Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

neta1983

Najlepsza pozycja do zajścia w ciążę

Polecane posty

Gość O_mamo
Musi Ci wsadzić w ci...kę chyba? Czy nieee? To najlepsza pozycja o ile mi wiadomo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm.... chyba nie rozumiesz pytania! POZYCJA a nie metoda! No ale może Ty tylkoew jednej pozycji uprawiasz seks więc nie wiesz. Proszę o normalne odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nudzę się więc odpowiem :P :P :P moim zdaniem na pieska :D albo jeszcze na misjonarza :D ale z fantazją :D z nogami na ramionach partnera :D a po sexiku można sobie poleżeć z nogami w górze, żeby chłopaki doleciały tam gdzie powinni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O_mamo
Jeszcze w pupę można. Też sie zajdzie...daleko. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Święta_prawda
Najlepiej otwórzcie małą fabryczkę - mąż będzie wytryskał, a Ty potem nózkami do góry cały dzień - najlepszy sposób. U mnie zadziałało. Zwolniłam się z pracy na kilka miesiecy i tak leżałam. Polecam każdemu tą pozycję i metodę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doradczyni
Neta-jak przedmówczyni napisała- w pupę najlepiej, u każdej zadziała! Wypnij się mocno, to głebowo wejdzie. Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilona090909
po co się wpieprzacie z takimi kretyńskimi odpowiedziami?? Jak Wam sie nudzi to do piaskownicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ile Wy macie lat
Jak nie ma dojrzałego jajca na miejscu to możesz sobie rok z nogami do góry leżeć po wytrysku swojego chłopa i wątpię, abyś zaszła. Naiwne jesteście mega, panienki blondynki. Pozycja nieważna - ważne kiedy to robicie, czy swój na swojego może trafić i tyle. Wróćcie się do szkoły, tam mówili o czymś co się jajeczkowaniem nazywa. Bekę mam, bo pewnie teraz niejedna z nogami do góry plackiem leży po wytrychu swojego mena. :) LOL. Powodzenia życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ile Wy macie lat
To Wy idźcie do piaskownicy poleżeć z ngami do góry. :) :) :) Uwielbiam takie inteligentne dialogi do poduszki. :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja znam taki kawał
jak Pan dzwonił do lekarza, że nie może żona zajść, a lekarz na to, żeby włożył najduższą część swego ciala tam, gdzie jego żona sika i włożył...noge do sedesu hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula_paula
Jesteście nienormalni. Doskonale wiemy co to jajeczkowanie itp podobne. Dziewczyna ma problem a wy ją dolinujecie głupimi komentarzami. Wiem coś o tym bo sama starałam się 9 m-cy o dziecko. I właśnie od mojego lekarza dowiedziałam się jak ważne znaczenie ma pozycja. Więc jeżeli nie macie o tym pojecia to się nie wypowiadajcie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pulka
Zgadzam się, lekarz ginekolog powiedział, że ważna pozycja, a także, że nogi do góry przez dziesięć minut. I mimo, że zabrzmi to dziwnie i nie wiem, gdzie mnie wyślecie, bo chyba jeszcze dalej niż do piaskownicy, moje inteligentne panie, to i tak powiem, że pozycja ma tez wpływ na płeć dziecka. Wynika to z faktu, że "męskie" plemniki są szybsze, ale mniej odporne, a "żeńskie" wolniejsze i bardziej odporne. Im dalsza droga tym żeńskie mają większe szanse, bo spokojnie sobie dopłyną i nic ich po drodze nie zniszczy (kwasowość itp.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy nie
lezałam po seksie z nogami do gory a mimo tego mam 2 dzieci i dodam ze zawsze zachodzilam za pierwszym razem . z tymi nogami to jakas bzdura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem pozycja nie ma takiego znaczenia. Ja uwazam ze najlepsza metoda jest szczytowac razem z facetem. Orgazam powoduje, ze macica sie rozkurcza co ulatwia przdostanie sie plemnikow. U nas zadzialalo :) ale nie od razu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dama z chusteczką
Właśnie, że pozycja MA znaczenie. Podobno najlepsza od tylu. Bo głęboka penetracja (na misjonarza jest płytka chyba, że nogi na pagonach) i tym samym wytrysk jest głębiej i plemniki mają łatwiejsza i krótszą drogę do pokonania. Miedzy innymi dlatego pozycja "od tyłu" jest polecana "na chłopca" bo ułatwia to pracę plemnikom męskim, które są słabsze i mniej wytrzymałe. Na dziewczynkę utrudnia się robotę plemnikom i stosuje płytką penetrację, na misjonarza, na boczku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dama z chusteczką
Madziulek Przy orgazmie macica się kurczy a nie rozkurcza. :O Orgazm to są właśnie skurcze macicy!! I jak najbardziej orgazm pomaga przy zapłodnieniu bo kurcze jakby zasysają głębiej spermę. I znowu polecany na chłopca, niepolecany na dziewczynkę. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mandarynka...
u nas to za pierwszym razwm się udało-2 tygodnie przed tym dniem nie kochaliśmy się.obliczyłam sobie w internecie dzień największej płodności z miesiączki i z długości cykli.no i tego dnia kochaliśmy się no i po 2 tygodniach zrobiłam test no i 2 kreski :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja jest rozpalona
ja już 2 krotnie wybierałam na pieska. i 2 razy strzał w 10. a po za tym ja uwielbiam ta pozycje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mandarynka...
NO U NAS TEŻ 2 razy na pieska no i jest córka no i teraz jeszcze nie wim co :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dama z chusteczką
Na córcię 2-3 dni przed owulacją. Pozycja z płytką penetracją i bez orgazmu. I na dziewczynkę chyba (nie pamiętam dokładnie) trzeba osłabiać plemniki przed dniem stosunku. Po stosunki 2 tygodnie abstynencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dama z chusteczką
mandarynka... U mnie: Pierwsza ciąża - na pieska, w dzień owulacji - syn. A teraz nie wiem jak, nie wiem kiedy - ponoć córka (2 lekarzy powiedziało, ze dziewczyna). :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mandarynka...
to znaczy że jak się koc haliśmy w dzień owulacji to bęędzie chłopiec??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mandarynka...
no i na pieska :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dama z chusteczką
No na pewno większe prawdopodobieństwo, że chłopczyk. :) Bo plemniczki-chłopczyki są szybsze i zwinniejsze ale krótko żyją. Także jak stosunek był w dniu owulacji to chłopaki szybciej dopłyną do dojrzałego jajeczka i je zapłodnią. A jak 2-3 dni PRZED owulacją to chłopaki poumierają a na dojrzałe jajeczko doczekają wolniejsze choć wytrzymalsze dziewuszki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dama z chusteczką
dr. Wojcik, który zajmuje się planowanie płci twierdzi, że przepisem na chłopca jest stosunek w dniu owulacji, z głęboka penetracją (np. na pieska) i z orgazmem kobiety. :) Więc masz szanse na synka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zal Was
Piszę konkretnie do tych co tak ironicznie podchodzą do tematu Gratuluje pomysłowości i bardzo dużej empatii ( o ile oczywiście wiecie co to skomplikowane słowo znaczy!). Należę niestety do kobiet którym bardzo ciężko zajść w upragnioną ciążę , mimo łez i bólu jaki przeżywam walczymy z mężem dalej. Może pozycja, leżenie z nogami w górze czy nawet wiszenie na żyrandolu nic nie daje , ale czasem warto spróbować. Dlatego durna kobieto bądź mężczyzno bo do końca nie wiadomo kto się kryje pod pseudonimem np. O_mamo czy innym zastanów się czasem co piszesz i czy twój kretynizm i złośliwość jest potrzebna innym do życia. Moja mała rada zanim coś napiszesz najpierw weź sobie duże koło i j....... się w czoło może poskutkuje i zrozumiesz ból innych! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulina28
MY Z MEZEM PROBUJEMY OD 5 MIESIECY I NIC ZACZYNAM SIE DENERWOWAC I WBIJAC GLUPIE MYSLI DO GLOWY A TO PODOBNO NIE ZBYT DOBRZE WPLYWA NA CALOSC SPRAWY ALE MAM NADZIEJE ZE NAMW KONCU WYJDZIE POZDRAWIAM WSZYSTKICH I ZYCZE POWODZENIA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×