Ile minut trwa Wasz wieczorny prysznic?

Pytam tutaj, bo na ogólnym juz dwa razy skasowano ten temat :O I nie wiem czemu, bo inne (równiez mało ambitne ;) ) zostały :O Tak więc ile minut trwa Wasz wieczorny prysznic?

spokojnie, pytam się tylko, bo chcę zweryfikowac zarzut mojej sąsiadki z góry, tylko tyle

z 5-10 minut. myje co trzeba, spłukuje i tyle :P

Skasowałam, bo nie ten dział. Zdrowie i uroda są oki:D Powodzenia:) Mój conajmniej 20 minut:)

Moj ranny trwa dłużej. ok 20. chyba że wieczorem biorę kąpiel....no to już dużo dłużej. :)

Aaa, to dlatego ;) Dzięki za wyjaśnienie ModerX ;)

zalezy z kim sie bierze ten prysznic :) a tak poważnie to mój trwa okolo 15 min.

straszne marnowanie wody, az sie ekolog we mnie odzywa.Woda sie leje bez sensu, czy nie zdajesz sobie sprawy, ze na ziemi brakuje wody? 2-3 minuty i sie obmyjesz z potu i kurzu, jesli to robisz codzien.

Kto by tam mierzył czas pod przysznicem jak bzykanko juz czeka... Krocej niż ranny w kazdym razie bo wtedy czeka robota... :o

Kurczę, to sąsiadka ma chyba jednak rację :O Bo widzicie, jej przeszkadza, że kąpię się długo (ok. 40 min). I źle napisałam, to chodzi o sąsiadkę z dołu. Skończyłam brac prysznic po północy i przyszła ze skargą, tzn. najbardziej jej przeszkadzało, że kąpie sie własnie tak długo. Powiedziała, że w związku z długością mojej kąpieli jestem nienormalna :O

Sam prysznic czy ogólnie wieczorna toaleta? Prysznic 5 minut, z łazienki wychodzę po ok 20 minutach, ale czasami nawet godzinę mi zajmuje wieczorny rytuał :P

Ja naprawde nie potrafię krócej :O Umycie ciała, włosów, depilacja itp. zajmują mi mase czasu :(

No to sąsiadka ma rację :O

ja siedze pod prysznicem okolo 40 minut ;];] znaczy stoje uwielbiam dluugie kapiele

mi zawsze pod prysznicem kończy sie ciepła woda :/ jaki pech! dlatego decyduje się godzinną kąpiel w wannie :D

polewam se prysznicem,a potem zakręcam,namydlam sie,spłukuję i koniec.zajmuje mi to 5-10 min,woda eje się w sumie ze 3 minuty

no ale powaznie , policz, ile litrow poleci przez 40 minut! Nie o to chodzi, ze za to placisz, to akurat twoje sprawa, ale to straszne marnowanie wody, nigdy o tym nie myslalas? Nic nie wiesz o uzdatnianiu, oczyszczaniu, pozyskiwaniu zrodel widy, problemami z tym? Ja mam odruch oszczedzania wody, takze np w hotelu, choc za mnia nie placę. Jak sie namydlam, to wyłaczam prysznic. Mam zmywarke, zeby mnie j zuzywac wody przy zmywaniu. Jak bym byla twoja sasiadka to chyba bym sie zaplakała, mysląc o srodowisku.

spędzam pod prysznicem minimum kwadrans, w porywach do pół godziny.