dunia26 0 Napisano Styczeń 6, 2009 Co jest największym zagrożeniem ekologicznym? Wcale nie dwutlenek węgla. Środowisko naturalne jest najbardziej niszczone przez tabletki antykoncepcyjne. O wyjątkowo złowróżbnej roli antykoncepcji poinformował znany lekarz. Czy więc mamy prawo być sceptyczni wobec jego opinii? Cóż, pewne znaczenie może mieć fakt, iż pan doktor Pedro Jose Maria Simon Castellvi jest prezesem międzynarodowej federacji stowarzyszeń katolickich lekarzy. A swoje dramatyczne zdanie na temat antykoncepcji wygłosił na łamach watykańskiego dziennika \"L\'Osservatore Romano\". Tezy doktora Castellvi przytacza \"Gazeta Wyborcza\": Pigułki antykoncepcyjne działają w wielu przypadkach jako aborcyjne i mają \"niszczycielski\" wpływ na środowisko z powodu wydalanych do niego \"ton hormonów\". Pochodzące z pigułek hormony zatruwają środowisko powodując epidemię bezpłodności – nie tylko wśród ludzi. Poza tym są rakotwórcze. Środki antykoncepcyjne są więc – według Castellviego – ogólnie zabójcze. A ich stosowanie to wręcz łamanie praw człowieka: Środki antykoncepcyjne łamią pięć fundamentalnych praw człowieka: prawo do życia, do zdrowia, do edukacji, informacji i równości płci. Co ciekawe, w tym miejscu \"GW\" pominęła dodatkowe wyjaśnienia doktora Castellvi, które możemy znaleźć w \"L\'Osservatore Romano\". Katolicki lekarz słusznie zwrócił uwagę, iż przy zastosowaniu pigułek następuje przeniesienie całego ciężaru antykoncepcji na kobietę. Czyżby delikatna sugestia, iż lepiej stosować prezerwatywy? Możliwe, chociaż Castellvi zdaje się być raczej przeciwnikiem antykoncepcji w każdej formie. Cytowany przez \"GW\" artykuł to zapewne część obyczajowej ofensywy Kościoła rozpoczętej przez Benedykta XVI. Jednak Castellvi w dużym stopniu oparł się na wynikach badań naukowych (o czym polscy dziennikarze nie wspomnieli). Może więc warto zastanowić się chwilę nad jego słowami? Ciekawe co????:) jutro napiszę co u nas:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mama_Samiego 0 Napisano Styczeń 7, 2009 Hej hej, Łał - wyglada na to, że będziemy rodzić w tym samym czasie - jak licze to mi wychodzi termin 22 sierpnia. Łapcie fluidki :):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):) Co do in-vitro - ja się bym nie zdecydowała ze względów moralno-religijnych. Dla mnie nie istnieje pojęcie \" za wszelką cenę\", ale może co innego bym mówiła, gdybym nie miała Samuela - wiec nie osądzam nikogo i mam nadzieje ze mnie nie tutaj nie zlinczujecie :) Czuje sie dobrze - czasem torche jest mi mdlo jak nie zejm - a poza tym bardzo normalnie. Katar przechodzi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ola_K-P 0 Napisano Styczeń 7, 2009 Witajcie :) Repetytko, co do mojej wagi to stoi w miejscu mimo że maluch rośnie jak na drożdżach, nadal mam na minusie 14 i miło by było gdyby tak zostało do końca , a do końca..... 7 tygodni...... stracham się trochę.... siedzę teraz w domku i chyba zacznę powolutku prać i prasowac ubranka bo kupione już mam wszystko poza pieluszkami.... byłam wczoraj na usg.... wg tego co mówi szpitalny specjalista bo pokazać nic nie pokazał buc jeden to wszystko jest ok, ułożenie główkowe, na pewno chłopiec i wszystko ma na swoim miejscu tylko chyba ma średnio czuły sprzęt bo mały wyszedł że waży 2600..... a to troszkę chyba przydużo, co? Co do invitro... to gdyby inne metody zawiodły to ja bym się zdecydowała... uważam że powinno