JEDNO MARZENIE...

To wspaniale dziewczyny jak wspieracie Egz. Egz pomodle sie za Ciebie do Jana Pawla o wsparcie.

Egz kochana jeszcze nie wszystko stracone....jeden zarodeczek przezyl i byc moze ten jeden wlasnie wystarczy i zostanie z Wami.....ja wlasnie w to wierze....musisz byc silna za Was dwoje....caly czas sie bede modlic kochana za Was.....i nie denerwuj sie , zrelaksuj i pomysl o czyms przyjemnym....Sciskam Cie mocnoMusi byc dobrze;)

Egz Kochana trzyamj się a napewno dasz radę. Wierzę, że tym razem się uda.

Egz o niektóre sprawy warto walczyć do samego końca. Ty się już dość namordowałaś :( ale zawsze jest ta iskierka...i dla niej trzeba walczyć do końca żeby potem nie żałować, że się czegoś nie zrobio. Trzyma kciuki i mogle się za tą jedną komóreczkę.

Egz, jak wczoraj przeczytałam Twój wpis, to nie wiedziałam co napisać, i zamiast pisać też zaczełam się modlić, aby choć któraś przetrwała... nawet myślałam o tym, że gdyby się nie udało i być potrzebowała komóki dawcy, to jak ja będę w wakacje podchodzić, to podobno mam aszansę wyhcodowac dużą ilość, i moge się podzielić z Tobą Cieszę się bardzo że choć jedna komórka okazała się silna i już za niecałą godzinkę będzi Ci podana - zaciskam kciuki bardzo mocno i modlę się by się udało :)

kochana Egz, modliłam się o to, aby choć jedna komóreczka się podzieliła i okazała się na tyle silna by pozostać. Jest nadzieja i trzeba myśleć że tym razem wszystko się uda. Trzymam kciuki za udany transfer:)

kochana Egz, modliłam się o to, aby choć jedna komóreczka się podzieliła i okazała się na tyle silna by pozostać. Jest nadzieja i trzeba myśleć że tym razem wszystko się uda. Trzymam kciuki za udany transfer:)

Egz Kochana cały czas modele sie o ciebie i o twoja kruszynkę:) Ja tez miałam komórki tylko klasy B. Jesli twoja kruszynka dalej przetrwa podejdź do transferu, choc sama nie wierzysz to właśnie w takich sytuacjach najczęściej sie udaje. Pamiętaj, ze ta kruszynka to juz początek twojego małego szczęścia wierze, ze bedzie silna i przetrwa, mow do niej po transferze aby została z toba:) Wierze, ze sie uda, jesli nie masz siły i wiary rozumie cie doskonale, ale my za ciebie będziemy wszystkie tutaj wieżyc i cie wspierać modlitwa. Pan Bog wysłuchuje szczególnie kiedy inni modlą sie za kogos, to mam moc! Nie rezygnuj z transferu bedzie dobrze:) Lala jestes kochana wzruszyłaś mnie strasznie swoja propozycja dla Egz, jestes niesamowita:)

Egz caly czas o tobie mysle i modle sie za Ciebie. z rana bylam na wizicie u ginekologa i on ami opwiedziala historie, ze az mi sie lzy zakrecily. Twoj lekarz ma racje, nigdy nie trac wiary i nadzieji bo jeszcze jestes mloda, rozumiem, ze teraz Ci przykro i jestes totalnie zdolowana ale musisz byc silna dla Twojej kruszynki. Wiec moja pani ginekolog opwowiedziala mi historie swojej pacjentki ktora miala sytuacje podobna do mojej. jeej maz tez musial miec biopsje bo mial fatalne wyniki, zero spermy. Znalezli jeden plemnik i wlasnie z niego urodzilo im sie dziecko. A po dwoch latach zaszla w ciaze naturalnie, i urodzila nastepne dziecko. Cuda sie zdarzaja i trzeba mocno w to wierzyc :):):). Jestes wspanialym czlowiekiem i Twoje cierpienie zostanie Ci wynagrodzone w dziciach :):):)

dziewczyny czy ktoras z Was brala ENCORTON?podchodze do in vitro i mam zaczac brac w dzien transferu.A Wy od kiedy i do kiedy musicie lykac?bede wdzieczna za odpowiedzi:)pozdrawiam

Egz tez sie będe modlić za Ciebie, tak bardzo bym chciała Ci jakoś pomóc....

