Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość turkusowa kobitka

Bardzo dobra koleżanka mojego eksa chciała mnie wyeliminować i jej się udało.

Polecane posty

Gość turkusowa kobitka

Jeszcze jak ze soba byliśmy ona mnie nie lubiła. Niby udawała, że jest miła ale często niemiłymi podtekstami rzucała w moją stronę, albo mowiła przykre rzeczy, niby na żarty, ale miłe to nie było. Kilka razy sama jej dogadałam, też niby na żarty, bo nieraz na prawde przesadzała. Ona ma od wielu lat swojego faceta, wiem ze sie kochaja. Ale wiem, ze mi zazdroscila wielu rzeczy, ze mam duzo fajnych ubran, ze jestem bardzo zgrabna i ładna. Ona z kolei jest puszystą dziewczyną, nieumiejaca sie odpowiednio ubrac aby zatuszowac niedoskonalosci. Wiem ze mi zazdroscila, bo wiele razy sypała dziwnymi komentarzami i wiem tez ze za plecami mnie obgadywała. Dodam, ze jestesmy z jednego miasta. Kiedy zerwalam z moim eksem ona zaczęła totalna wojne. W sumie rozstalismy sie w zgodzie i chcielismy jeszcze utrzymywac kontakt, jednak najprawdopodobniej to ona go zbuntowala w stosunku do mnie. Wiem ze rozpowiada plotki, obgaduje mnie, wykasowala mnie ze znajomych na naszej klasie. WIelu ludzi zaczelo mnie unikac, bo o dziwo jest ona osoba bardzo znana i popularna. Mimo ze zerwalismy z Arkiem, wciaz cos do niego czuje,ale wiem ze on teraz mnie nie nawidzi. Smieje sie ze mnie wsrod znajomych, a prowodyrką jest wlasnie ona. Co byscie zrobili w mojej sytuacji? Olali tych ludzi a zwlaszcza ją , nie przejmowali sie i zyli dalej swoim zyciem ? Ale to chyba nie jest takie łatwe... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turkusowa kobitka
Nikt nie odpowie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość książeczka zdrowia
Olej ich. Jak pokazesz że cię to rusza to dasz im tylko satysfakcje. Nie wiesz ze głupków się ignoruje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie już są te zazdrosne paskudy- nie przejmuj się tylko jej współczuj-zazdrość pewnie i tak ją zżera - heh a może zakręć się koło jej faceta (nie tam żeby zaraz odbijać czy coą ale tak żeby poczuła zagrożenie - może wtedy się zajmie własnym tyłkiem) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turkusowa kobitka
Jej facet mieszka 20 km od nas i nie mam za bardzo z nim stycznosci. Powiem szczerze ze jak bylismy wszyscy w pubie jak jeszcze bylam z Arkiem to wlasnie jej chlopak bardzo czesto patrzy na mnie itp. Ona chyba to zauwazyla. Nienawidzi mnie. Tym jeszcze moge sie nie przejmowac, ale nie lubi mnie teraz cala paczka mojego exa. A z niektorymi mialam w miare dobry kontakt, a teraz szkoda gadac.. A z exem to juz w ogole nic sie nie odzywamy. WIem ze sie smieje ze mnie i opowiada jakies rzeczy. Moja wada jest to ze sie zawsze wszystkim strasznie przejmuje i ciezko mi sie pogodzic z tym ze ktos mnie nie lubi, nie lubie miec wrogow. W jaki sposob mam pokazac ze leję na to? I tak z nim nie mam kontaktu tylko czasem ich spotykam np na ulicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może szczerze powiedzieć
w jaki sposób masz pokazać że się nie przejmujesz, skoro się przejmujesz? :P weź się zajmij czymś innym i na prawdę to olej. I wyobraź sobie, że w życiu będą zdarzać się ludzie, którzy Cię nie lubią. Są wazniejsze rzeczy od lubienia i nielubienia na tym świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie musisz pokazywać tego że ich olewasz- poprostu naprawdę ich olej- piszesz że jesteś ładna itd. - więc jak mijasz ich na ulicy to głowa do góry, spojrzenie pełne pogardy i totalna zlewka- nie zagadujesz, nie uśmiechasz się itd. Ewentualnie jednej osobie z tej byłej paczki z którą najlepiej się rozumiałaś i masz jako taki kontakt możesz powiedzieć (lib napisać maila etc.) co myślisz o ich traktowaniu i o tej całej sytuacji i kogo o to obwiniasz(czyli tą paskudną żmiję;) ) , ale tak krótko, zwięźle z klasą i na temat- i koniec - nic więcej nie zrobisz- ale nie poniżaj się- nie zabiegaj, nie dementuj, nie usprawiedliwiaj się i przede wszystkim nie zniżaj się do jej poziomu - sytuacja z czasem sama się wyklaruje a ona pewnie się w końcu zatruje własnym jadem - to moja rada ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turkusowa kobitka
Chyba zastosuje Twoja rade Niuniaaa, dzieki bardzo 🌼 . Najdziwniejsze jest to, ze ta zazdrosna zmija jest bardzo lubiana i popularna. To co ona powie na kogos temat to jest swiete w tej paczce znajomych. A ona juz taka ceche ma ze jedzie obgaduje i wysmiewa sie. Sama mialam okazje to widziec kiedy jeszcze sie spotykalam z nimi. Na prawde bardzo lubilam swojgo exa i bylam sklonna sie z nim kolegowac, spotykac od czasu do czasu ale on mnie znienawidzil. I dlatego musze olać tych ludzi i zapomniec o nich. Najgorsze jest to ze mieszkamy w tym samym miescie i czesto sie na siebie napotykamy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podtrzymuję to co napisałam wyżej- ja bym tak zrobiła - i jeszcze słówko o tej "twojej" paskudzie - wydaje mi się że ludzie szybciej polubią kogoś kto im nie zagraża urodą, intelektem itd.- ty widocznie zagrażasz - więc wolą ją - niby pokrzywdzoną przez życie paskudę bo ty i tak masz za dobrze- jesteś zbyt mądra, zbyt ładna żeby jeszcze ot tak cię lubić - ale spox jestem pewna że jakoś się wszystko ułoży-poznasz pewnie fajnego faceta, nową paczkę znajomych i o wzystkim zapomnisz a ją i tak całe życie będzie ta zawiść żreć od środka- tylko jej współczuć - powodzenia - pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wg mniee
powinnas ich olac tak jak mowi niuniaaaa, przeciez to nie sa jedyni ludzie na tym swiecie, poznasz ich jeszcze bardzo wiele, poznasz paczke nowych znajomych. w sumie to i dobrze ze uwolnilas sie juz od tej toksycznej dziewczyny a co za tym idzie koles tez jest nie wporzadku skoro z Ciebie sie wysmiewa. przynajmniej poznalas sie na nich . nie sa warci ani Twoich łez ani Twojego przejęcia. Olej ich strumieniem cieplego moczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×