Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Surfitka

ZESPÓŁ POLICYSTYCZNYCH JAJNIKÓW cz II

Polecane posty

Pati- takie żywioły sa najlepsze:D A z tą suknią to rzeczywiście jest tak, że jak się coś ogląda to nie zawsze się podoba, dopiero jak się włoży to wtedy dobrze się w czymś wygląda;) Ja mam tak zawsze, gdy coś kupuję. A co do Twojej sukni: takie jak ona baardzo mi się podobają, ale ja osobiście bym sie chyba nie odważyła takiej włożyć:P Wolę prościutkie, skromne... Bo ja w ogóle skromna dziewuszka jestem:) Trzymam kciuki za wszystkie ciężaróweczki, studentki, odchudzające się, wątpiące, i wszystkie inne, które tego potrzebują... Będzie dobrze!!:)👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! KOBIETY!!! Yasmine- to syf ! Nawet tego nie łykajcie! Ja po 2 latach przytyłam po nich 10 kg!!!! a powiem Wam ,ze to nie prawda ze sie okres reguluje ! Własnie ,ze nie po odstawieniu nie ma sie @ ! Jest jeszcze gorzej ! Po odstawieniu Yasmine nie miała okresu 4 miesiace i cholera czułam sie dramtycznie a ozniej zachorowałam wiecie na co.Za kazdym razem robie kompleksowe badania zeby mi osły przepisały takie tabl.anty zebym nie przytuła .4 miesiace miałam plastry EVRA i wiedziec rzuciłam je i od razu waga 3 kg mniej !! Fakt ze cycki są obłedne jak u Pameli ale i dupa i biodra jak u ......Sama nie wiem co bede robic jak znow nie dostane @ .??? A jeszcze zrobcie koniecznie badanie jzeli chodzi o krzepliwosc krwi bo o zator płucny to nie trudno stosujac antykoncepcje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
patiana- zmienie nicka na Piękny Anioł co Ty nato? hihih! ale jestescie Cholery z tymi Waszymikomentarzami na nk :) Ale przyznam sie ,e to miłe:):) I LOVE YOU !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lucynko- napisałam Ci maila... Możesz sprawdzić??Czekam na odp:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nIkulka
jusjola dobrze ,ze bylas u pana doktora,mialas szczescie ,ze byl mily.ja bylam tylko raz ,nie byl za sympatyczny bardzo,ale wazne zeby dobrze leczyl,i tafnie diagnozowal,a co z cukrami,glukoza ,bo kiedys pisalas ,ze dzwonilas i mowil ,ze sa wysokie?pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nati - mozesz spokojnie tu o wszystko pytac.Dziewczyny były ze mną podczas mojej nieobecnosci(choroby) za co im jestem bardzo wdzięczna:):) :):) pamiętam jak siostra przyszła do szpitala jak juz odzyskałam przytomnosc a ja ją poprosiłam zeby Wam napisała ze jestem w szpitalu.A ona mi powiedziała ze własnie czytałam od was wiesci ! Kurcze! ale sie ucieszyłam:) DZiękuje WAm mOJE KOCHANE! :) (az łzy mam teraz w oczach........)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucynko- dziękuję za odp.! O matuchno!Wirusowe zapalenie mózgu i rdzenia... ludzie kochani jak to brzmi!Strasznie się cieszę że już wszystko w porządku!!!Szok, że przez tabletki można się tak załatwić!Bardzo mi przykro, że to spotkało Ciebie ale dzięki Bogu wszystko już ok ? Tak dla wyjaśnienia:dziewczyny ja pytałam lucyne na co chorowała, stąd moje i jej posty:) A ja nie chcę Was zbytnio zanudzać moimi problemami, ale kurczę nie mogę tylko ciągle mojemu facetowi truć. Nie moge sobię załatwić praktyki ze szkoły,nigdzie nie chcą przyjmować a czas goni, w pracy nieciekawie(młyn bo zeznania roczne w Urzędzie) i chyba dostanę wypowiedzenie(redukcja bo kryzys i oszczędności szukają), jestem na umowie na czas określony,więc będzie good bye... :( Aż ostatnio musiałam sobie w końcu popłakać, bo już dawno nie było łez u mnie... Kurczę, stanęłam w miejscu... Jak już cos się lepiej zaczyna robić(chodzi mi tu np. o lekarza, moje jajniki, ogólnie stan zdrowia) to zawsze coś wyskoczy... Męczy mnie to, boję się że zostanę bez pracy. Menio karze sie nie przejmować, źle nie zarabia, pociesza jak może, że damy sobie radę, ale ja do optymistek ostatnio nie należę. Też odczuwam "parcie" na dziecko, boje się, że jak jeszcze poczekam to się nie uda, a jak pomyślę, że miałabym już zajść w ciążę to zaczynam czuć obawy(praca, ślub, szkoła)Ludzie, gubię się...