JEDNO MARZENIE...

witajcie kochani! Boże drogi, tak bardzo chciałabym, aby wasze słowa okazały się prawdziwe. Ale wczoraj poczytałam topiki o ciążach po in vitro i żadna dziewczyna z betą poniżej 50 nie była w ciązy, wiec choćbym nie iwem, jak wierzyła to nic nie da. Jutro z mężem jedziemy do wrocławia na betę i tam wynik będe miała w tym samym dniu. Ale ja naprawde czuję, że w ciązy nie jestem. Bardzo mi smutno :( Dziękuję wam wszystkim za ciepłe słowa i podtrzymywanie mnie na duchu. Dosia - powodzenia jutro!

Dosiu - ja też nie mam siły modlic sie za siebie, ale za kogos tak :) swiętoszką nie jestem, więc z tymi chodami to różnie ... :) ale i tak mocno wierze w to, że Ten u góry mnie/nas wysłucha :) predzej czy później, ale wysłucha. Co do Twojej wycieczki za miasto to popieram, myślę, że skoro to nie jest uciążliwa podróż to nie powinna zaszkodzic, jednak ekspertem nie jestem :( Odpoczynek dobrze Ci zrobi. My na długi weekend planowaliśmy malowanie (po tym pożarże) ale jednak stwierdzilśmy, że za ładna pogoda żeby się farbami ciapać, więc poczekamy na deszczyk :) Daj znać jak poszło jutro. koniecznie. Aluś - kochana, nie smuć się na zapas. Nie chce Cię nakręcać, ale może nie trać jeszcze nadzieji, przecież jeszcze nie masz 100% pewności, że się nie udało to skąd ten pesymizm... Poczekaj na spokojnie do jutra, i się nie martw na zapas. Ja w sumie też w dziwnym nastroju jestem, bo wczoraj się dowiedziałam że moja koleżanka poroniła :( Nawet nie zdążyła mi się pochwalić, że udało jej się zajść, bo po około 7 dni po zrobieniu bety było po wszystkim :( A najtragiczniejsze było to, ze poroniła na łóżku u gina, tyle co się położyła do USG :( Strasznie mi przykro, bo ona się starała ponad 6 lat (obecnie ma 36), jej mąż miał bardzo, ale to bardzo słabe parametry nasienia, a udało im się naturalnie (kiedy wyluzowała, bo na monitoringu wyszło że miała cykl bezowulacyjny :) Teraz już doszła do siebie i widzi w tym jakąś dobrą stronę ... że udało jej się naturalnie i że jednak może zajść w ciąże. No cóż.. nie wiem dlaczego tak sie dzieje :( i cały czas szukam odpowiedzi dlaczego Bóg obdarowuje dziećmi ludzi, którzy nie powinni ich mieć... :( nie wiem i wkurza mnie to. Inka - dzięki za info, posłałam przyszłego małża po gazetke i już dzwonił że kupił. Pozdrawiam wszystkich mocno! Dobrze, że chociaż ładna pogoda :)

Cześć Słonka!!! :) U mnie nic nowego... dalej bezrobotna, ale wytrwale poszukująca!!! :) Najlepsze jest to, że dla mnie etatu w tej firmie nie było, a taka jedna dziewczyna, która w tym samym czasie co ja trafiła tam na staż i to ze mną na jedną pracownię, to najprawdopodobniej na 99,9% dostanie tam angaż!!! :O Z jednej strony to się cieszę z Jej powodu, a z drugiej to przykre, bo wiem, że Ona mi "niedźwiedzią przysługę" zrobiła za moimi plecami o mnie gadając... Alusia Ty się tak pesymistycznie nie nakręcaj, bo sama Cię osobiście uduszę!!!! :p Ja Malutka86 MEDIUM Ci mówię, że JAK NAJBARDZIEJ JESTEŚ W CIĄŻY!!!!!!! Dosieńko ja TRZYMAM KCIUKI I MODLĘ SIĘ!!! :) Choć moja wiara co do mnie samej podupada coraz bardziej... ale ZA WAS WSZYSTKICH MAM SIŁĘ!!!! :) Moluś BARDZO DZIĘKUJĘ ZA ZDJĘCIA NATASZKI!!! :) Przecudowna ta WASZA Niunia!!! :) I Ty taka szczęśliwa, po prostu SUUUUPER!!!! :) Przepraszam, że dzisiaj tak króciutko i tak wybiórczo, ale mój Małżonek ma jutro pierwszą zmianę i już śpi obok mnie... WSZYSTKICH POZOSTAŁYCH SERDECZNIE POZDRAWIAM!!!! :)

niestety wyszło na to, że ja miałam racje. Moja beta to aż 2,81. Koniec złudzeń. Brak mi słów, najpierw pogryzienie, teraz to. Nie mam juz siły.

