Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SARA2009

JEDNO MARZENIE...

Polecane posty

Saro jak napisałaś Łódź to ja już wszystko wiem :( znam tą klinikę, bo mieszkam w Łodzi, ale słyszałam o niej same złe opinie 😡. dobrze, że przekonałaś męża! ja się dziś troszkę źle czuję, bo boli mnie kręgosłup :( a źle mi sie to kojarzy :( no i troszku się martwię :( Sportsmenka przykro mi :( bardzo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dosia30
Ja biore ten puregon ,ale tylko 50 jednostek dziennie wiec chyba za dużo jajeczek nie bedzie. To moje pierwsze podejście do AID i rzadko udaje sie za pierwszym razem, chciaż znam osoby którym sie udalo od razu zaskoczyć. Saro, jakby mój maz mial plemniczki to walczylabym tak samo jak ty do upartego. Zal mi naprawde ze w moim dzieciatku nie zobacze meża i ze nie bedzie mialo jego genów i jest mi z tego powodu baaaardzo przykro. Nie mamy jednak innego wyjścia. Tak berdzo bym chciala zebysmy mogli miec dziecko tak normalnie, jak każdy droga naturalna, żebyśmy nie musieli korzystac z jakis inseminacji itp. Nie tak to sobie wyobrażalam:( Jednak myśl o dziecku i jego urodzeniu poprawia mi nastrój i sprawia ze chce mi sie jednak żyć. Bedzie kochane przez nas z calego serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny,czy u Was wczoraj też była taka piękna pogoda?Ja pół dnia spędziłam na świeżym powietrzu no i niestety dziś jestem znowu przeziębiona.Kurcze ostatnio cały czas choruje,średnio co 3-4 tyg mam porządny katar i kaszel i to zawsze jakoś tak w środku cyklu. Nie wiem czy to z powodu zmiennej pogody czy odporność mi spadła po chemii (ale jestem już prawie 2 lata po!) czy jest jakiś inny powód? Coraz mniej zaczynam wierzyć że się tym razem udało bo nie mam żadnych objawów, może te pęcherzyki wcale nie pękły bo za późno wzięłam Pregnyl? No i nie wiem czy iść na kontrole owulacji na USG w czwartek (9.04), to będzie 23 dc i nie wiem czy jakby mi się ewentualnie udało zajść jakimś cudem to czy tak wczesne USG nie zaszkodzi mi, bo w sumie nie wiem czy jest aż tak konieczne.Czy pęcherzyki pękły czy nie to chyba już i tak to nic nie ma znaczenia,nic nie zmieni. A USG miałam w tym cyklu robione już tyle razy że naparwde waham się czy iść. No ale skoro lekarz kazał...Sama nie wiem, jak myślicie??? Gawit-nie martw się tym bólem kręgosłupa,na pewno wszystko jest ok. Ale jak się denerwujesz to może zadzwoń do swojej ginki i jej o tym powiedz,albo zrób BHCg i zobacz czy dobrze przyrasta, ale wg mnie wszystko jest dobrze i niepotrzebnie się martwisz,głowa do góry!:) Sportsmenka-przykro mi z powodu @:( ,ale nie trać nadziei,prędzej czy później na pewno się uda! Dosia-trzymam kciuki za AID!!! Ja też nie tak sobie wyobrażałam staranie się o dziecko,mam czasem dużo żalu do losu ale widocznie tak miało być, może jest w tym jakis ukryty cel. Staram się o tym nie myśleć tylko robić co w mojej mocy żeby ten dzidziuś pojawił się na świecie. I wierzę że prędzej czy później nasze starania będą wynagrodzone!:) Sara,Kalpek, Alicja77,Paoli76,Nadiewa (odezwij się!!!!),Inka, Dima i wszystkie pozostałe panie-pozdrawiam i ściskam bardzo gorąc i życzę radosnej niedzieli:)Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
egz - ja słyszłam że usg w pierwszych tygoniach ciąży nie jest wskazane, że wręcz może zaszkodzić dziecku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dosia30
