ILE MOŻNA ZAROBIĆ NA MIESIĄĆ JAKO OPIEKUNKA DO DZIECKA???

Moi znajomi własnie wynajeli opiekunkę od 1 listopada praca 8 godzin dziennie - płaca jej 1800 zł

najlepej wybierz stawke za godzine ,poniewaz wtedy masz pewnosc ze dostajesz kase za wypracowane godziny i nie ma miejsca na naduzycia

aha i zalezy w jakim miescie ,w wiekszych jes wieksza stawka.minimum 5,6 zł za godz

ja zarabiam 8-10 euro za godz. ale w niemczech.

a w kraku ile moge dostać?

w kraku nie miej niz 10 zł za godz spokojnie mozesz negocjowac-to stawka przyzwoita

No chyba ci już napisaliśmy że w Polsce 5,6 zł to norma A w Warszawie jak trafisz na dzianą rodzinke to spokojnie 8 - 10 zł na godzinę

...

to jest zenada, ze stawki w PL sa tak haniebnie niskie. ja dostaje tu 10 za godz a ceny zywnosci sa nizsze, internet tanszy, mieszkania porownywalne. paranoja. a w ikei duuuzo taniej. porazka.

mowie o niemczceh rzecz jasna

coz zrobic,takie sa polskie realia

pojechals wiesniaro niemeickie bachory bawic,pewnie sie dajesz na kazdym krogu gnoic a podniecasz sie tym wszystkim jakby to niewiadomo co bylo,no wiadomo jest pod pewnymi wzgledami duzo lepiej ale nie podniecaj sie tak bo wychodzi tylko wiesniactwo z Ciebie hahahaha

O czym ty mówisz 8 -10 zł to naprawde niezła kasa jak na polskie warunki. I nie opowiadaj głupot że zwykła opiekunka w niemczech zarabia 10 ero na godzinę bo to nieiwle nizej od średniej niemieckiej krajowej

ostatni wpis sam o sobie zaswiadczyl:) az zal, ze tyle jadu moze sie miescic w jednym czlowieczku;) opiekuje sie dziecmi bo lubie, bo to sympatyczna forma dorobienia sobie, za godziwe pieniadze. przykro mi, ze sama musisz za 5 zl:) a Polske kocham (choc raczej mam nastawienie kosmopolityczne, o ile wiesz, co mam na mysli;) ), dlatego przykro mi, ze traktuje sie wlasnie Polske w taki sposob. nie dosc ze towary sa gorszej jakosci-tak tak, nie oszukujmy sie-to jeszcze drozsze.

oj nie zazdroszce Ci nieczego,mieszkam w niemczech ponad dwa lata,a w a#jakim miescie lub okolichach jestes?

ja po prostu nie lubie jak do nas polakow przystaje steroetyp ze polaka w niemczech to sprzataczka albo opeikunka do dziecka a facet polak to roibol na budowie

Rodzina żony od lat żyje w Niemczech zachodnich Zarobki opiekunek sa dużo niższe niz opisałaś. 10 - 15 euro to zarabia w Niemczech wykwalifikowany robotnik a nie polska opiekunka. Nie wiem moze tobie się fartneło i pracujesz u jakiś bogaczy ale nie wciskaj kitu że przeciętna opiekunka w Niemczech zarabia po 10 euro na godzinę

oj daj spokoj jak sie dziewczyna zalapala w duzym miescie albo u kasiastej rodziny to moze tyle miec na godzine,nie uogolniajmy

powiem ci tak-opiekuje sie dziecmi, bo robie praktyki, zeby uznali mi dyplom magistra fizjoterapii, rodzice mi nie pomoga, bo nie moga, dlatego ta forma dorabiania sobie jest opcja poki co konieczna, choc i sprawiajaca mi przyjemnosc. i nie wstydze sie niczego, rodziny, u ktorych pracuje, podziwiaja moja wytrwalosc, super znajomosc jezyka i zaangazowanie. podkreslaja wciaz, ze mlodzi polacy to ludzie ambitni, madrzy, tylko szkoda, ze uwarunkowania polityczne i gospodarzce nie daja nam takich mozliwosci jak mlodym niemcom. i dlatego w zyciu nie mialammysli, ze jestem jakas tam polska opiekunka, ktora niczego innego w zyciu nie potrafi. swoja wartosc znam:) a ze droga do celu kreat i byc moze dluga-coz, trzeba walczyc. mieszkam w centrum hamburg. a Ty?

a ja niedaleko Trier,to jest prawie przy granicy z luksemburgiem

wiesz chce Cie przeprosic,jestes inna niz myslalam,po prostu widze woklo siebie za duzo mlodych polek takich wymalowanych i wygladajacych jak nie powiem kto...ktore przyjezdzaja tu i zaharowuja sie a pojada do polski i udaja wielkie damy,no i dla nich wszystko co polskie zaczyna byc bee i nie takie bo tylko niemieckie jest dobre,strasznie mnie to wkurza,przeciez one sma #e nie widza swojej glupoty,myslamal ze Ty jestes kolejna z nich,ale widze ze nie...przepraszam

Legia, tyle sie zarabia w hamburgu, bo to generalnie bogate miasto. rodzina jest zamozna, to fakt, ale u tych mniej zamoznych dostaje bez problemu 8-stawka wyjsciowa. oczywiscie znam kilka malo asertywnych pole, ktore bez slowa biora 6 za godzine, rozmawialam juz z nimi,bo to moje dalekie znajome, zeby porozmawialy z rodzianmi o zmainie stawki, ale one ze a to "rodzina sie obrazi" a to, ze "znajda kogos innego". brednie-jesli rodzinie zalezy, podniesie stawke, zwlaszcza tak zalosna jak 6 euro. jesli nie-trzeba szukac nastepnej a znajdzie sie bez problemu. ja swoich rodzinke szukalam na stronie internetowej www.kijiji.de 1,5 tyg. na pierwszej rozmowie, zrobiwszy oczywiscie dobre wrazenie, powiedzialam, z emoja stawkato 10 euro. bez gadania zostala przyjeta. tylko jedna rodzina zaproponowala 8, ale to mlodzi ludzie, ktorzy sie dopiero dorabiaja. i mozna:)

nie mam ci za zle, we mnie tez sie az gotuje, gdy widze takie ewenementy, ktorych naprawde nie brakuje. gdy ide ulica lub jade metrem, prawie momentalnie jestem w stanie rozpoznac polke. zazwyczaj to makijaz bez smaku, stroj i fryzura imitujaca wokalistke co najmniej baby dolls (czy cos w tym stylu-nie slucham popu i radiowego chlamu). a kwintesencja jest rozmowa, pol po polsku, pol po niemiecku i zgrywanie Bog wie kogo:) ale oczywiscie znam tez mnostwo dziewczyn na poziomie, inteligentnych, pracowitych, znajacych swoja wartosc ale tez nie wstydzacych sie tego, ze czasem, by osiagnac swoj cel, musza pracowac jako sprzataczki lub opiekunki-takie zycie. tez strasznie nie lubie, gdy ktos udaje kogos, kim nie jest. co robisz w DE?

wiesz tak szczerze mowiac to zastanawiam sie nad swoim zyciem,mam 22 lata a ciagle nie weim co chcialabym robic,tzn musze sie zdecydowac na jakis kierunek nauki,bo narazie mam tylko mature:) widze ze masz podobne zdanie na temat tych gwiazdeczek poleczek ktore mysla ze tu niesmowita kariere zrobia swoim pustactwem,wstyd mi za takie dziewczyny,pozniej ludzie mysla ze my wszystkie jestesmy takie

dokladnie tak,jak piszesz. co do twojego zastanawiania sie-co by cie interesowalo? moze praca z ludzmi? moze fizjoterapia? ausbildung 3letnie. a moze raczej cos w strone komputerow? a moze jakas psychologia? usiadz spokojnie, pomysl nad soba, co by cie cieszylo, daj sobie troszke czasu a przyjdzie:) ja jestem po studiach ale tez w zasadzie nie wiem co ze swoim zyciem dalej zrobic. w polsce zukalam pracy, bo w ogole chce mieszkac w polsce, byc blisko rodziny, ale znalazlam tylko staz za 600zl, a nie moge liczyc na pomoc rodzicow, wrecz przeciwnie. dlatego tez wyjechalam ze swoim chlopakiem, ktory w polsce tez nie zarabial duzo, bo racowal na uczelni za 1200 zl, robil doktorat. warunki ekonomiczne nas do tego zmusily, choc nie powiem, po swiecie sie szlajac lubie;) ale chcialabym juz sie jakos ustatkowac, miec cos pewnego, gdzies pracowac normalnie, wiedziec, ze to moje miejsce, zarabiam dobrze, nie musze miec gory pieniedzy, tylko taki spokoj wewnetrzny, bez strachu, ze nie mam odlozonych pieniedzy w razie czego itd. w hamburgu jestem od kilku mcy, ale mieszkalam tu juz ponad rok jako au-pair, wyjechalam zaraz po maturze.