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nati - czasami tez tak mam.Płacze ze jest tak a nie inaczej ,ze jestem taka a nie inna! Jest ciężko z pracą ja z mężem mam własny biznes i powiem Wam ,ze zaczyn robic sie nie- ciekawie:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wy o antykach i ja tu się główkować zaczynam co by tu za antykoncepcje zacząć stosować bo mimo,że z zaciążeniem teeż miałam problemy to o wpadce można było pomarzyć i mimo że teraz taka sama sytuacja za pewne byłaby to mimo wszystko jak pomyślę że mogłabym teraz zajść w ciąże to strach mnie przeraża i panikuje dlatego dla własnej spokojności muszę coś wymyślić,spirali się boje,antyki mnie wkur... bo libido po nim ech lepiej nie mówić jakie:O plastry dla szczupłych bo zaaraz utyje a gumki fuj,póki co przerywamy.... seksik już nie ten co kiedyś:( za bardzo mnie porżneli i mało jaka pozycja nie boli:( a do gina jeszcze się boję iść. Patiana suknia piękna ale też wolałabym biel no i jeśli chodzi o fason też wybierałam strojną a gdybym miała tę możliwość powtórki ślubu:P wybrałabym coś prostego,lekkiego i wygodnego bo na weselu przechodziłam istne męki :D Surfitko tych pęcherzyków też się boje co to tam po porodzie u mnie z nimi i jak już się odważę wreszcie do gina do robię i usg dopochwowe odrazu i badanie na samolocie,wiadomo musi zobaczyć czy coś tam się nie porobiło jakie raczysko tfu tfu Lucy Lucy nie bądź taka skromna bo pięknotka jesteś i urodę masz nietypową a i z kg przestań narzekać bo nie dość żeś urodziwa babka to i laska do tego,Bozia Ci dała to nie narzekaj na taki skarb;) ja to po wyjściu ze szpitala z małym tego samego dnia jak się rozchorowalam momentalnie że dziś zdycham i na gripexach jade ale mimo straszliwego kataru takiego w życiu nie miałam który już sam mnie wykańcza to doszedł jakiś wczoraj dziwny kaszel nie chce się odrywać ze tak nazwe a w klatce tak piecze przy tym że się łapie za każdym razem:O jakaś grypa chyba a i gorączki 35 ciągle ale to pewnie z gripexów:O modle sie aby tylko małego nie zarazić!bo dopiero tego rotawirusa rozgoniłam mu! ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dunia- wiem ze są tabletki z małą ilościa hormonów dla takich kobiet jak Ty tzn.po urodzeniu dla karmiących itp.A libido to fakt ze po Yasmine to mogłam całą noc i ani rusz NIC! za to po plastrach to była \"jazda\". A co do mnie to wiesz jak jest co by nie było to i tak człowiek będzie narzekał! Cerezzette- to te pigułki sama o nich mysle.Popytajcie lekarzy co o nich myślą i dajciemi cynk,oki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irmka26
witajcie... jak czytam to forum to kurcze jedna myśl mi przychodzi do głowy, każda z nas ma ciągle jakieś problemy... ech życie... a ja miałam okres długi i ładny tzn myślę, że był normalny w porównaniu do tego co miałam ostatnio i tak sobie myślę, że po takim okresie to powinno być wszystko dobrze i dni płodne jak się należy i owulacja i wszystko nastawiam się tak jakoś pozytywnie na to i mam nadzieję, a może jakieś malutkie uczucie, że może w marcu się uda!!!! wiecie co mam na myśli... ten okres był inny, jakby lepszy ojjj dawno takiego nie miałam a to mnie cieszy, myślę, że siofor pomaga i działa... Sarah28 a co u Ciebie..?? czekam cały czas,że napiszesz nam dobre wiadomości.. twoje szczęście da nam nadzieję i ucieszy wszystkie kobiety z pcos...