Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PaniMisiowa170

POMOCY CHCE MIEĆ DZIECKO CZ.II

Polecane posty

Sylwia bardzo mi przykro :(:(:( Ja siedzę pod kołdrą,chłodno mam w domu,a w sobotę przychodzi facet od centralnego.. Liluś nie mam żadnych fotek..mąż teraz komin murował,więc nasza robota stoi na poddaszu..w nerwicę przez to wpadnę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziewczynki ja przez tą ospę dzieciakow mialam od poczatku czarne mysli wiem, że nie jest powiedziane ze to bylo przyczyną no ale co w mojej glowie siedzi to wiem tylko ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylwia - ja tez tak mialam jak stracilam druga ciaze . caly czas bylam przekonana (zreszta wciaz jestem) ze plud przestal sie zozwijac po dawce lekow przeciwbolowych jakie sobie wtedy zaserwowalam nie wiedzac ze jestem w ciazy . ach ... takie nas kobiet zycie ciezkie . zawsze bedziemy sie obwiniac nawet jesli tak nie jest trzymaj sie cieplutko i nie rozmyslaj za duzo bo bedzie bardziej bolalo 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny co tu tak cicho jak przygotowania do świąt ja juz prezenty kupione posprzątane wszystko już przygotaowane nawet pogoda dopisuje bo mrozno pozdrawim was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tulę Cię do serducha... kochana... ale smutaskie wieści... dawno nie zaglądałam, ale byłam pewna żę raczej wszystko tu kręci się w atmosferze radosnych wydarzeń :( rzeczywiście mało nas... napisz kochana jak teraz się czujesz... co u Ciebie... joala ja jeszcze przygotowań nie zaczęłam... jakoś nieogarnięta jestem. też mamy ospę w domu :( a poza tym we wtorek wreszcie się bronię... standardowo w moim wydaniu wszystko na ostatni moment. jestem przearzażona... olawd co tam u Was? lilku... raz jeszcze dziękuję... wiesz za co... :) wiecie... lilka pokazała mi Aniołowo :) i to nie byle jakie :) piszcie dziewczynki... może uda się z tym jeszcze coś zrobić????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laseczki ja tu zagladam codziennie ale noo coz - jednak forum umiera . u mnie choinki juz poubierane od zeszlego tygodnia , chalupka ogarnieta , a kuchenne sprawy zaczna sie w przyszly weekend . w tym roku znajomi beda spedzac z nami wigilie czyli bedize nas 6 doroslych i 3 dzieci . troche roboty sie szykuje ale co tam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grameczko🌼 nie ma za co dziękować... to ja Ci dziękuję za piękne serducho. Trzymam oczywiscie kciuki. Pochwal się po obronie!! Olawd🌼 Jolanta🌼 gratuluje organizacji.Ja jeszcze daleko w polu. Do tej pory żyłam przygotowaniami do Festiwalu Świątecznego szkoły. W niedziele nam się Adaś rozchorował i teraz na nim jestem skupiona. Ale powolutku porzadkuje wszystko. W pracy też mnóstow spraw organizacyjnych. Jakoś jednak w tym roku mniej mnie cieszą te swieta. Mielismy leciec do Polski ale OLT z którego mielismy kupione bilety padło, Mama też nie czuje sie na siłach by do nas przyjechac. Będziemy sami. Muszę jednak wziac się w garść by pokazac Adasiowi magię świąt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gramka i jak poszło??? U mnie bez zmian... Liluś 👄 Sylwia jak się trzymasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KK1987
Witam, wiem, że pewnie gdzies tu na tym forum znajdę odpowiedzi ale jestem tak zdenerwowana, że nie mam sił już sprawdzać. Staram sie od maja. Dzisiaj odebrałam wyniki. Nie było tego duzo: - p/c. przeciw plemnikom - ok - ft3 i ft4- ok - toxo -ok -cyto - ok prolaktyna- ok Martwi mnie jednak jeden wynik: DHEA- 37,99 (min. 1,30 max. 9,80) Kochane, co to może oznaczać? Pomożecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety nie jestem w stanie pomóc, nie znam się na tym. :( A kiedy wybierasz sie z tym wynikiem do lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:-) troszkę się te nasze znajomości przeniosły na fb... ale fajnie, że jednak czasem każda i tutaj coś skrobnie... tak... udało się! nareszcie mam to z głowy :-) wybroniona, obroniona, szczęśliwa :-) ze świętami też jestem w lesie... nawet nie wiem gdzie je spędze... coroczny dylemat... rodzice i teściowie... jak podzielić święta... ale damy radę i w tym roku :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej.. Ja jestem w czarnej dupie ze wszystkim.. Nie czuję tych świąt wcale, nie mam posprzątane jeszcze, ktualnie nie mam gdzie chleba ukroic, bo ciągnie sie ten remont...