Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SARA2009

JEDNO MARZENIE...

Polecane posty

Egz nie mam już mdłości, teraz leci mi 14 tydzień i chyba tak od 12 tygodnia cisza:) Ale 2 tygodnie po transferze zaczęła się jazda:) Nie wymiotowałam, ale mdłości okrutne miałam, i ogólnie bardzo złe samopoczucie, duże zmęczenie. Pamiętam, że raz w trakcie mieszania w garnkach chwyciło mnie takie zmęczenie, że musiałam położyć się spać. Wszystko wyłączyłam i w ciągu jednej minuty od kiedy poczułam zmęczenie spałam jak kamień... Miałam tak ze dwa tygodnie na początku, godzina 12-13 musiałam spać... Potem kładłam się o 19 i spałam 12 godzin:) Od dwóch tygodni jest coraz lepiej, wysypiam się w 9 -10 godzin i nie mam napadów zmęczenia:) Jedynie ostatnio te skurcze brzucha bardzo mocno mnie dobiły, ale byłam w stresującej sytuacji... I powiem Ci, że nim zobaczyłam serduszka na usg to właśnie te dwa tygodnie tak mnie ćmiło tam na dole i miałam takie dziwne upławy żółto-brązowe, dosyć mocne, raz się przestraszyłam, że to krwotok... Dlatego tak sobie myślę, że ta Twoja krew to moje upławy i CI minie szybko, a przyjdą nowe dolegliwości:) Ogólnie złe samopoczucie na początku to standard:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska59
witam bylam dzisiaj na badaniu hcg muj wynik to 1411.jutro pierwsza wizyta pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egz Na początku ciąży trafiłam do lekarza nie z mojej kliniki, który nie zlecił mi żadnych badan i kazal przyjść za 4-6 tyg. Kiedy powiedziałam o tym lekarzowi, ktory prowadził mnie przez caly proces IVF, kazal mi poszukac lepszego lekarza. tutaj lekarz prowadzacy IVF nie zajmuje sie prowadzeniem ciazy. Znalazłam lekarza,ktory specjalizował sie w ciazach wysokiego ryzyka (ciaza bliźniacza do takiego nalezy) Na pierwszej wizycie oprócz USG zlecil mi mnóstwo badan.Na poczatku chodzilam co 2 tyg potem, pod koniec ciazy musialam jezdzic na USG co tydzien czasem nawet 2 razy w tyg. Ja nie mialam w ogóle mdłości, moze mialam 2 lub 3 wieczory i to wszystko. od poczatku duzo pilam, chodzilam non stop z butelka wody, zeby wiedziec ile wypilam, staralam sie ok 2,5-3 litrow dziennie nie liczac innych plynow. Bardzo wazne abys unikala kapieli, szczegolnie goracych, prysznic tez raczej cieply niz goracy, to zmaga krwawienia. Ja mialam po tym incydencie z krwawieniem takiego stracha, ze pierwsza kapiel w wannie wzielam dopiero po porodzie, panicznie balam sie, ze poronie. Egz mam ciche marzenie, ze jutro przeczytam twoj radosny wpis o tym, ze uslyszlas bicie serduszek twoich dzieci, mow juz teraz do nich, aby byle silne i zostaly z Toba na 9 m-cy. Na drugim USG lekarz powiedzial mi, ze czasem jeden embrion moze sie wchlonac i moze zostac tylko jeden. Ja bardzo pragnelam miec blizniaki, wiec zaczelam mowic do nich i nie bralam pod uwage opcji, ze zostanie jeden i jak widac mam 2 usmiechniete buzki, ktore kocham nad zycie :) Ich promienne usmiechy,wyciagniete raczki, usciski tego nie da sie kupic, to trzeba przezyc, juz niedlugo poczujesz co to znaczy :) Trolewna Gratuluje blizniakow :) po 14 tc powinnas poznac plec ciekawe czy tez bedziesz miala parke? Pozdrawiam i zycze szczesliwej i zdrowej ciazy. Sportsmenka Jeszcze niedawno pamietam jak staralas sie zajsc w ciaze, a dzis piszesz tak slodko o swojej coreczce, ciesze sie twoim szczesciem, to wspaniale, ze jestes mama:) Zycze aby sie zdrowa chowala:) Ala, Inka Czas na was! trzymam kciuki, dziewczyny glowa do gory, juz niedlugo bedziecie pisaly o dolegliwosciach ciazowych,pozdrawiam asiulka kiedy testujesz? mam nadzieje, ze sie nie obrazilas, ze cie troche objechalam, ale uwierz mi, ze czasem dobrze jak nas ktos z boku potrząśnie dla naszego dobra. trzymam kciuku, zeby sie udalo:) Pozdrawiam wszystkie dziewczyny Gratuluje kolejnym zaciazonym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misia nie obraziłam się ale myślałam że wszyscy tu mamy równe prawa do dzielenia się swoimi obawami. Jak widać nie. W związku z tym wolę się już na swój temat nie wypowiadać. Jeśli testowanie jeszcze będzie potrzebne to pierwszy test w piątek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość memories02