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeplakalam dzisiaj 8 godz w laboratorium... mam dosyc! rzucam studia...!!!!!!!! psychicznie nie wyrabiam... ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Choineczka Ty za daleko zaszłaś żeby teraz wszystko rzucić od tak!!! to chwile słabości,zwątpienia,bezsilności zdarzają się każdemu a tylko musisz być silna(jestes na pewno) i przetrwasz i ten trudniejszy okres! zobaczysz aby znajdź pokłady cierpliwości które w Tobie gdzieś drzemią i wykorzystaj je teraz w tym trudnym okresie! Wierzę w Ciebie bo Ty silna,twarda babsko jesteś!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Choineczko-ja Ci dam do cholery jasnej !!!!!! Co z Tobą ? masz się wziąć w garść i do dzieła ! Ja Ci nie skoncze ! :(:( chcesz tak jak ja skonczyc na samym ogólniaku???? Mówie Ci nawet mnie nie denerwujjj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
choineczka jeszcze trochę dasz rade zaciśnij zęby bedzie dobrze musi być..... co do tej moje sukni dziewczynki to chodzi tylko o krój kolor będzie w bieli wiadomo:P co najwyżej ekri :) nati87 pociesze cie ja mam w szkole też umowę na czas określony kończy mi się we wrześniu, świetlica trwa tylko od października do końca maja a tam jestem na umowę zlecenie, tylko w bibliotece jestem na stałe zarudniona o więc bieda dziewczynki bieda na wakacje będzie... nie szykuje się żadne wolne stanowisko w szkole a do poznania mi się nie opłaca finansowo to jest bezsensu sprawa. zrobię tego mgr i co ??? nie mam opcji też na życie jestem zdolinowana tym faktem bo nei mam co ze sobą zrobić zawsze miałam plan że kończę studia i dziecko a los chciał inaczej i mam gówno a nie dziecko będę siedzieć w tej bibliotece na 3/4 etatu do końca życia i pierdzieć w stołek:P chyba że zdarzy się cud dyra mi przedłuży umowę koleżanka zajdzie w ciąże a ja przejmę jej klasę :P wiecie co mam LENIA mam egzamin w niedziele a ja sobie bimbam że hejjjjj nie zrobiłam jeszcze tak nigdy ale jakoś mi to zwisa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lucynka na naukę nigdy nie jest za późno moje koleżaniki z roku mają po 45 lat:P a tak szczerze w dupie te studia robie irobie a moja pensja przez pierwsze lata będzie wynosić 1300zl na rękę! oo tak właaśnie płacą w szkole:P zgadzam się na tego anioła ale rogi ci wystają trochę i ten ognik w oczach:):)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rany dziewczyny, przepraszam chyba w pośpiechu nie napisałam, że chodzi mi o testy owulacyjne, a nie ciążowe (niestety). Jeśli chodzi o umowę to też się dygam co będzie. Teoretycznie mi powinna przedłużyć, ale powiedziała, że pielęgniarek nie będzie zwalniać..tylko innych. Chyba głównie chodziło o rezydentów. Na to liczę i na dobrą opinię od ordynatora i kierownika działu, ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierniczek, testy owu na pol to negatywne. Dopiero bardzo ciemna krecha, nawet ciemniejsza od testowej to pik. A takie rozowe cos to na 100% negatyw, niestety. Dzis troche lepszy nastroj, ale ogolnie jest do dupy to zycie. Choineczko, nie wolno ci rzucac szkoly. Wez sie w garsc i uwierz ze dasz rade !!! Patianko, a jak podpinany tren to oki. Chociaz nie wierze, ze ci uszyja identyczna :o Mi tez szyla z katalogu i daleko jej bylo do obrazka. Fryzjer tez mnie nigdy jeszcze nie scial jak zdjeciu itd itp... Dobra nie truje wam juz, trzymajcie sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
