Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SARA2009

JEDNO MARZENIE...

Polecane posty

Gość do Asiulki
Asiulka,czy Ty się już nigdy nie odezwiesz? :( Nie rób nam tego :(plisssssss.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Asiulki
Hej,super że jesteś :) Jak tam Polcia się "chowa"?wszystko ze zdrówkiem ok?pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje za zainteresowanie tym bardziej pomaranczowce :) To nie watek o Polce ale napisze ze 8 miesiac skonczyla chodzac przy meblach, w lozeczku, siadaja, wstaja, czworakuja, otwierajac sobie chusteczki nawilzane i jedzac je i w ogole jest genialna...ciezkojejwytlumaczyc ze nie umie sama stac i sama chodzic to chociaz puszcza sie rekami tomsie opiera np. Brzuchem by nie poleciec...dosc osobliwe ma poczucie humory i jak strzeli focha to jej niczym sie nie rozweseli...gada calydzien nikt nie wie co...poza mama, tata, baba, nieeee to nie mozemy dojsc o co kaman Aaai sa dni zeciagle robi meeee meeeee jak owca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Asiulki
Super Asiulka,że córeczka tak pięknie się rozwija :) Zawsze Ci kibicowałam, mimo iż jestem pomarańczówką ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja..///
Witam wszystkie dzielne kobiety. Ja niestety taka dzielna nie jestem. Długo czytałam wasze historie. Moze nie jakos bardzo wnikliwie bo troche tego jest :) ale podziwiam was bardzo. Ja mam PCO i niedoczynnosc tarczycy. Staram sie o dziecko ponad rok. Gdziekolwiek sie nie odezwe wszyscy naskakuja na mnie ze to krótko! ze ludzie sie latami starają! Ze jestem histeryczką, idiotka itp. A ja juz naprawde nie mam siły i czuje jakbym wpadała w depresje. Mam prawie 28 lat. 5 lat trwała moja tułaczka po lekarzach( oszczędze wam szczegóły), az wreszcie trafiłam na kompetentnego ginekologa. Jest duza poprawa w leczeniu, wyniki badan sa juz ok. Mam regularne cykle po ok 33 dni. Wczesniej moje cykle miały nawet 70 dni!!! Mąż robił badania nasienia i wyniki są ok. Ciąży niestety nie ma nadal. Ustaliliśmy z mężem ze jeżeli sie nie uda to zaadoptujemy jakies dzieciątko. Niestety nie spełniamy niektórych warunków. Tzn trzeba byc conajmniej 5 lat małżeństwem a my jestesmy 3. Dochody mamy niskie ze względu na secyficzną prace męża i niestety jest oficjalnie zatrudniony na najniższą krajową. Pozatym czytałam historie różnych ludzi i naprawde potrafia sie czepiac wszystkiego i bardzo ciężko jest w polsce o adopcje. Na invitro nas niestac i stac niebędzie ze względu na różne inne zobowiązania finansowe. Jestem tym wszystkim załamana. Mój ginekolog jest zadowolony z moich postepów w leczeniu i każe mi byc dobrej mysli. Mam jeszcze zrobic test PCT zeby sprawdzic jak w moim śluzie szyjkowym radza sobie plemniki męża. Dziewczyny wiem ze piszecie tu długo i jestescie zżyte ze sobą, ale ja po prostu nie mam z kim pogadac. Czuje ze nikt mnie nie rozumie. Czy wy tez uwazacie ze niepotrzebnie panikuje? Znajoma powiedziała mi ostatnio ze sama jestem sobie winna bo za bardzo sie nakręcam i wtedy jest blokada psychiczna. Tzn ze jak sie za bardzo chce to wtedy nie wychodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Just do it....