Egz, ja tez mam ciągłe problemy ze zdrowiem. Od 3 tygodni mnie juz trzyma. Mam zapalenie krtani i boje sie co mi powie laryngolog. Troche sie naczytałam i boje sie ze lekarz wykryje u mnie jakies paskudztwo np. raka krtani lub jakies polipy. Egz, a mnie sie wydaje ze powinnas posłuchac sie zalecen lekarza i pojśc na usg, chociażby po to aby oszacowac czy pęcherzyki pękają, ta wiedza może byc przydatna lekarzowi w dalszym postępowaniu leczenia. Czy może zaszkodzić?, mało prawdopodobne, lekarze wie co robi. To nieprawda ze w pierwszych tygodniach ciąży usg może byc niebezpieczne tym bardziej w pierwszych dniach, gdyby tak było zaden lekarz nie podejmował by sie tej metody i kazda kobieta w ciąży musiały by poronic. Usg to rutynowa metoda diagnostyczna wykonywana zarówno u kobiet starających sie o dziecko jak i u cięzarnych. Zaufaj lekarzowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc... Wy tez tak zapierniczacie przed swietami jak ja?Doslownie nie ma kiedy usiasc przy kompie... Paoli jak maly zacznie chodzic to dopiero sie zacznie...:) Ala mnie tez wkurza to czekanie...Ja u siebie to widze dzialanie dopiero w czerwcu:(Ale wczesniej pojedziemy na wizyte zeby zorientowac sie co jest grane.Dziwne uczucie zaczynac od poczatku... Sportsmenka :( Co do meza to warto mu troche \'\'pomarudzic\'\'o tej inseminacji.Wierz mi sam nigdy sie nie zbierze a czas leci...Ja dzis zaluje ze tak latwo odpuszczalam M rozmowy o zmianie kliniki.Stracilam 3 lata z gburowatym ginem i dzis nie wiem jaka jest naprawde sytuacja. Gawit nie wiem czy mowimy o wlasciwej klinice bo z tego co sie orientuje to w Lodzi sa trzy... Kochana odezwij sie!Co z tymi bolami,przeszly? Dosia rozumiem Twoje rozterki.Ja mialam takie same jak o tym myslalam.To wszystko minie jak tylko okaze sie ze jestes w upragnionej ciazy.Ty wiesz czego chcesz,co jest dla Was najlepsze.Podjeliscie juz decyzje i nie ma co roztrzasac jak bedzie wygladalo Wasze dziecko.Najwazniejsze ze ono od zawsze na zawsze bedzie WASZE!!!A tak na marginesie to mysle ze Ty wlasnie w tym dzieciatku zobaczysz wiecej swojego meza niz siebie😍 Trzymam mocno kciuki za AID i zycze szybkiego powrotu do zdrowia. Kalpek melduj sie.Nie warto meczyc sie w samotnosci. Egz martwia mnie te Twoje infekcje.Mysle ze powinnas udac sie z tym do lekarza.Wspolczuje Ci...Co do tego USG to wydaje mi sie, ze skoro gin tak zalecil to chyba wie co robi...No i tak jak pisala Dosia bedziecie wiedziec czy pecherzyki pekaja. Ja caly czas trzymam kciuki i czekam na poniedzialkowe dwie kreseczki😍 Pozdrowka dla reszty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saro jestem i czytam Was cały czas.. Mam okropny okres,leje sie jak z karnu,ale dzis juz troszke mniej,biore tab cyclonamine.. Nie długo znow dni to dzieła trzeba..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saro wiem, że są trzy, ale tylko jedna z nich ma bardzo negatywne opinie, nawet w gazecie o niej pisali, więc podejrzewam, że to ta sama ;) Pisali o dyrektorze tej kliniki, że jest nastawiony na kasę, że jak przychodzi do niego para z problemami to w większości u facetów mówi, że plemniki słabe, a u kobiet, że policystyczne jajniki! no i badania honoruje tylko te wykonane u niego w klinice, a ponoć są dużo droższe niż zrobione gdzie indziej :( ale są też dziewczyny, które go chwalą, więc ja już sama nie wiem! wiem natomiast, że zaufanie do lekarza, poczucie bezpieczeństwa jakie Ci daje to najważniejsza rzecz! moja lekarka tez ma czasem negatywne opinie w necie, że się nie uśmiecha, że jest nastawiona na kasę, że nie miła dla nie swoich pacjentek! ale dla mnie ona nie musi się usmiechać! ma być skuteczna! nastawiona na kasę? gdyby tak było to nie kazałaby