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gramka - gratuluje!!! ja wciaz nie mam nic zrobione . jutro mam wolne ale za to w sobote i w pon pracuje ...buuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedy zobaczysz pierwszą gwiazdkę na niebie, Złóż życzenia tak naprawdę od siebie, Połam się opłatkiem ze swoją rodziną nawzajem To jest przecież staropolskim zwyczajem. Tylko tak naprawdę, od siebie swoimi słowami, Przepięknymi Bożonarodzeniowymi życzeniami. Siądź razem z rodzinką do stołu, i śpiewaj kolędy wesoło dla was wszystkich wesołych świat i szcześliwego Nowego Roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Tak czytam to wszystko i jestem przerazona. Na poczatku grudnia czyli niecaly miesiac temu zaczelismy starac sie o dziecko. Zrobilam test w pierwszym dniu spodziewanej miesiaczki - wynik pozytywny. Drugi test tego samego dnia - wynik pozytywny. Wczoraj czyli dzien po spodziewanej miesiaczce zrobilam kolejny test - rowniez wynik pozytywny. Poszlam na badanie krwi aby sie upewnic i beta ponad 230. Ale czytajac to wszystko boje sie cieszyc... Moze to ciaza biochemiczna? Nalogowo sprawdzam czy mam jakas plamke na majtkach, nie moge juz tego zniesc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Tak czytam to wszystko i jestem przerazona. Na poczatku grudnia czyli niecaly miesiac temu zaczelismy starac sie o dziecko. Zrobilam test w pierwszym dniu spodziewanej miesiaczki - wynik pozytywny. Drugi test tego samego dnia - wynik pozytywny. Wczoraj czyli dzien po spodziewanej miesiaczce zrobilam kolejny test - rowniez wynik pozytywny. Poszlam na badanie krwi aby sie upewnic i beta ponad 230. Ale czytajac to wszystko boje sie cieszyc... Moze to ciaza biochemiczna? Nalogowo sprawdzam czy mam jakas plamke na majtkach, nie moge juz tego zniesc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Tak czytam to wszystko i jestem przerazona. Na poczatku grudnia czyli niecaly miesiac temu zaczelismy starac sie o dziecko. Zrobilam test w pierwszym dniu spodziewanej miesiaczki - wynik pozytywny. Drugi test tego samego dnia - wynik pozytywny. Wczoraj czyli dzien po spodziewanej miesiaczce zrobilam kolejny test - rowniez wynik pozytywny. Poszlam na badanie krwi aby sie upewnic i beta ponad 230. Ale czytajac to wszystko boje sie cieszyc... Moze to ciaza biochemiczna? Nalogowo sprawdzam czy mam jakas plamke na majtkach, nie moge juz tego zniesc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia bardzo mi przykro to co sie wydarzylo :( Odezwe sie jak wroce z Milano. Jestem ze swoim ukochanym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
one wczesniej juz umarlo... taka prawda kochane wrocilam z Milano ale po paru dniach zlapalo mnie silne zapalenie oskrzeli 4 stopnie goraczki prawie smiertelna z karteki pogotowia do buelizny mnie rozbierali okna otwierali bo az Paracetamol dziw ich zdaniem nie zadzialal...jak na moj organizm Morfina nie dziala :P ale to juz inny temat przezylam mam sie calkiem dobrze zabiegana apracowana wale na 3 etaty :P czesciej na Fb bywam mam go wlaczony wiec jak ktos cos napisze odczytuje i odpisuje,teraz w panie mam Rzym do 2 tygodni a pozniej inny zakatek swiata :) buziaczki dla was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
korekta 42 stopnie szkoda bo tu zaczelam pisac majac jedna corke wszystkie smutki zale usniesienia i radosci szczescia wnosilam tutaj i ono az tetnilo zyciem ehmmm ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam? nikt juz nic nie pisze :( ja w sobote lece do Rzymu do ukochanego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olaolka
Witam Podczytywalam was od czasu do czasu, teraz i ja mam problem, staram sie o dziecko od wrzesnia i nic, mam juz dwojke i w kazda ciaze zachodzilam od razu zgodnie z planem..... A teraz nic nie wyhodzi.... Zastanawiam sie czy czas wybrac sie na konsultacje czy moze to nlokada ze strony psychiki..:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxmen
forum umarło bo administratorzy je olewali i pozwalali obrażac uczestniczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej!!!! po dlugim czasie zagladam:) sciskam wszystkie Was :) u mnie powoli..:) widze ze juz sporo stron natrzaskalyscie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×