Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość srttyyy

CZY MOZNA PRZENIESC SIE PODCZAS STAZU DO INNEJ FIRMY/PLACOWKI??

Polecane posty

Gość srttyyy

Jestem na stazu pol roku.Polowe za tego mam za soba. Pracuje wsrod osob niezyczliwych w panstwowej placowce,gdzie jestem wyliczana co do sekundy (plus obgadywanie, nasmiewanie,zlosliwe komentarze). Myslalam nad zmiana miejsca odbywania stazu-Czy jest to mozxliwe, gdy jestem juz w polowie?? Prosze o odpowiedz.I dziekuje z gory za rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropelkaka
to jest staz z urzędu pracy czy taki szkolny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srttyyy
z UP mnie skierowali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srttyyy
(jestem po studiach i nie moglam znalezc pracy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropelkaka
z tego co wiem to nie... musisz odczekac do koncas umowy tzn... mozna.. ale w takim wypadku musiałabys zwrócic UP pieniądze za badania lakarskie i jeszcze za cos tam... tak czy siak sporo tej kasy i nie warto, trzeba przeczekac, tez kiedys bylam w podobnej sytuacji... ale zapytaj w UP.. MOZE COS SIE ZMIENILO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srttyyy
bo jakbym sie przeniosla ,to tez to byloby z UP (mialabym staz na policji, co bardziej mi odpowiada).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropelkaka
gdy ja rok temu bylam na stazu to nie moglam sie przeniesc ani zrezygnowac... ale tak jak pisalam najlepiej zapytaj w urzędzie, bo moze coś się zmieniło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możesz poczekac do końca umowy i potem nie przedlużać i iść gdize indziej lub jest tez możliwość przejęcia Cię przez inną firm e (mi to proponowali) ale nie wiem jak się to zalatwia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srttyyy
eeh ,moze to przejecie przez inna placowke moze byloby mozliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srttyyy
ja nie wiem czy wytrzymam jeszcze tyle miesiecy eeh... tam atmosfera jest doslownie grobowa. Aluzje sa co do mojego wyksztalcenia, zlosliwe uwagi... jest to przykre.Ostatnio osoba na podobnym stanowisku podlozyla mi swinie, aby mnie upokorzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A do kiedy masz umowę? U nas w Kielcach dają na 3 miesiące tylko i potem jak przedlużają też po 3 miesiące :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srttyyy
ja mam na pol roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spróbuj zagadać w UP co i jak. Wiem ze się da przejąć kogoś i to robią ale nie wiem jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srttyyy
nie potrafie wtopic sie w to zmijowisko i mam przekichane po prostu. Zreszta nie tylko ja mam tak.Zalozylam tu nawet Topik KOLEZANKA MA DOLA W PRACY JAK JEJ POMOC? Bo jej tez nie oszczedzaja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex_stażystka
Skoro to juz poówa to warto sie pomęczyć. Miałam podobną sytuację. Do pracy szłam z płaczem, ale zacisnęłam zęby i dałam radę. Staż przydał się. Bez niego nie pracowałabym tu gdzie pracuje. A jestem z tej pracy bardzo zadowolona:) Opłacało się pomęczyć. I ztego co iwem chętniej przyjmują po stażach z instytucji państwowych:) A tak nawiasem gdzie ten staż odbywasz, jaki zakres czynnosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srttyyy
w osrosku pomocy. do moch zadan nalezy kserowanie, bieganie do klientow (zeby np.poinformowac o terminie wywiadu),jezdzenie z dokumentacja 3 razy w tygodniu do dyrekcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srttyyy
jestesmy podzieleni na dzielnice (Gdansk taki itaki, a do glownego z papierami sie jezdzi).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex_stażystka
Ehh to ja miałam gorzej:) Jak cię to pocieszy. Sprzątanie starego archiwum, palenie starych dokumentów w piecu. Latanie to normalka, ksero na porządku dziennym. Do tego idź zrób to idź zrób tamto. Szłam i wracałam z płaczem. Do tego za staż płacili 470zł na rękę. No i jeszcze te archiwum było w nieogrzewanym budynku a ja z koleżanką sprzątaliśmy go w środku zimy, temperatura w granicach zera, siedziałyśmy z swetrach, kurtkach, obowiązkowo rękawiczki i dwie pary ciepłych skarpetek:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srttyyy
ja mam tez -idz zrob , idz zrob tamto.Jedna jest wyjatkowa zmija, wylicza mnie z cxasu a czemu tak dlugo bylam na tej ulicy i na tej ,a czemu nie podjechalam tym autobusem. Czesto jest tak ,ze jeden autobus nie przyjezdza, wiec biegne naz inny przystanek ,znowu pytania, telefony,. czy nie robie czegos poza moimi obowiazkami czasem:/ Bieganie to normAlne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srttyyy
jakis czas temu bylam chora i w tej goraczce pomylilam sie przy wpisywaniu dokumentow, ona to zauwazyla, poleciala mnie obgadac z ta kartka,niektorzy mieli niezla radoche:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex_stażystka
Moaj rada - weź ich olej. W końcu nie będziesz tam pracować więc nie zalęzy Ci na ich opini.Po prostu rób co każą ale nie pokazuj, ze się tym przejmujesz. Kiedy kończysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srttyyy
no a oczywiscie potem usmieszki, glupie zarty co do mojej glupoty, ze wyksztalcenie to widac nie wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srttyyy
no jeszcze zostalo mi tyle samo ehh..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pierwsze 3 miesiące stażu też wspominam źle :o za to teraz jestem 9 miesiąc na stażu w innym miejscu, mam rewelacyjnego szefa, atmosfera rewelacyjna, jak mi się nudzi jeździmi z szefem na różne wycieczki, znaczy wyjazdy slużbowe ;) no ogólnie jest super fajnie i jestem bardzo bardzo bardzo zadowolona :D ale ten tydzień to mój ostatni :( wiem ze jak w piątek wyjde z pracyu to będę plakać :( zreszta mój szef też już zaczyna być smutny że odchodzę :( byl już u dyrektora zagadac czy mogę zostać na stalę z nim :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leczą swoje kompleksy
Twoim kosztem, niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex_stażystka
Obgadywanie jest na porządku dziennym w każdej firmie. Musisz się do tego przyzwyczaić. I pamiętaj żelazną zasadę - nie ma przyjaciółek w pracy, są tylko koleżanki. I najlepiej ze wszystkimi na dystans. Nawet najlepsza koleżanka gotowa jest podłożyć świnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×