Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SARA2009

JEDNO MARZENIE...

Polecane posty

Gość fijolet
KIKI GRATULACJE!!!! napisz coś o porodzie.... Życzę wszystkiego najlepszego. Egz - narazie kupiliśmy wózek, a resztę zacznę kupować w sierpniu jak wrócimy z wakacji. Nie wierzę w te brednie, że jak za szybko się kupi ubranka to pecha przynosi. To są takie wydatki, że ciężko jest kupić wszystko na raz. Czuję się super w te upały, Funkcjonuję normalnie, ale tylko dlatego, że biorę tabletki na wymioty i chyba będę brała je do końca ciąży!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiki serdecznie gratuluje córci :) Niech jej i Tobie zdrówko dopisuje 🌼 mam nadzieję ze poród przebiegł bez żadnych komplikacji, imię już wybraliście? Fijolet, u Ciebie ma byś chłopczyk - super! Z tymy wymiotami jest ciężko, ale na szczescie sa na to tabletki, mi naszczescie po 13-14 tygodniu przeszło, ale i tak mi ząbki ucierpiały od soków trawiennych i teraz lecze, a tak to nigdy nie miałam porblemu z zębami, więc jesli jeszcze nie byłam u dentysty to idź. Ja czasami przeglądami rzeczy dla dziecka, ale mój maż mi jeszcze nie pozwala kupować :( ale już powoli mi się plan urzadzenia pokoiku szykuje i niektóre rzeczy już powybierałam, takie jak lózeczko, pościel itp. Więc za jakieś 2 miesiace będę mogła zakupić. Ja się czuję dobrze, mała już rozrabia i się rozpycha :) Mela fajnie że osoby które zaglądają do nas cześciej jednak chcą przekazać pozytywną energię, tak jak Ty i zawsze jest nam w tedy lżej na duchu i zyskujemy nową nadzieję :) Egz Ty już rozpoczełaś branie leków, jak się czujesz? Będę Ci gorąco kibicować kochana - musi się udać przesyłam moje ciążowe fluidki ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny, zapomnialam ostatnio napisac, ze od dnia transferu caly czas biore aspiryne i to chyba to pomoglo...znam kilka przypadkow, rowniez naturalnych zaciazen, ktore sie udaly dzieki tej niepozornej tabletce. Czy ktoras z Was brala lub bierze aspiryne? Moze warto sprobowac i pogadac o tym z lekarzem? pzdr!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dziś byłam na usg w 15 dc i nadal nie ma śladów owu ani nie widać za bardzo by jakiś pęcherzyk się do tego przygotowywał są tylko dwa po 12 mm...załamana jestem...idę na kolejną wizytę w sobotę.. czy to możliwe by przy cyklu 28-30 dniowym mieć owu w 17-19 dc?? dziewczyny jak to jest że ciągle coś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fijolet
Sportsmenka - kiedy odczułaś pierwsze ruchy maleństwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Asiulka-owulacja może się czasem opóźnić, wystarczy jakiś stres, przeziebienie, poza tym w jednym cyklu może być wczesniej a w innym później, także obserwuj dalej swój cykl, przy owu zmienia się śluz,piersi są wrażliwsze ja mam np.takie bóle owulacyjne i nawet po tym mogę poznać po której stronie mam owulacje.Nie trać wiary!Pozdrawiam:) Sportsmenka-fajnie że już czujesz małą:) Wiem że się powtarzam,ale nie mogę wyjść z podziwu jak ten czas leci-dopiero co napisałaś nam o ciąży a już jesteś w zasadzie połowie..A chodzisz ciągle do pracy? Uściski dla Ciebie i brzusia:) Fjolet-dobrze że sobie rozłożyliście zakup wyprawki na raty, to jednak spory wydatek, a ja też nie wierzę w te zabobony. A Ty już czujesz dzieciaczka? Chyba Sportsmenka jest w trochę "starszej" ciązy od Twojej więc pewnie i Ty wkrótce poczujesz:) Pozdrawiam!! Inka- z całych sił zaciskam kciuki za mrozaczki!