Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość adaskost

kotek

Polecane posty

Gość adaskost
nie moj nie biega...jej juz mi sie tak za tym kicia teskni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adaskost
anka 654 widze ze cie nie ma a szkoda myslalam ze cos poradzisz..wczoraj jak kotek dostal juniora mokrego to zafajdal mi wszystko co sie dalo dostal takiej biegunki ze niewiem..jak wrocilem lezal na zimnej podlodze i nawet nie podszedl ... od wczoraj glodowka ..nawet sie o jedzenie nie dopominal tylko wode pije..jak dzis bedzie to samo to lece z nim do wet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłośniczka czterech łap
jejku, nie słuchaj tych wszystkich porad, bo aż się w głowie kręci... zdaj się na veta, jeśli poradził suche jedzonko, to tego się trzymaj, ew. możesz spytać o gotowanego kurczaka z ryżem. zwierzęta często źle reagują na zmianę pokarmu, bo ich żołądek musi się przyzwyczaić, stąd ta biegunka... PS: widzę, że świetnie sobie radzisz!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adaskost
milosniczka staram sie naprawde....a czy mi sie udaje no coz uczymy sie siebie.....ale powiem ci ze ostatnio cos w zyciu mam pod gorke.... ale to co wczoraj zrobil kociak mnie zszokowalo... jak juz popralem wszystko....zmywalem naczynie...podszedl po cichu do mnie..i polozyl mi sie na nodze zamknol oczka i tak lezal....a wogole caly wieczor jak bralem go na rece to zupellnie bez sily i bez zycia.... jak rano wychodzilem to spal...nie ubodzilo go nawet poranne krzatanie sie po domu...otworzyl oczka tylko przy moim wyjsciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miłośniczka czterech łap
widzisz, już się do siebie przywiązaliście!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adaskost
tak tak nigdy nie watpilem ..on jest fajny chodz wczoraj dal mi popalic...:) ale mam dla kogo zyc :)ciekawe co dzis zastane w domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adaskost
witajcie..kicius zostal pierwszaa noc sam w domu..nie nabrudzil :) rozwalil tylko doniczke z kwiatkiem ale to moja wina bo jak przesadzalem to zle poustawialem kwiatuszki:)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuuuuuuuu
No i fajnie :) Zobaczysz jakiego tygrysa wyhodujesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adaskost
uuu tak wiem.... kochany jest...martwie sie tylko ze nie radze sobie z zyciem nie wiem..ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja765
z jakim zyciem twoim? czy kotka zyciem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuuuuuuuu
Małymi kroczkami. najpierw sobie poradź z kotkiem, to potem sobie i z życiem poradzisz. Stopniowo, od łatwiejszych rzeczy do trudniejszych. Ja tak robię i jakos leci. Trzymaj się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adaskost
dziewczyna z zona...wiesz nie potrafie tego pojac ...jak kazdy mam wady ale czuje sie poprostu wykozystany... traktuje mnie jak wroga...nic juz z tego nie bedzie ..ale poprostu nie umiem sie pozbierac i najgorsze ze jestem z tym wszystkim sam..... a kotek no coz kocham zwierzaczki..a tez mial przechlapane w zyciu... chodz jemu teraz jest lzej...wlascnie wcina jedzonko :) (smiech przez lzy ) ..dziewczyna jak to jest ze osoba ktora ponoc tak kochala i ktra ty kochasz nagle wycina ci numer i jest tak obca ci osoba..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adaskost
maja z moim niestety..kotek naszczescie zdrowieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja765
o rany ,musisz sie jakos trzymac,nic na to nie poradzisz,bedzie dobrze,musi byc dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adaskost
kotek rosnie :) suchy pokarm to jest to......dzis pierwsze szczepienie zobaczymy co wet powie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adaskost
ech nic mi niewychodzi :( kotek niby rosnie ..niby ok..ale wczoraj przytrzasnolem mu lapke niechcaco:( ..niby nic sie nie stalo ale napewno go bolalo :( .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adaskost
z kotkiem juz jest dobrze... zdrowy , rosnie przez 3 tygodnie podwoil swoja wage tylko na suchym pokarmie..... juz prawie nie czuc żeber jak sie go glaska :) i mam z nim naprawde duzo radosci..urwis jeden :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) :) :) , bo małe kicie slodziutkie są.... jak śpią i zaraz po przebudzeniu :) a moja mała kicia wczoraj sie przeżarła i zastanawialam się, czy sama sobie poradzi, czy trzeba jechać do lekarza na płukanie żoładka - leżała na boku, brzuch jak bańka i popłakuje... na szczęście jakoś przetrawiła i wieczorem odzyskala wigor te małe z ulicy wzięte to zupełnie umiaru nie mają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adaskost
ewa tak masz racje..ja mojemu juz dozuje..bo tez tak mial na poczatku..ze lezal bez zycia po jedzeniu jakby pileczke polknol ..ale teraz juz jest ok fajne sa takie kicie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adaskost
witam was kotek rosnie i jest zdrowy i bardzo bardzo szaleje i psoci. I tu mam dwa pytanka... pierwsze dotyczy pazurków...ma obciete a strasznie wszystko drapie...ma tzw"drapaczki" ale niewiele to pomaga. Szaleje i drapie tapety ..( domek przed remontem takze sie zbytnio nie martwie) , natomiast martwi mnie to ze strasznie drapie mnie mam zdrapane cale rece i nogi...rob to znienacka np. jak spie..wiem ze on sie chce bawic ..ale troszke zaczyna mnie to niepokoic. A i 2 sprawa.... pewnie tak jest ale pewnosci nie mam ..chcialem spytac o wąsy bo wypadły mu prawie wszystkie i odrastaja nowe ..czy to u kotkow normalne czy efekt przebytych chorób..jak cos wiecie prosze o rade pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
co do wąsów nie wiem. A co do drapania, ja też miałam podrapane ręce i nogi. Wyrośnie z tego. ja miałam zdrapane do krwi, więc mu dawałam najpierw jedną rękę, a jak już zdrapał dokładnie, to drugą. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adaskost
uuuu dzieki za informacje no ja tez caly podrapany wstyd w biurze siedziec.....ale wystaarczy moment nieuwagi i juz podbiega i drapie.....ale jak wyrosnie to poczekam..jego mruczenie rekompensuje pewne niedogodnosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adaskost
Witam....rozbojnikk rosnie i przybiera na wadze, juz po wszystkich szczepieniach. Jest naszczescie zdrowy i daje baardzo duzo radości :) . Jest bardzo przywiazany w domu chodzi za mna wszedzie..no tylko nie na balkon bo sie boi :) ale to chyba dobrze bo 4 pietro a niewybaczylbym sobie jakby mu sie cos stalo. Dziekuje wszystkim za wczesniejsze rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adaskost
Witajcie...kotek rośnie zdrowo jest po wszystkich szczepieniach , znacznie urosł..kochany jest ... Tylko strasznie strasznie broi. ;) siersciuch kochany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adaskost
dawno mnie tu nie bylo kotek...a wlasciwie kocur:) rosnie waży juz 3,6 kg Jutro zabieg troszke sie obawiam ale myśle ze bedzie dobrze Kochany pluszak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×