Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SARA2009

JEDNO MARZENIE...

Polecane posty

Gość kiki 34
Misia moja kochana, przytulam Cie mocno. Bede sie goraco modlic za Twojego synka. Wyobrazam sobie co musisz czuc widzac takie malutkie cialko i nie mogac go przytulic ani mu pomoc. Az mnie sciska za serce. Musisz mocno wierzyc, ze wszystko bedzie dobrze. Kochana jak czegos potrzebujesz daj mi znac. Mieszkamy pare godzin od ciebie wiec jesli moge cos zrobic. Trztmaj sie mocno. Nadal nie rozumiem co sie stalo, skoro po porodzie wszystko bylo ok. Ucaluj malutka, myslami jestem z Wami. Bede sie za Was modlic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misia🌻 kochana bardzo mi smutno z powodu zdrowia Waszego Syneczka......ale mocno modle sie do Boga o zdrowko dla Synusia i wierze ze wyjdzie z Tego:) Sciskam Cie mocno i caluje Ciebie , Coreczke i Syneczka:)Bedzie dobrze👄 Pozdrowienia dla reszty dziewczyn!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez trzymam
Myszko tak mi przykro ... tule mocno Misia, straszne co przechodzicie, trzymam mocno kciuki i modle się z całego serca za Waszego synka My podjęliśmy decyzję, i próbujemy 3 raz inseminacji, bo do "trzech razy sztuka" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misia strasznie mi smutno, że syneczek nie jest z Wami zdrowy :( Tyle już się naczekałaś a dalej ciągle nie wszystko jest dobrze ..... ale wyjdzie z tego na pewno. Trzymaj się ..... całusy od nas !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiu - bardzo mocno trzymam kciuki za twojego synka. Wyobrażam sobie, co przeżywacie. Wierzę, że wszystko dobrze sie skończy i to bedzie tylko złym wspomnieniem. Trzymajcie się. Ja dalej nie mam okresu, robiłam test w piątek oczywiście negatywny. Teraz, kiedy na niego czekam, to go nie ma. Chciałabym juz sie umówić na laparo, ale nie wiem, kiedy dostanę okres, wiec nie mogę. Dziewczyny, poradźcie mi co robić. Dowiedziałam sie, że wtej mojej klinice, gdzie robiłam ivf, robią histeroskopię i zastanawiam sie, co jest lepsze, laparo czy histero. Powiem szczerze, że trochę boję sie laparoskopii, a ten drugi zabieg mniej inwazyjny. Co radzicie? Buziaki dla waszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiu, jeszcze to wszystko okaże sie byc złym wspomnieniem. Jestescie dzielnymi rodzicami, wasze dzieci na pewno zaznaja w życiu od was wiele miłości. Bądzcie silni a małemu zyczę szybkiego powrotu do zdrowia. Odwiedzajcie go jak najczęsciej, mówcie do niego ,podobno takie maleństwa doskonale wyczuwaja obecność rodziców i wtedy tez czuję sie lepiej i bezpieczniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej.... Alicja🌻 a masz jakies powody do robienia lapro??? mialas wczesniej jakas operacje albo cos podobnego?? Ja sie zastanawiam wlasnie tez nad zabiegiem, bo jak lekarz robil mi laparo to powiedzial ze mam pelno zrostow w jajowodzie i w macicy......i zastanawiam sie czy naszym niepowodzeniem sie IVF nie byly te zrosty w macicy.....byc moze one uniemozliwily zagniezdzenie sie zarodka....ale narazie czekam na piatkowa wizyte, zobaczymy co lekarka powie.... Pozdrowienia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszka - ja nie miałam żadnych operacji, ale skoro jajowód mam niedrożny, wiec moze z macicą też jest coś nie tak. I dlatego chcę to sparwdzić. A dlaczego tobie podczas laparoskopii od razu nie usunęli tych zrostów? Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie jak robili laparoskopie to lekarz chcial usunac zrosty z jajowodow szczegolnie , ale niestety te moje zrosty sa tak przedawnione i jest ich bardzo duzo, ze nie dalo rady.....nic by to nie pomoglo, bo jajowody mogliby uszkodzic....a te w macicy to niewiem czego nie usuneli....wlasnie chce sie dokladnie dowiedziec....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez trzymam
Alicja, wg mojej wiedzy, laparo sprawdzi co masz na zewnątrz a histero co w środku macicy (np. zrosty, polipy). laparo jest tez bardziej inwazyjna, ja histero miałam tylko diagnostyczna, trwała może 15 minut, nie więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fijolet
