jestem przerazona i smutna bo wysylam te CV

to jest pytanie na obsługe klienta? chyba dla marketingowca lub specjaliste ds. sprzedazy

na studiuje finanse (5 rok) na prywatnej :) Bardzo podobne zadania typowe pod rachunek kosztów :)

Dokładnie na stanowisko,które nazywa się:"Asystentka ds.Obsługi klienta". Boże,czego już w tej Polsce nie wymyślą:(

Ja też miałam na studiach rachunek kosztów,ale to było ponad 4 lata temu:(I jakoś nie mogłam tu nic wymyślić.A wiesz może jak to zrobić?Powiedz prostymi słowami,bo nie wiem czy ja to znajdę:(

Wiecie co,patrzałam teraz w excelu i w "funkcji" jest coś takiego co się nazywa "PROCENT.POZYCJA" i jest objaśnione jako:"wyznacza procentową pozycję wartości w zbiorze danych".Może to to?:O

to zalezy. na rozmowie w poprzedniej pracy wydawalo mi sie, ze wypadlam fatalnie. zreszta poszlam bez przekonania bo uznalam, ze praca nie jest dla mnie ale juz trudno, zawsze to jakies doswiadczenie. poszlam, koles tak mnie maglowal a ja odpowiadalam wrecz zlosliwie. i co? zaprosili mnie na kolejna rozmowe. maglowalo mnie dwoch moich potencjamnych wspolpracownikow, ktorzy doslownie piali z zachwytu nad swoja praca. zrobilam z siebie kompletna idiotke patrzac na jakis wykres, w excelu wlasnie i mowiac \" o jej jakie to trudne\". a na finalnym spotkaniu z glownym szfewem walnelam glupote roku. rozmawialismy o tym, ze jestem z polski a potem on rzucil pytanie \"jak sie pani tu dostala\". chodzilo o firme a ja wlanelam \"samolotem\". prace dostalam. niestety po pol roku sie mnie pozbyli bo podobno bylam niekomùunikatywna i wykazywalam zbyt malo wlasnej inicjatywy.

Fajna rekrutacja:D Ja w tej pracy co teraz jestem,to też myślałam,że mi beznadziejnie poszło-a dostałam pracę(były 2 etapy).Tą pracę znalazłam przez infopracę,tam widać ile było wysłanych CV-do tej mojej firmy,na moje stanowisko-ponad 100. Wiecie co,ale te babki były zdziwione ile ja wiem o ich firmie,jak mówiłam co w którym roku,albo jaki metraż ma ich zakład produkcyjny to aż się uśmiechały i mówiły,że miło że tak się orientuję. Ale dla mnie od dawna to podstawa,że idąc na rozmowę,pierwsze co,to czytam o tej firmie,jakie ma produkty.A ta firma ma znaną markę.

Twoja subiektywna ocena moze wypaczac wynik rozmowy. wg mnie mozesz dostac ten 2 etap.

Fajnie by było jakbyś miał rację:( Wiecie co,idę spać,bo rano trzeba wstać do pracy. Może wezmę książkę z excela do pracy i coś się pouczę (mam dużo wolnego czasu). Kolorowych snów

Justa ja tez mysle ze przejdziesz do 2giego etapu:) Red en amolot mnie rozwalil:D wykres tez:D

wy tak nie marudźcie nad tą Polską bo we francji jest jeszcze gorzej:(

A pozwól ze se pomarudzimy ok?

ok,jesli to ci pomoże...

dzięki

la_parisienne-jakbyś od 1,5 roku nie mogła znaleźć pracy to też byś nie piała z zachwytu:O Może we Francji masz trudno,bo nie jesteś Francuzką po prostu:OWiadomo,że wolą zatrudnić "swojego".Ja wiem,że przynajmniej w Niemczech jest trochę łatwiej.Jednak nie zamierzam się tam przeprowadzać.Kiedyś tam byłam,tylko 2 miesiące wytrzymałam,bo nie czułam się tam dobrze.Ale jak ktoś się zaaklimatyzuje to jest całkiem ok.Ja za bardzo tęskniłam za Polską,znaczy za rodziną a nie za pracą w Polsce:)

ja mam własną inwencję i ciężko pracuję, nie czekam na gotowe, nie pikietuję pod sejmem i nie siedzę na jakimś beznadziejnym etaciku za 1000 zł bo nie wie, że można więcej zarobić. Dla nich nie można więcej zarobić bo tak jest na kartce napisane urzędowo.

o excellu. jak podszkolic ten program. bo moja znajomosc tego programu ograniczasie do zrobienia w nim wykresu. tylko tyle pamietam ze szkoly

kup se jakis poradnik albo co

http://cybertrash.netarteria.pl/cyber/index.php?topic=1424.0

up up

Do mnie jeszcze nie zadzwonili:( I myślę,że już nie zadzwonią.Bo jeśli mieliby zaprosić na drugi etap,to zrobiliby to dziś:(.