mi przychodzić na monitoring do szpitala tylko do swojego prywatnego gabinetu! czy jest nie miła dla nie swoich pacjentek ? nie wiem! ale może to właśnie one tworzą jej złą opinię, bo nie jest roześmiana od ucha do ucha? Gdyby była złym lekarzem nie miałaby takich kolejek i rzeszy pozytywnych opinii! także jak już pisałam najważniejsze, żeby lekarz był skuteczny i dawał Ci poczucie bezpieczeństwa, a chyba ani jednego, ani drugiego nie miałaś u swojego ? A co u mnie? na razie wszystko gra! w następny wtorek mam kolejne usg i już się nie mogę doczekać ;) bóle minęły, chociaż dziś miałam gorszy dzień, bo cały czas mnie mdliło! i spiąca byłam, ale takie uroki ciąży ;) byle dzidziuś żył i był zdrowy to zniosę wszystko! Pozdrawiam dziewczynki! 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gawit tak sie ciesze ze wreszcie wpadlas.Juz sie troche martwilam... Jeszcze tydzien,wytrzymasz:)Swieta tuz tuz,zleci szybko...A rodzinka juz wie? Co do tego lekarza to dokladnie tak jak napisalas.Ja tez nie chce by to ze mna przezywal,plakal,glaskal po glowce.Chce by byl skuteczny.A ten na ktorego trafilam to nie dosc ze cham,to tez teraz mam watpliwosci co do jego diagnozy.Zastanawiam sie czy byla trafna.Opinie na necie wystawialy mu pary ktore on uznal za nieplodne a zaraz po tym dziewczyny zachodzily w ciaze.Oczywiscie wszystkich kierowal od razu na in vitro.Na USG zapraszal prywatnie.Dziewczyna pisala tez ze przez niego stracila ciaze,nie dosc ze nie dal jej zadnych lekow na podtrzymanie to jeszcze tak jej zrobil badanie ze myslala ze umrze na fotelu.Mimo wysokiej bety poronila nastepnego dnia a ten jej potem wmawial ze ciazy nie bylo. Nie chce mi sie doslownie juz o nim pisac.Az mnie ciarki przechodza jak sobie o nim pomysle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja 77
hej dziewczyny! Ale dziś piękna pogoda! Az sie chce żyć, tyle tylko, że ja od wczoraj mam mętlik w głowie. Poszłam do mojej gin tu u siebie, żeby sprawdzić czy pękły pęcherzyki, byłam nastawiona, że wszystko będzie pięknie, bo przecież brałam clo, a tu co sie okazuje? Ze mam cykl bezowulacyjny, nie wiem dlaczego. ZAwsze miałam owulację jak z obrazka, a teraz po leku nie mam jej w ogóle. Podłamałam sie tym trochę :( Druga sprawa to taka, że miałam po okresie robić hsg i w tym samym cyklu przystąpić do IUI, bo lekarz w klinice powiedział, że nic nie stoi na przeszkodzie. Tymczasem ta moja gin orzekła, że absolutnie nie powinno sie zachodzić w ciążę zaraz po hsg, że trzeba po czekać do następnego cyklu. I teraz jestem w kropce, nie wiem co robić. Czy zrobić tylko hsg i czekać z IUI do czerwca, czy jednak do niej przystąpić. Poradzcie dziewczyny, bo ja od wczoraj myśle tylko o tym. Może wy coś wiecie na ten temat :) Pozdrawiam was wszystkie serdecznie i zyczę miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dosia30
To prwada ze hsg i IUI nie powinny byc robione w tym samym cyklu, nie wiem dokładnie dlaczego ale tak jest. Ja nie miałam hsg a mimo to podchodze do inseminacji. Postanowiłam ze hsg zrobie po drugiej nieudanej próbie, taka była moja decyzja i nie chce jej zmieniac. Spróbuj podejść do IUI bez stymulacji , po prostu na naturalnym cyklu, znam dziwczyny które własnie zaszły w ciąże na naturalnym. Dziwie sie jednak czemu przechodzisz cykl bezowulacyjny skoro bierzesz CLO ,hmm... U mnie niestety nie jest dobrze, bo moja infekcja sie zaostrzyła, oprócz zapalenia krtani zawaliło mi zatoki i nie wiadomo czy wogóle w tej sytuacji lekarz pozwoli mi podejść do AID. Kurcze tak już sie nastawiałm, co