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A ja zrobiłam znowu posiew (może trochę za szybko od ostatniego antybiotyku,ale chyba tydzien minął..tak mi czas leci że nawet nie mogę ustawić w czasie kiedy skończyłam leki...) no i kurcze wyleczyłam jedne bakterie a pojawiły się inne:( Cholera naprawdę bardzo dbam o higienę, wczesniej nie miałam żadnych bakterii, przed każdym ivf było ok,a teraz coś się przypałętało..Nawet bym o tym nie wiedziała,gdybym sama nie zrobiła posiewu bo nie mam żadnych objawów. Może niepotrzebnie brałam ten antybiotyk,bo za bardzo wyjałowił mi środowisko w szyjce macicy i teraz jest mniej odporne na inne bakterie. Plus jest taki że i wtedy i teraz mam wzrost skąpy. No i z tego co czytałam to tą bakterię ma co druga kobieta nie zawsze o tym wiedząc, niektórzy lekarze nawet tego nie leczą,ale ja zadzwonię chyba do swojego gina i zapytam co mam robić,bo chciałabym wszytsko wyleczyć do ivf.Póki co jem jogurty naturalne i pije duży herbaty z zurawiną. Alicja Ty pisałaś że biorąc antybiotyk na bakterie pojawiły się potem inne-czy pamiętasz jakie to były? udało Ci się je w końcu wytępić? We wtorek kończę antyki i tego samego dnia mam zastrzyk z diphereliny, potem wizyta chyba 1 lipca, a na stałe mam być w BS od 17 lipca i wtedy się zacznie....Już się boje,ale i też cieszę bo znowu walczę,znowu mam nadzieję- może tym razem akurat mi się uda... Trzymajcie kciuki!:) Pozdrowienia dla wszystkich i miłego dnia!:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egz ja też teraz jak się dowiedziałam że coś tam mam, to gdyby nie posiew na hsg to bym się nie dowiedziała i nie wiem ile jeszcze bym to miała. ale już raczej ok. w sobotę miałam 17 dc i miałam piękną komóreczkę tam gdzie trzeba i lekarka mnie wykopala z gabinetu i kazała biec do domu no to pobiegliśmy :) i teraz się zobaczy,...szczerze to chyba nigdy się nie przytulaliśmy z meżem po 15 dc, bo zazwyczaj po intensywnych dniach 12-15 robilismy sobie przerwe i potem dopiero jak nas naszło...więc byłam bardzo zdziwiona, no nic czekam teraz na @ (a wlasciwie na jej brak) i wyniki i jak coś to hsg...chociaż już po tym usg widać że jeden jajowód na pewno jest drożny.... Egz cieszę się że rusza u Ciebie wszystko, powiedz jak Twój M? będzie rozumiem z Tobą w BS i też sie nie moze doczekać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egz - ja nie pisałam, że po wyleczeniu jednych bakterii pojawiły sie drugie. Tylko po skończeniu brania antybiotyku lekarz zrobił mi drugi raz posiew i juz nic nie mówił, wiec mysle, żebyło wszystko ok. Ja nawet nie pytałam, bo to było w klinice gdzie robiłam in vitro, wiec jakby było coś nie tak, to by mi powiedzieli. Egz, ja myślę, że wiele kobiet, które zachodzi naturalnie w ciążę ma jakies bakterie i nie są one groźne dla ciąży. Ale rozumiem, że się martwisz, bo człowiek by chciał, żeby wszystko było dobrze. Zadzwonisz do lekarza, to ci powie, czy te bakterie są groźne czy nie. Ja mocno trzymam kciuki za ciebie i już nie mogę sie doczekać twojego startu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fijolet