Alicjo to i ja dołącze się do dyskusji. Mój pierwszy lekarz tez namawiał mnie na laparo, ale jestem zupełnie zdrowa hsg ok, mam drozne wszystko więc ta diagnoza wydawała mi się dziwna. Poszlismy do innej niezależnej kliniki i dr powiedział, że laparo robi się jak kobieta ma bardzo bolesne miesiączki, dłuższe niż 30 dni i długo trwa krwawienie. W żadnym innym przypadku nie, gdyż jest to metoda inwazyjna i niesie za sobą ryzyko krwotoku wewnętrznego. Ja miałam histero, ona nie wykryła żadnych zrostów ani polipów. Myszka ja myslę, że te Twoje zrosty mogły mieć wpływ na nie zagnieżdzenie się zarodka, ciekawa jestem co powie twój lekarz w piątek, powodzenia. Dziewczynki kochane mam problem: dzisiaj jest 5 dzień brania diphereliny i zostały mi tylko 3 pastylki do zakończenia tabletek antykoncepcyjnych. I dostałam lekkie krwawienie. Czy miałyście coś podobnego?? Powinnam się martwić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiu kochana aż serce ściska jak czytam ile przeszłaś...:(:(:( Twój synek jest teraz w dobrych rękach, lekarze robią na pewno wszystko co w ich mocy i zobaczysz że synek z tego wyjdzie.Może to trochę potrwa ale zobaczysz że za jakiś czas to będzie tylko koszmarnym wspomnieniem a przebywanie z dziećmi,opieka nad nimi zadośćuczynią cierpieniu przez które teraz przechodzisz..Nawet sobie nie jestem w stanie wyobrazić co przeżywasz, ja tak bardzo kocham mojego siostrzeńca że na samą myśl że mógłby zachorować aż mnie w żołądku ściska a co dopiero czuje rodzic w takiej sytuacji to moje pojęcie przechodzi...Trzymaj się kochana, jakoś musicie sobie dać z mężem teraz radę, wierzę że będzie dobrze,modliłam się za Twojego synka i nadal się będę modlić za tą kruszynkę, tak jak radzi Dosia rozmawiajcie z synkiem, bądzcie blisko niego...Będzie jeszcze dobrze,zobaczysz!!! Alicja-rzeczywiście sporo Ci się cykl wydłuża, warto się poradzić lekarza w tej sprawie, chyba ze test się pomilił czego życzę Ci z całego serca:) Ja miałam i histero i laparo-pierwsza pokazała że mam macicę jednorożną a druga w zasadzie to potwierdziła, robiona była tylko dlatego że po zrobieniu histeroskopii zaszłam w ciążę mając owulację po prawej stronie (a rzekomo nie mam tam jajowodu) i lekarz się dziwił i dlatego dla pewności zalecił zrobienie laparo żeby dokładnie wszystko sprawdzić (z tą ciążą to było najprawdopodobniej tak że jajeczko zostało jakoś "przechwycone" przez jajowód,co się rzadko zdarza, z resztą dokładnie nie wiem,ciąża była biochem. Nie wiem co Ci doradzić, tu na pewno musi zdecydować lekarz, może wystarczyłaby tylko histeroskopia? Na pewno warto zrobić któreś z tych zabiegów żeby sprawdzić czy wszystko jest w środku ok. Same zabiegi nie są bolesne, są w znieczuleniu, ja zarówno histero jak i laparo miałam po ok.15min.Aluś wybierz się do lekarza i dokładnie o to wypytaj,zapytaj co jeszcze możesz zrobić,zbadać. Ja chcę się porządnie zbadać na wiosnę, całusy! Myszka-cieszę się że pomału stajesz na nogi,a swoją drogą to niestety te liczne zrosty mogły mieć wpływ na niepowodzenie,dziwne że Ci ich chociaż częściowo nie usuneli,wypytaj o to też lekarza,ściskam! Czy ktoś wie co się dzieje z Georgio??? Pozdrowienia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha,fjolet ja też miałam takie krwawienie w trakcie brania diphereliny,podobno to się zdarza,ale w razie czego zadzwoń do lekarza,trzymam kciuki!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fijolet
