moja corka gdy czegos jej zabronie podnosi na mnie reke

nie, nie rozumie. Ale powinno już wiedzieć, że jak matka powie "nie" to nie ma odwołania bo będzie kara. A jak już kara zostanie wyznaczona (dziecko nie reaguje na "nie"), to matka ją wyegzekwuje, nie ma przebacz. A to chyba jednak tak nie działa, że im więcej czasu się dziecku poświęca tym większą ono ma nad rodzicem władzę. Oznaczałoby to, że dzieci zaniedbywane przez rodziców szanują ich absolutnie a te o które rodzić się troszczy, zachowują się patologicznie.

"A czy 18-miesięczne dziecko rozumie pojęcia "autorytet i respekt"? Nie rozumie, ale czuje instynktownie, komu można wejść na głowę, a kogo trzeba się słuchać.