Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SARA2009

JEDNO MARZENIE...

Polecane posty

Gość liljawodna
smutaska ja nic nie biore na te plamienia,mam w domu jeszcze progesteron dopochwowy ale nie chce brac na wlasna reke. Lekarka mowila ze zadnych lekow na to nie ma!:( Mialam jechac do szpitala ale odwlekam do jutra bo juz sie wylezalam miesiac w szpitalu:( Jak sie nie poprawi to jutro pojade do szpitala. Dziwi mnie ze te plamienia zaczely sie w 12 tyg! Caly czas leze pomimo upalow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liljawodna
Swiatelko naprawde trzeba lezec na brzuchu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
liljawodna tak się mówi że do 12 tc. najlepiej sypiać na brzuchu bo to pomaga w utrzymaniu ciąży ale wiadomo, że później jak już jest brzuszek widoczny to tylko na boku. Nie martw się, wszystko będzie dobrze. Mnie lekarz też nie chciał na plamienia nic przepisać, dopiero koło 9 tc. wyprosiłam luteine, którą brałam dwa razy dziennie przez dwa tygodnie, tak na wszelki wypadek. Ale jak ciąża jest mocna to i tak się utrzyma, nawet jak są plamienia. Jeśli będziesz cały czas pod opieką lekarzy to będzie dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka1975
Heyka Kochani! Boże, czy u Was też są takie masakratyczne upały jak u mnie??? bo u mnie to nawet oddychać się nie da swobodnie, koszmar jakiś, siedzę w robocie popijam wode i mam przestoje myślowe, normalnie wszystko spowolnione jak na jakims haju;-)) Poza tym pozdrawiam upalnie wszystkich czytających, pracujacych i urlopujacych... Mam nadzieję, ze część z Was, np. nasza Egz choć trochę uropuje i łapie wakacyjnych klimatów... Lilja wodna - mama ndzieje ze krwawienia ustały i wszystko jest ok, mimo tego ze dzis 13-ty... Georgio - strasznie sie nieciepliwie, napisz koniecznie co u Was??? jak tam wyniki testowania po transferze mrozkaów, mocno trzaymam kciukasy!! Kochani, pozdrawiam i spadam, buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liljawodna
Dziewczyny ja juz wczoraj bylam spakowana do szpitala ale odczekalam i jak narazie wszystko jest ok. Plamienia sa minimalne,prawie wcale. Biore magnez to jedyne co polecila mi lekarka na plamienia. Szkoda mi meza bo ani nie ugotowane,ani nie posprzatane:( Ale staralam sie prawie 10 lat o dziecko i to jest najwazniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilio wodna na pewno będzie dobrze, zobaczysz :) A Twój Małżonek na pewno tę sytuację rozumie i chce dla WAS - SWOICH SKARBÓW jak najlepiej :) Ja za Was mocno trzymam kciuki i się modlę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liljawodna
Dzieki malutka:) Juz prawie wogole nie mam plamien;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilia wodna - będzie dobrze, a chłopem się nie przejmuj, da sobie radę, całe życie o nim myślałaś to teraz czas pomyśleć o sobie i o maluchach. A jak on sam coś przygotuje do jedzenia lub posprząta nic mu się nie stanie :) Kochani musiałam tu na chwilkę wejść bo jestem zrozpaczona 😭 wyobraźcie sobie, ze dzisiaj pojechałam odbierać sukienke, i co sie okazało że suknia jest źle uszyta, nie dosć że za mała w pasie a za duża w biuście, to jeszcze jest tak mocno wycięta na plecach ze schodzi do samego dołu kręgosłupa. Fakt faktem taka była w oryginale, z tym że ja zaznaczałam w umowie że chcę normalną do łopatek bez tego gigantycznego wycięcia :( Uwierzcie, ze jak to wszystko zobaczyłam i przymierzyłam to się rozpłakałam (a rzadko mi sie to zdarza w takich sytuacjach, bo zazwyczaj robię dziką awanturę) Niestety cały problem polega na tym, ze już z tym mega wycięciem nic się nie da zrobić :( , no i z tym, ze jest za mała też nie :( już nie mówiąc o tym, ze cała jest źle uszyta i bardzo źle się w niej czułam :( Własciel mnie przepraszał na wszystkie sposoby, a pracujące Panie