cholerne gg

oohoo-> twoje zdanie jest dla mnie niczym woda w toalecie.. szkoda slow, i wiesz co kooooorwo zaeeebana zastanow sie co piszes, bierzesz sie za matki? i kto tu jest dnem:O:O:O

awantura a masz sile na slluchanie jej wykretow jak masz dowod czarno na bialym? Bo wiesz, ze pewnie bedzie cos sciemniac i sie probowac tlumaczyc? Od slow i mysli juz do czynow droga niedaleka. Dlugo razem byliscie?

ja tego kolorowo też nie widzę. Właściwie to koniec. Niech się wynosi.

szkoda na was czasu matoły, dno bagienne

5 lat.

Awantura- to jest pierwsza taka sytuacja? Długo jesteście razem?

To pytanie już padło, sorry:-P

Ty się nauczysz lepiej dobierać kobiety i szanować ich prywatnośc a Twoja dziewczyna może oduczy się kurwić przez internet... Tak czy inaczej rozumiem, że masz żal i masz prawo być zły. Załatw to z klasą a nie wygrażaj się Bogu ducha winnym czytelnikom Twojego topiku. Idź na piwo, albo spacer, ochłoń. Chociaz ja chyba na Twoim miejscu chciałabym porozmawiac najpierw z partnerem jakie miał motywy, co nim kierowało ect... Lepiej jest potem w głowie bo niepotrzebnie nie analizujesz. Ale zrobisz jak chcesz.

z tego co wyczytałem to pisze dość dawno te świństwa. W sumie to nie wnikałem do tej pory co i z kim ona tam pisze. Ale to ciągłe przesiadywanie i taki jakiś chłód wobec mnie dały mi zwyczajnie do myślenia, o co tutaj chodzi. No i masz. Takkie coś.

5 lat to sproro czasu. Przykre ale lepiej teraz, ze to wyszlo niz gdybyscie byli np . malzenstwem

nie wygrażam się. Po prostu chciałem komuś powiedzieć bo czuję się jak śmieć.

Pusta głowa- w takiej sytuacji to chyba jest wybaczalne naruszenie prywatności, co?

a o czym tu rozmawiać? może jeszcze kwiaty kupić i wino? JAkbyś się poczuła jakbyś się dowiedziała ze Twój partner jest taki nielojalny? Ja nie wiem czy to tylko pisanie. Nie chodziłem za nią, uważam ze to bez sensu.

To bardziej ona jest jak smieć a nie Ty. Odchorujesz to pewnie, niby najbliższa osoba a tu taki zonk...

napisze Ci tak: Jesli ktos kocha partnera to mu do glowy nie przyjdzie nawet flirt. Piszesz , ze czules chlod od jakiegos czasu. I teraz pytanie czy jej uczucia do Ciebie nie wygasly i czy nie szuka nowosci? Odpowiedz moze byc prosta po fakcie co czytales na tym gg. Ale moze tez byc inaczej, nie znam jej.

Tak halinka z młynka, to jest wybaczalne naruszanie prywatności bo miał powody przecież które się potwierdziły.

zawsze przecież mozna pogadac. Jak próbowałem zacząć rozmowę to mnie zbywała, że niby przesadzam itd.

Aha czyli ona nie chciała nawet rozmawiać. Daj sobie spokój z nią. Nie ma sensu.

tak zamierzam zrobić tylko to jest takie cholernie przykre.

Każdy winny twierdzi, że druga osoba przesadza..... Często okazuje się, że przypuszczenia tej osoby się potwierdzają. Proponuje pierwsze co to rozmowę i jakiś warunek, chociaż nie wiem...... Sama gdybym miala taką sytuację to chyba bym "zabiła".

Jest przykre i na pewno przez spory okres czasu jeszcze będzie. Potem staniesz się na nią i ta sytuacje obojętny, czas leczy rany nawet te najgorsze. Ale powtórne zaufanie innej osobie to już będzie inna bajka.

Ale wiem napewno, że porozmawiać trzeba w każdej sytuacji , nawet przykrej.

no widzisz. Jaki to miałby być warunek? Nie wiem czy będę potrafił jeszcze raz zaufać.

halinka - ale o czym? Wydaje mi się ze czas na rozmowy minął. Teraz po prostu widzę tylko jedno rozwiązanie. Rozstanie.

Słuchaj... wiem, że to boli, ale byliście ze sobą 5 lat, ciężko tak przekreślić ten czas. Moze to tylko głupie rozmowy na gg i nic poza tym??????? Oby tak było.

Wiesz głupie to mogą być rozmowy o pogodzie, o modzie, o meczu, o literaturze współczesnej na przykład... Ale nie takie

Wy mieszkacie razem? Jeśli tak to przecież nie mógłbyś nie zauważyć że się spotykają. Te gg, tleny, czaty idp. są zgubne dla związku. Na początku naszej znajomości oboje mieliśmy gg, ale dla bezpieczeństwa oboje usunęliśmy i jest nam z tym dobrze, chociaż to i tak niewiele zmienia bo jak ktoś chce być nieuczciwy to będzie w inny sposób.

no ale co ona tam wypisywała o robieniu tej laski?:P ze chciałaby temu drugiemu zrobic?:>

wyobraź sobie że tak. Tak pisała.

heh no to faktycznie mało fajnie :/ a kto wie czy nie zrealizowała swoich marzen... ble tu faktycznie nie ma o czym rozmawiac teraz na to za późno....