być częściowo chociaż refundowane, przynajmniej leki wspomagające.... ale u nas nieprędko się to chyba zmieni skoro chcą nawet ograniczyć kobietom w ciąży dostęp do badań - mają plan aby morfologie za darmo robić tylko 3 razy w ciągu ciąży a nie co miesiąc! a z drugiej strony chcą obowiązkowo wprowadzić badanie na hiv, trochę to na głowie stoi wszystko..... ale liczmy że wszystkim nam się uda, niektórym już udało, zajść bez aż takich problemów :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Luccyna11 Napisano Styczeń 7, 2009 Witam WAS! Długo mnie nie było ale warto było bo takie newsy !!! :) :) Gratuluje basiamm i mama Samiego ! Dobrze ,ze dunia ma ze mna kontakt na gg to wiem od razu co u Was. U mnie -16 *C na podkrapaciu a u WAS? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lucyna 79 0 Napisano Styczeń 7, 2009 juz jestem \"normalna\" Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mila21 Napisano Styczeń 7, 2009 zajrzy j:) http://www.3dwhite.pl/?click=3574252009498890bf312253f8390e3e Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nati87 0 Napisano Styczeń 7, 2009 Ja mieszkam na dolnym śląsku(30km od gór Karkonoszy) i u nas -20 jest teraz!!Nie da się nigdzie wyjść, tak zimno! Pozwólcie, że ja też się wypowiem na temat in vitro. Jestem wierząca, ale właśnie przez takie zachowanie władz Kościoła ostatnio coraz bardziej się od niego oddalam, chociaż od Jezusa nie, tak mi się wydaje. Pan Bóg będzie zawsze ... on chce byśmy byli szczęśliwi...Jeśli wszystkie inne metody by zawiodły to poddałabym się i takiej próbie... Księża mówią, że nie, żeby adoptować dzieci. I jak najbardziej zaadoptowałabym równiez takiego maluszka ale jeżeli jest szansa, żeby urodzić dziecko moje własne i mojego męża to najpierw bym tego spróbowała... Ale ktoś kto nie stał przed takim wyborem i w tak dramatycznej sytuacji jak setki małżeństw które chcą in vitro-nie zrozumie tego.I ja też nie do końca zrozumiem. Bo trzeba przeżyć coś takiego na własnej osobie. A mnie katar nie przechodzi...chyba gorączka dochodzi powoli, więc chyba znów choroba się szykuje:( Repetko-Ty się kochana tak nie nakręcaj z tą metforminą;)Ja juz miesiąc biorę, cały czas tak jak wcześniej pisałam, nic mi nie jest i czuję że działa także chyba jest ok:)Bierz w czasie posiłku i będzie dobrze:):) Pozdrowienia dla Was wszystkich i nuziaczki dla dzidziusiów naszych forumowiczek:* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dunia26 0 Napisano Styczeń 7, 2009 a no pochwaliłam się Lucy na gg odrazu że mam takie newsy o Basi i Mamie Samiego:P :D Ola K-P bardzo nie patrz na wagę usg małego bo mój miał ważyć ponad 4kg tak wychodziło z usg a ważył 3700. Dla mnie to i tak za dużo bo byłam wąska jakaś tam bardzo i przez to pocięli mnie masakrycznie najgorzej wewnętrznie bo jak pisałam miałam wszyty nawet sączek:O no i teraz mija miesiąc a ja wreszcie dopiero normalnie siadam ale np. o dupci nie wspomnę bo co z nia po porodzie to możecie juz same się domyślić a załatwianie jest dla mini porodem przy którym morze krwi musi być:O żadne czopki nie pomagają żeby choć trochę załagodzić ten stan i toalety staram się przez to unikać jak najdłużej jak ognia:( masakra! u nas ogólnie super poza tym ze troche nie jestem dospana ale przyzwyczajam się że tak teraz funkcjonuje.wstaje zwykle 3razy w nocy nakarmić bąbla i o tyle dobrze bo butle zjada moment i zasypia już w trakcie także aby beknięcie i śpi