egz 30 dzieki troszkę się uspokoiłam Misia przytulam Cię Skarbie strasznie mocno, dacie radę, nim się obejrzysz wrócicie do domu. Bądz silna :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie rozmawialam z moim ginkiem ktory mi robil laparoskopie i pocieszyl mnie ze ja mam zrosty ale na zewnarz macicy nie w srodku, wiec to raczej nie bylo przyczyna nie zagniezdzenia sie zarodka..... pewnie poprostu lekarze powiedza ze nie wszystkim parom udaje sie za pierwszym razem.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję, dziewczyny za wasze cenne rady. Dzięki nim chyba jednak zdecyduje sie na histeroskopię, jest mniej inwazyjna. Muszę sie umówić na wizytę do mojej kliniki. mam nadzieje, że okres niedługo zawita. Myszka - to cieszę sie, że twoje zrosty nie miały wpływu na zagnieżdżenie zarodka. Mocno będe ci kibicowała przy następnym podejściu :) Egz - wiosna już niedługo, jakie planujesz badania? Tak bym chciała, żeby ci sie wreszcie udało. Zeby ta nasza gehenna się skończyła.Modlę się o siłę do pokonywania tych kłód, jakie los rzuca nam pod nogi. Ale nie poddamy się, prawda? kiedyś karta musi się odwrócić ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fijolet - ja też miałam plamienia i lekkie krwawienia, wiec to chyba normalne. Trzymam kciuki za ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc wszystkim!Wpadam tylko na chwile,znowu mam masę roboty, ale muszę zapytać: Misia-jak synek???? Mam nadzieję że coraz lepiej, cały czas myślę o Was.... Fjolet-jak idzie stymulacja?? Alicja-masz już @?? Byłaś u gina w sprawie histero? Myszka-jak się czujesz? Dostałaś @? Kiki-jak znosisz ciążę? Wszystkie badania, usg ok? Znasz już płeć? Dosia-jak sobie dajesz radę? Inka-kiedy wybierasz się do BS? Sara-co u Ciebie?? Mała już sama siedzi?? ja też trzymam-już wiesz kiedy będziesz miała IUI??Zaciskam kciuki!!!! Całusy dla wszystkich,!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Egz🌻 tak dostalam @ w niedziele, wiec dzis u mnie 5 dc.....Pozdrawiam!!! Misia👄 mam nadzieje ze z Synkiem juz lepiej....mysle o Was i modle sie o zdrowko dla niego i duzo sily dla Ciebie i Meza:) Pozdrawiam Was wszystkie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezeli jestes juz mama BLW to cos dla ciebie i twojego dziecka..jezeli dopiero mama zostaniesz, to tym bardziej powinnas o tym poczytac. BLW...to sposob na zycie, sposob na zdrowe i dobre jedzenie.nauka od malenkiego..od pierwszych miesiecy zycia dziecka.... wiem, ze interesujecie sie wszystkim, co zwiazane z ciaza, z dziecmi, wychowaniem..dlatego bardzo zalezaloby mi na tym, aby uslyszec wasze wlasnie opinie na temat tego sposobu zywienia dzieci...zapraszam do komentowania, kto, jak nie wy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fijolet
Dziewczynki ja wczoraj wzięłam ostatnią tabletkę antykoncepcyjną, teraz czekam na okres. W 3 dniu cyklu badania hormonów i włączamy gonal. jestem bardzo podekscytowana ale spokojna. Myszka 24 jakie są Twoje plany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misia, co tam słychac u twojego syneczka i córci?. Mam nadzieje ze jest juz lepiej, trochę sie niepokoję, ale zapewne nie masz czasu pisac bo jestes pochłonięta opieka nad dziećmi. Jak bedziesz miała czas to napisz. Ja z mężem ostatnio zmagaliśmy się z bolącym brzuszkiem Maciusia, ale na szczęście to był jednorazowy incydent i jest juz dobrze. Maluszek uwielbia nasze towarzystwo i czasem specjalnie płacze tylko po to by go wziąśc na ręce a najlepiej do cyca, a potem jak zaśnie trzeba go zanosic spowrotem do łóżeczka i wtedy znowu sie budzi mały cwaniaczek :) :) Ogólnie to jest kochany. Macie od niego pozdrowienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiki 34
Egz, dzieki ze pytasz. Bylismy na badaniu niestety dziecko sie przekrecilo i nie mogli zobaczyc pleci. Powiedzieli, ze nie sa pewni wiec nie chca nam mowic. Moze dowiemy sie w marcu. Moj maz teraz mowi, ze skoro juz tyle poczekalismy to zeby sie nie dowiadywac. Ja sama nie wiem. Czuje sie dobrze, caly czas duzo pracuje. Juz nie moge sie doczekac kiedy bede na macierzynskim. Ale niech jeszcze malenstwo poczeka i ladnie rosnie. A ty jakie badania bedziesz robic na wiosne? Misia, co u CIebie jak synek ? Dosia, chyba jestes zajeta, ale jak znajdziesz sekunde to napisz. Myszka, ciesze sie, ze juz brzmisz lepiej, bo to jeszcze nie koniec. Alicja, Ty tez jestes pelna otymizmu itak prosze trzymac. Lilia Wodna, Ty chyba nawet juz tu nie zagladasz, ale jesli tak napisz jak dzieciaczki. Fiolecik, powodzenia, duzo pieknych jajeczek. Pozdrowienia dla reszty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kochane, Wpadłam tylko na chwilkę, żeby