Egz ja miałam przed transferem wykryte Streptoccocus agalactiae i E. coli we wzroście obfitym. Dr nie kazał mi nic z tym robić przed transferem no i mam je do tej pory w ciąży też nie wolno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Dziewczyny dzięki za odpowiedź odnośnie bakterii, dzwoniłam do swojego gina i w sumie mnie troche uspokoił.Powiedział że teraz nie da mi znowu kolejnego antybiotyku bo mogę się przez to nabawić grzybicy a to by było jeszcze gorsze. No i za bardzo się tą moją bakterią chyba nie przejął, tym bardziej że mam ją z jednym + czyli wzorst skąpy. No i mówił że ta bakteria może sama przejść.Powiedział że najwyżej włączymy antybiotyk przed in vitro,tzn jakoś przed punkcją ( z resztą zawsze coś mi przeciw zakażeniu dawał) a teraz kontynuuję dietę probiotyczno-żurawinową i mam nadzieję że jak zrobię następny posiew to już tej bakterii nie bedzie. Dziś wzięłam dipherelinę, ale nie wiem czy została mi dobrze podana,robiła mi pielęgniarka która pierwszy raz na oczy widziała ten zastrzyk (byłam w ogólnej przychodni,nie w klinice) i nie chciała się jej ta dipherlina rozpuścić,trząchała tą fiolką że myślałam że mi stłucze (a lek prawie 400zl!!) no i teraz nie wiem czy mi dobrze i wszystko podała...Oby tak! Alicja sorki-coś mi się pomyliło, myślałam że to Ty pisałaś o tych bakteriach.. Asiulka-cieszę się że owulacja jednak jest,trzymam kciuki za powodzenie!!! Fjolet-w sumie dziwne ze przy obfitym wzorście bakterii zrobili Ci transfer,ale z drugiej strony skoro ta bakteria jest tak pospolita i wiele kobiet ma je zachodząc w ciąże naturalnie to może lekarze się tym już tak nie przejmują..Pamiętaj tylko że ta bakteria jest groźna przy porodzie, musisz 4 godz przed porodem dostać antybiotyk,tak żeby się dzidzia nie zaraziła przy porodzie, więc pilnuj tego! Pozdrawiam wszystkich gorąco!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fijolet
Egz wiem, o tym antybiotyku. Ja jestem nosicielką więc mogłabym brać antybiotyk a za miesiąc mieć to samo. Diphereline polecam Ci podawać sobie w brzuszek. Ja nie chodziłam do przychodni. Kupiłam igły w aptece najcieńsze i inne do rozcieńczeń i nie było tak źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fjolecik-ja diphereline tym razem dostałam jednorazowo domiesniowo wiec to musiała zrobic mi pielegniarka. Przy wczesniejszym protokole miałam podawane co drugi dzien podskórnie i wtedy tez tak jak Ty podawałam sobie sama w brzuch. Oby ta dipherelina zadziałała jak trzeba! Pa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egz - ja miałam taką samą sytuacje z tą dipheraliną. Poszłam do przychodni, były dwie pielegniarki w zabiegowym i strasznie długo "montowały" ten zastrzyk. Nie wiedziały, co z czym.Tez sie nie cchiał rozpuścić i też okropnie się bałam, że mi go zniszczą. No ale jakoś sobie poradziły :) Dzwonili do nas z tej przychodni genetycznej i niestey mój mąż musi jechać drugi raz oddać krew, bo coś im nie wyszło. I znowu trzeba będzie czekać nie wiadomo ile :O Ech, do doopy to wszystko. Pozdrawiam wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alicja-kurcze współczuje Ci z tymi wynikami męża:( Znowu tyle czekania a już by człowiek chciał wiedzieć że wszystko ok.Wyniki na pewno będą dobre tylko to czekanie najgorsze..Aluś a czy macie w najbliższych planach kolejne ivf? Chodzisz teraz na jakieś wizyty do lekarza, czy zupełny luz? Całusy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egz - jeszcze nie mamy planów co do następnego in vitro. Na razie czekamy na wyniki badań i w zależności od nich pomyślimy co dalej. Nie wiem, co mi sie porobiło, ale jakoś zobojętniałam na to wszystko. Chyba pomału godzę się z faktem, że byc może nie będę miała dziecka. Juz nawet nadejście okresu nie robi na mnie żadnego