jak kamień:) za to w dzień nie spi prawie wcale jedynie drzemie po 20-30min a ze nie lubi wtedy leżeć ani w łózeczku ani w wózku zamówiłam sobie własnie nosidełko żeby móc coś kolwiek zrobić w domciu:) SZczęsliwym przyszłym mamom już gratulowałam:) czytam Was na bieżaco ale niestety czasu na pisanie nie mam już na tyle i teraz o dziwo mały mi śpi jakoś wyjątkowo dłużej to skrobie szybciutko:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Katarzynek 0 Napisano Styczeń 7, 2009 wiecie pokazalam moje usg takiemu znajomemu ginekologowi i powiedział ze te policyctyczne jajniki to durnota,ze ona tam widzi sliczne jajniki ewentualnie maly miesniaczek.... i co teraz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mama_Samiego 0 Napisano Styczeń 7, 2009 robiłaś badania hormonalne? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kamccia83 Napisano Styczeń 7, 2009 Witam Was serdecznie kobitki!!! Chciałam pogratulować wszystkim przyszłym mamom!!!!!! U mnie nic ciekawego....strasznie mocno bolą mnie piersi od jakiś 3 dni, chodze zdenerwowana jak osa @ powinnam za 2 dni ale znajac moje nieregularne cykle to napewno niedostane. pierwszy raz sie tak czuje i mam nadzieje ze wkoncu zaskoczylam:) jak myslicie kobitki zrobic test czy poczekac jeszcze troszke? buziaki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pcoszka... Napisano Styczeń 7, 2009 czy pso leczy sie tylko tabletkami anty?ja je biore drugi cykl,ale jest coraz gorzej i wiem,ze ich bra cnie bede,bo mnie strasznie łydki bolą ze ledwo chodze,a o powiekszonych i bolących piersiach nie wspomne( yasmin) i kilku innych skutkach ubocnzy:( do lekarza dopiero bede szła pod koniec stycznia,a sie martwie o siebie...boje sie,ze jak nie bede mogła brac tabsów to choroba sie bedzie rozwijać:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ania1201 0 Napisano Styczeń 7, 2009 Witajcie dziewczyny- dziękuję Wam za ciepłe słowa. Ja wiem, ze kazdej z Nas się udaję bo bardzo tego pragniemy tylko niektórym szybciej a innym troszkę później więc głowa do góry! Trochę się nacwiczyliśmy z mężem, ja trochę bardziej :)) Dziewczyny mój sposób, moze komuś się przyda albo przynajmniej poprawi humor :)) Ze względu na niemożliwośc ustalenie u mnie owulacji zapisałam sobie w kalendarzu przypuszczalne dni w odstępie 4-5 dni. Tuż po przytulaniu:) stanie niemalże na głowie przez minim książkowe 15 minut ale tak dla pewności to nawet do godzinki:)))) Pierwsze dwa testy negatywne i myśl, że znowu wszystko na marne... a skoro okresu znowu nie było to zaczęłam znowu brac luteinkę... zaczęło robic mi się niedobrze i pomyślałam, że skoro nie dostałąm okresu po 8-9 dniach brania to już jej nie wezmę bo to na pewno po niej mi tak niedobrze... nie wiem co mnie tchnęło aby zrobic test... a już wiem, siedząc dzień wczesniej na łożku i płacząc po wiedziałam mojemu mężowi, że najgorsze jest to, że czuję się jakbym była w ciąży a wiem, że nie jestem.... no a dalej już znacie historię.. teraz jestem w 8 tygodniu!!! .... i nadal mi niedobrze blee ale to nieważne.... Basiam - to będziemy miały podobny termin:)) ja też już mam brzuszek ale mój lekarz mi powiedział, że to trochę przez wzdęcia hihi bo cała przemiana materi, jelita, żołądek itp zaczęły inaczej pracowac.... In vitro- muszę napisac... także jestem katoliczką, praktykującą i bardzo wierzącą ale nie potrafię właśnie tego zrozumiec dlaczego Kościół odwraca się od tego. To równie dobrze powinien byc przeciwny każdej innej operacji bo to tez interwencja człowieka! Kiedy widziałam dzieci urodzone przez in vitro, pomyślałam, jak Bóg mógłby się od takich dzieci odwrócic??!! To nie możliwe. Żyję zgodnie ze swoją wiarą ale według mnie Bóg by na to zezwolił bo to również błogosławieństwo. Dziewczyny teraz trzymam za Was kciuki !! :)) a ciężaróweczkom i mamusiom gratuluję! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ania1201 0 Napisano Styczeń 7, 2009 kamccia83 - u mnie pierwszym objawem były bolące piersi a raczej same sutki. Jednak jak zrobiłam test wyszedł negatywnie, potem okazało się,że było za wcześnie na test. Poczekaj raczej do daty przypuszczalej miesiączki. Ilu dniowe mialaś zwykle cykle tak mniej więcej poczekaj. pzdr Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pierniczek_83 0 Napisano Styczeń 7, 2009 Ja jestem wierząca. Jestem katoliczką, niestety od niedawna niepraktykującą. Boga do in-vitro nie mieszam. Człowiek wynalazł bombę atomową - nie sądzę, żeby Bóg tego chciał. Dał nam wolną wolę, a my z niej korzystamy. Oj, posypią się gromy, posypią... Kammcia, mnie w ogóle od Luteiny piersi nienormalnie bolą. ALe z testem poczekaj do dnia spodziewanej miesiaczki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kamccia83 Napisano Styczeń 7, 2009 Dzieku dziewczyny za pomoc!!!!! Cykle mam zazwczaj jakos 40-46 dniowe ale to roznie bywa u mnie, tyle ze nigdy niemialam w terminie.....ja niebralam luteiny i zadnych innych lekow jakies pol roku temu mialam laparo.....a co do piersi to starsznie mn ie bola sutki ale same piersi tez.... nigdy mnie tak bardzo niebolaly... a te humory to masakra.....:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Styczeń 7, 2009 Kamcia, trzymam kciuki by to bylo TO !!! Ale wstrzymalabym sie do terminu @ z testem. Pierniczek, a czemu maja sie sypac gromy. Masz racje. Bog dal nam wolna wole i rozum i mozemy z niego korzystac. Wymyslilismy tyle roznych rzeczy, w tym ivf. Ja bym sie nie wahala z tego skorzystac, gdyby inne metody zawiodly. A argumenty kosciola sa jak dla mnie smutno smieszne :o Dunia, oj pamieta mten bol pojscia do wc po porodzie. Pierwszy raz bolalo jak porod :( ( w szpitalu od razu dali mi czopki, i cos na rozluznienie dosustnie i pierwszy raz byl jeszcze w szpitalu) . Wspolczuje. Z tym, ze ja szybko wyzdrowialam bo nie bylam pocieta tylko troszke peknieta. Podobno nie nalezy sie spieszyc z II faza porodu ( tak mi powiedzial gin) ..ja czekalam ponad godzine odkad mi powiedzial, ze mam rozwarcie na 10 a pozwoleniem na parcie. W tym czasie masowal mi krocze i cos tam wsmarowywal. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Styczeń 8, 2009 Hej a co tu sie stalo ze tak zamilklyscie? Zdawac tu raporty z dnia codziennego ! :) U mnie nic ciekawego, zmeczona bo Nina chyba zabkuje i marudzi do potegi :o No coz, ale trzeba przezyc. Chcialabym by juz zeby urosly i po sprawie :) Ale wszystko treba przejsc ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pierniczek_83 0 Napisano Styczeń 8, 2009 Melduję się :O Strasznie mnie jajniki bolą. Zwłaszcza lewy. Nie wiem czy przeziębiłam czy owuluję. No i mam nieustanną ochotę...jestem jak seks-maszyna ;) Jestem przedostatni dzień na urlopie, więc się rozkoszuję :) Nie wiem czy w tym cyklu brać Luteinę skoro tak nieciekawie się po niej czułam ostatnio. Buźki P.S. Surfitko, może bolesny będzie tylko początek ząbkowania. Czasem tak bywa - to ta optymistyczna wersja :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pierniczek_83 0 Napisano Styczeń 8, 2009 Miało być :) po meldunku oczywiście :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