Was pozdrowić i pogratulować nowym mamusiom: Dosia - cudownie, ze Maciuś jest juz z Wami :) Oby tak dalej zdrowo się chował. Misiu - Gratulacje kochana, mam nadzieję, ze synuś już ma się lepiej i że jak najszybciej będzie z Wami. Pozdrowienia dla córci. Trzymaj sie kochana, wszystko będzie dobrze. Egz,Alicja, Lilia Wodna, Kiki, Myszka, Fiolet, Sportsmenka, Malutka, Inka, Ja też trzymam, ja trzymam, Giorgio, Sara, światełko, Moluś, i dla reszty uczestników Pozdrowienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Wiec jestem po wizycie w klinice....Lekarka zmienia mi leki i proponuje by juz w marcu podejsc do kolejnej proby....powiedziala ze mialam 14 jajeczek ale duzo bylo pustych i dlatego zaplodnilo sie tylko 3, z czego 2 zostaly.....powiedziala do mnie ze jestem mloda i powinnam miec wiecej dobrych jajek....wiec zmiana lekow i zrobia ICSI mimio ze mojego meza nasienie jest dobre...wiec teraz bede czekac na marcowa @ ktora mam dostac kolo 6-7 marca i zaczynamy wszystko od nowa.....mam nadzieje ze tym razem sie nam uda..... Misia🌻 mam nadzieje ze wszystko u Was i u Synka ok, bo dlugo sie nie odzywasz:) Sciskam i buziaki sle;) Egz, Alicja, Kiki, Fjolet, Lilia Wodna, Sportmenka, Malutka, Inka, Ja tez trzymam, ja trzymam, Georgio, Sara, Molus, Swiatelko i reszte niewymienionych dziewczyn serdecznie pozdrawiam i zycze milego weekendu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiki 34
Ale cisza nastala. Tez sie zastanawiam co u Misi, mam nadzieje, ze synus i coreczka sa juz w domu i po prostu jest bardzo, bardzo zajeta wiec nie ma czasu pisac. Myszka, czy oby napewno chcesz podchodzic tak szybko. Osobiscie uwazam, ze organizm powinien sie zregenerowac, odpoczac i wrocic to swojego naturalnego cyklu. Wiem, ze najgorsze w tym wszystkim jest to czekanie. Mnie zmagania z nieplodnoscia nauczyly niesamowitej cierpliwosci. Ja tez nie mam takiego zaufania do lekarzy od nieplodnosci. Oczywiscie jestem swojemu lekarzowi niesamowicie wdzieczna bo nosze pod swoim sercem moja ukochana istotke i to jest niesamowite uczucie. Jednak niestety ja czulam,ze to byl glownie buissness. Ja rozumiem, ze musze zaplacic ale ja placilam za wizete jakbym widziala lekarza a glownie widzialam pielegniarki. Nawet nie chce do tego wracac, to jest przeszlosc i niech tak zostanie. Myszka Ty jestes mlodziudka wiec czas Cie tak nie pedzi, miesiac czy dwa przerwy nie zrobi wielkiej roznicy a Twoje cialo odpocznie. U mnie wszystko w porzadku. Zaczyna mnie swedzic skora ale to strasznie. Nie wiem co mam robic. Egz, a Ty kiedy bys maila nastepne podejscie ? Sorry , nie zapomnialam o tych vitaminach, na wizyte do swojego lekarza ide dopiero w marcu, teraz bylam u specjalisty ktory sprawdzal czy wszystko z dzieckiem ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiki no tak już jest.
Chyba jasne że biznes.Lekarz tak samo potrzebuje na rachunki i wydatki jak każdy z nas.A to że zarabia pomagając jednocześnie to powinnyśmy się tylko cieszyć.Pech jak ktoś ma taki problem co wymagał częstych wizyt a lekarza szczęście bo dzięki takiej osobie może zarabiać.Tak już jest i nic tego nie zmieni.Lekarz cieszy się kiedy uratuje pacjenta czy pomoże mu w inny sposób ale nie czarujmy się że będzie się przejmował jak własną rodziną.Ty też nie przeżywasz kogoś obcego tak jak siebie czy bliskich znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Udanych Valentynek dla wszystkich kochane 👄👄👄👄 Kiki🌻 o tym podejsciu zadecydowala k=lekarka nie ja.....zapytalam tylko czy to nie bedzie za szybko, odpowiedziala ze absolutnie nie....wiec wierze ze Ona wie co robi i zdaje sie na nia.....co ma byc to bedzie:) Tez denerwuje sie o Misie, dawno sie nie odzywala i martwie sie o nia, mam nadzieje ze wszystko jest ok .... Pozdrawiam wszystkie dziweczyny!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fijolet
A ja się melduję, że mam dzisiaj pierwszy dzień stymulacji. Rozpoczęłam zastrzyki z gonalu i merionalu. W sobotę pierwsze podglądanko. Trzymajcie kciuki dziewczynki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×