surfi wierze na słowo i nie licze na taką samą wiadomo , tren podpinany tak jak mówisz;) ech z tą suknią to ciężka sprawa, może zostane przy tym co przymierzałam i nie będę jej zmieniac nie wiem co to mi do głowy jeszcze przyjdzie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patianko, a taniej cie wyjdzie szycie? Ty szczuplasek jestes to moze bys gotowca dobrala? Wtedy od razu widac czy ladnie wygladasz. Pamietam jak bylam z kolezanka mierzyc sukienki. I na promocji byla kiecka - dziewczyna w niej bajecznie wygladala. Tylko cos sciagnac w biuscie i super. A ona stwierdzila, ze jej taniej taka uszyja...na koniec owszem, wyszla ja 200 zl taniej, ale do oryginalu bylo jej daleko. A w salonie jeszcze dodawali welon i rekawiczki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
surfi nie podobała mi się żadna to znaczy biodra mi sie moje ni epodabały a jak juz bylo coś ok to cena była mega jedna gotową przymierzałam i jakby co uszyją mi taką sama jeśl isie zdecyduje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny Wy sobie nie wyobrazacie jak oni potrafia na tej uczelni udupic czlowieka... normalnie sie znecaja... ;/ wiadomo... ja jestem zakompleksiona dziewczynka... gruba, brzydka i mimo to ze zawsze mialam dobre oceny, mimo stypendium uwazalam sie za glupia! i oni mi wlasnie to dzisiaj udowodnili... ze jestem glupia :( od rana do teraz ryczalam jak idiotka ;/ a co gorsze... 26 marca mam poprowadzic seminarium... ;( ja tam umre... nie dosc ze pewnie nie odpowiem na zadno pytanie... to w dodatku bede wygladac jak hipopotamica ;/ AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justjola
choineczko głowa do góry, na pewno nie jest tak źle, radze ci odpocząć trochę , oglądnąć jakiś fajny film czy poczytać ciekawą książkę...nie wiem czy już pracujesz ale wierz że studia to pestka w porównaniu z pracą...nikt nikogo po głowie nie głaszcze, ja też czasami sobie poryczę w domu , a zdarza się też w toalecie w pracy, nie jest łatwo, najlepsze że wszyscy mi zazdroszczą mojej pracy, myślą że dużo zarabiam itd., prawda jest jednak trochę inna: stres, odpowiedzialność, zawiść koleżanek, kopanie dołków, podrzucanie "świni", zrypka od dyrektora, plany, plany, plany... -nie warto się przejmować, życie jest za krótkie i wszystko może się zdarzyć w najmniej oczekiwanym momencie, wierz mi-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Choieczka, jaka brzydka, jaka gruba?????? Dziewczyno troche wiary w siebie. Jestes inteligentna dziewczyna ze sliczna buzia i przesympatyczna na dodatek. na twoim miejscu wlasnie bym im dowiodla ze pulchna dziewczyna nie jest gorsza od wieszakow, a lepsza. Nie daj sie !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz jestem zmeczona... nie mam jak odpoczac... siedze na uczelni od 8 zazwyczaj do 18-19 ;/ masakra... !!! a w domu wiadomo... czytanie publikacji, oczywiscie wszystko po angielsku (angielski techniczny to syf ), opracowywanie wynikow... walidacje metody, statystyka.. AAAAaaaaaaaaaaaaaaaaa1 WWWWWWWWWWWWWWwwwwwrrrrrrrrrrr!!! 4,5 roku zapierdalania od rana do nocy w szkodliwych warunkach... laborki po 12 h... wdychanie wszystkich organicznych rozpuszczalnikow... kancerogenne substancje... i na 10 semestrze sie czlowiek dowiaduje ze gowno umie i jest idiota... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justjola
