Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moi rodzice

Moi rodzice

Polecane posty

Gość autorko mimo ze twoje zycie
moze to glupia rada, ale jesli dom jest duzy , moze wynajmijcie pokoj jakims 2 silnym studentom. Ojciec krepowalby sie robic awantur, a wy mialybyscie kasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moi rodzice
on sie niczego inikogo nie krepuje poza tym mama sie nie zgodzi a i mi to nie pasuje bo jakos za ludzmi nie przepadam. Dom nie jest wykonczony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko mimo ze twoje zycie
Dziwne: stawiasz argument "mama sie nie zgodzi a mi to nie pasuje" przeciw temu, ze moze was zabic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
problem mają rodzice: ojciec nie pracuje i obydwojgu im to przeszkadza a dziewczyna zamiast być z boku całej te awantury dorosłych, została wplątana w wojnę jako strona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia1987
piszesz..."po ostatniej awanturze chciałam zeby mama odeszła, wyliczyłysmy ze jak wezme kredyt na studia to dałybysmy rade ale ona sie upoarła ze bedzie wojna i ze ona chce zebym " spokojnie " skonczyła studia ale ja wiem ze ona sie nigdy nie wyprowadzi"... sama sobie odpowiadasz na pytanie co zrobić, przekonaj mamę do tego, żebyście się wyniosły (z doświadczenia wiem, że łatwiej jest walczyć z wrogiem, którego się nie widzi)... poza tym co to za argument, że masz spokojnie skończyć studia? nie sądzę, że możesz w tej chwili spokojnie przygotwać się do sesji czy nawet kolokwium (przynajmniej ja tak mam)! Jeżeli uparła się na tą wojnę, to ok, ale czemu ma się ona rozgrywać w domu i to niestety Twoim kosztem? sama napisałaś, że wiesz, że ona nigdy się nie wyprowadzi stamtąd, jeżeli Ci się nie uda jej przekonać, to wiesz co Cię czeka, jeżeli tam zostaniesz? Twoja psychika będzie w coraz gorszym stanie... Ja już dojrzałam do decyzji, żeby ich tu zostawić. Moja mama wie, że jeżeli będę miała okazję, to wyprowadzę sie, bo już nie wytrzymuje... Zaczęłam u niej dostrzegać zmianę. Powoli zaczyna działać, zbierać dokumenty, poszła nawet na poradę prawną, napisała wniosek o rozwód. Z tym, że mam żal, że robi to dopiero teraz, gdy widzi, że może zostać sama. Niestety, wychodzi tu jej egoizm, bo robi to ze względu na siebie a nie na mnie czy na nas. Stanęło w koncu na tym, że jeżeli uda jej się załatwić sprawę z ojcem zanim się wyprowadzę to ok, może uda jej się mnie tu zatrzymać, jeżeli nie to sama wie jak to się skończy. Nie wiem, co Ci radzić, może Twoja sytuacja jest inna niż moja, chociaż jak czytam Twoje wypowiedzi, to wydaje mi się, że jest bardzo podobna. Może to co napisałam jakoś Cię zmobilizuje. Wiem, że teraz jest trudno, ale nie zawsze tak musi być. Obie wiemy, że wszystko zależy tu od Ciebie a nie od kogo innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×