patiana 0 Napisano Styczeń 8, 2009 hej ja też się melduję.. a tak to u mnie nic ciekawego 23 d.c i tak pewnie może mnie @ nawiedzi na 33 dzień wolałabym nie dostać i się nakręcać na dziecko:) no ale jak jak to życie znowu będzie lipa zwłaszcza że tempka jest norma bez żadnych skoków ciążowych;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kamccia83 Napisano Styczeń 8, 2009 ja tez sie melduje.....u mnie nic ciekawego mam 28 d.c. i na @ sie niezapowiada......piersi mnie bola strasznie mocno....nigdy przedtem mnie tak niebolaly....mam nadzieje ze bedzie dzidzius:) po 3 latach starania bylaby to mila odmiana....:)mam starsznego nerwa chodze wkurzona jak osa dobrze ze moj maz jest wyrozumialy i obraca wszystko w smiech.....:) buziaki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość olusia27 Napisano Styczeń 8, 2009 Dziewczyny, moja historia jest pewnie podobna do Waszych, też próbujemy, staramy się o dziecko i też przez PCO nic nam nie wychodzi:( Czy możecie polecić dobrego ginekologa w Warszawie od takich spraw? Będę bardzo-bardzo wdzięczna za jakąkolwiek poradę i pomoc w tej sprawie! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość olusia27 Napisano Styczeń 8, 2009 Dziewczyny, moja historia jest pewnie podobna do Waszych, też próbujemy, staramy się o dziecko i też przez PCO nic nam nie wychodzi:( Czy możecie polecić dobrego ginekologa w Warszawie od takich spraw? Będę bardzo-bardzo wdzięczna za jakąkolwiek poradę i pomoc w tej sprawie! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ja_biedna Napisano Styczeń 9, 2009 hej dziewczyneczki :) pierniczku jak to o Tobie zapomniam?? to chyba nie o mnie chodzilo co? ;) repetytorium no swintuszyc by sie chcialo - pewnie a co? ;) ...ale tak bardziej w teorii szczerze mowiac bo jak przychodzi co do czego to troche panikuje... teskni mi sie za takim fajnym romantycznym "przytulaniem"... ale poki co nie daje rady sie wyluzowac wiec nici z tego... biedny moj mezczyzna... on juz posci ponad pol roku :P ... asiulka dziekuje za info bo szczerze mowiac nie zorientowana bylam w temacie kurde mama_samiego tez???????? no nie! ale jestem do tylu. gratulacje!!!!!!! po prostu wysyp tu mamy. rewelacja!!!!!!!!! co do drugiego dzidizusia to tez bym chciala ale obawiam sie ze nie dalabym sobie rady z dwoma maluchami... zreszta narazie nie mam pracy - takiej normalnej...wiec to by bylo bez sensu. narazie mam rente ale niedlugo ona sie skonczy. no niestety - tak jak napisala surfitka kwestia czysto rozsadkowa - mareialna jest tu baaaaardzo istotna... ja sie przymierzam za jakies 3-4 lata znowu starac o dzidka... a jak wasza figurka -mamusie? ja waze mniej niz przed ciaz z czego sie wcale nie ciesze akurat bo wygladam jak patyk. kosci mi stercza, dupka plaska, brzuch niemalze wklesniety... a balam sie ze nie schudne po ciazy... a teraz nie moge na siebie patrzec o jestem szkieletem... :( musze tez poprawic kondycje skory zeby sie ujedrnila bo po takiej utracie wagi moja skora jest troche obwisla... nie widac tego ale ja to czuje w dotyku :( kochane ciezarowki dbajcie o siebie :) !!