wrażenia. Chyba wyczerpałam limit łez i stresu ;) Może to i dobrze. Teraz czekam na twój pozytywny wynik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odmelldowywuje się po usg :) Skończyłam 21 tydzień w niedzielę i dzisiaj byłam na podglądanku. Drugi raz potweirdzono że w brzusiu jest dziewczynka, i to całkiem spora waży już prawie pół kilo - 460g, długa na około 30cm, samą stópcie ma 3,7 cm :p więc wzrost może po tatusiu odziedziczyć. Dzisiaj się skoncentrowali na dokładnym badaniu serduszka i jest w pełni prawidłowe, wszystkie organki są bez zmian. Mała fika i turla się, a dzisiaj na badaniu drapala się stópkami po głowie, a rączką za uchem równocześnie :p Niesamowicie ruchliwa jest zwłaszcza na wieczór i życzę wam wszystkim żebyście miały jak najprędzej okazję poczuć te smyrgania, tulenia i kopniaczki od środka - Fjolet pierwsze smyrania już poczułaś? Egz informuj nas na bierząco jak idzie, a my trzymamy za Ciebie kciuki. Pozdrawiam wszystkich 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka1975
Heyka wszystkim Egz - kochana zaciskam kciukasy za stymulacje i jej super efekty, podobno właśnie lato daje najwięcej skutecznych in vitro, a Ty własnie będziesz w tym terminie podchodzić, po prostu musi sie udac i już! Alicja - kochana przytulam Ciebie mocno, zanm to uczucie niemocy i bezsilności tkwienia w jednym miejscu, to minie, czas zleci a Ty zaraz będziesz działac jak EGZ, wierzę w to mocno; pozdrowienia dla Twojej Mamy! Asiulka - no właśnie podobnie jak Alicja, człowiek ma wrażenie ze się cofa a nie idzie do przodu, nic tylko walczyc do ostatniej bakterii... Sportsmenka, fijolet - nasze mamuski pozdrawiam Was letno i gorąco, fajnie czytac Wasze dobre wieści ;-) Georgio - czy tam jeszcze w ogóle żyjesz? skrobnij do nas choć słówko..fajne to Twoje miasto, coraz bardziej mi się tam podoba;-) A u mnie z nowości: w poniedziałek o 12 w południe mam transfer mrozkaów, a więc kochani, trzymanie kciuków sie przyda;-) z góry bardzo dziękuje;-) Szkoda ze nie 2 tyg później to byśmy się z Egz zgrały. Tymczasem pozdrawiam wszystkich serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Alicja-ja też już nie przeżywam gdy przychodzi @,wcale mnie to już nie dziwi...Rzeczywiście po jakimś czasie przychodzi zobojętnienie,bo ile można płakać,rwać włosy z głowy...Ale Alicja to nie znaczy że kiedyś los Cię nie zaskoczy i @ się nie pojawi! Przyjdzie w końcu taki cykl gdzie wszystko będzie szło idealnie, wszystko się pięknie zgra i wtedy zapomnisz o tych wszystkich smutnych miesiącach.. Ostatnie co możemy zrobić to się poddać!Trzymaj się kochana!!!! Asiulka-te same słowa tyczą się też Ciebie, nie poddawaj się pomimo tych wszystkich przeciwności! A jaka bakteria Ci teraz wyszła? Co na to lekarz? dostałaś jakieś leki?Pozdrawiam! Sportsmenka-co za cudne wieści:) Mała rośnie pięknie i zdrowo-musisz być mega szcześliwa!:)Jak na 21 tydz to rzeczywiście jest bardzo długa:) A duży masz już brzuszek? Pewnie za dużo nie przytyłaś przy swojej sportowym stylu życia co? Bierzesz jakieś witaminy dla kobiet w ciąży czy nie musisz? Boże kochana jak ja bym chciała już być na Twoim miejscu..:) Dzięki za kciuki! Ja na razie jestem na wyciszaniu na dipherelinie i w przyszłym tyg wizyta,całusy! Inka- Jak to zleciało-już za parę dni masz transfer!!Trzymam kciuki z całych sił razem z moim mężem!!On też Ci bardzo kibicuje!:)Wszystko teraz idzie sprawnie, masz super wyniki więc kurcze musi się udać!!! Szkoda że się miniemy dosłownie o 2-3 dni,ale jestem pewna że prędzej czy później się spotkamy:) Buźka! Misia-jak Twój synek?? Jak mu sie podoba w domu?:) Polubili się z córcią? Jak dajecie sobie radę? ściskam serdecznie! A co u reszty??? Pozdrowienia dla wszystkich!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fijolet