Aluś, przykro mi niezmiernie. Czuje się winna,że Cię nakrecałam... poniekąd :( Przytulam. Wiem, że teraz wydaje Ci się to nie możliwe, ale zobaczysz, że jeszcze zaświeci sloneczko i doczekasz się tej chwili. życzę Ci tego z całego serducha. Staraj się nie myśleć o najgorszym, odpocznijcie z mężem, a później zobaczycie co dalej. Pozdrawiam serdecznie.

Aluś jeszcze zaciążysz. Znam to z autopsji. Ja zaciążyłam dwa razy i to wtedy gdy sie nie spodziewałam. Za pierwszym razem @ spóźniał mi się strasznie, a że miałam strasznie nieregularne (obraz PCO), to nawet mi przez myśl nie przesżło. I tu naraz niespodzianka. Druga ciąża też nie wiem kiedy i jak, owulacja w 45 dniu cyklu, niestety ciąża nie donoszona :(. Organizm kobiety to jedna wielka tajemnica. Trzymam kciuki

Alicja- Boże tak mi przykro...:(:(:(:(:(:( Byłam przekonana że się uda, miałaś aż trzy zarodki i wszystko wskazywało na to że in vitro się powiedzie..Strasznie mi smutno, bo wiem co czujesz..U mnie nawet nie doszło do transferu ale nadzieje miałam olbrzymie, tak bardzo chciałam żeby się udało, żeby ta walka o dziecko dobiegła końca...Ale kochana ból minie i podniesiesz się z tego... I będziesz walczyć dalej i w końcu się uda. Niestety za pierwszym podejściem rzadko się udaje, ale za drugim, trzecim najczęściej jest sukces. Wiem że to czas i olbrzymie pieniądze, ale jakoś to się wszystko ułoży.. Przytulam Cię z całego serca...Teraz daj sobie czas, wypłacz się i za parę dni, tydzień,dwa przejdź się do lekarza,może Ci powie co mogło być przyczyną. Współczuję Ci bardzo, bo ostatnio miałaś tak dużo stresów..Odpocznij sobie, pozdrawiam cieplutko... Dosia-trzymam kciuki! Kochani ja wyjeżdżam na weekend, życzę Wam wszystkim przede wszystkim odpoczynku, całusy i do wtorku!!!

Alicja-brak mi slow, tule Cie mocno wierzylam ze jednak sie uda...:( Dosia-pewnie juz masz malentwa z brzuszku teraz odpoczywaj i dbaj o siebie Ja tez za 3 godziny wyjezdzam wiec zycze wszystkim milego weekendu. Sciskam mocno i przesylam wiruski :) Buziaki

Alicja-brak mi slow ,strasznie mi przykro ,ze sie nie udalo.Trudno jest pocieszyc kogos w takie chwili ale ja wierze ,ze jeszcze sie uda.Odpoczywaj kochana,staraj sie wyrzucic z siebie ten bol i zal jak Ci to pomaga to sie wyplacz.Czas goi rany i jeszcze bedziesz mama zobaczysz.

Alicja - straaaaasznie mi przykro :(:(:(:( przytulam cie mocno, kochana wyrzuc z siebie caly zal i zrob sobie jakis relaks, wiem ze bardzo liczylas na powodzenie, jak my wszyscy, ale coz nie udalo sie, brak mi slow, iwm co czujesz w takiej sytuacji, ale pamietaj ze to nie koniec, bedziesz w ciazy :):) Kochana nie pamietam, czy ty milas mrozaczki? Dosiu - kochana daj znac jak transfer caly czas trzymam kciuki :):) pozdrawiam wszystkich, ja tez wyjezdzam, wiec milego weekendu :):)