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lucyna 79 0 Napisano Styczeń 9, 2009 Juz sie melduje:) Mam depresje.Nie cierpie zimy! Chce słońca i upałów 40 stopni!!! Wiecie co pekniecie zaraz ze smiechu ale Wam powiem.Stosuje plastry ant.i biust mam taki ze ech! ciesze sie jak głupia bo zawsze płaska byłam a teraz o matko!!! no to tyle z rana radosci i smutku ... szukam pracy ......bo to siedzenie w domku juz mnie szlak trafia.Moze pojade do Anglii? zły plan?? jak myslicie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ja_biedna Napisano Styczeń 9, 2009 lucynka gratuluje biustu :D ;) a co do Anglii...daj sobie spokoj! :) nie ma to jak Polska. na obczyznie wcale nie jest tak kolorowo a tutaj na pewno tez znajdziesz sobie jakas prace. tak mysle... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dunia26 0 Napisano Styczeń 9, 2009 ja też podpisuje się pod ja biedną odnośnie wyjazdu;) nie masz poco jechać jeść co macie a nawet więcej bidy nie masz więc wyjazdy wybij sobie z tej ślicznej blond główki gumowym młotkiem!!! :) poza tym masz męża i córę a rodziny nie powinno się zostawiać chyba że jest się panną :P związki giną na odległość wiem coś o tym a Ty masz dużo więcej do stracenia zapewniam Cię bo sama przerabiałam wyjazdy i jestem w tym temacie obeznana od podszewki;) byłam nawet na Sycylii;) Także pracku znajdź sobie w PL a obczyzny nie dla Cię ;) ja biedna tego spadku wagi to Ci zazdroszczę bo ja przy małym nie mam czasu na amu,rano kawka i jogurt obiad w biegu bo mężowi robię ok 15-16i to mój drugi ost.posiłek a mimo że mleko odciągam też nie spadłam nawet kg:O :( a mam ich trochę do zrzutu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka0212-81 Napisano Styczeń 9, 2009 Olusiu27 ja mieszkam w Warszawie chodze do poradni leczeniea niepłodności do Polikliniki na Karową tam przy szpitalu.Lecze sie u dr.Pawła Milewczyka przyjmuje na fundusz zdrowia we wszystkie wtorki w miesiacu zapisy sa zawsze każdego roboczego 1 dnia misiaca. najlepiej w okienku które jest czynne od 7.30 bo na telefon zanim sie dodzwonisz to brak miejsc tyle jest chetnych.On leczy i kobiety i mężczyzn takze chodza do niego małżeństwa, które maja oboje problemy.Trzeba miec tez przy pierwszej wizycie skierowanie do lekarza ginekologa ednokrynologa bo on jest właśnie takim lekarzem.Powiem Ci że jest bardzo popularny i rozchwytywany, z tego co jeszcze wiem to przyjmuje w centrum LIM w mariocie lub na ul. domaniewskiej w innym oddziale limu ale nie wiem ile kosztuje wizyta bo to jest prywatna wizyta. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka0212-81 Napisano Styczeń 9, 2009 OLUSIU 27 nie powiedziałam Ci tylko że lecze sie u niego od marca 2008 a jestem juz w piatym miesiacy ciązy:) takze polecam badania wszystkie wykonuje sie na karowej oprocz usg narzadu rodnego bo strasznie długie terminy i nie ma szans..... wiec za nic praktycznie nie płacisz.Powiem Ci że on jest bardzo konkretny i nie rozgaduje sie moje pierwsze wrazenie było takie że odwala robote i do domu ale on zbytecznie nie dyskutuje tylko konkrety i do pracy... takze jak skorzystasz to sie nie przerax bo nie jest zbyt wesoły i rozmowny. Zycze powodzenia!!!!:) dla reszty pozdrowienia...... jutro osiagam juz połowe ciązy tzn koncze 20 tydzień:) Bobo daje coraz bardziej znac o sobie super sie rusza i bulgocze ale to jest uczucie zycze każdej z Was zebyscie mogły to poczuc, to jest bardzo ogromna więź między matka a dzieckiem..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach