Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Basia_1980

Pies Amstaf a dziecko

Polecane posty

Witajcie. Wczoraj się dowiedziałam, że moja siostra, która mieszka jeszcze z rodzicami kupiła sobie psa - szczeniaka rasy amstaf. Ja się tych psów panicznie boję i obawiam się, że w związku z tym przestanę jeździć do moich rodziców a już na pewno nie zostawię mojej 2 letniej córeczki w ich domu. Macie jakieś doświadczenia z tym psem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba tydzien temu było w tv ze amstaff prawie zjadl malego chlopca, babcia na chwilę tylko wyszla z pokoju nie cierpie tych psów wypowiadał się fachowiec i wg niego ta rasa jest stworzona do mordowania chocby byl najspokojniejszy, to w każdej chwili mordercze cechy mogą wziąćgórę a już ja poczuje krew....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez bym nie ryzykowała.Ta rasa ma w genach ostrość,wiec czy bedzie tresowany na łagodnego czy nie to i tak mysle ,że może mu cos odbić.Oczywiście specjalistą nie jestem ale duzo czytałam o róznych rasach zanim kupiłam mojemu synowi psa.I wszedzie odradzano tą rasę tam,gdzie sa dzieci. Nasi dobrzy przyjaciele maja hodowle amstafów i to całkiem sporą.Maja swojego domowego 3 letniego amstaffa i zawsze mówili ,że dobrze ułożony pies nic nikomu nie zrobi.Niestety musieli wycofać te słowa po tym jak ich suka rzuciła sie na ich 2,5 letnia córkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I co ja mam robić? Czy to oznacza, że już nigdy nie pojadę do mojego rodzinnego domu z powodu tego psa a moi rodzice tylko u mnie będą mogli zobaczyć się z małą? ;-((( Przeraża mnie to. A na święta mieliśmy pojechać właśnie do moich rodziców :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabłąkana Owieczka19
na czas wizyty popros aby zechcieli go gdzies odeparowac. Chyba Ciebie kochaja bardziej niz psa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabłąkana Owieczka19
*odseparować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co ci pies w odwiedzinach przeszkadza? Powiedz że się boisz i żeby na czas twoich wizyt pies albo był w drugim pokoju zamkięty albo jeśli mają dom z ogródkiem niech sobie po podwórku biega :o Jesteś matką to pilnuj swojego dziecka .... Też się tych psów boje bo sa nieobliczalne- przez 5 lat będzie pies potulny jak baranek i łagodny coś mu strzeli do głowy i sie na ciebie żuci :o a już szczytem głupoty są rodzice mające małe dzieci i trzymające taki psy w domach:o Mój wujek miał dobermana- spał psiak z nimi w łóżku, spokojny wesoły urodziło sie dziecko pies poszedł do kojca mając zakaz wstępu do domu i tak powinno być :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anialisa
Przeczytaj sobie, te psy często atakują dzieci, nawet jak wobec swoich właścicieli są pozornie potulne jak baranki: http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80708,5132108.html http://wiadomosci.wp.pl/kat,1347,title,Amstaf-pogryzl-15-roczne-dziecko-w-Koszalinie,wid,10392329,wiadomosc.html?ticaid=16d5b http://www.tvn24.pl/0,1546548,wiadomosc.html http://katowice.naszemiasto.pl/wydarzenia/575863.html http://dogs.pl/news.php3?id=547 Nagle im odbija i stają się bardzo agresywne, są nie przywidywalne. Coś z psychiką mają te psy, niby miłe, pocieszne, ale ja się również ich boję po tych tragediach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę,że to nie jest zadnym rozwiazaniem"o pies poszedł do kojca mając zakaz wstępu do domu i tak powinno być".Decydujac sie na psa powinnas traktowac go jak członka rodziny,o ile masz sumienie.Bo pozwalajac psu na wszystko i nagle to wszystko mu zabierasz jest dla mnie nie zrozumiałe.Odwiedzajac rodziców daj psu obwachać dziecko,wiadomo,że jestes wtedy przy nim .Niech pies wie,że to nie obcy tylko członek domu.A będąc na dłuższych wizytach po prostu proś (każ czy wymuszaj) zamykanie go w innym pomieszczeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anialisa
