Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SARA2009

JEDNO MARZENIE...

Polecane posty

och egz, niedługo ponarzekasz na masakryczne zmęczenie...nie przespane dnie i noce :) z dwójką to będzie pewnie meksyk ze hej....jak pomyslę co ta moja wyczynia i jeszcze razy dwa to chyba bym juz nie sprzątała chałupy... farbe z wszystkiego zjada, papier to w ogole wszędzie zweszy...ksiazki je, toaletowy jak dorwie, chusteczki, z butelek z wodą...masakra...łazi przy wszystkim już od dawna, wspina się , ma 5 zębów...gada po mamusi od malutkiego...cały zdaniami jedzie po swojemu...jak zrobi kupę to wrzeszczy mama!! tak jakby chciała krzykną matka! a jak normalnie do mnie mówi to tak mmaaaamaaa...i co najpiekniejsze...nieziemsko się tuli...nauczyła się tulic jak jej powiemy albo jak zamruczymy...ja jak zasypiam czesto mruczę i się nauczyła ode mnie wiec teraz wie ze jak się mruczy trzeba głowę połozyc jak do spania...:) mówisz Polciu zrób tuli tuli tacie...a ona robi...czad!! odpórcz tego tańczy góry dół i na boki oraz spiewa ...nie wiadomo co .....ale zawsze :) sorka ze sie tak napisałam chcialam Ci tylko egz powiedzieć ze już blisko...bliziutko...uda się i dasz rade!! a potem Twój Mąż powie dzieci zróbcie tulituli mamusi...a oni wejdą Ci na głowę a Ty będziesz plakac....ze szczescia :) trzymaj się kochanie, jestem tu i czuwam! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Asiulki
Jejku,jaka słodka musi być ta Twoja mała :)aż się buzia śmieje jak się o niej czyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki asiulka!:) normalnie sie wzruszyłam:) Całusy dla Ciebie i Twojej niesamowitej córci:) A kiedy ruszasz po mrozaczka??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja.........
Egz - mocno trzymam kciuki za was i cały czas myślę :) jesteście już bliziutko. Wytrzymajcie jeszcze kilka tygodni w trójpaku :) pozdrawiam. Misia, Kiki - buziaki dla was. Pozdrawiam całą resztę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
egz narazie działam naturalnie stwierdziłam ze spróbuję :) pierwszy meisiac, biorę zwykły kwas foliowy oraz kochaliśmy się jeden dzień, dwa przerwy tak jak już wcześniej pisałam...za jakieś 10 dni się okaze jak zwykle pewnie nic :) mam fotki tych zachowań młodej ale za bardzo tu wszyscy jesteśmy sobie obcy :( Egz waga malej się nie martw tak bardzo gdyż ja urodziłam "klocka" a teraz mam takiego szczupaka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egz Trzymaj sie kochana, juz niedugo przytulisz twoje szczescia. Sciskam mocno I. rzycze aby wszystko szczesliwie sie zakonczylo. Co ci bede pisac wiecej twoje marzenie, ten wielki cud za chwile bedzie przy twojej piersi. To chwila na ktora czekalas wieki. Jestem bardzo szczesliwa, ze na reszczci bedziesz mama, bedziesz cudowna matka, rozpieszczaj swoje cuda ile wlezie :-) Trzymaj sie zdrowo! ALicja Dzieki za pozdrowenia. Co u ciebie, zawsze mysle o Tobie. Zycze ci kochana aby twoje marzenie spelnilo sie juz wkrotce. Bo jestem pewna, ze sie spelni nawet nie mysl inaczej. Wspomnisz moje slowa! Trzymaj sie I. Daj czasem znac co u ciebie. Pozdrawiam Guzia Trzymaj sie kochana, zdrowiej. Pozdrowienia dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EmilkaT
Hej dziewczyny... Jestem dzień po punkcji z której z 15 pęcherzyków 3 nadają się na zapłodnienie, bo reszta była pusta.. Nie mam żadnych informacji czy któreś się zapłodniły, ale tak bardzo się martwię... w czwartek ma się odbyć 1-wszy transfer oczywiście jeżeli dojdzie do zapłodnienia komórek... tak bardzo się boję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Guzia_79
