Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutasińska

za kilka dni mam egzamin

Polecane posty

Gość smutasińska

na prawko, co zrobic aby nie zwariowac, nie dac sie stresowi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podejdź do tego na luzie
i pomyśl co się stanie jak nie zdasz? To nie koniec świata, podejdziesz jeszcze raz najwyżej. Ja jak zdawałam wiedziałam,ze nie umiem super jeździć i zapewne obleję - tak się nastawiłam od początku, a przystąpiłam do egzaminu by zobaczyć jak to jest. Na luzie gadałam z egzaminatorem i jechałam. Potem się okazało, że zdałam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutasińska
ja nie czuje sie pewnie za kierownicą, boje sie bardzo , chcialabym zeby wszystko dobrze poszlo ale boje sie ze nerwy mnie zjedzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zdałam wczoraj :D to było drugie podejście. Za pierwszym razem (zaledwie 6 dni temu) byłam wyluzowana i nie stresowałam się. Łuk zawsze mi wychodził i byłam go pewna. I tu Zonk.. byłam za pewna.. nie skupiłam się i najechałam na pachołek.. wczoraj byłam bardzo zestresowana, nogi mi się trzęsły.. ale się skoncentrowałam na jeżdzie i zdałam :D Egzaminator miły. Nie ma co się denerwować, bo o zdaniu często decyduje po prostu szczęście i nie mamy na to dużego wpływu. Jedyne co możemy zrobić to wyluzować troszkę.. Pamiętaj, że opanowanie nerwów to połowa sukcesu! Pomyśł sobie, że każdy w końcu zdaje.. jeden wcześniej, inny później, ale każdy komu zależy w końcu zdobywa prawko.. więc po co tak się obawiać? A poza tym prawo jazdy to nie najważniejsza sprawa w życiu, więc nie warto sobie psuć nerwów.. nawet jeśli nie zdasz to nie koniec świata.. tu zawsze masz kolejną próbę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×