Kochani!!!! JESTEŚCIE ABSOLUTNIE NIESAMOWICI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jak przeczytałam te wszystkie wpisy to miałam aż gęsią skórkę ze wzruszenia....Mówi się ze w internecie jest tyle nienawiści i wrogości, a ja spotkałam tutaj dobro i bezinteresowną chęć niesienia pomocy obcej osobie. Napiszę kiedyś o tym książkę :)) To dobro które mi wysyłacie, wróci do was ze zdwojoną siłą. Po prostu kocham WAS :) !!!! Ja jestem już po transferze kruszynki 6B, czyli troszeczkę podrosła. Mam nadzieję że zostanie ze mną na całe 9miesięcy. Jestem już trochę bardziej pozytywnie nastawiona niż przed transferem, moze jednak zdarzy sie cud... Dzisiaj mija równo 10lat odkąd jesteśmy z mężem razem, a poza tym tuż po transferze, jak leżałam w łóżku w klinice leciała nasza piosenka, która bardzo rzadko leci w radiu :))) Może to jakis znak.Póki co jestem ostrożnie optymistyczna - tak jak mi radzicie. Po transferze mąż mnie rozśmieszał i czarował brzuszek.A ja teraz powiedziałem swojej kruszynce w brzuchu ze tyle osób jej kibicuje, ze nie moze sie poddac. Uciekam teraz do wyrka i postaram sie nie myslec o tym wszystkim. Jestem naprawdę zbudowana Waszą postawą, dziękuję za modlitwe i trzymanie kciuków. Lela - jesteś niesamowita i wspaniała - Twoja oferta jest bardzo wzruszająca, ale mam nadzieję że damy jakoś radę finansowo. Sportsmenka - Ty z kolei chciałaś sie podzielic Swoją komórką - to niesamowity i niezwykły gest z Twojej strony... W ogóle Wszyscy jesteście kochani i bym Was najchętniej wyściskała i ucałowała, bo to że dalej walczę to jest w dużej mierze Wasza zasługa. To uciekam już, całusy, pa !!!! Ps:W sprawie encortonu - ja biorę od pierwszego dnia cyklu cały czas 2 razy po 1. Dzisiaj doszedł mi estrofen.

egz ja tez trzymam mocno kciuki!!!!!!!!!!!!:)Ja mam brac encorton od dnia transferu plus aspiryna.Dziekuje za odpowiedz:)

Egz tak się cieszę że już jesteś po transferze, ta komóreczka musi się zadomowić na dobre w Tobie, i jak widzisz my wszyscy Ci, a teraz już "Wam" gorąco kibicujemy, i modlimy się by to największe szczęście, to jedno marzenie wreszcie się dla Ciebie spełniło :) Ty nas też zawsze mocno wspierasz, teraz pozwól nam Tobie dodawać otuchy i wiary

Egz Bardzo sie ciesze, ze jesteś juz po transferze:) jednak ta kruszynka przetrwała i urosła, huraa!!! Bede sie nadal modlić aby była silna i pięknie sie rozwijała:) Ty teraz odpoczywaj i mysl pozytywnie, postaraj sie jak najwięcej relaksować i dobrze odżywiać:) My cały czas będziemy cie wspierać:)

Egz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! hurra, masz kruszynkę ze soba! co za wspaniała wiadomość. Mój synek był 7B wiec taki prawie jak twoja kruszynka :) :) :) Bardzo sie ucieszyłam ta wiadomościa. ciągle wchodziłam na ta stronke i sprawdzałam czy sa od ciebie jakies wieści. Teraz tylko trzeba stosowac sie do zaleconych leków które lekarz przepisał. To że macie swoja rocznice poznania i to jeszcze taka okrągłą i w dodatku ta wasza piosenka-niech to zaowocuje nowym życiem zrodzonym z waszej wytrwałej miłości. Życze wam szczęścia. Za kolejne 10 lat powrócicie tu we trójkę.