Oj ale smutno sie teraz zrobiło, Alusia, nie wiem co mam ci poradzić. Najlepiej teraz zajmij się czymś, nie siedz w domu, postaraj sie ochłonąć. Kup sobie jakies ciacho z bita śmietaną, kup wino -to ci dobrze zrobi a może taka drobna rzecz pozwoli ci ulżyć w cierpieniu. Nie wiem czy w tych okolicznościach powinnam coś pisać, ale wiem ze jestescie wszystkie ciekawe- miałam dzis transfer 2 zarodków, chociaz myślałam ze będą lepszej klasy: jeden 7 komórkowy klasy B i drugi 6 komórkowy klasy C. Mogłobyc lepiej. Mam dodatkowo 3 mrożaki-na szczęście, ale tez tylko klasy C i nie wiadomo czy przeżyja ewentualne rozmrażanie. Mam zdjęcia moich maluchów. Lekarz i pani biolog uważaja ze jest dobrze i są zadowoleni z ogólnego wyniku. Pół roku temu miałam tylko 2 zarodki a pozostałe nie nadawały sie nawet do zamrożenia. Wszystko sie okarze za ok 10,11 dni. ale musze brac taką ewentualnośc ze i mi sie może nie udać i dołącze do Alicji. Teraz mam się oszczędzać i brac przepisane leki-duphaston i clexane w zastrzykach.

Czesc dziewczyny! Podczytuje was troche i widze ze na tym topiku sa babki z doswiadczeniem z in vitro. Mam pytanie-wczoraj mialam punkcje 23 komrek. Mam pco i ryzyko przestymulowania. Nie wiem czy ide w tym kierunku bo mam duzy twardy brzuch. Ale to wszystko,zadnych bli,zadnych wymiotw. Miala ktras z was podobnie? Dzieki za odpowiedz! Przykro mi z powodu Ali:(

cześc Dziewczyny i Chłopaku !! Aluś tule mocno... strasznie mi przykro... :( Dosiu trzymam kciuki ! mocno.... co u mnie ? moja Młoda ma 11 dni. Jest grzeczna i dużo je... No i wszystko OK :) pozdrawiam Was bardzo gorąco !! oczywiście cały czas trzymam za Was wszystkich kciuki byście byli tak szczęśliwi jak ja... buziaczki

Cześć.. Alicja, - bardzo mi przykro ze się nie udało... wiem jakie to uczucie, w zasadzie to już prawie każda z nas je poczuła.... Ala, musisz teraz jakoś dojśc do siebie, dac sobie czas to jedyne lekarstwo, niestety... wiem ze człowiek ma ochotę wyć, więc jeśli ulży to wyj i popłacz sobie na zdrowie... mi pomagało... popieram wszystkie dziewczyny - na pewno bedziesz w ciązy to kwestia czasu, zoabczysz. moze to teraz banalnie brzmi ale każda tu doczeka, zoabczysz, trzeba w to wierzyć, inaczej wszystko traci sens.... Ala, mocno bardzo Cię ściskam i modlę sie za Ciebie... Dosia - gratulacje fajnie ze takie dobre wyniki, czyli teraz tylko rączki do Bozi i czekamy... kiedy masz testować? no i super ze w najgorszym razie masz mrozaki to jednak duży komfort psychiczny.. szkoda ze nasza Ala tak nie miała..( z tego co pamiętam). Egz - wiem kotek, ze jestem w zwłoce i ma wyrzuty ale napsize jak się z grubsza ogarnę, zyczę miłego weekendu majowego, odpocznijcie sobie na maxa. Ja natomaist od dzis mam dni płodne i cały weekend będziemy sie a mężem staralai natural...... Liliawodna - witaj, ja tak miałam po 2 in vitro, spokojnie, to musi troche potrwac zanim zejdze mnie na dodatek mocno bolały jajniki około 2 miesięcy codziennie, a le nie było przestymulacji szpitalnej jajników:-0 idz na usg na wszelki wypadek zobaczysz jak bardzo sa powiekszone... reszta - znowu tylko pozdrowienia, sorry ale czas i robota mnie goni, pozdrawiam trzymajcie sie majowo, buzka!!!!!