Sportsmenka - tak, nareszcie poczułam smyranie i bulgotanie. Dzisiaj zaczęłam 20 tc więc jesteśmy prawie równo. Usg genetyczne mam 29 czerwca. Inka ja już zaciskam kciuki za transferek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiki 34
Inka, zaciskam kciuki. Dziewczyny czytam Was caly czas niestety nie mam czasu pisac ale wszystkim bardzo, bardzo kibicuje. Egz, tym razem musi sie udac juz jestem podekscytowana i przesylam dzidziusiwe fluidy. Pozdrowienia dla reszty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny napisalam kilka slow ale mi wszystko wcielo:-( mialam tylko kilka minut ale musze wracac bo moja corcia juz sie obudzila niestety ona spi nie dluzej niz 30 m8in synek dluzej alemusze leciec moze innym rzem.... Calusy dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inka - co za cudne wieści!!! juz za kilka dni będziesz znowu w ciązy :D będę trzymała kciuki z całych sił i życzę ci, aby twoje mrożaczki zostały z tobą na całe 9 miesiecy. Będzie dobrze, trzymaj sie. Daj nam znać, jak poszło przy transferku :) I dziękuje za pozdrowienia dla mamy. Egz - ty zaraz po Ince. Ale się bedzie działo, za ciebie, kochana też pięsci mocno zaciśnięte. Ale by było fajnie, jakby wam sie udało, prawie w tym samym czasie. Ale wtedy ja zostałabym sama na placu boju :( Ale nic to, przeciez wreszcie musimy sie wykruszyć ze starających ;) Sportsmenka, Fiolet - pozdrowienia dla was i waszych małych kruszynek, oby sie zdrowo rozwijały :) Misiu - szacunek dla ciebie, że pomimo tylu obowiązków, choroby synka zagladasz do nas i masz dla kazdego dobre słowo. Jestes kochana, buziaczki dla twoich dzieciątek :) Pozdrowienia dla wszystkich! PS trochę się martwię, co z georgiem. Tak długo juz nie pisze, mam nadzieje, że nic złego się nie stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alicja- ja też się martwię się co u Georgia, zawsze się odzywał a teraz nie ma od niego wieści chyba już ponad pół roku albo i rok, mam nadzieję że nic złego się nie stało... fjolecik-fajnie że już czujesz maluszka, to musi być niezwykłe uczucie:) kiki-dzięki za fluidy:) A jak sobie radzisz z maluszkiem? Jak rośnie córcia, jak karmienie?Wychodzicie już na spacerki? Pozdrawiam serdecznie!:) Misia-często coś wcina na kafe i ja zawsze kopiuje posta przed wysłaniem bo nie raz straciłam swoje wypociny:) Buziaki dla dzieciaczków, czekamy zatem na wiadomości jak znajdziesz wolny czas,a to pewnie przy bliźniakach łatwe nie jest:) Chętnie bym Ci pomogła w opiece- gdyby nie ten ocean do przebycia to już bym była:) Uściski!! Inka-kciuki ciągle zaciśnięte!!!:) Pozdrowienia dla wszystkich, miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inka-pewnie już jesteś po transferze i leżakujesz sobie w klinice:) O 12 trzymałam kciuki z całych sił!!!!!! Ciekawa jestem jak Twoje mrozaczki,ile Ci ich podali? Transfer robił dr M? Ja umówiłam się na wizytę do naszego doktora na piątek, pewnie mi wtedy rozpisze już stymulację. Na samą myśl o tych codziennych zastrzykach już mnie brzuch boli,ale co tam-czego się nie robi dla tych kruszynek:) Ty Inuś całe szczęście masz dużo