Bardzo zle zrobiłam?

a teraz napisal " dostaniesz paseczkiem po pupce za dzis:D" :PP uff..

no własnie obciach z jego mama!;/ Musze to jakos wytlumaczyc.. :(

no to dobrze:D a moze jakos sie wywinal przed mama, moz powiedzial ze cie nie bylo bo bylas u lekarza, czy ze spalas i nie chcial cie budzic. Wkoncu to troche siara przyznac sie ze dziewczyna z ktora sie umawiasz nie wpuszcza cie do domu :P

chyba jednak powiedzial ze jestem chora.. siedziala w aucie.. a on ze mna przez tel rozmawial.. SIARA STRASZNA. A ona mnie tak lubi.. :/:/:/:/:/ Chyba duuzo strace w jej oczach:/

Nie wiadomo jak na to zareagowala, moze wcale nie jakos zle. Nie przejmuj sie na zapas poki nie wiesz :)

Wy wiecie co.. napisalam ze to sie wiecej nie powtorzy i ze przepraszam jeszcze raz .. a on sms" Wyjdziesz teraz na chwile?" :/

Ale to ze powiedzial ze jestes chora to wiaze sie z tm ze moglas akurat byc u lekarza albo spac i nie chcail cie budzic

w dodatku napisalm ze jakas toyota stoi pod moim domem i czy to do mnie:/ Masakra.

Że niby gdzie masz wyjść chora??????

zpieprzylas to ze bylas twarda a tak widac ze mozna cie ulepic jak ciasto i rzucic osciane

To sie dziewczyno lepiej maluj na szybko na wszelki wypadek. Ps widac ze chlopak bez ciebie dnia przezyc nie moze. to chyba dobrze :P

napisalam mu ze jestem w pizamie i ide spac a on "a moge chociaz na chwile wejsc";/ Nie mam pytan...

Tylko nie wychodz chora!! Jak cos to go zapros :O

O NIE, nie wejdzie :[ Napisalam mu ze ide spac.. :/ Wrrr

Ma 23 lata a zachowuje sie jak dzieciak:/

Mama zrozumie.Nie martw nic:)

Dla mnie ktos taki jest skreslony.

Strasznie nachalny... to co teraz robi jest wręcz niekulturalne.

Wrecz chamskie.

Jubelka dziekuje;) Jednak kafeteria jest w porzadku;) Kurde jestem za miekka:PP i te moje wyrzuty sumienia.. ale nie lubie ranic/olewac innych.. ale to wyjatkowa sytuacja.. A co do niego-jest uparty.. i faktycznie mu zależy.. Byłby wstanie nawet caly dzien isc na nogach do mnie byle by sie ze mna spotkac..:/ (pamietam jak dawno temu, przyjezdzal jeszcze do mnie pociagiem:D i siedzial u mnie do 22.. a pozniej (w zime) w obcym miescie czekal do 6 rano na pociag...bo wszystkie do niego odjechaly... tak a propos jego:D)

widać, że mu bardzo zależy..

Zalezy.. ale ja nie umiem sie tak szybko zwiazac... z nim (choc i mi zalezy) po nieudanym zwiazku.. :/ Chociaz facet- złoto.. kto by sie tak powiecal? Czekal cala noc.. na pociag.. gdy na dworze snieg i minus 10 stopni?:P i to sie kilka razy zdarzylo.. TYlko faktycznie- z moim zdaniem sie nie liczy (przynajmniej dzis..)

takiego

który nie szanuje twojego zdania? Pfff!

topiku pisalas ze spotykacie sie od 3 tygodni a ty nagle ze w zime czekal do 6... ojj cos sciemniasz, zima byla 10 miesiecy temu :O

dluga historia.. Poznalam go 3 lata temu, bylam wtedy sama, on do mnie przyjezdzal itd. Traktowalam go jak znajomego.. dobrego znajomego. Pozniej poznalam tego, z ktorym sie rozstalam jakis czas temu. I odnowilam kontakty z tym, ktory teraz przyjezdza.. ;) i spotykamy sie od 3 miesiecy na nowo;) Tak w skrocie;) Temperature mam i chaotycznie pisze, wybaczcie;)

w zime, 3 lata temu.. ;) no nie cale 3;)

a 3 lata temu to jeszcze taki chłopczyk był.. a teraz taki męzczyzna choc czasami jak dziecko sie zachowuje.. ;)

wadomo ze facet marzy zeby autorke zobaczyc a jak widzi ze ta przeprasza po 100razy i robi z siebie miekkie kluchy to chce ja przekoac, szanowanie zdania nie am tu nic dorzeczy,

przeprosilam 2 razy.. bo faktycznie glupio sie poczulam:( Co innego gdyby mieszkal 5min ode mnie, nie mialabym wyrzutów.. w dodatku był z mama.. Trudno-czasu nie cofne.