Egzkochana ciesze sie ze ten zarodeczek przetrwal i zobaczysz ze teraz sie zadomowi u Ciebie na 9 miesiecy.....bede sie o to teraz modlic i trzymac kciuki jeszcze mocniej, bo komu jak komu, ale Tobie to ta dzidzia sie nalezy jak chlopu ziemia....bedzie dobrze....Ty odpoczywaj a MY bedziemy Cie wspierac Sercem i mocno wierzyc ze beda II kreseczki za 2 tygodnie:)Sciskam Cie:)Papa!!!

Kochana EGZ dokładam się do modlitw i trzymania kciuków, jest szansa i musi się udać!!! pisz w miarę możliwości często bo my tu od komputerów nie odchodzimy i teraz my zabieramy od Ciebie całe zdenerwowania na siebie a ty odpoczywaj i dbaj o Kruszynkę :):)

Kochana Egz trzymam mocno kciuki i modle sie zeby tym razem wszystkie Twoje cierpienia zostaly wynagrodzone, aby w koncu w zyciu Twoim i meza zagoscilo szczescie BEDZIE DOBRZE!!!!!!MUSI BYĆ!!!!!!!!kwiatek]kwiatek]kwiatek]kwiatek]kwiatek]kwiatek]kwiatek]kwiatek]kwiatek]

tak mialo byc :)

Egz Rzadko kiedy tu pisze, ale regularnie podczytuje :) Wiem, ze to, czego Ci teraz najbardziej potrzeba, to modlitwa o Ciebie i Twoje malenstwo. Nie modle sie, ale wiedz, ze trzymam za Ciebie bardzo, BARDZO mocno kciuki, i kibicuje, aby wszystko skonczylo sie dobrze. Bo kiedys na pewno tak sie stanie- tylko wszystko ma w zyciu swoj czas i miejsce. Mysle, ze Twoj czas nadchodzi, bo zycie juz naprawde Cie mocno doswiadczylo. Teraz, MUSI byc juz tylko lepiej. Zobaczysz, ze tak wlasnie bedzie. Caluje, i pozdrawiam serdecznie Was wszytskich, i Ciebie Egz szczegolnie!!!

Egz - strrrrasznie się cieszę, że kruszynka juz z tobą :D Niech uwije sobie gniazdko na całe 9 miesięcy i wczesniej cię nie opuszcza. Tak bardzo bym chciałą, zeby ci się wreszcie udało. Tyle juz przeszłaś, naprawdę wystarczy jak na jedną osobę. Panie Boże, weź to pod rozwagę ;) Teraz dużo wypoczywaj, zrelaksuj się, rozmawiaj ze swoim skarbem. Stań przed lustrem i mów, że jesteś w ciąży i tak juz zostanie. Trzymam ogromne kciuki, aby za dwa tygodnie nadszedł twój szczęsliwy dzień. Buziaki Myszka - a co u ciebie? Napisałaś, że dostałas juz zastrzyki do stymulacji, kiedy zaczniesz je brać? Za ciebie również trzymam kciuki. Ja w poniedziałek wzięłam ten decapeptyl i 22 zaczynam stymulację. Boze, żeby tym razem było troche wiecej komórek. No ale zobaczymy, jak będzie. Pozdrawiam wszystkich! georgio - co u was?

Egz - zapomniałam się ciebie spytać o coś. Ty ostatnio pisałas, że bierzesz feminatal. Ja też sobie kupiłam te witaminy, wyczytałam, że w w nich jest kwas foliowy, a ja kwas biore juz od dawna (folik) i teraz nie wiem, czy brać jedno i drugie, czy z foliku zrezygnowac. A ty jak zrobiłaś?

Hejka;) Egz caly czas trzymam kciuki i modle sie za Was;)Bedzie dobrze - pozdrawiam!!! Alicjoja jeszcze biore caly czas antykli....ale chyba 18 jade o 6 rano na usg i na krew i od wtedy zaczne chyba stymulacje....tak mam napisane w mojej instrukcji - chyba ze cos sie przesunie.....takze narazie czekam na telefon z kliniki.... ja biore witaminy VITAFOL-OB....folika juz dodatkowo nie biore.....z tego co wiem to Misia tez brala te witaminy....zostalo mi jeszcze 30 , a pozniej pewnie lekarka da mi kolejna recepte na wykupienie tych witamin....sa dosc drogie, ale z tego co Misia pisala to warto:)Pozdrawiam i trzymam kciuki - bo pewnie w podobnym czasie bedziemy stymulacje zaczynac:)