Czesc dziewczyny, podczytuję Was oczywiście, gratuluje raz jeszcze zaciążonym, a tym które czekają na testowanie życzę dużo wytrwałości i aby również zaciążyły oczywiście :) Ja juz nie moge sie doczekac naszego drugiego i mam nadzieje ostatniego podejscia, chyba to bedzie jednak w okolicach marca. Pozdrawiam Was serdecznie i Mikołajkowo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czyli się jednak
Asiulka obraziła.Ale mam pomysł jak tę sytuację naprawić.Wystarczy,że teraz napiszę :widzisz Asiulka jak kto ma inne zdanie na forum to od razu go zjadą,tak jest zawsze.A na to twoje koleżanki z forum napiszą:zamknij się pomarańczo,to nieprawda,my kochamy Asiulkę i może sobie narzekać. Asiulka odpisze:wynocha pomrańczo.Dziewczynki to moja wina,za bardzo narzekałam i macie rację.I wszyscy będą szczęśliwi.hahahahahahahahhahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiulka zażartuję sobie:) Ja już widzę ciążowe objawy, obrażanie się:) - to dobry znak;) A na serio, to na prawdę nie wydaje mi się aby ktoś miał coś złego na myśli, jesteśmy, żeby się wspierać, i każde problemy są ważne. Jeśli dziewczyny piszą, żebyś nie martwiła bo to źle wpływa na zagnieżdżenie to życzą Ci dobrze, i nie ma nic wspólnego z równymi prawami.. Uważasz, że lepiej by było, jakby Ci napisać, że okej, pewnie się nie udało, poddaj się? Walcz do końca, czyli dopóki nie ma testu musisz być pełna optymizmu, i wierzyć, że się udało - i takie jest główne przesłanie dziewczyn. Równe prawa raczej nie mają tutaj do rzeczy, ale oczywiście mogę się mylić. Lepiej powiedz kiedy testujesz:). Ja byłam taka mądra, że poszłam 8dpt, akurat coś wyszło, ale nie jest to ani mądra ani dobra rada:) Napiszę jeszcze raz, objawy ciążowe są dopiero po 2 tygodniach, spadają jak drom z jasnego nieba, albo i nie. Wcześniejsze odczucia to tylko gdybanie. kaska pięknie, pięknie, ta betka to z którego dnia? Może znowu jakieś bliźniaki?:) memories może na drugie święta się uda, jak podchodzisz w marcu, to akurat na Wielkanoc może byś zdążyła? :) Życzę powodzenia... Misia co tydzień chciałabym co innego, chciałam parkę, chciałam dziewczynki, a teraz się uparłam na chłopaków, no tak jakoś czuję, że to chłopaki będą:) Usg mam w przerwie między świętami a sylwestrem, więc powinno być coś widać:) W sumie to wiadomo co najważniejsze-aby zdrowe towarzystwo było:) pozdrawiam wszystkie:) Na dłużej nie mam czasu tu zabawić bo głowa mi pęka... ale nie narzekam, uroki ciąży:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiulka zażartuję sobie:) Ja już widzę ciążowe objawy, obrażanie się:) - to dobry znak;) A na serio, to na prawdę nie wydaje mi się aby ktoś miał coś złego na myśli, jesteśmy, żeby się wspierać, i każde problemy są ważne. Jeśli dziewczyny piszą, żebyś nie martwiła bo to źle wpływa na zagnieżdżenie to życzą Ci dobrze, i nie ma nic wspólnego z równymi prawami.. Uważasz, że lepiej by było, jakby Ci napisać, że okej, pewnie się nie udało, poddaj się? Walcz do końca, czyli dopóki nie ma testu musisz być pełna optymizmu, i wierzyć, że się udało - i takie jest główne przesłanie dziewczyn. Równe prawa raczej nie mają tutaj do rzeczy, ale oczywiście mogę się mylić. Lepiej powiedz kiedy testujesz:). Ja byłam taka mądra, że poszłam 8dpt, akurat coś