Cześć dziewczyny, Egz - jesteś już bardzo blisko, ale to zleciało .... Wytrzymaj kochana. Asiulka - wesoło musi byc u Ciebie, fajna ta Twoja córcia. Jak w ogole sobie radzisz z takim małym "diabełkiem"? Wróciłaś do pracy? Ja póki co jestem pełna obaw, podobno to przechodzi jak dziecko jest już na świecie. Alicja - napisz co u Ciebie. Misia - jak Twoje szkraby? Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Guzia nic nie przechodzi!!! ja wierzyłam ze jak bedzie po tej stronie brzucha to bede spokojna bo bede wiedziała ze rusza się, zyje oddycha a guzik!! jest tylko gorzej, stres ciągle :) ale mi minął po pierwszym katarze i na szczescie jedynym!!! przyszłam się pozalić mam doła bo uwaga!! DOSTAŁAM @!! i wróciło wszystko z czasów jak się starałam o dziecko, ze się nie uda, ze nie mam już nadziei...czuję że blokada dalej sobie mieszka w glowie i bez drugiego in vitro sie nie obejdzie :( czym się przejmuję przeciez mam już dziecko...a teraz rozpaczam ze Pola bedzie jedynaczką a tak kocha dzieci i towarzystwo...dziś zaczepiała wszystkie bez wzgledu na wiek...bawiła się cudnie...płakala jak ją się zabierało z placu zabaw czy piaskownicy ale ja wiem ze u mnie włączyła się blokada od razu!!! nienawidze swojej chorej pesymistycznej głowy...serduszko mi płacze...nie mam humoru...prosze nie piszcie ze to dopiero pierwszy raz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Guzia-cieszę się że Twój synuś ładnie rośnie,w ogóle jak ten czas leci..zaraz będziesz mieć usg połówkowe:) A jaki masz już brzuszek?całusy! Misia-witaj kochana,jak Twoje smerfy? Pamiętasz może ile ważyły ok.30tc?Co w ogóle u Ciebie słychać?Buziaki! asiulka-najwazniejsze,że masz mrozaczki i w razie (tfu,tfu odpukać!)niepowodzenia staran natur.to masz jeszcze plan B!Ściskam! Emilka-trzymam kciuki za udany transfer! A ja wczoraj mialam usg i znowu martwie sie o tego mojego chudziaczka bo córcia znowu mało przybrała..waży 1100g a synuś 1700g,jest miedzy nimi az m-ąc różnicy,córcia ma wage na 28tc a synek na 32,a jestem w 30tc.W sumie nie wiadomo dlaczego ona tak mało rosnie,bo krązeniowo wszystko jest ok.Ale leży w tej gorszej czesci mojej macicy wiec pewnie przez to.No i szyjka znowu sie skróciła bo synek mocno na nią główką napiera i nie wiadomo ile szew jeszcze wytrzyma,za parę dni idę do szpitala na obserwację,oby wytrzymac jeszcze ze 4tyg...Proszę o kciuki! Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
egz, kciuki zaciśnięte.3o tydzień to już piękny wynik,a jeszcze 4 tyg szybciutko zlecą.Może właśnie teraz malutka się rozkręci z wagą i dogoni brata.A wybraliście już imiona? Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egz a jaki masz brzusio??moze chcesz napisać ile kg przytyłas?? egz zarodki sa planem B ale naprawdę boję się ciazy blizniaczej a pojedyńczo nie wiem czy sa w ogole szanse ze sie uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egz - kciuki trzymam :) żeby jak najdłużej Twoje dwa Serduszka siedziały w brzuszku. Guzia - za Ciebie również kciuki trzymam za szczęśliwe donoszenie i oby te bakterie wygonić !!! Asiulka - no weź przestań, po jednym cyklu nieudanym starań i Ty już się poddajesz, spisujesz się na straty. Cierpliwości :) Będzie rodzeństwo dla Poli :) Głowa do góry :) Misia, Tosia, Alicja i wszystkie pozostałe Dziewczyny pozdrawiam Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Egz Szukalam notate z okresu ciazy, ale niestety nie znalazlam. Przsledzilam moje wpisy na forum, ale znalazlam jedynie wage synka z 28 tyg 1500 gr. Egz nie martw sie waga moja corka w 21 tyg wazyla tylko 840 gram pozniej roznica miedzy nimy byla ogromna. Z tego co paietam to podobna bardzo albo taka sama jak u Ciebie. Nie mysl o wagdze staraj sie jedynie jak najdluzej wytrzymac musisz donosic do 34 tyg bedzie duzo bezpieczniej. Trzymam mocno za ciebie aby dzieci wytrzymaly jeszcze pare tyg w brzuchu Musze zmykac napiszekiedy indziej pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję wszystkim za kciuki i wsparcie! Mam nadzieję ze wszystko bedzie dobrze...juz tak nie dużo zostało:) asiulka-brzuszek mam spory,ale w sumie taki sam jak kumpeli w ciązy pojedynczej,przytyłam