byście na moim miejscu zrobiły , podeszły byście do insemki pomimo infekcji dróg odechowych. Nie mam temperatury, mam chrypke, katar i kaszel . W ciągu dnia czuje sie dobrze, najgorzej jest pod wieczór i w nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki CLO nie gwarantuje owulacji. on tylko ma pomóc rosnąć jajeczkom, ale nie ma wpływu na ich pękanie. jeżeli jajeczka same nie pękły to powinnaś dostać, np. pregynl czy jakiś inny lek na ich pęknięcie. A ja dziś czuję się rewelacyjnie i co? i mam stresa, bo czuję się tak jakby w ciąży nie była :( i w dodatku coś mi się z moczem zrobiło :( sikam na raty, szczypie, sikam często, ale mało i kolor jest taki blado żółty! w dodatku przez luteinę dopochwową (znaczy tak myślę, że to przez nią) mam podrażnioną pochwę :( dzwoniłam do ginki, mam zrobić badanie moczu i jeść natkę pietruszki. ona pomaga na zakażenie dróg moczowych, więc jem. myślałam, że nie będzie mi smakować, ale jest dobrze. w tej ciąży odrzuca mnie od mięsa! wczoraj na mielone patrzeć nie mogłam, nie mówiąc już o tym, żeby to zjeść ;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dosia30
Własnie niedawno wróciłam od ginekologa. Więc dziewczynki - w piątek czeka mnie spotkanie z nasionkami:) Dzis miałam usg i mam rewelcyjne 2 pęcherzyki- 18mm i 17mm i endometrium 12 mm,a to dopiero 8 d.c. no i super śluz, to pewnie przez te syropy przeciwkaszlowe. Dzis przepisał mi pregnyl na pękniecie pęcherzyków i jutro o 20.00 mam jechac do pielęgniarki za zastrzyk. Sama nie bede wiedziec jak go zrobić. Co prawda mąż robił mi zastrzyki z puregonu, ale tylko podskórnie, a pregnyl podaje sie domięśniowo. Insemka bedzie prawdopodobnie w piątek o 10.30, mam nadzieje ze sie uda.Pytałam ginia o ta moją infekcje , powiedział ze to niezbyt dobrze , ale skoro byłam stymulowana to należałoby podejśc do AID. W sumie im mniej stymulacji tym lepiej, może nie bede musiała podchodzic do kolejnej za miesiąc bo być może nam sie uda za pierwszym podejściem. Wiadomo ze stymulacja tez nie jest obojetna dla zdrowia im mniej tym lepiej. Może do piątku sie wykuruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alicja przy HSG fale rentgenowskie mają lekki negatywny wpływ na jajeczka, więc dlatego nie poleca się w tym samym cyklu podchodzić do staranek, przynajmniej tak mi lekarz mówił jak ja miałam robione. Sara i Gawit, troche mnie martwici tymi lekarzami w łodzi i złą kliniką, bo ja właśnie jestem z Łodzi, no i tu chodze się leczyć, i nie wiem czy czasem nie w którys z tych złych miejsc i u złego lekarza... ja na razie wypróbowywałam dwóch jednego z matki polki prywatnie i z salve głównego - może mi któraś powiedzieć czy to o któregoś z tych czasem nie chodzi... :( bo miałam dzisiaj iść na wizyte i umawiać się na inseminacje, porozmawiać czy próbowac na naturalnym, czy od razu stymulować, a jeśli tak to czym, ale przez te wasze pisania to się boję... a może mi któraś z dziewczyn powie cos więcej o tych stymmulacjach, clo i innymi, kiedy trzeba zaczać, bo może juz jest za późno w tym cyklu, bo mam 5 dzień i końcówke @...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sportsmenka ja mam na myśli tego z Matki Polki! O Salve słyszałam dobre opinie, aczkolwiek kurczę no sama musisz iść i wypróbować. Mam nadzieję, że dobrze trafisz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gawit dzięki za ostrzeżenie ! Ja właśnie do niego myślałam się wybrać na pierwszą insemkę, bo on jako jedyny proponował mi pierwsza na naturalnym cyklu, a w salve chcieli od razu stymulować, ale w takim razie chyba zrezygnuje z jego usług...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dosia30
