Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jajuz niewiem

depresja?

Polecane posty

Gość jajuz niewiem

witam wszystkie mamy i nie-mamy pół roku temu urodzilam syna i do tej pory bylo wszystko ok, ale od jkiegos czasu nie wiem co sie ze mna dzeje :( maz ciagle w pracy, a ja sama w domu od rana do wieczora z synkiem, ktory jest strasznie absorbujacy,nie potrafi przez moment zajac sie soba, w rezultacie ja nie mam czasu na nic,chodze zaniedbana czesto niewykapana,nie pamietam kiedy u fryzjera bylam.Ledwo co mam czas ,zeby zrobic pranie o prasowaniu nawet nie mowie:( Wiem,ze maluch nie jest niczemu winny a ja zaczynam sie coraz czesciej denerwowac na niego a pozniej placze ze sie zdenerwowalam przeciez on jest taki maly:(:( Po porodie nie moge patrzec sie na siebie , chcialam sie zapisac na aerobik ale ie ma kto sie dzieckiem zajac:(:( Coraz czesciej mysle,ze ja po prostu sie ie nadaje, nie jestem dobra matka mam ochote skonczyc ze soba:( Prosze pomozcie mi co mam zrobic?juz dlugo tak nie dam rady:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam ten sam problem (mój synek ma 14 mies.)- cały dzień sama z dzieckiem. Już się przyzwyczaiłam, ale na początku było mi bardzo ciężko. Czasami pomagają mi moi rodzice, ale nie chcę ich wykorzystywać, bo pracują zawodowo i mają przecież swoje obowiązki. Nie jest łatwo, ale pocieszam się, że kiedyś synek będzie bardziej samodzielny, właściwie już jest o 100% lepiej w porównaniu z tym jak miał 5, 6 miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko współczuję
chociaż sama dobrze wspominam jak coora miała pol roku.Teraz ma 2 latka wszystko otwiera,rozrzuca i ciągle wszystko jest na "nie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, że to brzmi banalnie, ale musisz być silna, na pweno przetrwasz ten trudny czas. A jak sobie radzą matki bliźniaków? :-) Musisz wykorzystywać czas, kiedy mały w dzień śpi. Ja wtedy gotuję obiad, sprzątam, a czasem starczy czasu na książkę :-) Teraz na przykład mały śpi, a ja zamiast robić coś pożytecznego, siedzę na kafe :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bambiiiiiiiiiiiiiii
miałam kiedyś ten sam problem, potem wymyśliłyśmy z koleżankami ze spacerów że na raz w tygodniu można im zostawić dziecko na kilka godzin i w ten sposób każda z nas miała trochę czasu dla siebie na fryzjera czy chociaż na bycie chwilę sam na sam ze sobą... mały rośnie i będzie coraz lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajuz niewiem
dziekuje dziewczyny za odzew i zrozumienie! jak dobrze wiedzieć,ze nie jest sie sama! Egis- moi rodzice też pracują i nie chce ich wykorzystywać, kazdy ma prawo do odpoczynku (czyżby? :( ) ja wiem,że jak podrośnie będzie lepiej albo prynajmniej powinno być bo jak pisze "autorko wspołczuję" nie każde dziecko się "polepsza" z wiekiem. Wiadomo każdy maluch jest inny,ale ja się boje co będzie kiedyś jak on już teraz wsystko potrafi wymusić mały cwaniak ;) A co do spania to jest główny problem od urodzenia:( On wcale nie chce spać,pry dobrych wiatrach pośpi godzine dziennie :(:( bambiiiiiiiii- miałyście super pomysł, ale ja nie mam tu w okolicy koleżanek z dziecmi, pare mieszka tak 30 km ode mnie ale same nie mają lekko i po prostu głupio by mi było obarczać którąs z nich jeszcze moim maluchem wiedząc jak przy nim cokolwiek ciężko jest zrobic. Ja sie po prostu boje,że pewnego dnia nie wytrzymam tego wszystliego i zrobie jakąs straszną głupote :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jprostasprawaa
robi się kolejne dziecko i wtedy nie ma czasu nawet na komputer i myslenie o depresji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×