proszę o pomoc/ rade

jaki polecacie podkład kryjący ale taki zeby nie tworzył efektu maski , moze max factor lasting terformance? co o nim sadzicie albo cos z loreala? co polecacie , mam cere mieszana i chce ukryc niedoskonalosci , tak okolo 50 zł moge wydac :P

up

moze vichy dermablend ... ale on raczej drozszy niz 50zl:)

a czy zeczywiscie zakryje niedoskonalosci????? moglabym w sumie wyda wiecej jakbym wiedziala ze jest idealny :P

kryje, ale jest tlusty

no ja mam raczej mieszaną cere nos mi sie swieci broda i czoło strefa T ,,,,a reszta normalna , to co jak tłusty to nie bedzie matowił?

na niedoskonałości to korektor a nie podkład. Żaden podkład nałożony w umiarze nie da efektu maski. Te lepszych firm po prostu dłużej się utrzymują na twarzy

cos za cos... prawdopodobnie trzeba bedzie przymatowic delikatnie nosek pudrem w kamieniu ...

a co sadzicie o MF lasting performance? na necie rozne opinie juz sama nie wiem :(((((

wiesz co ja uzywam zwyklego za 10zl fluidu ... pozniej na to puder ciemniejszy na policzki i wszystko zakrywa idealnie :)

nie wiem jaki jest lasting ale do przymatowienia polecam ten http://www.allegro.pl/item460685807_max_factor_facefinity_compact_03_05_06_10g.html rewelacja :)

ja jednak wole nie ryzykowac z tanimi podkladami :) wole sprawdzone marki :P

ja uzywam MINERAL velvet-skin jest bardzo dobry a kosztuje tylko 10zł niecale... i puder za 20zł mam NIVEA... idealnie...

heh :P nie otworzyla mi sie ta stronka :P ja na razie uzywam Lirene roświetljący :P kosztuje 20 zł ale sama nie wiem i na to daje kuleczki brazujące z avonu i w sumie jest okey ale i tak szukam dalaej idealnego kosmetyku :P

widze ze masz ten problem co ja. a ja juz jestem expertką we fluidach matujących. no wiec po kolei lasting performancy jest faktycznie fajnie kryjący, ale troche sie po nim swiecisz margaret astro anti shine jest huja warty - mocno i szybko sie swiecisz toleriane la roche posay jest najmocnijszy z wszysktich jakie uzywalam, mega kryjący, trzeba zmieszac z kremem, zeby maski nie bylo, cos z acos; jesli chodzi o matowienie to nie za dlugo trzyma jelsi chodzi o samo matowienie to najlepeij wypadl mi margaret astor mattitude oraz soraya seria make-up sceniczny, dlugo trzymaja swiecenie jeszcze szczegolnie jak uzywasz sypkiego pudru, natomiast one nie sa takie mocne, raczej sa lekkie, jesli chodzi o krycie to pwiedzialabym srednie, ale dają rade

Lancome TIU - rewelacja

jelsi zalezy ci na kryciu to lasting performance jest fajny, polecam, uzywalam go sama z rok chyba

lancome tiu?? nie znam? tiu czy tient?

teint *

a moze wiecie cos na temat podkładu LOREAL TRUE MATCH?

MINERAL velvet-skin jest rewelacyjny za niecale 10zl !!!!!!!

oj nie ryzykowalabym takim podkładem

loreal wysusza.

czemu nie? jest bardzo dobry mam idealna cere po tym ... nie widac niedoskonalosci ...

heh przejde sie po drogerii moze jeszcze tam mi doradzą , dzieki za rady pozdrawiam :)

ja teraz uzywam od niedawna soraya matującego sceniczznego, zawsze omijalam podklady z tej nizszej polki, bo myslalam, ze i jakosci beda keipskiej, no ale postanowilam w koncu poszukac wszedzie bo z niczego nie bylam zadowolona...no i jestem bardzo milo zaskoczona, matuje w naturalny sposob i trwale. bardzo polecam

a kosztuje 20 zeta tylko

tutaj masz to co ja uzywam to nizej tez uzywalam ale to pierwsze jest najlepsze! moim zdaniem http://www.delia.pl/?mod=produkty&IdD=2&IdG=30&DeliaNet=a787930d98025d593310b9fc275ab7ec