mrozaczków i nie musisz przechodzić przez całą stymulację jeszcze raz. Teraz pamiętaj o odpoczynku,zwolnieniu tempa ( będziesz chodzić do pracy??), relaksujących przyjemnościach- jakieś komedie, dobre jedzonko, spacery (nie za długie) i w ogóle wszystko co nastroi Cię jak najbardziej pozytywnie!!:) Musi się w końcu udać!!! I może to będzie właśnie teraz!!:) Z całych sił zaciskam kciuki i wierzę że będzie dobrze!!!:)Całusy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) Inka🌻 trzymam mocno kciuki za Ciebie, aby tym razem Wam sie udalo:) Za wszystkie trzymam kciuki i kazdej kibicuje mimo ze nie zagladam tak czesto....serdecznie Was wszystkie pozdrawiam i pamietam o Was:)Buziaki👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fijolet
Inka trzymam kciuki za Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny tylko bardzo króciutko ... Chciałam wam tylko napisać, ze zawsze jestem myślami z wami choc nie zawsze moge do was zajrzec to caly czas mysle co u kazdej z was sie dzieje. Stałyście sie mi bardzo bliskie bo przecież lacza nas te same cierpienia te same radości:) Nikt lepiej nas nie zrozumie nawet najlepsza przyjaciółka z realu. Inka - bardzo mocno trzymam za ciebie kciuki :) Bardzo bym chciala zebycs mogla juz teraz podzielic sie z nami swoja radoscia ze jestes w ciazy Egz - jestem calym sercem z Toba i bardzo bym chciala zeby na tym podejsciu sie zakonczylo, zeby to byl ten szczesliwy raz:) Kiki - gratuluuuuuuuuuuuuuuuuuuuje narodzin twojego upragnionego dziecka:) napewno jestescie najszczesliwszymi rodzicami na swiecie Dziewczyny musze zmykac nie jest latwo ale usmiech mojego synka i mojej coreczki wynagradza wszystkie trudy:) usmiech dziecka jest drozszy niz cokolwiek na tym swiecie dlatego tak bardzo zycze z calego serca wszystkim staraczkom abyscie juz mogly jak najszybciej trzymac wasze pociechy w rekach i zobaczyc pierwszy usmiech waszych pociech. Trzymajcie sie dzielnie i nie tracie sil i nadziei na prawde kazda z was zostanie mama nie wierze, ze moze byc inaczej Myszka glowa do gory bedzie wszystko dobrze Alicja caluski trzymaj sie i wiem ze wkrotce twoje zycie odmieni sie i zobaczysz jaka bedziesz szczesliwa:) tak czuje Pa musze zmykac pisze strasznie szybko wiec sorry za bledy ale nie sprawdzam pisze na tepo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka1975
cześć wszystkim! ja juz po transferze mrozaków, trzy zarodki są już we mnie, pytanie tylko czy żyją? Za jakiś czas wszystko sie okaże, ale życie i doświadczenie nauczyło mnie nie ekscytowac się za bardzo, a więc jak nie teraz to kiedyś na pewno.... Tym niemniej bardzo dziękuje wszystkim pozdrawiającym i trzymającym kciuki za mnie - jesteście kochani, dzięki za pamięć. Teraz pora na naszą Egz i ja już zaciskam kciuki- ale zleciało, co? Pozadrawiam wszystkich piszących i tylko czytających letnio, bo u mnie bardzo ciepło, buzka;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inka - trzymam kciuki! Masz aż trzy mrożaczki, wiec napewno musi się udać :) Mocno wierzę, że za dwa tygodnie bedziesz najszczęsliwszą osobą pod słońcem. Trzymaj się! A ja dzisiaj się wściekłam, no normalnie u mnie nic nie moze być NORMALNIE!! Znowu zadzwonili do mojego męża, że znowu nic sie nie wyhodowało i znowu musi jechać 100 km, żeby oddać krew. No ludzie, ja chyba niedługo wyladuję w wariatkowie! Sorki za mój nastrój, ale jestem zła, jak diabli :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×