...ale później w życiu będziesz miała łatwiej...wytrzymaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Choineczko, moze ci sie wydawac, ale nie tylko na twoich studiach jest ciezko. Mi np. wprost jeden profesor powiedzial, ze z moimi \"walorami\" to powinnam na scenie w teatrze pracowac bo jest na co popatrzec, albo w domu dzieci chowac, a nie inzynierem byc, bo to nie zawod dla mnie. A potem dodal cytat: \"przyjdz do mnie na go, na go , na godzinke...\" :o Dziewczyny od niego z placzem wychodzily, a on nic sobie z tego nie robil. Kazdej ublizal, od kwok, kucharek, kur domowych itp. i do tego podteksty seksulane itp. i nic nie mozna bylo zrobic mimo skarg do dziekana. Na koniec uwalil 1/3 roku. A jednak warto bylo skonczyc te studia, bo teraz mam ciekawa prace i czuje sie doceniana. Justjola - ja bym na twoim miejscu nie wytrzymala. Zycie samo w sobie jest brutalne i kopie nas mocno po tylkach i jeszcze znosic taki stres jak ty? w zyciu. Teraz wiem, ze mozna znalezc fajnych ludzi w pracy i nie skazywac sie na skurcze brzucha codziennie przed wyjsciem z domu - bo kiedys tak mialam. Moze warto sie rozgladnac za czyms innym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
choineczka głowa do góry już bliżej jak dalej dasz rade:) pierniczku ja tymi testami nie jestem pewna bo rzezcywiscie mówia ze póki nie ma dwóch równych czerwonych krech to jest negatywny ale mi wyszło kiedys taka leciutka kreseczka a na nastepny dzien byłam na usg i sie okazało ze rzeczywiscie mam owulke:) wiec ja uwazam ze jak sie pojawi \"cos drugiego\" to raczej wszytsko zmierza w dobrym kierunku:) powodzenia trzymajcie za mnie kciuki bo ide za 2 h na kontrole do swojej lekarki wczoraj miałm konkretne plaminia ale to ponoc dlatego ze w szpitalu mi dawali jakis lek na zatrzymanie krwawienia i zatrzymali na amen ze nawetto co krew płyneła we wtorek nie zdążyło sie oczyścić:( no a wczoraj juz go nie brałam i to dlatego zaczeło sie oczyszcać lekarka mi powiedziała ze \"to moze potrwac nawet kilka tygodni i że póki to nie jest zywa krew to nie mam sie czym martwić bow drugim trymestrze tylko zywa krew i ewntulane skurcze moga byc niebezpieczne a skoro po tym krwawieniu miałam robione usg i badanie i było ok to nadal tak jest\" ja oczywiscie i tak panikuje i wcale do mnie nie przemawia pocieszanie ze 1/3 kobiet w ciazy tak ma za długo sie starałam żeby teraz sobbie tak na lajcie do tego podchodzic tylko z drugiej strony stres na bank mi nie pomoze:( czy ja juz do kona ześwirowałam???????????????????????????????? miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irmka26
CHOINECZKO... tak czytam Twoje literki i staram się wczuć w Twoją sytuację... wiesz tak myślałam co można Ci doradzić, jak Ci pomóc i nie wiem na ile moja rada będzie pomocna ale myślę, że może pomoże Ci zmiana swojego wyglądu tzn może nowa fryzura, makijaż, kolor włosów coś co sprawi że poczujesz się pewniej wejdziesz na to seminarium i powalisz wszystkich! musisz uwierzyć w siebie i z uporem pokazać że pokonasz wszystko, niech inni myślą co chcą i mówiąc co chcą Ty masz swój cel i osiągniesz go!!! powodzenia... 3maj się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki choineczko a mi się właśnie strasznie podoba fryzura jaką masz teraz zwłaszcza grzywka sama chciałam ale nie mam odwagi aa i chciałam ci się zapytać jakiej farby używasz do herów bo masz fajny kolorek:P co do seminarium jak bym miała poprowadzić coś takiego to chyba bym się osrała ze strachu i wcale ci się nie dziwie że masz takiego cykora,, a tak poza tym jak to masz prowadzić to raczej nie jesteś głupia jak pisałaś wyżej:P przeciwnie jesteś zdolna że się na takich studiach masakrycznych utrzymujesz :) ja bym nie dała rady tyle godzin usiedzieć na uczelni a kiedy czas na naukę??? nieee to nie dla mnie, moję są w porównaniu do twoich przedszkolem;):P tak więc dla mnie jesteś naprawdę mózgiem i to dobrym:P basiamm trzymam kciukacy i nie martw się ja też bym na twoim miejscu tak postępowała , to jest zrozumiałe po prostu chcesz żeby wszystko było ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×