próbowały przekonać mnie do tego wycięcia, tylko jakoś nie przekonuje mnie argument typu "ma Pani pięknę szczupłe plecy powinna je pani wyeksponować" Kurcze gdybym chciała z takim wycieciem to bym taką zamówiła Podsumowujac mam dwa wyjścia, albo pogodzić się z ta co mam i żądać zadoścuczynienia (tylko co mi po tym) lub wybrać inną sukienkę (już gotową) i ją dopasować :( Nowej nie zdążą uszyć, bo zostało 1 tydz :( Jestem zrozpaczona, bo juz mało czasu zostało i żeby jeździć po salonach i coś próbować wybrać musiałabym wziąć wolne, a na to nie mogę sobie pozwolić :( Podsumowując mój sen się ziścił, wyobraźcie sobie, ze śniło mi się to 3 razy :( Nie wiem dlaczego znowu mi musiało zdarzyć sie najgorsze :( Do tego wszystkiego mam nowego prześladowcę. Zapomniałam Wam powiedzieć, że moją sąsiadkę w końcu zamknęli, a na jej miejsce pojawił sie ktoś nowy, z tym, że bardziej się go boje bo to facet i chyba normalny ... na razie wypisuje sms-y z różnych numerów typu "Twój seksapil pobudza moje zmysły" itp Najgorsze jest że nie wiem jak zdobył mój numer, obdzwoniłam wszystkich znajomych i nic. Póki co nie jesteśmy go w stanie namierzyc :( ale moja kobieca intuicja podpowiada mi że to ktoś z sąsiedztwa, bo smsy nigdy nie pojawiają sie jak np idę w dresie wyrzucić kosz, tylko zawsze około 5 min po moim wyjsciu z klatki w stroju bardziej eleganckim... sama już nie wiem, póki co nie ma gróźb więc nawet jak pójdę z tym na policję to mnie zignorują. Cholera jeszcze tego mi było trzeba :( mam nadz. że to jakiś niegroźny typ. póki nie chcemy dzwonić na te numery i się awanturować, bo to mogłoby go pobudzić do dalszego działania, więc milczę i ignoruje. Jeszcze troche i będizemy musieli sie stąd wyprowadzić. To by było na tyle, sami widzicie ,ze nie za ciekawie. Dziękuję za wysłuchanie pozdrowionka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Guzia - kochana co jakies okropne rzeczy :( z ta sukienka jakis koszmar :( szczerze wspolczuje, nawet nie wiem co ci teraz doradzic, na tydz. przed slubem, tez bym sie rozplakala :( i jeszcze jakis czubek, czy to nie za wiele ? Kurcze co sie dzieje, az mnie to zmrozilo :( mam nadzieje, ze te smsy to tylko glupie zarty a nic powaznego, trzymaj sie kochana i zycze ci abys jakos wybrnela z ta sukienka i zeby jenak slub byl wspanialy, abys milo wspominala to wydarzenie:) Liljawodna - ciesze sie, ze plamienia minely, strasznie ci wspolczuje stresu, mam nadzieje, ze juz teraz bedzie wszystko bez niespodzianek, trzymam kciukasy :) Inka - u mnie tez upaly, ze az rozum odbiera, czekam kiedy skonczy sie to pieklo, tym bardziej, ze niestety upaly moga byc niebezpieczne dla ciazy, wiec staram sie unikac wychodzenia z domu bez potrzeby, ale jednak musze co zrobic, trzeba przeciez normalnie zyc ! Sprortsmenka - troche szkoda ze nic nie wyszlo z waszych naturalnych staran, ale wazne, ze masz jak widze duzo wiary i sily, tak trzymaj:) Georgio - co u Was? Odezwij sie Egz - kochana mam nadzieje, ze kiedy wrocisz podzielisz sie z nami dobrymi wiesciami, wierze, ze ten odpoczynek dobrze ci zrobi. Tak bym chciala, zebys napisala, ze WSZYSTKO JEST OK !! Egz bardzo zycze ci zdrowia abys nie cierpiala i nie przechodzila tego samego koszmaru, zycze ci aby te wszystkie przypuszczenia okazaly sie nieprawdziwe, bardzo goraco Cie pozdrawiam :) ja mialam wyczerpujacy tydzien, dzis mialam rozprawe, ktora trwala ponad 5 godzin:( wrocilam wykonczona, do tego te upaly, myslalam tylko o moich kruszynkach, aby sie im nic nie stalo z tego stresu i goraca. Jutro jade na kolejna wizyte i USG zobaczymy jakie postepy poczynily moje malenstwa, licze na dobre wiesci:) Alicja - pozdrawiam, co u Ciebie? Malutka - pozdrowienia Dosia, Sara, Kassik, Smutaska, Trolewna, Rita, Malgosia, Nadzieja i wszyscy pozostali, oczywiscie Siostra Egz, pozdrawiam was serecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Guziu kochana to faktycznie koszmar. Umowa umową, dali plamę jak nic. Mam nadzieję że uda Ci się coś wykombinować, bo w zamałej sukience się męczyć to koszmar. Lilia dobrze że plamienia minęły. Ciąża jest silna i sama walczy. Będzie dobrze. Misia dzielne Te Twoje dzieciaczki. Daj znać jak po usg. Giorgio co u Ciebie? Pozdrawiam wszystkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Guzia, w zamian za zadoścuczynienie niech ci dadzą inna sukienkę. Jak pójdziesz w zaciasnej w pasie sukni? Najchętniej dałabym ci moją sukienkę bo jestem na etapie sprzedawania, tylko ze ja jestem dośc niska i obawaiam sie ze pewn byłaby ci za mała. A płaciłaś im juz cokolwiek? a co do tych smsów to jak sie bedą stale powtarzac to po prostu zmień numer! A ja w weekned wyjezdzam na wieś i bardzo sie boje tych upałów, tam stoi domek w szczerym polu i niewiele jest cienia, a siedzenie w domu tez mnie dobija bo wtedy tez jest mi duszno. Mam dość!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Guzia sukienkę w pasie powinno się dać poszerzysz a w buście ściagnąć kilka centymetrów, a na tył pleców gdzie jest to wycięcie proponuje podszycie podspód delikatnej koronki - i nie daj sobie wmówić przez krawców że się tego nie da, bo jak jest prawidłowo szyta suknia to 5 cm w ta czy w tą powinna być możliwość dopasowania :) Tymi smsami to się nie przejmuj i przyjmij z przymrózeniem oka jako komplement :p (przynajmniej dopuki nie sa groźne) ps. jak byś chciała to ja dysponuje swoją suknią do pożyczenia jeśli by pasowała, oczywiście za free, choć nie wiem jakie masz wymiary, moja suknia jest na 170cm i dość szczupła... liliawodan cieszę się że plamienia powoli ustają :) Twój mąż na pewno nie będzie Ci nic wypominał, bo On razem z Tobą te 10 lat też wyczekiwał na te szczęścia co nosisz w sobie, i myślę że jeśli tylko go poprosisz i wytłumaczysz to z miła chęcią przywdzieje fartuszek i popichci i posprząta :p inka upały męcza nas chyba wszystkich, choć u mnie w centrum w nocy lało i dzisiaj jest troszkę orzeźwiającego chłodnego wiatru; wczoraj wybrałam się z meżem do sklepu i zakupiłam raida przeciw komarom, takiego do kontaktu, abysmy mogli spać przy otwartym balkonie, i jak na razie się sprawdził; swoją drogą toistna niesprawiedliwość że po nocy to zazwyczaj ja byłam 2 lub 3 razy ukąszona, a mój M ani razu :( choć On to zargumentował, ze po orstu jestem słodsza :p Misia mam nadzieje że chociaz ta 5godzinna rozprawa przyniesie pozytywne skutki i bedziesz mogła zostać, dbaj o sibie i sowje maluszki :) Pozdrowienia dla reszty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc Dziewczyny, Kochane jesteście i dziękuję Wam za propozycje pożyczenia sukni, moje wymiary są takie 94x60x90, wzrost 167, wiec za wysoka to ja też nie jestem. Problem w tym, ze ta suknia jest źle uszyta i jest tak specyficzna, że wszycie koronki na te gołe do połowy plecy by ją oszpeciło :( Niestety musiałam zapłacić całośc przy podpisywaniu umowy, bo taki był warunek tego rabatu który dodatkowo dostałam. Nie wiem czy sobie przypominacie, że ja wygrałam jeszcze taki kupon zniżkowy w tym salonie (przeklinam dzień w ktorym poszliśmy na te targi ślubne) suma sumarum suknia która kosztowała 2800 wyniosła mnie 1000 zł (z wszystkimi dodatkami) Ogólnie salon wydawał się w porządku, bardzo miła obługa itp. Zamówienie poszło dobre (sama sprawdziłam) zresztą właściciel przy mnie rozmawiał z fabryką we Włoszech (nie miałam cienia wątpliwości odnośnie wierzytelnosci tej rozmowy, bo facet dał głośnomówiący i tak się składa, że min. jestem tłumaczem tego języka i pozwoliłam sobie nazdać szefowi tamtej fabryki od siebie) Najgorsze jest to, ze poza powkurzaniem sie i zwyzywaniem szefa nic mi nie pozostało, bo żadne zadośćuczynienie nie sprawi, ze dostanę suknie jaką zamówiłam. No nic za chwilkę jadę do kolejnego salonu i coś poprzymierzam moze akurat :) coś znajdę. Jak to mówi moj kochany przyszły mąż nie ma co płakać trzeba działać! i będzie jeżdził ze mną po calym Śląsku za sukienką. Przepraszam, ze tak chaotycznie i tylko o sobie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochani chcialam tylko napisac krociutko po wizycie. Dzieki Bogu moje drugie malenstwo nadgonilo:) sa prawie takiej samej wielkosci, niewielka roznica :) Lekarz powiedzial, ze wszystko wyglada jak najlepiej, serduszka bija prawidlowo:) w zwiazku z tym dzis mialam ostatnia wizyte u mojego wspanialego doktora, musimy sie juz pozegnac i musze juz umowic sie do regularnego lekarza, ktory bedzie prowadzil ciaze:) To tyle, nie musze chyba mowic jacy jestesmy szczesliwi :):) Wszystkim starajacym sie zycze abyscie jak najszybciej doczekaly tego szczescia !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Guzia, masz prawie takie same wymiary jak ja, więc wydaję mi się że sukienka mogłaby w sam raz pasować, jak podasz mi jakis namiar to mogę Ci podesłać zdjecie, i jak Ci się spodoba sukienkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość georgio
Cześć dziewczyny!! Niestety,także i tym razem nie udalo się nam zostać rodzicami.K..a jak to strasznie boli.Tyle nadziei a na koniec wielkie rozczarowanie.Jak na razie dajemy sobie spokój z nastepną próbą.Musimy zebrać fundusze.Myślę że może to potrwać z rok czasu,a pożniej zobaczymy.Chciałbym wam wszystkim podziękowac za wsparcie jakie tutaj otrzymaliśmy.Wiem ze na was zawsze można liczyć.Jesteście wszystkie bardzo dobrymi ludżmi.Nigdy nie bede załować że do was tutaj trafiłem.W miare możliwości postaram sie zaglądac na wasz topik.Całym sercem będę z wami.Pozdrawiam serdecznie i jweszcze raz wielkie wielkie dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamyslona........
Georgio bardzo mi przykro ze znow sie nie udalo :( Kurcze czemu tak wspanialym ludziom jakimi jestescie Bog odbiera mozliwosc bycia rodzicem :( Nie rozumiem takiego planu :( Jedyne co moge powiedziec to to zebys sie nie zalamywal, zadne slowa i tak nie ukoja bolu z jakim zmagasz sie Ty i Twoja zona......❤️🌼 Misiu wspaniale wiadomosci wszystko bedzie dobrze :) Guzia z sukienka naprawde nie ciekawa sprawa ale skoro mialas podpisana z nimi umowe to oni chyba tez maja jakies zobowiazania przeciez nie dotrzymali warunkow umowy tak? Co do smsow to wg nowych przepisow ten kto je pisze moze dostac nawet do 3 lat wiezienia.... Mam nadzieje ze uda Ci sie znalezc wymazona suknie ja swoja znalazlam tydzien przed slubem ;) Powodzenia 🌼 Egz slonko nawet nie wiem co ma Ci napisac..... Naprawde :( Podziwiam Cie dziewczyno i jestes dla mnie wzorem❤️ Mam nadzieje ze wszystko skonczy sie dobrze a czarny scenariusz nie bedzie mial wogole miejsca... Odpoczniesz i wyjazd na pewno doda sil Tobie i Mezowi ❤️ Nie poddawaj sie kochanie zobaczysz zostaniesz mama ❤️ Pozdrowionka i usciski dla Wszystkich Dziewczynek❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy moge prosic Was o glos na zdjecie bratanka? Bede bardzo wdzieczna❤️ Poniewaz bratowej jest cieżko i nagroda za zdjecie miesiaca bardzo by pomogla. Z gory bardzo kazdemu dziekuje. Link do zdjecia jest w stopce❤️ mozna glosowac co 24h🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Georgio strasznie mi przykro :( Nawet nie wiem co napisać ale życzę jeszcze cierpliwości i pokory. Cieszę się, że nie poddajecie się i będziecie dalej walczyć. Mam nadzieję, że los Wam to kiedyś wynagrodzi stokrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiki34
