Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość eeeeeeeeeeeejjjjaaaa

Bardzo zle zrobiłam?

Polecane posty

Gość eeeeeeeeeeeejjjjaaaa

Spotykam sie z jednym chlopakiem 3 miesiace.. zawsze się umawiamy na spotkanie.. a dziś jak zadzwonil, powiedzialam ze nie dam rady dzis.. i wogole.. bo chora jestem itd.. Po czym powiedział "OK".. a za 30min zadzwonil ze jest pod moim domem bo jego mama ma cos do zalatwienia w moim miescie.. a ja powiedzialam "ze nie moze wejsc.. bo zle sie czuje, ze poklocilam sie z rodzicami i ze umawialismy sie inaczej" ( w dodatku ja w pizamie, rozczochrana(:) ) z cieknacym nosem.. wygladam fatalnie.. Obrazil sie na mnie:( Czy zle zrobilam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeejjjjaaaa
nie nawidze jak ktoś przyjeżdza bez zapowiedzi:( ale zal mi go, bo chcial mi zrobic niespodzianke a ja go splawilam:/ CHOLERA mam wyrzuty sumienia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to on jakis nachalny
a ty jeszcze masz poczucie winy :o:o kobieto ogarnij sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olllcialcialcia
/uważam że źle zrobiłaś że go nie przygarnęłaś :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro uprzedziłaś, że nie spotkacie się bo jesteś chora to niech się facet nie dziwi że niespodzianka się nie udała. Moim zdaniem nie ma się o co obrażać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggkkgkgkgk
No daj spokój, szczyt nachalności. Nie cierpię, jak ktoś wykręca takie numery. Nie to znaczy nie a nie "może zmieni zdanie jak mnie zobaczy". Miałaś prawo nie mieć ochoty na spotkanie. A że odprawiłaś go spod domu - bardzo dobrze, zachowałaś sie konsekwentnie i asertywnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak jest super
moim zdaniem miałaś prawo nie wpuścić go do domu, szczególnie, że wyglądałaś "niewyjściowo"; ja na przykład nie lubę niezapowiedzianych wizyt i też odmawiam jak ktoś mnie nachodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olllcialcialcia
Pewnie chciał się bardzo z tobą spotkać i mu zależało :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz pwnie cie
kopnie w dupe i zostaniesz sama i już cie nikt nie najdzie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
Ja tak samo, w domu chodzę nieumalowana i w starych ale wygodnych ciuchach i nie mam ochoty zeby ktoś mnie tak widzial. Nie miej wyrzutów sumienia, teraz jest moment zeby sobie faceta "wychowac". Ale zeby załagodzic sytuacje mozesz powiedziec ze nie chcialas zeby sie od Ciebie zaraził ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeejjjjaaaa
Wygladam fatalnie, cieknacy nos, 38 stopni temp.. :/ widzial mnie nie raz bez makijazu ale wiadomo jak sie wyglada jak sie jest chorym.. Mam wyrzuty sumienia, bo mieszka ok 30-40min autem ode mnie.. w dodatku dzis jechal z mama do mojego miasta bo ona miala cos zalatwic.. a on sie zabral z nia, zeby mnie odwiedzic.. a teraz mi glupio co jego mama pomysli.. ;( Ehh. Nie nawidze takich "niespodzianeK";(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeejjjjaaaa
przeprosilam... napisalam mu smsa ze smutno mi gdy ktos nie liczy sie z moim zdaniem i ze go uprzedzalam... Ehhh..faceci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz pwnie cie
To teraz postaw sie w jego sytuacji!!!! Ciekawe czy ty mu nigdy niespodzienki nie bedziesz chciala zrobic a on ci powie pierdalaj. Jak bedzie mial wypadek i bedzie w szpitalu a ty go pojdziesz odwiedziec to on ci powim spierdalaj bo po tym wypadku zle wygladam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeejjjjaaaa
"teraz pewnie cie".. postawilam sie juz w jego sytuacji i czulabym sie fatalnie.. tyle ze ja go uprzedzilam i wytlumaczylam ze dzis nie.. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz pwnie cie
Ale jakbys miala cos waznego i naprawde nie mogla to ok, ae chora jestes, ja tez zawsze biegam do mojego misia jak jest chory i nawet sie nie zapowiadam, bo poprostu wydaje mi sie ze biedny, sam, pewnie mu sie nudzi itp itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeejjjjaaaa
CHOLERA:( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juuuuuuuuuuuuuuuuuu
dziewczyno wez przestan to jego wina nie twoja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buzi buzid
ale troche nirozsadnie napisalas z tym \"nieliczeniem sie \" to jest facet - on inaczej odbiera rozne sprawy, szczeg ze jesli sam by wygladal jak ostatni menel to pewnie i teak chcialby sie z Toba zobaczyc a Ty troche jak taka karzaca mamusia napisalas, mnie jako faceta by to wkurzylo moglas obrocic to jakos w zart :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz pwnie cie
Zawsze ale to zawsze odwiedzam mojego faceta jak jest chory i on robi to samo. To jest taki normalny, ludzki odruch, ze sie o kogos martwisz, ze ci zalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do osoby nade mna
Nie wymagaj zartowania od osoby chorej ii z goraczka 38 stopni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buzi buzid
no ale na kafe siedzisz i posty piszesz wiec .. ?:o:o tu wysilek potrzebny i tu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeejjjjaaaa
wiem wiem, popelnilam blad... ale na poczzatku wkurzylam sie ze dzowni ze jest pod moim domem.......:/ nie jestem z nim ..tylko sie spotykamy... i mysle ze cos z tego bedzie.. poki co jestem po rozstaniu (2,5 roku.. zwiazek posypal sie).. Własnie napisal smsa ze teraz ja bede do niego przyjezdzac.. skoro taka jestem.. napisalam ze jak wyzdrowieje to oczywiscie.. a on ze to sie nie bedziemy tydzien widziec? a ja ze : "to mam chora do ciebie przyjechac?" a on "to ja do ciebie przyjade".. wiec jest dobrze. Ale glupio mi przed nim, i przed jego mama.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz pwnie cie
I co, odpisalas mu cos?? Zgodzilas sie zeby przyjechal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeejjjjaaaa
Jakby to byl MOJ facet to oczywiscie.. ze by mogl wejsc bez zapowiedzi! Ale ja z nim nie jestem...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buzi buzid
o rany przynajmniej pokazalas ze masz swoje zdanie i sie go trzym,asz;) nie przejmuj sie tym przeciez to drobiazg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeejjjjaaaa
nie odpisalam nic.. chodzi mu o to ze przyjedzie jutro.. albo pojutrze.. a nie dzis..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz pwnie cie
Poprostu jak sie spotkacie to najzwyczajniej w swiecie go przepros. Powiedz ze jest ci przykro, ze to tak sie stalo nagle, ze nie bylas przygotowana. Noo, z mamuśką troche obciach wyszedł :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeejjjjaaaa
ale jego mama.. pomysli ze sie spotykamy a ja go do domu nie wpuscilam:/:/:/:/:/ Glupio mi strasznie. A na kafe weszlam dopiero teraz.. caly dzien w lozku leze.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×