Bardzo zle zrobiłam?

taa pewnie marzyl aby mnie zobaczyc w pizamce w misie.. i z cieknacym nosem:D hhihihi:D

Spotykalam sie z takim. Kiedys przyszedl bez zapowiedzi jak mialam balagan w pokoju (sobota przed porzadkami). Kilka razy mi robil takie numery, w koncu doprowadzil siebie do tego, ze mial obsesje na moim punkcie a mnie do tego, ze reagowalam na niego histeria...

Stokrotka.. on ma wlasnie troche obsesje na moim punkcie.. Od 3 lat o mnie walczy.. Jest kochany.. dobry, przystojny, inteligentny.. ale boje sie czy on aby nie przesadza? :/ Mój były przychodził bez zapowiedzi, nie byłam zła. W koncu to normalne. Ale z tym jeszcze nie jestem.. wiec nie ukrywam, że jednak wole dobrze "wypadac".. niż zapraszac go do pokoju gdzie jest bałagan lub gdy ja jestem albo w najgorszych (wieelkich dresach) lub w pizamie.. ( O makijazu nie mowie, bo bez mnie widzial:D i nie uciekł:D)

Stokrotatka-przepraszam za bład;)

nie szkodzi :) wiesz, ja mialam kilku maniakow w zyciu i teraz uciekam przed nimi. Jestem dosc niezalezna i meczy mnie takie cos a do tego lubie ladnie wygladac itd, zwyczajnie. A nadgorliwosc gorsza od faszyzmu :D

Ja miałam jednego maniaka, ktory po zerwaniu mnie sledził, grozil itd.. wiec tez trzymam sie od takich jak najdalej.. Choc ten wydaje sie wporzadku, nigdy mnie nie zranil choc ja, czasem nie swiadomie, raniłam jego. Ufam mu ale nie lubie gdy ktos przyjezdza bez zapowiedzi.. bo tez lubie ladnie wygladac.. a nie jak czarownica:D hihih;D

w dodatku wiem, że mi wybaczy. Ale badz co badz, glupio sie poczułam i mialam duuze wyrzuty sumienia.. ze go nie wpuscilam;) ale kafeterianie;) mnie podniesli na duchu;)

no dokładnie! u mnie tez bylo sledzenie, obsesja etc. A ja nie chodze bez umawiania sie i tego samego wymagam, kazdy ma prawo do prywatnosci. Kiedys stanowczo odmowilam spotkania znajomemu, to przyjechal bez zapowiedzi 350km i zadzwonil, ze jest pod moim domem. Chcialam byc kulturalna i meczylam sie cala sobote z nim a potem zerwalam kontakt...tak sie nie robi, nie miej wyrzutow sumienia, masz prawo byc chora, zmeczona czy cokolwiek.Kulturalnie go uprzedzilas i ja bym z nim pogadala, ze czasem masz gorszy dzien i nie mozesz sie z nim spotkac ale zawsze go informujesz o tym i prosisz zeby szanowal to, ze lubisz miec wszystko ustalone.

Masz racje Stokrotatko;) Od razu lżej na duszy;) Co to wogole za zachowanie odwiedzac kogos .. bez zgody drugiej osoby.. :/ Niby niespodzianka.. no ale niezbyt miła..

no raczej. I tak jestes wychowana bo go przeprosilas...ja bym pewnie nie dosc, ze nie przeprosila to jeszcze powiedziala co o tym mysle. Ale ja jestem niewychowana :d Spij spokojnie i nie stresuj sie. Szanujesz sie i wymagasz tego od niego :) poza tym gorzej bys sie czula jakby jednak wszedl i zobaczyl cie taka usmarkana, nawet jesli by mu sie podobalo :D :D

dobrze zrobilas... ja tez nie lubie jak ktos mnie nachodzi... jak jestem nieumalowana... albo cos;/ wrrr DOBRZE ZROBILAS i nie miej wyrzutow sumienia jak jego mama cie lubi to sie to nie zmieni z takiego powodu :)

Dziekuje !!!!!!! ;) i dobranoc;)