Egz 30, Gorgio, Misia, Dosia, Guzia, Inka, Sportsmenka i wszystkie inne dziewczyny. Czytam Was od roku, kazdego dnia ale nigdy nie mialam odwagi napisac. Gorgio chcialam Ci powiedziec, ze strasznie mi przykro. Egz, wiem, ze wszystko bedzie dobrze. Czasami organizm dziwnie sie zachowuje a potem wszystko wraca do normy. Dziewczynom w ciazy serdecznie gratuluje. Sama zmagam sie z nieplodnoscia od dwoch lat i jest to strasznie meczaca walka wiec wiem co czujecie. Czasami chcialabym sie umiec poddac ale z drugiej strony nie chce tracic nadzieji. Egz jestes dla mnie przykladam i podziwiam Ci za Twoj upor i optymizm. Jestes niesamowitym czlowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kochani, Giorgio...... kochany brak mi słów :( Nawet nie wiem co powiedziec w takiej chwili, zresztą i tak żadne słowa nie ukoją Waszego bólu, chyba tylko czas jest w stanie załagodzić cierpienie i rozczarowanie ... Wk.... mnie że swiat jest taki niesprawiedliwy Taka roczna przerwa dobrze wam zrobi, jesteście jeszcze młodymi ludźmi, więc całe życie przed Wami. A jak znam życie to Twoja żona zajdzie w ciąże w najmniej spodziewanym momencie i to naturalnie (mimo prooblemow z niedrożnością jajowodów - ja sama słyszałam mnóstwo takich przypadków) Natura potrafi płatać figle i to takie pozytywne uwierz mi 🌼 Wpadaj do nas czasem, Twoje wsparcie jest dla nas bardzo Ważne. Sportsmenka - dziękuję, jesteś kochana, oto mój e-mail: sar_enka@gazeta.pl. Wczoraj byłam w Będzinie w tym drugim salonie, wybrałam dwie sukienki, z tym, że jedna jest piękna, ale bardzo niewygodna, druga trochę mniej ale za to super wygodna. Te dwie suknie wytypował mój bidny chłop :) w sumie w doradzaniu jest lepszy niż moje wszystkie koleżanki razem wzięte. Te sukienki co wybrałąm nie robia furory i też są do małej przerobki bo są za duze, ale muszę coś wybrać przecież, bo został tydzień :( dzisiaj jadę do tego pierwszego salonu, biorę siostrę i pooprzymierzam jeszce raz wszystkie mozliwe modele i niech kombinują :( Dziewczyny macie rację, ze warunki umowy nie zostały dotrzymane tylko co mi teraz po zwrocie kasy lub zadośćiuczynieniu skoro i tak nie będę miała sukienki, którą miałam zaznaczoną w umowie, bo po prostu nie zdążą jej uszyć :( Dobra koniec smucenia. acha jeszce jedno, żeby tego było mało dzwoniliśmy wczoraj do kwiaciarni odnosnie wystroju kościoła, kwiaciarnia oczywiscie narzucona przez ksiedza proboszcza (biznes sie musi kręcic) i Pani oświadczyła, że niestety nie bedzie mogła tego zrobić ponieważ to jedyny weekend w roku kiedy jej nie ma Oczywiście od razu zadzwoniłam do księdza z pytaniem czy może to zrobić inna kwiaciarnia i stwierdził że nie, bo on tam obcych nie chce widzieć!!! czujecie??? Gdyby nie zostało tak mało czasu zmieniłabym kościół. Poza tym to absurd, bo skoro kwiaciarnia jest narzucona no to chyba ktoś powinien to od nich zrobić. Nie mam już slów normalnie, niech jeszcze się tylko okaże, że w piątek spłonie restauracja, albo sam kościół.... nie wiem czy dane nam jest pobrać się :) Misia - jak ja Ci zazdroszcze kobieto to ty nie masz pojęcia :D że te dwa zdrowiutkie szczęścia nosisz pod serduchem :) Widzisz a tak się martwiłaś :)) a drugi maluch nadrobił. Egz - wracaj do nas kochana. Wierzę w to, że wszystko będzie dobrze i po powrocie beta spadnie do zera. Napisz jak bylo na urlopie i gdzie wypoczywaliście. Dosia i wszystkie brzuchatki - upał Wam chyba daje mocno w kość, odpoczywajce jak najwiecej i nie wystawiajcie się na slońce. Zamyślona - na razie nie mam głowy do tego świra co mi takie bzdury wypisuje, po ślubie sie tym zajme, no i mam nadz. że on sam się znudzi tym pisaniem bez odzewu. Kamilla - wysłałam swój głos :) kiki34 - zapraszamy do Towarzystwa wzajemnej adoracji :))) skoro masz taki sam problem napisz coś wiecej o sobie, w kupie raźniej. Inka - u mnie też patelnia :) słońce daje popalic niemiłosiernie, najgorsze jest że jak wychodzę do pracy o 8 jest prawie taki sam upał w słońcu jak wracam :( Nie pamiętam juz czasow kiedy od samego rana klima mi w aucie chodziła. Mam nadz. że na 24.07 chociaż przyjemny wiaterek bedzie chłodził :) bo chyba uparze się w tej sukni jak będzie taki upał. Na upały mogę Ci polecić swietnego drinusia: wódka żołądkowa (klasyczna nie smakowa) ze spritem, lodem i sporą ilości cytryny, pychotka :) i cudownie chłodzi :P polecam. lilia wodna - ciesze się że wszystko jest w porządku, i maluchy zdrowo rosną, mężem sie nie przejmu, mój przez to całe zamieszanie z suknią i ślubem też nie ma obiadu, ale jest kochany i sam się realizuje w roli kucharza i gosposi, a jak obooje nie mamy czasu to idziemy do knajpki jakiejś :) ciekawa jestem co będzie po slubie :P Smutaska - jak samopoczucie? eliksir pomaga? :) siostra Egz, ja trzymam, ja tez trzymam, Alicja, Malutka, Rita, Sara, Czarodziejka, Trolewna, i wszyscy których pominęłam pozdrowionka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez trzymam
Georgio, tak mi zarabiscie przykro tak Wam mocno kibicuje slow brak jak przeczytalam Twoj wpis nie wiem co moze byc pocieszeniem, ale jestes dla mnie taki wzorem wspanialego czlowieka jakim i Egz jest :) Guzia, pamietaj ze najpiekniejsza panna mloda to ta ktora sie usmiecha :) wymiary to Ty masz jak modelka swoja droga Misia, gratuluje !!! to musi byc cudowane uczucie po tylu nieudanych probach doczekac sie szczecia - i to podwojnego ;-) i serdecznie pozdrawiam cala reszte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wam. Czekałam na twoj wpis i miałam nadzieje ze bedzie optymistyczny, ale niestety...wielka szkoda. Za rok do dzieła!!! w tym czasie może by popróbować naturalnie . Próbowaliście udrazniania jajowodów laparoskopowo? podobno daje to średnie rezultaty, ale może wam sie uda. Guzia, no to masz przeżycia nie z tej ziemi. Udekorujcie kościół sami, kwiaty przywieżcie z wybranej przez was kwiaciarni i olej to co ksiądz gada, najwyzej dorzucie pare groszy księdzu jakby sie zbytnio rzucał. A sukienka, jakas sie znajdzie, tylko zarządaj zwrotu pieniędzy. Jesli nie zwróca ci kasy to masz prawo ubiegac sie o swoje prawa w sądzie konsumenckim-takie sprawy sa nieodpłatne. Oczywiście nie teraz bo masz inne sprawy na głowie. Może sukienka od Guzi by ci pasowała, bo moja jednak patrząc na twoje wymiary nie bedzie ci dobra. Misia ale super ze oba dzieciaczki rosną prawidłowo, wspaniale ze bedziesz miała taką rodzinkę, każde święta bedą wesołe i pełne radości. A my wczoraj pojechalismy nad jezioro i jak tam byliśmy to aż mnie zmroziło z wrażenia, wyobraźcie sobie że na plaży leżał trup zawinięty w worek!! facet się utopił! przyjechało pogotowie helikopterem, straz pożarna i policja. Coś strasznego. Nie wiem dokładnie jak to się stało, ale ktos tak młody i zmarł mimo prób reanimacji. Koszmar. Ja się czuje ok, nic mi nie dolega i nie dokucza, zaczełam 14 tydzień, chociaz wogóle nie czuję sie jakbym była w ciąży. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Guzia podesłałam Ci na mail'a fotki, zerknij i odpisz :) Dosia, Misia, Liliawodna miłe się teraz czyta wasze wiesci o kolejnych tygodniach, przyroście maluszków :) Georgio, bradzo mi przykro, przytulam Was mocno ❤️ weirze że kiedyś musi wam się wreszcie udać zosyać rodzicami, bo jesteście tak wspaniałymi ludźmi, a zwłąscza Twoje podejście i zaangażowanie, jesteś wzorem przyszłego taty i musi Ci być dane się zrealizować 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiki34