Skopiuj sobie te linki i polikwiduj spacje, bo się tak dziwnie wklejają, że później nie da rady otworzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym nie demonizowała amstafów. moim zdaniem to rasa nie dla każdego (niestety na pewno nie dla ludzi z dziećmi). układana twardą ręką i żelazna konsekwencją nadaje się spokojnie do hodowli. wada tego psa jest taka, że ma tendencję do atakowania osobników, które są niżej w hierarchii domowego stada (starając się utrzymać swoją pozycję w stadzie). dlatego ofiarami tych psów najczęściej są małe dzieci, które raczkują i bawią się na podłodze (czyli na poziomie psa). wszystko zależy od tego jak siostra będzie postępować z tym psem. jeśli będzie miał dobrze określona hierarchię w stadzie (będzie odpowiednio traktowany przez domowników, nie będzie mógł wchodzić na meble itd.) to nie powinien zrobić krzywdy dziecku które będzie np na kanapie. w innym przypadku, albo pies do łazienki, innego pokoju, albo nici z wizyty z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny. Moi rodzice niestety mieszkają w bloku, więc nie ma możliwości by biegał sobie po ogródku. A zamykanie pasa w innym pomieszczeniu nie wiem czy jest dobrym pomysłem bo może wpaść w furię. Tak mi się przynajmniej wydaje. Ja tym psom po prostu nie wierzę, więc nie czułabym się pewnie nawet nie odstępując małej na krok. Poza tym moja Dominika to bardzo żywe dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do gwiazdki... problem w tym, że moja siostra ma dopiero 19 lat i słomiany zapał do wszystkiego. Dzisiaj chciała psa a jutro jej się znudzi. Jak ją znam to na pewno nie będzie miała do niego twardej ręki i nie będzie konsekwentna. Co prawda siostra podjęła decyzję o kupnie tego psa ze swoim chłopakiem no ale jej chłopak jeździ tirami wiec więcej go w domu nie ma niż jest. Obawiam się jeszcze o to jak taki pies reguje na pijane osoby bo mój ojciec za kołnierz nie wylewa wiec nie wiem jakie będzie zachowanie pasa w stosunku do mojego ojca a nie tylko mojego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o fuj amstafy sa okropne
sam wyglad swiadczy o tym ze nadaja sie do zabijania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko. dla mnie zamkniecie psa w łazience czy kuchni to podstawa gdy mamy gości z małym dzieckiem. z wyjątkiem gdy ów pies jest na co dzień chowany z małym dzieckiem i jest to np golden czy inna rasa przyjazna dzieciom i gość nie ma nic przeciwko. tak samo gości nawet bez dzieci nie narażamy na kontakt z dużym psem lub agresywnym, bo ludzie się boją, nie życzą sobie obłazić włosami itd chyba że gościmy kogoś zaprzyjaźnionego z naszym psiakiem. masa psów tkwi w czasie wizyt gości w zamkniętym pomieszczeniu, to i amstaf twojej siostry się nauczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basiu ja się zgadzam, ze amstaf u 19 letniej dziewczyny to tragedia i najlepiej byłoby gdyby został oddany póki jest mały. co do ojca co pije. to zależy. u moich rodziców po sąsiedzku amstaf się fantastycznie chowa u pijaka, bo ten facet jak jest wstawiony do ma tym bardziej mocną rękę do tego psa. pies jest fantastyczny i ekstra ułożony. ojciec dzierżawi od tego faceta ziemię pod firmowe baraki i ten pies się super sprawdza w pilnowaniu, a przy tym ma fenomenalną pamięć do wszystkich pracowników ojca, do których jest super przyjazny (sama uwielbiam chodzić go drapać pod broda bo jest pieszczoch straszny, ale z dzieckiem bym do niego nie poszła). różnie więc może być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety amstafy są ciężkie do ułożenia. Moja sąsiadka miała dwie suki tej rasy, i jak zawsze żyły w zgodzie tak pewnego dnia jedna rzuciła się na drugą bez powodu. Wszyscy byli wtedy w pokoju, więc wiedzą, że nie była sprowokowana. Weterynarz orzekł, że pies jest do uśpienia bo ta rasa niestety ma to do siebie, że nagle może stać się agresywna. Psa nie uśpili, jedynie oddali ciotce. Teraz mają miesięczne dziecko, które chowa się z tą drugą suką---pies do rany przyłóż! Ale nigdy nic nie wiadomo. Niestety (dla psa) dziecko jest teraz na pierwszym miejscu i nagle z oczka w głowie spadł w hierarchii stada na ostatnie miejsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×