Wszystko zależy od tego jaą metode stymulacji wybierze lekarz. W moim przypadku zapisał mi puregon w zastrzykach od 3 do 8 d.c. W podobnych dniach przyjmuje sie Clo. Chyba najpóźniej powinno sie wziąśc 5 d.c. Zanm jednak dziewczyne która miała insemke i sie nie udało, a potem za drugim podejściem miała bez stymulacji na naturalnym cyklu i zaszła w ciąże. Róznie to bywa. Ja dzis wieczorkiem jade do pielęgniarki aby mi dała zastrzyk z pregnylu na pęknięcie pęcherzyków. A w piątek randka z plemniczkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Wczoraj napisałam do Was długiego posta i mi skasowało:/ Dziś piękna pogoda,wiosna za oknem ale kurcze ja tej wiosny w sercu nie czuję:( Niestety chyba ZNOWU porażka:( Zaczyna mi sie te przeklęte plamienie przedmiesiączkowe więc IUI się znowu nie powiodła :( Jestem załamana i zmęczona tymi niepowodzeniami...To już tyle trwa..3lata i nic.Już naparwde nie wiem co robic,gdzie leży problem???Czy to naparwde tylko psychika?Nie sądzę-teraz podchodziłam w miarę na luzie,tak liczyłam że się powiedzie za tym 3-cim razem.A ten wrogi śluz który rzekomo mam to nawet nie wiem na 100% czy u mnie występuje,a nawet jak gdyby to po to jest IUI żeby to obejść. Ehh..smutno mi:( Żeby mi jeszcze ktoś umiał mi zagwarantować że w którymś tam cyklu zajdę w ciążę ...Tyle starania,pieniędzy,czasu,nadziei znowu na marne. I już postanowiłam-nie ide jutro do lekarza na kontrole.Po prostu już mi się nie chce,jestem zmęczona tymi wizytami,czekaniem godzinami pod drzwiami,rozkładaniem nóg na USG,średnia to przyjemność.A ostatni miesiąc byłam u lekarza co parę dni. Muszę po prostu odpocząć-chociaż ten tydz,dwa.Bo po świętach trzeba zacisnąć zęby i próbować znowu. Ale teraz chyba podejdę na cyklu naturalnym,kiedyś właśnie tak mi się udało. Poza tym chyba organizm musi odpocząć od tych zastrzyków. A naparwde nie widzę sensu tej wizyty-już wiem że nie udało (no dobra-1 % nadziei jeszcze się tli),a pęcherzyki najczęsciej mi pękają a i tak może być że w jednym cyklu pękną a w innym nie.I wolę te 100zl za 5-10minutową wizytę wydać na kino czy kolację z mężem-teraz to mi jest bardziej potrzebne. Dosia-trzymam kciuki za piątek!!! Pozdrowienia dla wszystkich!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alicja-mi się też wydaje ze hsg i IUI nie mogą być robione w tym samym cyklu (ja tak przynajmniej miałam-jeden cykl hsg a drugi IUI),więc przemyśl to jeszcze,pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
egz widzisz ja w lutym miałam takie zniechęcenie! powiedziałam dość lekarzy, rozkładania nóg, brania leków! odpuściłam i to był ten cykl w którym zaciążyłam ;) więc może to jest jakiś sposób ? ba pamiętam, że byłam wtedy przeziębiona, brałam leki, których w ciąży się nie powinno ;) mam nadzieję, że maluszek zdrowy! zresztą nie dopuszczam do siebie innych myśli ;) Kochana mocno wierzę, że Ci się w końcu uda! 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dosia30