Ostatnio czytałam ze w Częstochowie finansują in vitro z pieniędzy miasta. Nie wiem czy inne miasta tez maja takie programy. Przykro mi ze wam się nie udaje. Nie wiem co poradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiulka-fajnie,że Pola już taka duża spryciula:) ale ten czas leci..A jak Twoje plany odnośnie mrozaczka?wczesniej pisałas cos o czerwcu-to nadal aktualne?A wróciłas juz do pracy? Całusy!:) to ja..///-witaj, myślę że dobry lekarz to podstawa,jeśli uwazasz ze ten do którego chodzisz jest dobry to sie go trzymaj i mu zaufaj.Sama widzisz że już jest poprawa! Nie poddawaj się i nie załamuj,bo możesz być blizej celu niż myslisz.Jeszcze powalcz o swoje dziecko,tym bardziej ze o adopcję jeszcze się nie możecie starać.Jestes jeszcze młoda,postaraj się uwierzyc że wam sie uda i nie myśl obsesyjnie tylko o dziecku (choc wiem że to niełatwe),psychika to podstawa...A wcale nie musi byc potrzebne ivf,może wystarczą leki,dalsze regulowanie cyklu czy IUI.Pco często znika po utracie zbędnych kilogramów więc namawiam cie na ruch tym bardziej ze pogoda piękna.Bądz dzielna,trzymam kciuki,powodzenia!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja // zacznę od tyłu :) koleżankę poślij w diabły ...blokada to się robi głównie przez cudowne otoczenie wiec daruj ją sobie :) o blokadzie to chyba wiem najwięcej bo to ostatecznie jedyny mój problem z zajściem w ciażę... kochana rozumiem Cię że dla Ciebie rok to długo...rok to mega długo jak się człowiek stara o takie szczęście...tylko to ja// licz sobie dni płodne, poczytaj wlaśnie o jakiś dietach wspomagających bo nie wiem nic o pco i co można pomóc ale działaj na tyle na ile możesz...wszystko będzie oki jak będziesz działać tylko to czego nie polecam to siusiania na testy po 1 dniu spóźnienia miesiączki (ja tak robiłam) wkręcania sobie 4 dni po przytualnku ze się udało i wpatrywania w brzucho...ogólnie cieszenia się że się udało mimo że nie było ku temu przesłanek myślę że w samym działaniu nic złego nie było u mnie tylko przeginałam robiąc po 3 testy ciążowe w miesiacu...to był już hardcore... Egz chciałabym podejść do crio ale ciągle mam dylemat co do liczby zarodków...do pracy jeszcze nie wróciłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja..///
Dziewczyny dziekuje bardzo ze sie wypowiedziałyscie w mojej sprawie :) Co do diety to mój ginekolog zalecił mi diete o niskim indeksie glikemicznym. Stosuje tą diete juz 10 miesięcy. Mimo ze nie miałam nadwagi to schudłam 10 kg. Mam insulinoopornosc, która niestety często wystepuje przy PCO i jeszcze miałam problem z prolaktyną ale wszystko bardzo ładnie wyregulowały mi leki ( niestety strasznie drogie). Gdybym nie stosowała tej diety i niebrała leków to w ciągu kilku lat dostałabym cukrzycy. Poprzedni lekarze kompletnie mnie olali, masakra :O egz30 masz racje. Niepowinnam tak obsesyjnie myslec o dziecku i bardzo sie staram zeby tak sie nie działo, ale jest to trudne. Napewno bede jeszcze walczyc, ale ostatnio mam takie przeświadczenie ze to jest nierealne zebym ja zaszła w ciąże. To zawsze dookoła inne kobiety zachodziły a nie ja. asiulka358 No z tymi testami to ciężki temat jest bo korci i to bardzo zeby ten test robic jak tylko okres sie spóźni 1 dzien. A potem jest jedna krecha i rozczarowanie, smutek, płacz... Postaram sie zeby wiecej tak nie robic. Bardzo wam dziekuje ze mnie nie zjechałyście jak to miało miejsce na innych forach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja,,///