Dzieki Inka za odpowiedz :)

Cześć dziewczyny!! K....mać to jest ciężkie do przyjęcia.Alicja jesteśmy z wami.TY i twój mąż teraz musicie się trzymać.Wiem że to są ciężkie chwile.Trzeba to wszystko wypłakać,wykrzyczeć.Wierzę w to że jeszcze będzie dobrze. Dosia-Pozdrawiam Ciebie i te dwa maleństwa które mieszkają w twoim brzuszku.Dla mrozaczków dużo ciepełka. Pozdrawiam całą ekipę.Jutro z rana wylatuję służbowo.Zona się boi o mnie ,ja o nią.Czeka mnie bardzo długa podróż.Życzcie mi szczęścia.Za tydzień powinienem być. PA.

Georgio powodzenia !! pozdrawiam Wszystkich :*

Alicja przytulam Cię serdecznie , wspolczuje .

Hejka w ten majowy weekend zyczę wam wszystkim miłego odpoczynku w towarzystwie słońca i dobrego humoru. Nie przesadzać z grillem!!! Molus nie wiem czy nam wspominałaś, ale czy mogłabys przypomnieć jak ma na imie twoja córeczka? i jak się chowa? giorgio dzieki za pozdrowienia, moje maluchy też cię pozdrawiają i mrożaki też :) i was wszystkich na topiku.

Dosiu moja Mała ma na imie Natasza....:) dzis jest cos niespkojna...ale kazdy ma prawo miec gorszy dzien ;)

Dosia - trzymam kciuki za twoje malenstwa:):):) dbaj o siebie, relaksuj sie :):)

Dosiu - ja bym porozmawiała z nowym pracodawcą w ten sposób...powiedz, że musisz np. zamkąć projekt, który rozpoczęłaś i że nie chcesz swojego byłego pracodawcy zostawic na lodzie, bo uważasz, ze to jest nie w porządku...myslę, że jeśli ten nowy jest w porządku zaczeka na Ciebie... te 7 dni. Ważne żebyś była przekonywująca...ale stanowcza :) Idź na tą rozmowę i przekonaj ich do siebie :) Będzie dobrze, zobaczysz. Chociaż wierzę, że uda Ci się zajść w ciąże. Życzę powodzenia i daj znac jak poszło :)

Dosiu - pamietam, ze Inka dosc klarownie doradzila Tobie w kwesti twojej sytuacji prawnej w obu przypadkach, z tego co pamietam w obu jestes chroniona. Moim zdaniem ja bym poszla na to spotkanie jak gdyby nigdy nic. Zapomnij na chwile o tym, ze milas IVF, przeciez nie wiesz czy jestes w ciazy. jesli propozycja pracy bedzie interesujaca, ja bym sie nie wahala, nie mozesz tez miec wyrzutow sumienia, ze cos ukrywasz, bo to troche tak jak bys kochala sie ze swoim M i co ? masz powiedziec, ze no wie pan.. moze jestem w ciazy i nie powinnam podejmowac tej pracy ? Jak sie okaze, ze jestes w ciazy, to przeciez wcale nie oznacza, ze musisz isc na zwolnienie, moze bedziesz czula sie na tyle dobrze, ze bedziesz pracowac przez okes ciazy:) Kochana nie martw sie na zapas:) Moim zdaniem nie trac szansy jaka sie nadarza, idz do przodu i niczym sie nie martw na zapas:) To moje zdanie, Ty oczywisccie zrobisz jak uwazasz. Tymczasem trzymam kciuki, zeby malenstwa utrzymaly sie w twoim brzuszku na cale 9-miesiecy :)

Alicjo przykro mi strasznie że się nie udało :( Życzę dużo siły i wytrwałości... Dosiu za Ciebie trzymam mocno kciuki !!!! Georgio powodzenia w locie :) Pozdrawiam Wszystkich ciepło i całusy ślę :)

wow Dosia :) cool :D a kiedy robisz bete ???

Betę zrobię chyba 10 maja. To bedzie 10 dni po transferze mam nadzieje ze juz coś pokarze. Pół roku temu jak byłam w ciązy to własnie 10 dni po transferze beta wyszła 101. Będe miała porównanie. Kurcze ale tak sie zestresowałam ze mam nadzieje ze to dzidziolkom nie zaszkodziło.