wyszło, ale nie jest to ani mądra ani dobra rada:) Napiszę jeszcze raz, objawy ciążowe są dopiero po 2 tygodniach, spadają jak drom z jasnego nieba, albo i nie. Wcześniejsze odczucia to tylko gdybanie. kaska pięknie, pięknie, ta betka to z którego dnia? Może znowu jakieś bliźniaki?:) memories może na drugie święta się uda, jak podchodzisz w marcu, to akurat na Wielkanoc może byś zdążyła? :) Życzę powodzenia... Misia co tydzień chciałabym co innego, chciałam parkę, chciałam dziewczynki, a teraz się uparłam na chłopaków, no tak jakoś czuję, że to chłopaki będą:) Usg mam w przerwie między świętami a sylwestrem, więc powinno być coś widać:) W sumie to wiadomo co najważniejsze-aby zdrowe towarzystwo było:) pozdrawiam wszystkie:) Na dłużej nie mam czasu tu zabawić bo głowa mi pęka... ale nie narzekam, uroki ciąży:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiulka zażartuję sobie:) Ja już widzę ciążowe objawy, obrażanie się:) - to dobry znak;) A na serio, to na prawdę nie wydaje mi się aby ktoś miał coś złego na myśli, jesteśmy, żeby się wspierać, i każde problemy są ważne. Jeśli dziewczyny piszą, żebyś nie martwiła bo to źle wpływa na zagnieżdżenie to życzą Ci dobrze, i nie ma nic wspólnego z równymi prawami.. Uważasz, że lepiej by było, jakby Ci napisać, że okej, pewnie się nie udało, poddaj się? Walcz do końca, czyli dopóki nie ma testu musisz być pełna optymizmu, i wierzyć, że się udało - i takie jest główne przesłanie dziewczyn. Równe prawa raczej nie mają tutaj do rzeczy, ale oczywiście mogę się mylić. Lepiej powiedz kiedy testujesz:). Ja byłam taka mądra, że poszłam 8dpt, akurat coś wyszło, ale nie jest to ani mądra ani dobra rada:) Napiszę jeszcze raz, objawy ciążowe są dopiero po 2 tygodniach, spadają jak drom z jasnego nieba, albo i nie. Wcześniejsze odczucia to tylko gdybanie. kaska pięknie, pięknie, ta betka to z którego dnia? Może znowu jakieś bliźniaki?:) memories może na drugie święta się uda, jak podchodzisz w marcu, to akurat na Wielkanoc może byś zdążyła? :) Życzę powodzenia... Misia co tydzień chciałabym co innego, chciałam parkę, chciałam dziewczynki, a teraz się uparłam na chłopaków, no tak jakoś czuję, że to chłopaki będą:) Usg mam w przerwie między świętami a sylwestrem, więc powinno być coś widać:) W sumie to wiadomo co najważniejsze-aby zdrowe towarzystwo było:) pozdrawiam wszystkie:) Na dłużej nie mam czasu tu zabawić bo głowa mi pęka... ale nie narzekam, uroki ciąży:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pocahontas8k
Egz- z niecierpliwością czekam na wiadomości od Ciebie. Nie wiem czy dam radę dzisiaj przeczytać (jeśli oczywiście coś do nas skrobniesz ;-)) ale napewno jutro uda mi się dogrzebać do JEDNEGO MARZENIA Pozdrwiam wszystkie dziewczynki bardzo serdecznie :) Buziaki dla Was kochane- jesteście wspaniałe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiulka - wiem, że się denerwujesz i musisz gdzieś te swoje obawy wylać, wygadać się ale moim zdaniem Misia miała dużo racji i tylko bardzo dobre intencje w stosunku do Ciebe. Powinnaś wyluzować trochę, bo przed Tobą jeszcze cała ciąża, narodziny a później wychowywanie Maleństwa ... Wiem, że jak się jest w samym centrum czegoś, to wszystko się inaczej odbiera, dużo bardziej emocjonalnie a inne osoby patrzące z boku potrafią bardziej obiektywnie oceniać. Czasami trzeba umieć przyjąć słowa krytyki do siebie i przemyśleć. Wszystko będzie dobrze Kochana i trzymam mocno kciuki :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaska59-gratuluje pieknego przyrostu bety!!!:) ale napisz cos wiecej,ktory to dzien,jak sie czujesz? asiulka-nie masz co sie obrazac,naprawde nikt tu da Ciebie nie chce zle,to ze piszemy zebys sie tak nie stresowla to