wiesz ja mam sto mysli na sekunde,sama nie wiem,z jedenej strony chcialabym sprobowac sil na studiach a z drugiej chby ajednak zrobie ausbildund,bo przynajmniej wiem ze sobie poradze,chhyba wybiore sie do urzedu pracy tam poinformuja mnie jakie sa mozliwosci,siedze w domu i umieram z nudow a z drugiej strony boje sie nowego,nieznanego... ja mieszkam tu ponad dwa lata,poczatki byly bardzo trudne ale jestem tu z mezem wiec jakos dalismy d#sobie rade,.teraz jest juz dobrze,przyzwyczailismy sie do zycia tutaj,z jednej strony tesknimy za polsa a zd rugioej z#tam nie jestemsy w stanie zarobic tyle coi tutaj i zyc tak jak tutaj,pozatym to masz racjhe z ta jakoscia wielu produktow i w ogle z cenami,to szok ze przy takich zarobakch ceny wielu rzeczy sa nizsze niz w polsce

dasz rade, idz do urzedu, poinformuj sie, miej tez na uwadze, zeby kierunek ausbildung byl zgodny z twoimi zainteresowaniami, bedzie dobrze. a po uasbildung zawsze mozesz studiowac, tak robi wlasnie jeden moj kolega, ktory tutaj sie wychowal ale jest polakiem. konczy teraz ausbildung i od razu idzie na studia, bo tez sie bal, ze sobie od poczatku nie poradzi. a moze poradzilabys sobie jednak na studiach? rozejrzyj sie w sytuacji! twoj maz jest tez polakiem? nasze poczatki sa wlasnie teraz trudne, ja musialam zalaozyc swoja firme, tzn gewerbeschein anmelden, bo nie mam poki co innej mozliwosci pracy tu legalnie, pracowalam w pflege 2 mce, na czarno, jednoczesnie w urzedzie pracy byl mj wniosek o pozwolenie na prace na tym wlasnie stanowisku, i nie dostalam pozwolenia! jest ciezko, bo nie mamy niczego pewnego, w sensie praca legalna, ubezpieczenie, ale wiadomo, pieniadze sa wieksze niz w PL. robie praktyki, za ktore musze jeszcze placic, zeby uznac dyplom, poki co nie moge pracowac w zawodzie:( moj chlopak uczy sie intensywnie niemieckiego, bo niestey nie zna zbyt dobrze. dobrze, ze z Polski mielismy troche zaoszczedzonych pieniedzy, przynajmniej jest cos pewnego na wszelki wypadek. jesli moglabym zadac ci pytanie odnosnie ubezpieczenia-czy mozliwe jest, ze ubezpiecze sie tak do 100-120 euro/mies? czy to raczej nierealne?

wiesz jesli chodzi o ubezpieczenie to ja nie mam zielonego pojecia,my tu jestesmy legalnie,wiec nie wiem jak to jest z ubezpieczeniem,moja kolezanka mieszka w köln i tez jest nielegalnie a ubezpieczenie ma wykupione w polsce tzn polsie turystyczna wiec jakby co to z tym idziue do lekarza, ona z#tez ma problemy z dostaniem pozwolenia na prace,juz jej kilka razy odmowili,ale ppwiem Ci ze nie nalezy sie poddawac,nam tez tu bylo ciezko na pocztaku,zmoj maz jest polakiem,na poczatku nie znal ani slowa po nimiecku ale juz sibie niezle radzi,a powiedz jak masz na imie?ja jestem natalia

smiesza mnie teksty ze opiekunka moze smialo zadac 10zl za godz. :O to jak ja zaraviam 7zl na godzine to mam jej placic wiecej tak??