Egz trzymam kciuki za tą jedną jedną malńską komóreczke :)

Alicja, Myszka Trzymam za Was również bardzo mocno kciuki:) Zaczynacie w podobnym czasie, wierze, ze będziecie miały piękne komóreczki, no i przybędzie nam ciężarówek na topiku:) Egz Pozdrawiam i cały czas modle sie o powodzenie dla twojej ciazy:) Jak sie czujesz? LiliaWodna Czy ty nadal kochana jestes w szpitalu? Jesli tak to zycze szybkiego powrotu do zdrowia i do domku. Kochani licze na to, ze do konca roku nasze staraczki beda juz ciężarówkami, tego wam wszystkim zycze:) Wtedy będziemy plotkować o ciuszkach i butelkach:) Wierze, ze tak bedzie:) Moje maluchy fikaja w brzuchu to niesamowite uczucie, kocham je z całego serca za ich beztroskie akrobacje w środku, to na prawdę cud nad cudami nosić w sobie życie:) Wszystkie tego juz niedługo doświadczycie tak czuje:) Pozdrowienia dla wszystkich, jesteście wspaniałymi ludźmi :) Jednak można znaleźć zrozumienie i wsparcie choc znamy sie tylko z internetu, to na prawdę niesamowite, ciesze sie, ze Was poznałam, ze jesteśmy tu razem:)

Misia dziekuje....wczoraj w nocy pierwszy raz snilo mi sie ze jestem w ciazy i to w takiej zaawansowanej bo czulam kopniaki dzidzi, a jak sie obudzilam to czulam jakby to bylo w realu a nie sen....cos niesamowitego...mam nadzieje ze to proroczy sen;)Mam nadzieje ze z Alicja bedziemy mialy wspanialy prezent pod choinke:) Tobie kochana zycze abys szczesliwie doszla do konca ciazy i zeby Twoj porod byl szybki i w miare bezbolesny:)buziak

Witam wszystkie dzieczyny!! Dziekuje wszystkim za pamięć.Przepraszam że tak długo się nie odzywałem.Dopiero dziś wróciłem z bardzo daleka,i zapoznałem się z naszym topikiem.Nie miałem neta.Bedę tylko dwa dni i wracam nie stety .Kasa dobra ,robota dobra,ale rodziny nie ma i wszystko się wali..... EGZ-bardzo mocno trzymam za was kciuki.Przepraszam że się nie modlę ,ale już dawno przestałem.Teraz musi się udać.Dołańczam się do pani która chce was wspomóc finansowo.Nie wiem tylko jak to zrobimy.Musisz chyba założyćć oddzielne konto i podać nam na emaila?Albo znajdziemy inne rozwiązanie.W każdym bądż razie cały czas jesteśmy z tobą. Pozdrawiam wszystkie nasze oczekujące mamusie.Całym sercem jesteśmy z Wami.Dużo zdrówka. Pozdrawiam Wszystkie szczęśliwe mamusie które swoje szczęście mają przy sobie.Dużo,dużo zdrówka dla was. Jakby kogoś interesowało to u nas bez zmian.Ja cały czas jestem poza domem.Co prawda to prawda że jako tako zarabiam,ale co z tego jak żony nie widzę po pare miesięcy.Teraz jestem na miesiąc a póżniej znów na pół roku mnie nie ma.Porażka normalnie.Kolejne podejscie do programu IVF planujemy w maju.Nie wiem dla czego akurat wtedy .Z jednej strony to może i dobrze ,bo moje kochanie dłużej odpocznie,a z drugiej to człowiek chciałby jak najszybciej zacząć starania.Na ten cały program to mam zpewniony urlop,tak więc o to jestem spokojny.Teraz cały czas myślami i sercem jesteśmy z naszą EGZ.

Napisałem że za dwa dni wracam,ale tylko do bazy przejsciowej ,a cały miesiąc będę tam razem z żoną .Na pewno ciężko Wam to zrozumieć,może kiedyś będę Wam mógł to dogłębniej wytłumaczyć. Pozdrawiam wszystkich PA!!

Georgio pewnie że nas interesuje co u Ciebie Zaglądaj tu częściej bo aż Cię brakował Egz trzymaj się dzielnie Jejku jaka jestem wzruszona że Wy się tak tu kochacie Też Was kocham....