tylko dla Twojego dobra,wiadomo ze nerwy zle wplywaja.Wiadomo ze kazdy sie denerwuje ale Ty naprawde bardzo sie wszystkim przejmujesz...,sama nie raz psalas ze jestes klebkiem nerwow,wiec chcialysmy jakos na Ciebie wplynac zebys podchodzila do tego z wiekszym spokojem...Juz przy wczesniejszym ivf czy IUI bardzo,bardzo sie stresowlas i nawet chyba za namowa meza zapisalas sie do psychologa zeby jakos nauczyc sobie z tym radzic (nie wiem czy poszlas?),takze naprawde asiulka to ze chcemy zebys byla spokojniejsza to tylko dlatego ze ccemy zeby Ci sie udalo,jak kazdemu na tym forum!! wiaomo ze poodzenie siedzi w duzj mierze w glowie!I musisz wierzyc w sukces i w swoje kuszynki a nie z gory zakladac ze sie nie udalo! Jesli Ty nie uwierzysz to kto??Badz silna i nie poddawj sie stresowi! Ja juz nie wiem co Ci pisac..,nieustannie trzymam kciuki !!! Bedzie dobrze ale muisz w to uwierzyc!:) A ja juz sie nie moge doczekac wizyty:)nie wiem tylko jak dojade bo mdlosci ani na chwile nie odpusczaja..jestem slaba,schudlam,poprosze dzis o jkies leki na to, odewe sie wieczorem,pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozdmuchałyście wszystko totalnie nie potrzebnie... ja tylko napisałam że mam objawy na przedwczesną @ i tak jest...nie wiem co tu mam się uspokajać chyba wiem co czuję...jesli to nie @ to bedzie fajnie i już....ciekawe czy do kogoś innego też byście napisały by się uspokoił...nie sądzę...ale to tylko ja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozdmuchałyście wszystko totalnie nie potrzebnie... ja tylko napisałam że mam objawy na przedwczesną @ i tak jest...nie wiem co tu mam się uspokajać chyba wiem co czuję...jesli to nie @ to bedzie fajnie i już...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozdmuchałyście wszystko totalnie nie potrzebnie... ja tylko napisałam że mam objawy na przedwczesną @ i tak jest...nie wiem co tu mam się uspokajać chyba wiem co czuję...jesli to nie @ to bedzie fajnie i już....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozdmuchałyście wszystko totalnie nie potrzebnie... ja tylko napisałam że mam objawy na przedwczesną @ i tak jest...nie wiem co tu mam się uspokajać chyba wiem co czuję...jesli to nie @ to bedzie fajnie i już....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do aśki
Widzisz, jak ja bym napisała to co napisały Ci dziewczyny, to byś mnie zjechała, a teraz musisz nieco bardziej kulturalnie się wypowiadać, co mnie mega satysfakcjonuje:P bo to twoje koleżanki. Ale mają rację - nie wywołuj wilka z lasu, bo wywołasz, a potem będziesz miała pretensje do całego świata i do mnie. Przestań narzekać jak stara panna po 40-tce, tylko weź się w garść, wyjdź na spacer, a nie biadol. Co za obrażalska baba! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do aśki
Widzisz, jak ja bym napisała to co napisały Ci dziewczyny, to byś mnie zjechała, a teraz musisz nieco bardziej kulturalnie się wypowiadać, co mnie mega satysfakcjonuje:P bo to twoje koleżanki. Ale mają rację - nie wywołuj wilka z lasu, bo wywołasz, a potem będziesz miała pretensje do całego świata i do mnie. Przestań narzekać jak stara panna po 40-tce, tylko weź się w garść, wyjdź na spacer, a nie biadol. Co za obrażalska baba! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trochę wszystko niepotrzebnie rozdmuchane...ja sie tylko podzieliłam odczuciami że zbliża się @... nie wiem co tu mam przestać myśleć i o czym skoro wiem co czuję i jak mnie boli brzuch...ale nic najlepiej było jeszcze mnie dobić...miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do aśki
