poryczalam sie swojemu facetowi w rekaw, najpierw 3dni wpieprzalam wszystko co mi sie nasunelo pod pysk, a teraz nie moge patrzec na jedzenie i nie przelknelam nic od wczoraj od 15tej. czuje sie jak gówno. w ciazy nie jestem, okres sie konczy za dwa dni. boli mnie zycie:o

nie martw sie ja nie spie od kilku miesiecy .

ja juz sama nie wiem czemu to wszystko. to trwa jakies 2tygodnie. mialam wczesnie pare problemow (jak kazdy) ale wszystko sie rozwiazalo a ja nadal jestem taka rozpieprzona:o

a może jednak jesteś w ciąży, takie nastroje pasują do tego stanu, albo coś z hormonami nie tak u Ciebie, w czasie okresu to tez możliwe. Też miewam rożne nastroję ostatnio, może to nadchodząca zima

ciaza wykluczona na 100%. moze hormony wz z okresem. ale od 2tygodni?!

to pewnie ta jesień, ja też ostatnio jestem taka rozmemłana :O też nie wiem czemu, ale nastrój mam kiepski

pieknie, i jeszcze fajki mi sie skonczyly. no kurw mac!!! zeby ten tydzien sie skonczyl juz nooo!!! pociesza mnie piatek, bedzie parapetowka znajomych i se chociaz wypije.

fajki sobie kup, zapal, zrelaksuj się i czekaj na piątek, a może seksu Ci brakuje!?

hah, sex akurat jest (byl do okresu) ale masz racje, popykalabym sobie cos;) i jeszcze dzisiaj mam do zalatwienia sprawe u klechy w kancelarii parafialnej, bedzie pewnie ciezko, fak. niech sie lepiej nie stawia bo go trzasne.

z klerem trzeba spokojnie, bo ślubu nie udzieli :D albo weźmie co łaska 2000 :D

haha:D juz i tak bede sie kikrac przed nim ze mam nieslubne dziecko:D wlasnie dzwoila moja matka, zapowiedziala, ze jutro przyjedzie do nas z wizyta na caly dzien. jeszcze mi tego kurwa brakowalo!!!!!!:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(

nie stresuj się mamuśką :) niech się zajmie wnuczkiem/ą a nie Tobą i będzie OK, no i życzę powodzenia u księdza :D a mamusi ciasto możesz upiec :)

no co ty, dziecko w przedszkolu, facet w pracy a ta bedzie mi sprawdzala czy kwiaty podlane, firanki uprane i czu kurzu na tv nie ma. nieuleczalny przypadek:o

moja babcia zawsze tak sprawdza, hahaha tak już ma, podlej kwiatki, kurze powycieraj :D możesz jej pokazać kafeteria może się wciągnie :D:D:D

Michael Jackson jest w większej rozsypce i jakos daje radę :)

ona jest atechnologiczna. ma 56lat, komorka to dla niej czarna magia, ostatnio ojciec nauczyl ja klikac myszka w ikone (!!!) to stwierdzila, ze to wymaga od niej za duzo koncentracji:D

jak masz ogródek, to zaproponuj jej grabienie liści :D:D:D

moge jej zaproponowac conajwyzej yrzucenie smieci do zsypu - mieszkam w 10pietrowcu;)

no to cóż będziesz musiała jakoś ją przeżyć, ja dzisiaj jadę do mamusi, ale moja jest zupełnie inna Skype, allegro, nasza klasa, na kafeterie tez zagląda czasami :D a co do nastroju, to dzisiaj świeci słoneczko i jest trochę lepiej, mogłoby tak zostać :D a jak chcesz poprawić humor to leć na zakupy, kup sobie coś fajnego, mi to pomaga :D

masz racje, zaraz wyjde z domu, wezme psa i pojde do parku, niestety zakupy mialam zrobic jutro ale mamusia popsula mi plany;) a dzisiaj musze odebrac wczesniej dziecko z przedszkola wiec nie wyrobie sie:( ale dzieki za rozmowe i chociaz chwilowa poprawe nastroju;)

proszę bardzo :) polecam się na przyszłość ;)