asiulka jesli chodzi o dni płodne to my zawsze kochamy sie wtedy kiedy mam płodny śluz... no i w inne dni tez oczywiście :) Zastanawiałam sie czy nie zacząć sobie mierzyc temperatury zeby określac kiedy mam dni płodne ale boje sie zeby to nie doprowadziło do tego ze wpadne w jeszcze wiekszą paranoje i zaczne męza traktowac jak narzędzie do robienia dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaa toja// moja.psiolka.np. stosuje zasadbe jeden dzien seksu dwa dni przerwy i tak robi od razu po.okresie...ma dzieko i drugie drodze udaje jej sie po 3 miehach jak do tej pory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiulka a ty chyba niedługo bedziesz się starac o kolejne dziecko i wybierasz sie po mrożaki tak? czy wiesz cos wiecej na ten temat, jak wyglada procedura transferu mrożaków? My mamy jeszcze 3 zarodki i nie wiem jak to potem wygląda. Czy można miec transfer na cyklu naturalnym? bo moim zdaniem nie chyba sensu robic na stymulowanym po niby po co. No i jak bede chciała transfer jedego zarodka to czy rozmrazaja tylko ten jeden czy rozmrażają wszystkie trzy i wybierają jeden a potem znowu mrożą pozostałe dwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie laseczki nie wiem czy mnie jeszcze pamietacie? w okolicach wrzesnia pazdziernika szykuje sie do IVF no moze troche wczesnij ale wstepnie to te mc:):) jak bede w trakcie przygotowan to napewno dam znac narazie zaczynam badania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dosiu wiec tak, pewnie masz zamrozone wszystkie 3 razem, bo mroza parami na ogol ale jak masz 3 to na 99% razem...rozmrazaja wszystkie, dostajesz ile chcesz-- rekomenduja 2 a pozostale za razaja mesli przetrway bo z rozmrozeniem juz jest roznie...doluje mnie to...chce jedno dziecko nie mam warunkow na blizniaki...ale jak sie nie uda i ten drugi tez nie przetrwa to sie zalamie...podejscie zasugerowal mi lekarz na naturlanym...mam przyjsc miedzy 10-11 dniem cyklu w sierpniu jak. Inie rok od cc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiulka-to trzymam kciuki za sierpień!:) paula 82-a u Ciebie za wrzesien!:) Dosia a Ty kiedy planujesz?crio mrozaczków mozna jak najbardziej na cyklu naturalnym robic. A ja dzis odebralam wyniki krzywej cukrowej i sie załamałam:( mam najprawdopodobniej cukrzyce ciązowa.. wyniki cukru naczczo-80 (to jest ok) ale po obciązeniu glukozą 75g po 2 godz az 175..norma do 140.Kurcze a tak zdrowo sie odżywiam,chleb tylko razowy,slodycze rzadko,zero chipsów,fast foodów,duzo warzyw i owoców (no i chyba z owocami przesadzilam,bo z tego co czytam teraz to owoce b.podnosza cukier),niestety u mnie wplyw na tą cukrzyce ma brak ruchu bo przeciez głównie leże,no ale to dla dobra dzieci..eh i bądz tu czlowieku mądry..w poniedz.mam wizyte zobaczymy co lekarz powie.. Całusy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiulka-to trzymam kciuki za sierpień!:) paula 82-a u Ciebie za wrzesien!:) Dosia a Ty kiedy planujesz?crio mrozaczków mozna jak najbardziej na cyklu naturalnym robic. A ja dzis odebralam wyniki krzywej cukrowej i sie załamałam:( mam najprawdopodobniej cukrzyce ciązowa.. wyniki cukru naczczo-80 (to jest ok) ale po obciązeniu glukozą 75 po 2 godz az 175..norma do 140.Kurcze a tak zdrowo sie odżywiam,chleb tylko razowy,slodycze rzadko,zero chipsów,fast foodów,duzo warzyw i owoców (no i chyba z owocami przesadzilam,bo z tego co czytam teraz to owoce b.podnosza cukier),niestety u mnie wplyw na tą cukrzyce ma brak ruchu bo przeciez głównie leże,no ale to dla dobra dzieci..eh i bądz tu czlowieku mądry..w poniedz.mam wizyte zobaczymy co lekarz powie.. Całusy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do egz
ktory to juz tydzin:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egz, wiesz ja jak badałam krzywą cukrowa to miałam prawie te same wyniki co ty. Na czczo miałam 91, a po obciążeniu 75 g glukozy miałam cukier tez dokładnie 175. Lekarz kazał mi przejsc na diete cukrzycową i kazał codziennie mierzyc poziom cukru na czczo i 2 godziny po posiłku. Mąż ma cukrzyce wiec pożyczał mi glukometr. Pod koniec ciąży jakoś unormowało się samoistnie chociaż wcale specjalnie nie stosowałam sie do zaleceń dietetycznych. Pij dużo wody, ona wypłukuje z organzimu nadmiar cukru. A jesli chodzi o kriotransfer to jeszcze poczekam do przyszłego roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dosia-dzieki za informacje,pocieszyłas mnie że u Ciebie to sie unormowało no i przeciez z Maciusiem było i jest wszystko ok:) do egz-to "juz" czy "dopiero" 25tc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egz, ja też miałam cukrzycę ciążową.Po 2 godz.miałam wynik 146.Byłam na diecie ale niestety pod koniec ciąży tak mi się rozkręciła,że brałam 4 razy dziennie insulinę.Sama dieta już wtedy nie pomogła.Po porodzie cukrzyca samoistnie minęła i na szczęście nie ma po niej śladu.Przy dobrze prowadzonym leczeniu cukrzyca nie złego wpływu na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do to ja..///