Egz, jeszcze przecież nie wiadomo czy sie nie udało, to że masz plamienie nie znaczy ze bedziesz miała @. Możesz na początku plamić a @ może sie wogóle nie rozkręcić. Własnie wróciłam od pielęgniarki która dawała mi zastrzyk w pupę - dostałam pregnyl na pęknięcie pęcherzyków. Zastanawiam sie czy nie za wcześnie, bo zastrzyk było 0 20.00 czyli po 36 godz. powinna być owulka czyli o 8 rano w piatek, a insemka ma być o 10.30-11.00. Więc bede miała na pękniętym pęcherzyku. Słyszałam jednak ze tak jest lepiej. No cóż najwyżej nie doniose jajeczek i nie zajde, nic sie nie stanie. Jestem chora cały czas , mam infekcję wiec nie jest to czas sprzyjający zachodzeniu w ciąże wiec jak nie zajde to sie tak bardzo nie zmartwie. Egz może masz rację, zamiast na wizyte u ginia przeznacz kaske na kino lub dobrą kolacje z mężem, ochłon troche i głowa do góry, po prostu żyj i olej to wszystko :) :) :) co ma byc to będzie, jak nie teraz to póżniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja 77
cześć dziewuszki! Dzięki za rady, własnie tak zrobię jak mówicie. Umówiłam sie juz z moją gin na hsg, bedzie 28.04. A do IUI podejdę w następnym cyklu, zła tylko jestem na tego konowała z kliniki, że chciał od razu po hsg zrobić IUI. Ale widocznie kasa ważniejsza niż zdrowie pacjentki. Ach, ci lekarze egz - jak to sie mówi, dopóki nie ma @, dopóty jest nadzieja. Ja trzymam cały czas kciuki, a z tą kolacją z mężem to bardzo dobry pomysł :D gawit - w ciąży napewno jesteś, a to, że czujesz sie dobrze, to chyba...dobrze ;) A jesli cie szczypie przy sikaniu, to pewnie masz jakąś infekcję, może pęcherz? Pozdrów dzidziusia ode mnie. Dosia - trzymam kciuki tez za ciebie, póki co, to kuruj sie, coby dzidziuś miał zdrową mamę :) Pozdrawiam resztę dziewczyn i życzę spokojnej nocy, papa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc... Kochane ja juz raczej nie zagladne na kafe do swiat,nie dam rady.Wiec zycze Wam zdrowych,wesolych,pogodnych SWIAT WIELKANOCNYCH z baaaardzo mokrym poniedzialkiem:)I oczywiscie spelnienia tego jedynego marzenia jak najszybciej😍😍😍 Egz ja ani przez moment nie przestalam trzymac kciukow za Ciebie... Dosia za Ciebie tez juz zaczynam mocniej zaciskac bo to wlasnie niebawem randka z plemnikami... Sportsmenka podaj maila! Dla wszystkich pozostalych gorace pozdrowienia.Niestety czas mnie goni i musze juz uciekac. Do zobaczyska po swietach🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, ja tylko chciałam dać znać że od dwóch dni plamień nie ma..Nadzieja wzrosła z 1% na.. hm.. 10%:) Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dosia30
Egz chyba jestes w ciąży:) A ja miałam dzien pełen wrażeń. Miałam dzis AID. Najpierw miałam zrobione usg , warunki idealne, endo 13mm i oba pęcherzyki pekniete. Podczas badania jednak okazało sie cos co mnie zaniepokoiło-otóż dr wykrył u mnie kłykciny kolczyste, a to raczej niedobrze, czy któraś z was spotkała sie z czymś takim?n Nigdy żaden lekarz nie stwierdził u mnie czegoś takiego, nie ma żadnych objawów. Oby to dzidzi nie zaszkodziło. Zanim doszło do insemki był jeszcze problem wyboru dawcy. Wkurzył mnie troche ten mój doktorek, bo dla niego to było wszystko jedno , musiałam wymuszać na nim informacje dotyczące cech dawcy. W koncu wydusił z wielką łaską te informacje o cechach-kolor oczu, włosów , wzrost i gupa krwi. Narazie mam brac luteine i aspimag. Mam małe plamienia, ale to ponoć normalne. 23 kwietnia bede testowac, oby był wynik pozytywny, bo nie chce mi sie przechodzić przez to kolejny raz. Wieczorkiem poprzytulamy sie do siebie z mezusiem, jest nam to w tej chwili bardzo potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja 77
Zdrowych, spokojnych, radosnych świąt oraz spełnienia tego JEDNEGO MARZENIA!! 🌼 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weszłam żeby życzyć Wam wszystkiego najlepszego na te Święta! smacznego jajka, mokrego dyngusa, a przede wszystkim spędzenia Świąt w spokoju, w gronie najbliższych! Wszystkiego dobrego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×