czy komorki waszych facetow sa dla was ogolnodostepne czy nie??

A to Ty :D

A to Ty ups! to odwoluje slowa o kretynie ;)

Cha cha kobiecie w majtkach czujnik wilgoci - mamy wtedy dokładny obraz kiedy jest podniecona albo usiadla w kaluzy

Sisssy a ty to jestes taka pojebana czy tylko udajesz? Bo czytajac twoje wypowiedzi mam wrazenie ze nigdy nie bylas w zwiazku i nie masz zielonego pojecia o zyciu. Chrzanisz jak potluczona i naiwna kobieta ktora to dopiero co przezyla pierwsze zauroczenie. W zyciu nie spotkalam takiej pojebanej naiwniary. Jebnij sie w ten leb to moze ci sie odblokuje.

Czujnik wilgoci :D

sissy nie irytuj ludzi :)

Ups, przepraszam :D

U nas nie ma żadnego chowania komórek, czesto mówię mojemu meżowi, zevy odebrał telefon mój, bo ja akurat siedzę w kiblu albo mam brudne ręce, on czasem dzwoni z mojego telefonu, jak nie ma numeru danej osoby na swoim albo jak nie weźmie ze sobą komórki. Ja tez oglądam sobie zdjecia u niego albo przegladam melodyjki. Ale za kazdym razem pytam czy mogę i mówię, co tam ogladam. Nigdy nie zaglądam do smsów. Niespecjalnie bym sie tez czuła, jakby on bez krępacji eksplorował moją komórkę. nic nie mam do ukrycia, ale istnieje jakaś granica prywatnosci i lubie, jak sieto respektuje. To obowiazuje obie strony

mój mąz ma 3 nie marwt sie. moze to tylko kochanka -schizofreniczka nie musza byc od razu ani dwie kobiety ani nawet kuszaca para mlodych malzonkow

tak:P

He he co innego mysla a co innego pisza. Ciekawa jestem czy tak naprawde w ogole nie sprawdzacie swoich partnerow:) Bo mi tu wielka sciema zalatuje. Ale glupota jest ufac komus ze bedzie cie kochal cale zycie, bo on sam sobie nie ufa wiec jaki jest sens takich deklaracji i zaufania? Mozna wierzyc ze ktos cie kocha ale nie w to ze cie nie zdradzi bo on sam tego nie wie. Wiec nie wypisujcie glupot. napewno kontrolujecie partnerow. A mala kontrola nie zaskzodzi. Chociaz ja tego nie robie i moj partner tez nie bo narazie nie ma podstaw do tego zeby go sprawdZac. Ale jesli mialabym jakies podejrzenia nie zawachala bym sie sprawdzic.

To jest kwestia dobrego wychowania :)

Ale glupota jest ufac komus ze bedzie cie kochal cale zycie, bo on sam sobie nie ufa wiec jaki jest sens takich deklaracji i zaufania? sprawa jest prosta. zwiazesz sie z kims kto nie jest tchorzem to raczy cie poinformowac, ze przestal cie kochac. ja lubie spedzac czas na innych czynnosciach niz traktowanie wybranego przez mnie mezczyzny jak by byl uposledzonym tchorzem. ale oczywiscie kazdy lubi co innego.

zws hmmm jak by ci tu powiedziec...swiat pelny jest tchorzow i niestety ale nie jest to tak pieknie jak piszecie. Zaufanie tru tutu i tak dalej. Wiec ludzie sa rozni i nie zawsze ktos potraktuje nas w taki sposob jak bysmy sobie tego zyczyli wiec lepiej przewidywac pewne rzeczy wtedy mniej boli.

a ty masz madra tesciowa i radze sluchac ci doswiadczonych kobiet bo mozesz sie wiele nauczyc. Madrosc zyciowa nabyta to cos co niektorych niedotyczy.

swiat jest pelen tchorzy ale nie moje lozko

mi mała - ale ten cytat jest naprawdę mądry ale to jest madrosc lenina nie tesciowej malej mi :)

a ja moja droga chociaz uwazam mojego partnera za wspanialego mezczyzne nie dala bym sobie reki uciac z atym ze nie jest on wlasnie tchorzem. Ni emoge powiedziec ze mu ufam mog rpowiedziec tylko ze wierze w to ze mnie kocha i nie zrobi mi swinstwa. Zachowa sie w odpowiedzialny sposob i nie potraktuje mnie jak nic nie znaczca niewiaste w jego zyciu.

jesli wybralam tchorza i nie zauwazylam sama jestem sobie winna i nie zamierzam go karac za to przeoczenie ale - nie sadze

zws pewnie karaj siebie, a w ogole to widze ze ty juz jestes ukarana i ciezko masz z takim podejsciem. Wiesz za niektorzy to tez lubia swietnie udawac kogos kim nie sa ale widze ze do pewnych rzeczy musisz jeszcze dorosnac albo dostac kopa od zycia zeby zrozumiec.

zws, nie irytuj ludzi :)

jasne. skopani przez zycie, grzebiacy po cudzych rzeczach i zdesperowani sa najmadrzejsi :)

zws, nie irytuj ludzi :D nie sposob

ale nudy na kafe dzisiaj :(

zws zobaczymy co powiesz jak ty tez dostaniesz takiego kopa, a zapewniam cie ze dostaniesz bo kazdy dostaje:)

ile masz lat? pewnie niewiele wiec wszstko przed toba:P

wysmiewczyni ma traume, zrozumcie ją... życie ją ciężko doswiadczyło, stąd takie farmazony plecie

Widzisz, wyśmiewczyni, twierdzisz, że każdy dostaje kopa. Z Twoim podejściem do życia, to nie jest dziwne... Ja nie dostałam kopa, zws pewnie też nie...

komiczna a ty tu biedaku jeszcze siedzisz na babskim forum? Czy ty nie masz innych zajec jak prawdziwy facet tylko jak meska ciapa siedzisz na babskim forum i piszesz glupoty? Hmmm biedactwo ty to masz dopiero nudne zycie, na meskich forach tez cie penie nie chca no bo gdzie z ciapa, o czym to w ogole gadac:P

sissy ja tez nie dostalam jeszcze kopa, ale zdaje sobie sprawe ze rozne rzeczy sie przytrafiaja i nauczona doswiadczeniem bliskich i znajomych staram sie podchodzic do pewnych rzeczy racjonalnie a nie bujac w oblokach.