Czesc dziewczyny, Mam nadzieje, ze moge do was dolaczyc. Guzia, ksieza tacy sa pamietam swoj slub. Och ile on mnie nadenerwowal. Nie denerwuj sie na koniec wszystko bedzie dobrze, nigdy nie ma tak, zeby wszystko gladko szlo. Troche o mnie. Otoz moj maz nie ma plemnikow, zrobili mu biopsje i znalezli tylko pare i barzo slabej jakosci. Teraz on bierze leki i zastrzyki przez ponad pol roku i chyba we wrzesniu lub pazdzierniku bedziemy podchodzic do invitro. Moj maz bedzie mial nastepna operacje w tym samym czasie co ja bede miala zabig. Modle sie codziennie zeby przynajmniej znalezli 5 plemniczkow. Nigdy w zyciu bym nie pomyslala, ze plemmniki stana sie tak drogocenne. Czystam Was i mocno kibicuje i podziwiam Was wszystke poniewaz ja mam dosyc lekarzy, tlumaczenie wszystkiego od nowa i dowiadywania sie, ze znowu zgubiono nasze wyniki. No ale nie bede juz przysmucac. Pozdrawiam wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, Sportsmenka - wysłałam Ci meila, nadmienię tylko, że pięknie wygladałaś, suknia śliczna, w moim stylu :) Dosiu - my tak chcieliśmy zrobić, problem tylko w tym, że przed nami ma jedna para ślub i mielibyśmy tylko 10 min na to :( Poza tym chcieliśmy, żeby ksiądz nam dał numer od tamtej pary żeby się jakoś umówić i przygotować wspólną dekorację, ale się nie zgodził Powiedział, że żywe kwiaty będą jak co niedzielę i będzie ładnie, no masakra jakaś Ja tez trzymam - nie wiem jak to będzie z tym uśmiechem , bo z natury jestem choleryczką i sama nie wiem jak to wszystko wyjdzie :) Co do wymiarów to idealnie nie jest :P Podałam tylko trzy, a gdzie obwód uda,łydek, rozmiar stopy itp :P Fioła mam na punkcie biustu, bo zawsze chciałam go sobie zmniejszyć :( Niestety w życiu tak bywa, że ten kto ma duży chce mieć mały i na odwrót, ten kto ma kręcone wlosy chce mieć proste, a ten co ma proste chce mieć kręcone itd itp. kiki - co za pytanie, pewnie że można :) Jesi chodzi o Twój przypadek to póki co się nie załamuj, nasza Sara była chyba w gorszej sytuacji niż ty i spójrz minął dokładnie rok, 8 miesięcy i 23 dni, a ona właśnie tuli swoja córę i pewnie powoli zapomina, że to co wydawało jej się niemożliwe teraz odchodzi w zapomnienie :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie moi kochani! Melduję się z powrotem na posterunku:)Dziekuję Wam wszystkim za ciepłe słowa i trzymanie kciuków. Niestety nie jest dobrze ale zaraz Wam w skrócie opowiem. Sama wycieczka okazała się bardzo udana (nawet biuro w ramach rekompensaty dało nam gratis wycieczke fakultatywną,co prawda najtanszą jaką mieli ale zawsze coś więc chyba sobie odpuscimy składanie reklamacji) ,co prawda upał był czasami trudny do zniesienia ale widoki,plaża,morze,hotel,jedzenie cudowne i ten wypoczynek bardzo dobrze nam zrobił. Chociaz niestety nie udało nam się calkiem oderwać od naszych problemów:( Już na trzeci dzień po przyjezdzie dostałam strasznego krowotoku..Po prostu cos strasznego, leciało ze mnie całymi skrzepami..:( Miałam na sobie na raz trzy podpaski i były zuzyte w 3min..:( Przepraszam że Wam tak opisuję drastycznie ale to była masakra, nigdy tak nie miałam,tylko raz w szpitalu w czasie chemii i wtedy mi dawali zastrzyki na powstrzymanie krwotoku.. Mielismy jechac do szpitala,ale nie chciałam obcym ludziom tłumaczyć wszytskiego i to jeszcze w obcym jezyku,postanwoilismy ze jak mi nie przejdzie do nastepnego dnia to pojedziemy do szpitala, ale na szczecie na drugi dzien bylo juz mniej...Ale niestety nerwy byly juz do konca wycieczki..Nie moglam sie kapać, dalej nigdzie nie jezdzilismy bo nie wiedzialam kiedy mnie znowu to zaatakuje..Poza tym juz wtedy wiedzialam ze to moze byc oznaka zasniadu:( takie krwotoki bardzo czesto zadażaja sie przy zasnadzie..Prosto z lotniska po powrocie pojechalismy do Bialegostoku do naszego lekarza,wczesniej tego dnia zrobilismy bhcg.I wynik nas powalił..Z 300 zrobiło się 1600:( Nasz lekarz bardzo zmartwil sie tym krwotokiem i wynikiem bety, nie mówiąc juz o nas:( Bylismy zalamani a ja powstrzymywalam sie zeby nie rozryczec:( Lekarz zrobil mi usg i okazalo sie ze w środku mam ciagle jeden zarodek..:( lekarz powiedział ze na pewno bylam w ciązy ale ciaza obumarla na bardzo wczesnym etapie i organizm sam jej nie usunął:(:( Na razie na obrazie usg nie widac zasniadu,ale niestety może się ten zasniad ciagle zrobic,bo on czesto sie tworzy z takim obumarlych ciąż. Niestety od razu tego samego dnia musiałam byc łyżeczkowana -to juz 4-ty raz w moim zyciu co nie jest dobre dla ewentualnej przyszlej ciazy:( ale nie bylo wyjscia..Zabieg zrobil mi moj lekarz,poszlo ok,chociaz mowił ze przez moją jednorozna macicę nie bylo to łatwe. Starał sie usunąć wszystko zeby zasniad nie mógl powstac,ale nigdy nie ma pewnosci ze cos nie zostalo..Teraz mam w pon powtorzyc bete i czekac na wynik badania histopatoloicznego i modlic sie zeby to nie byl zasniad. Generalnie lekarz niestety nie mógł nam powiedziec dlaczego ciaza znowu obumarla,mowil ze czesto wirusy powodują obumarcie b.wczesnej ciazy,wiec nawet przeziebienie moglo mi zaszkodzic,ale pewnosci nie ma, wyniki genetyczne mamy ok,wiec tez nie tu lezy problem..Dr M. starał sie nas pocieszać że nie wszystko stracone,ze nie raz dzieje sie tak ze po wielu poronieniach ( a ja mialam juz ich 4..) kolejne ciaze sa juz prawidlowe i ze trzeba zacisnąć zęby i próbować dalej. Teraz najwazniejsze jest to zebym byla zdrowa i zeby to jednak nie byl zasniad, bo tego juz bym nie przezyła:( Moj maz tez nie chce zadnych dzialan bo jak twierdzi ja jestem dla niego najwazniejsza i nic na sile.Takze czekam do poniedzialku z beta,zapisze sie tez do mojego ginekologa-onkologa juz w moim miescie na usg i bede kontrolowac sytuacje. Kolejne in vitro jesli wogole bede mogla do niego podchodzic na pewno nie w tym roku:(:( Teraz staramy sie o tym nie myslec, do konca tyg siedzimy u rodzinki i staramy sie odpedzac złe mysli.Ciezko jest bo dookola w rodzinie same dzieci i ciąże,tesciowa (ktora nie zna dobrze sytaucji chociaz wie ze sie staramy juz dlugo o dziecko) nie szczedzila mi małych uszczypliwosci odnosnie dlugiego czekania na wnuka..Ale teraz siedze juz u mojej mamy która bardzo mnie wspiera a ja martwie sie ze ona się o mnie tyle martwi.Bawie sie tez z moim siostrzencem (od starszej siostry) ktory jest przecudownym dzieckiem,super fajnym słodziakiem i uwielbiam go! Ale przez to jeszcze bardziej tesknie za swoim dzieckiem...Takze tyle u mnie. Kochani ja nadrobie zaległosci i jutro napisze do kazdego z osobna,dzis juz nie moge dłuzej pisać.Przepraszam ze tak dzis tylko o sobie ale jutro do was kochani napisze,obiecuje! Z dobrych wiadomosci to taka ze moja siostra dobrze Wam tutaj znana jako "siostra Egz" zaręczyła się:) Wesele pewnie nie tak szybko ale ja juz i tak nie moge sie doczekac! bardzo się cieszę jej szczęściem:) Całusy dla Was wszytskich i do jutra!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egz - to widzisz jednak bylas w ciazy, moze ta spadajaca beta nie byla oznaka konca, moze gdybys brala leki podtrzymujace cos by z tego bylo, ale teraz to juz tylko mozna gdybac a to i tak nie zmieni sytuacji. wazne, ze pomimo lyzeczkowania co na pewno nie jest dobre dla ciebie, nie ma na razie nic groznego i wierze, ze zaden zasniad sie do ciebie nie przyczepi, bedzie dobrze dojdziesz do siebie, odpoczniesz i tak jak powiedzial lekarz, ze trzeba zacisnac zeby i dalej walczyc, on wie co mowi dal ci szanse a to najlepsza wiadomosc :) bedziesz mama tylko jeszcze troche cierpliwosci :) wiem ze to nie latwe, przeciez tez to przechodzilam, porazka za porazka a wokol same dzieci albo brzuszki, ale pamietaj ze dla kazdej z nas przychodzi ten wlasciwy czas i spelnienie marzen :) i tak bedzie w twoim przypadku, zycze ci tego z calego serca:) ja nadal nie wierze, ze ja jestem juz po tej drugiej stronie:) ty wkrotce do nas dolaczysz, zycze ci duzo zdrowia i sily oraz wiary w swoje marzenia:) Dobrze ze pojechalas na te wakacje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×