do tej pory 13kg.asiulka powodzenia w staraniach! a nawet z pojedynczych zarodków sie udaje i to naprawde bardzo czesto!:) Tosia-imiona (tradycyjne) wybrane ale napisze później:) Musze dzis spakowac torbe do szpitala dla siebie i w razie co dla maluszków,wyprawka gotowa,jeszcze tylko troche prania. Aż trudno uwierzyc ze po prawie 8 latach walki nasze smerfy mogą się juz lada chwila pojawic na świecie....:):) Całusy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Próbuje od wczoraj wysłać, ale coś mi się nie udaje :( Asiulka pocieszać Cię nie będę, bo sama wiem, że to bez sensu, każda swojego "doła" po przyjściu @ musi zakopać sama, tak to już jest, ale masz rację wymień tą pesymistyczną głowę, a zobaczysz że rezultat od razu będzie. A teraz troche zboczę z tematu, nawiazując do moich obaw to najbardziej się boję, że sobie nie poradzę :( Nie wiem jakoś mam takie dziwne uczucie :( sama nie wiem. Egz - Wiesz że jestem zielona w temacie dzieci i różnicy w wadze, ale naprawdę wierzę, że przy dzisiejszych osiagnięciach medycyny w razie czego tfu tfu malutka sobie poradzi. Musisz być dobrej myśli. Jesteś już tak blisko, że naprawdę ani się obejrzysz, a bedziesz tuliła te dwa cudeńka :) Myślę, że to dobrze, że idziesz na tą obserwację. Nawiasem mówiąc jak ty to zrobiłaś, że przytyłaś tylko 13 kg i to prawie cały czas leżąc. jestem pełna podziwu. Ja już przybrałam 10 kg i naprawdę bardzo uważam na to co jem :( Dobra pierwsze 5 kg to podobno było wyrównanie niedowagi (chociaż ja w to nie wierzę no ale niech będzie) U mnie widać już brzuch i powoli zaczynam się do niego przyzwyczajać, ale do wagi nie a to dopiero połowa :( USG połówkowe mam w przyszły czwartek. Pozdrawiam wszystkich i piszcie co u Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość georgio
Cały czas kochana EGZ-jestem z Wami.Pozdrawiam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EGZ tak bardzo się ciesze że już niedługo zostaniesz mamą... Pozdrawiam wszystkie dziewczyny i wszystkim Wam życzę spełnienia jednego marzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .nutka86    nutka86
witam ,pisałam tu kiedyś ale nie pamiętam hasła stąd pomarańczówka egz - trzymam za ciebie kciuki i czekam na jakies wiadomości asiulka - pozdrowienia i kciuki za nowe staranka dopinguje wszystkim :) i stale was podczytuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anika83
Witam Was wszystkich zarówno starające się jak również te którym się UDAŁO!!!. Od kilku dni śledzę Wasze wpisy i to może troszku dodaje mi nadziei, że może i mi się uda. Zastanawiam się nad invitro ale nie wyobrażam sobie, że np. w wyniku zabiegu będzie kilka zapłodnionych komórek i co ja z nimi wszystkimi zrobię jeśli uda się pierwsze podejście. Jeśli macie czas i ochotę to proszę przybliżcie mi ten temat tak po ludzku. Z góry dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Guzia_79
Hej dziewczyny, Pocahontas, nutka fajnie, że się odezwałyście. Napiszcie coś więcej. Anika - Ja Ci tematu nie przybliżę, ja bym się nie zdecydował, ale jakiekolwiek względy etyczne u mnie nie miały znaczenia. Chodziło tylko o zbyt dużą ingerencję hormonalną (stan zdrowia nie pozwalał na to, tzn pozwalał ale na własne ryzyko), a druga kwestia dotyczyła psychiki. Ja osobiście podziwiam dziewczyny, które się decydują i myślę, że one najlepiej przybliżą Ci temat. Ja już jestem po USG i wszystko jest w porządku poza tym, ze z mojego synusia zrobiła się córusia :) Jest duża i zdrowa. jak lekarka załączyła monitor to sobie smacznie spała wtulona w moje bebechy, jak żabka :) niesamowity widok. Aż mi się ciepło zrobiło z wrażenia jak zobaczyłam to malutkie ciałko. Egz jak u Ciebie? Jak się czujesz? Pozdrawiam wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też czytająca