Dosiu ggrrraaaattttuuuulllaaaaaaaaaaaccccccccccccjjjjjjjjjjjjjjeeeeeee!!! A nie mówiłam, że się ułoży :) Super bardzo się cieszę ;D koniec złej passy, mówię Ci! Teraz już może być tylko lepiej :) Uważaj na siebie szczególnie teraz. Pozdrawiam wszystkich.

pogratulujesz mi jak bede w ciąży!! :) :)

Hej, wpadam na chwilę bo zaraz muszę wracać do pracy.Weekend majowy spędziłam b.fajnie,ale pogoda była średnia i się przeziębiłam. No ale nic to, oby do lata,może w końcu wygrzeję swoje stare kości, bo póki co to strasznie zimna ta wiosna! Alicja- myślę cały czas o Tobie...Jak się czujesz kochana? Dochodzisz pomału do siebie? Nie wiem jak Ci pomóc, co powiedzieć, ale musisz uwierzyć że w końcu się uda!!! Przecież jesteś zdrowa, pęcherzyki i zarodeczki były ładne, endo też, hormony masz w normie, męża wyniki też są ok, więc w końcu musi się udać!!! Teraz niestety z jakiś przyczyn się nie powiodło ale to nie znaczy że nie uda się następnym razem! Wiem że są to duże pieniądze i po cichu liczę że uda się Wam naturalnie,ale pamiętaj że jesteśmy z Tobą i bardzo Cię wszyscy wspieramy!!!! Ściskam cieplutko! Dosia-tzrymam kciuki! I gratuluję tak szybko znalezionej pracy! Misia-jak u Ciebie? Jak się czujesz po tabsach? Już niedługo je kończysz prawda? Inka- mam nadzieję że majowe starania przyniosą rezultaty:) Trzymam kciuki z całych sił!! Guzia-mam nadzieję że jak powtórzysz badania to tej nieszczęsnej bakterii nie będzie! Georgio-kiedy macie kolejną wizytę w Bocianie? Jak się pracuje na nowym stanowisku (oprócz tego że jesteś zabiegany)?:) Nadzieja, Światełko, Kasik,ewikula- jak samopoczucie ciężaróweczki?:) Moluś, Nadiewa, Sara, Gawit-jak Wasze pociechy? Malutka-co u Ciebie? Kochani musze spadać, jeśli kogoś pominęłam to przepraszam,całusy dla wszystkich!!! A ja już w piątek biorę zastrzyk z diphereliny, potem 22 maja wzyta w BS,pa!

Witajcie U mnie jakis horror, wszystko na raz ! mam tyle rzeczy na glowie, nie wiem w co rece wlozyc, najgorsze, ze presja czasu i stres to to ,co mi teraz jest najmniej potrzebne ale coz, samo zycie .... Egz - super ze odpoczelas, ale nie dobrze, ze sie zaziebilas, szybko sie kuruj, zycze zdrowka:) Oj, tak juz niedlugo zaczynam stymulacje, juz sie nie moge doczekac, 16 maja koncze tabsy, poza bolami glowy (od czasu do czasu), to wszystko ok. Dzis mialam stresujace badanie, poniewac musialam pojsc na dodatkowe badanie piersi z uwagi na to, ze na mamografii cos zniepokoilo lekarza. Tak wiec szlam z "sercem na ramieniu" na ultrasonogram, dzieki Bogu wszystko jest ok, mialam lub mam nadal jakies cysty, ale to normale i nie mam sie co martwic uff.. Pozostale badania, cytologia, chlamydia itp tez w porzadku Kiedy Ty konczysz brac tabsy, chyba podobnie jak ja ? Alicja - jak sie czujesz kochana ? tak strasznie mi przykro, chcialabym jakos ci pomoc, ale moge tylko mocno przytulic na odleglosc :) Musisz walczyc dalej, zebrac sily i pieniadze i zobaczysz uda sie :) Sciskam Cie mocno:) Dosia - gratuluje pracy, ale oczywiscie wolalabym gratulowac i pracy i ciazy :) wierze, ze tak bedzie :):) Dosiu jesli jestes w ciazy i to sie potwierdzi nie mozesz podjac tej nowej posady, dlaczego? Zycze Ci zeby udalo ci sie to pogodzic Buzka :) Sara, Georgo, Kassik, Nadiewa, Sportsmenka, Inka, Guzia, Siostra Egz, Malutka, Swiatelko, i wszyscy ktorych nie wymienilam, pozdrawiam bez wyjatku, przepraszm, ze nie moge napisac do kazdego z osobna