Widzisz, jak ja bym napisała to co napisały Ci dziewczyny, to byś mnie zjechała, a teraz musisz nieco bardziej kulturalnie się wypowiadać, co mnie mega satysfakcjonuje:P bo to twoje koleżanki. Ale mają rację - nie wywołuj wilka z lasu, bo wywołasz, a potem będziesz miała pretensje do całego świata i do mnie. Przestań narzekać jak stara panna po 40-tce, tylko weź się w garść, wyjdź na spacer, a nie biadol. Co za obrażalska baba! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trochę wszystko niepotrzebnie rozdmuchane...ja sie tylko podzieliłam odczuciami że zbliża się @... nie wiem co tu mam przestać myśleć i o czym skoro wiem co czuję i jak mnie boli brzuch...ale nic najlepiej było jeszcze mnie dobić...miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowo będę dziś odpowiadać
Asiulka wyluzuj troszkę :) uśmiechnij się do sobie w lustrze. od razu się lepiej poczujesz. Wszystko będzie dobrze tylko nie myśl o niepowodzeniach bez przerwy. Trzymaj sie cieplutko i nie bierz tak wszystkiego do siebie, nie roztrząsaj, nie przeżywaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do aśki
aśka generalnie chodzi o to, że aby dzieciaki pozostały z tobą potrzebna jest im nie tylko sterta leków, ale również twoje dobre samopoczucie, świeże powietrze, miłość i wsparcie najbliższych, twój dobry humor, uśmiech - mimo wszystko. A ty co im oferujesz? Czym chcesz je przy sobie zatrzymać? Narzekaniem, biadoleniem, użalaniem się nad sobą, czarnowidztwem itp? Nie tędy droga! Jak już ci te nieszczęsne zastrzyki w paluchy u nóg pomogły, to wykorzystaj to do jasnej cholery, zamiast użalać się nad sobą i narzekać, bo to świętego wyprowadziłoby z równowagi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiulka Nik nie chce cie dobijac, kochana liczy sie tylko twoje dobro. To, ze boli cie brzuch jak na @ to wcale nie znaczy, ze sie nie udalo. Ty bardzo jasno odpowiedzialas sobie, ze juz po wszstkim. Takie bole rownie dobrze oznaczaja zaciazenie. Chcialm tylko,abys mysala pozytywnie I wierzyla do konca. Jak czlowiek kazdy najdrobniejszy sygnal naszeg ciala odbiera jako koniec to zle wplywa na psychike. Jak wiesz polowa sukcesu. Glowa do gory ja czeam na twoje wyniki ciazowe, dopuki ich ni masz zakladam,ze sie udalo:-) zycze ci z calego serca aby sie udalo. Nikt z nas nie chcial cie urazic, mialam nadzieje, ze moj mocy tekst troche toba potrzasnie I pozytywnie cie zmobilizuje a tym czasem widze odwrotny skutek. Zaluje, ze sie odezwalam w tej sprawie.. Egz Czekam z niecierpliwoscia na wiesci od ciebie Trolewna Najwazniejsze jak napisalas aby byly zdrowe:-) ja obstawiam, ze bedzie parka:-) Pozdrawiam wszystkich serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jęczącej panny
do jęczącej panny ja dobrze myślę, że jedyne o co Ci chodzi to nie o wsparcie, ale o dołączenie do Twojego kącika wielkiego żalu i smutku? Nie zrobiłaś testu a już zakładasz najgorsze, i osoby, które Cię wspierają odbierasz za zło konieczne. Co do Twojej ciekawości, czy komuś innemu też by dziewczyny napisały aby się uspokoił - odpowiem za resztę: tak by pewnie napisały, pod warunkiem, że znalazłby się ktoś kto by Cię pobił w jęczeniu. Od 3 dnia po transferze doszukujesz się objawów ciąży, i maltretujesz wszystkich, że Cię nie wspierają w jęczeniu tylko jeszcze chcą abyś pozytywnie myślała - niedopuszczalne, ciekawe ile osób by się zdołowało, że ktoś go wspiera w biadoleniu? Odpowiem Ci - żadna, jedynie Ty to robisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiulka - chyba już przesadziłaś z tym tekstem, że cię dobiłyśmy. Zrozum wreszcie, że pozytywne myślenie a przede wszystkim wiara w sukces, naprawdę mogą zdziałać cuda. Po co w ogóle robisz te wszystkie zabiegi, skoro z góry zakładasz, że sie nie uda. Nastaw się pozytywne a będzie dobrze. Egz - czekam na wiadomość od ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×