Guziu gratuluję córci Egz bądź dzielna, już niedługo Pozdrowienia dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Guzia - gratuluję córeczki :) :) :) Egz - a co u Was odezwij się jeśli możesz ! Georgio - zlituj się! ... i napisz chociaż krótko co u Was :) Asiulka - jak samopoczucie, już lepiej? Witam nowe forumowiczki :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Ja juz wyszlam ze szpitala,dostalam sterydy na rozwój płuc u dzieci,mialam codziennie ktg,serduszka pięknie biją,większych skurczy nie mam,ale i tak dostałam leki przeciwskurczowe (fenoterol,po ktorym b.kiepsko sie czułam,serce mi latało,tetno wysokie,ale juz jest ok),szew ledwo trzyma ale jeszcze trzyma wiec puscili mnie do domu.Lekarze pocieszaja ze po skonczonym 32tc juz jest w miare bezpiecznie,ja zaraz skoncze 31,wiadomo ze im dluzej tym lepiej. Guzia-ale jaja!:) no i masz córcie:) Jak sie z tym czujesz?:)Najwazniejsze ze dziecko zdrowe,gratulacje! Georgio-co u Ciebie???????? prosze odezwij sie..pozdrawiam i dziekuje! Misia,asiulka, tosia75,Światełko29, pocahontas,.nutka86 nutka86,też czytająca-dziekuje i śle całusy!wszystkiego dobrego!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swiatełko a gdzie tam, humor do bani..ech Egz powiedz mi jak Twoj maz_ jak bardzo szaleje i co już macie dla dzieci? :) cieszę się, jak już 3 w tygodniach z przodu to juz jest superrrr ja to mam przeczucie ze taka panika ze sie moze wczesnie skończyć a skończysz po 34 tygodniu, takie mam odczucie...jak znosisz te upały?? witam nowe, przepraszam ale obecnie nie mam siły od nowa pisać o inv....mam teraz problem zwiazane z crio na głowie...ciagle mam stracha wziac dwa zarodki a boje sie ze po rozmrozeniu jeden nie przetrwa i nie zostanie ponownie zamrozony...ogolnie jest to straszna sytuacja bo jesli sie nie uda to do drugiego inv nie podejde by nie miec zarodków z których nie skorzystam bo psychicznie nie potrafię ich oddać....a Pola tak kocha dzieci...zebyscie ją widziały... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anika83
Witam ponownie;). Asiulka jeśli będziesz miała czas to bardzo proszę o info odnośnie inv. Odnośnie zabiegu to nie przejmuj się tak bardzo choć wiem, że łatwo powiedzieć;) aczkolwiek nerwy w niczym na pewno nie pomogą a przecież masz Polę największy dar więc nawet jesli się nie uda to masz wiele bardzo wiele a trzeba być dobrej myśli;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwcowe chmurki
Asiulko To faktycznie trudna sytuacja, ale tak sobie myślę, że skoro miałabyś mieć takie wyrzuty z powodu utraty zarodka lub pozostania Poli jedynaczką to czy nie lepiej zaryzykować te bliźniaki? Jestem jedną z podczytujących, sama na razie o dziecko się nie staram, ale myślę, że będąc w podobnej sytuacji też miałabym wyrzuty. Pomyśl, czy bliźniaków jak już przyjdą na świat albo kiedy będą mieć ileś lat żałowałabyś bardziej niż tego, że Pola nie ma rodzeństwa? Też oczywiście zależy dlaczego tak się obawiasz bliźniaków. Jeśli planujesz podejście już w sierpniu to się nie dziwię - półtoraroczna Polcia plus dwa noworodki to naprawdę niezły odjazd, ale może warto więc poczekać jeszcze chociaż rok na ten transfer? Gdyby miała tak ze trzy latka to jużbyłoby Ci łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, dzięki za wspólną analizę tez to ciągle rokładam na częsci pierwsze..jednak moim zadniem mając już dziecko które było tak bardzo wyczekane i znając stres po porodzie o każdy wlosek na głowie, trudnosci macierzyństwa itd. nie jest łatwo zdecydować się na bliżniaki, łatwiej jest chyba w drugą stronę masz bliżniaki i zastanawiasz sie czy miec trzecie dziecko myslisz dałam radę dwójcę to co dopiero jednemu...jednak z uwag lokalowych itd nie byloby wesoło z trójką dzieci....prędzej chyba zdecydowałabym się na adopcję drugiego dziecka bądż czekanie a nuż się zaskoczy...choc z uwagi własnie na Polę uwazam ze fajnie jakby ta róznica była góra dwa latka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×