Mam PCO, okres 2-3 razy w roku, jestem przekonana, że mam także insulinooporność (straszne problemy z wagą, tycie z powietrza, brak efektów odchudzania). Moge wiedzieć, jakie leki Ci przepisano? Czy bierzesz może metforminę (słyszałam, że daje efekty, pozwala dojść m.in. do ładu z wagą, co dla mnie jest problemem palącym, bo ja co roku jestem grubsza, skończę jako 100 kilowy słoń). Czy leki przepisuje Ci ginekolog, czy tez diabetyk? Dziękuję bardzo z góry za odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egz kochana skrobnij slowko jak się czujesz Ty i Twoje maleństwa:) Ja mam dzisiaj kiepski dzień,bylam na monitoringu i mój sliczny pęcherzyk,ktory bez zadnych lekow miał w 12dc 22mm nie pekl tylko dzisiaj w 17 dc miał 18mm:(W moim wieku i w mojej sytuacji każdy cykl jest na wage zlota,dlatego teraz siedze w kaciku i poplakuje.Nie wiem dlaczego lekarz wyznaczyl monitoring po 5 dniach,nie dal nic na pekniecie ani nie przygotowal mnie do inseminacji o której wyraźnie mowilam:(powiedział mi,ze to widocznie był pęcherzyk z poprzedniego cyklu. Nie wiem dlaczego wszyscy klada na mnie laske:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc wszystkim,ja juz po usg i na szczęscie z dziecmi wszystko ok:) choć córcia nadal mniejsza od brata- ważą 875g i 658g i są cuuuudowne:) Chociaz jak kopią naraz razem to potrafią tak przyfasolic az zabolii:;) Najwazniejsze ze przeplywy są ok i krew (jak nna warunki mojej macicy') dobrze do nnich dociera.No a jesli chodzi o moj cukier to byc może taki był wysoki przez sterydy (encorton),które biore od pooczątu ciązy(na pproblemy immunologiczne),no ale pewnosci nie ma,wiec czeka mnie dieta cukrzycowa i kłucie glukometrem 4x dziennie.Więc chetnie skorzystam Dosiu i Tosiu z Waszych rad odnosnie tej diety. No i zabieram sie juz ostro za kompletowannie wyprawki:) Wolę miuec wszystko przygotowane,w razie gdybyym musiała iść do szpitala. Coconut2009-przykro mi:(może warto zmienić lekarza?Trzymam kciuki! Całusy!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
egz, a jaka masz wyznaczona date porodu? co do diety cukrzycowej to ja sie przyznam szczerze ze nie za bardzo sie stosowałam, ale ograniczyłam słodkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja...///
do ''do to ja..//'' Ja jeszcze rok temu miałam cykle co 65 dni a nawet co 70. Co prawda nadwagi nie miałam ale zaczęłam tyc dosc szybko. Robiłam badania na krzywą cukrowa i insulinową i wyszła mi insulinoopornosc. Biore glucophage ( to samo co metformax), przepisał mi to mój ginekolog. Dodatkowo stosuje diete o niskim indeksie glikemicznym. Zalecił mi ja tez ginekolog

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja...///
egz to super ze z twoimi dzieciątkami wszystko ok. Dziewczyny ostatnio mój mąz wyczytał ze jak sie stara o dziecko to trezba po stosunku lezec przez 10minut z uniesionymi biodrami i nogami do góry. I co...? Wczoraj kazał mi tak leżec!!! Powiedziałam ze nie bede sie wygłupiac ale był tak stanowczy ze musiałam odleżec swoje a on mierzył czas z zegarkiem w ręku :D Myslałam ze posikam sie ze smiechu. Co wy sądzicie o takich metodach? Jest wogule sens na takie akrobacje?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama2cudow
To ja takie akrobacje nie zaszkodzą wiec probuj. Egz cudowne wieści. Szykuj wyprawke masz racje bo czas leci a przy blizniakach w większości przypadków jest wcześniej. Teraz opłaca się kupować przez internet wiec możesz nawet z domu to robić:) i koniecznie zaopatrz się w tel z netem bo musisz nam pisać na bieżąco, jakbyś była w szpitalu wcześniej- oby nie- to musisz nas powiadomić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×