Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zrozumcie mnie *****

Nie chce tego dziecka

Polecane posty

Gość zrozumcie mnie *****

własnie zrobiłam test .. 2 kreski tak chcialam dziecka a teraz złapałam jakiegos doła , juz nie chce ,, a decyzja była przemyslana to moja druga ciąża nie piszcie zle o mnie ,,,, ja tas panicznie sie boje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozumcie mnie *****

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozumcie mnie *****
moze, ale ja o niczym nie mysle tylko o tym zr to byl jednak blład

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość portoriko
Nie martw sie ja tez tak mialam , i przeszlo po czasie to byl po prostu strach przejdzie cic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozumcie mnie *****
a czy to tez byla twoja 2 ciaza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość looooooooooooola
to zastanów się nad sobą kobieto.Albo to nie była przemyslana decyzja,albo coś z tobą nie tak.Ja rozumiem niepewnośc jak to będzie,strach czy dam radę,ale do tego stopnia żeby nie chcieć dziecka?????????na drugi raz zanim coś zrobisz to pomyśl 2 lata:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość looooooooooooola
i jeszcze jedno:uważaj żeby cię za te słowa nie pokarało:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olmolo
Dała bym wszystko żeby być na twoim miejscu.Nie zamartwiaj się ,że na razie czujesz jedynie antypatię do swojego dziecka,chormony zaczęły buzować,ale to się zmieni i przyjdzie dzień,że nie będziesz się mogła doczekać,żeby w końcu zobaczyć swoje maleństwo.Życzę ci spokojnych 9 mies.i cudownego macierzyństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mocno zla
Nie uwazam,ze jest biedna😠tylko glupia:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, ja jestem w tej chwili w drugiej ciąży i moja pierwsza reakcja była bardzo podobna do twojej. Niby z mężem rozmawialiśmy, że chcielibyśmy drugie dziecko i ja naprawdę chciałam, tylko oczywiście zawsze się znalazło coś "przeciw". Nie mogę powiedzieć, że wpadłam, bo nie stosowałam żadnej antykoncepcji, i nawet nie byłam zaskoczona gdy odkryłam 2 kreski ( w końcu się liczyłam z tym, że mogę zajść w ciążę przecież). I moja pierwsza reakcja była jednak " och nie!, niemożliwe!, nie teraz! jeszcze nie!". Zaraz pomyślałam o tych wszystkich "przeciw" - praca, finanse, warunki mieszkaniowe itd i się poryczałam. Po pół godzinie wrócił mój mąż i akurat przyprowadził moją siostrę a ja taka zaryczana im powiedziałam o teście. I nagle wszystko się zmieniło! Mój mąż mnie wyściskał a moja siostra zaczęła wyśpiewywać, że znowu będzie ciocią. A ja znowu się poryczałam, ale z radości!! Do tej pory nachodzą mnie wszelkie wątpliwości ale staram się pozytywnie myśleć i cieszyć się z tego że znowu będę mamą. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja osobiście Cię nie rozumiem, bo mam 1 dziecko i teraz czekam na dwa kolejne i to za jednym machem, ale moja koleżanka to samo przechodziła co Ty, tylko, że ona ma 38 lat i 2 już w miarę dużych dzieci. Mąż jej nie chciał z nią w ogóle na temat poczętego dziecka rozmawiać. Dzieci się zwyczajnie obraziły. Pod koniec ciąży zmieniła nastawienie, a teraz jak mała jest na świecie to wszyscy świata poza nią nie widzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam antypatie do swojego odkad sie dowiedzialam ze jestem w ciąży i trwa to juz rok.dzieci potrafią wykonczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakim kalectwem grozi ciąża? Według mnie nie ma takiej możliwości. Rozumiem, że istnieje depresja przedporodowa i lęki z tym związane, ale żeby pisać, że się wyrzuci dziecko na śmietnik to pogwałcenie wszelkich zasad etycznych i społecznych. A gdyby tak, Twoja Matka Cię wyrzuciła na śmietnik, to teraz na 80% by Cię tu nie było. Zanim coś napiszesz, pomyśl, ale jak nie umiesz myśleć.... to chyba nie jestes człowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konkretyyyy
Ale czego sie konkretnie boisz autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko ja tak mialam po porodzie :( to chyba jakas depresja, a moze troche strach. zobaczysz ze przejdzie :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale w takim razie nie zniechęcaj innych mam. Ja nie mogę napisać, że rozumiem co czujesz, bo to nieprawda, ale rozumiem, że masz problem i ci współczuję. Może postaraj się coś z tym zrobić zamiast w taki sposób się tu wypowiadać i na innych topikach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vicka
Kochane jako mama dwojga powiem, że na pierwsze dziecko się czeka, a w drugiej ciąży wiesz już co Cię czeka i masz to razy dwa! Nikt się nad Tobą nie roztkliwia tak jak to było w pierwszej ciąży, musisz zajmować się domem, dzieckiem itd, a do tego jeszcze hormony. Macierzyństwo to kawał ciężkiej roboty i nie ma się co dziwić że na myśl o wykonaniu tej roboty ponownie, człowiek ma się ochotę wycofać. Ja nie myślałam o usunięciu, ale byłam srogo przygnębiona jakis czas, choć ciążę planowaliśmy i od razu się udało. Ja myślę, że to tak jak ze strachem przed egzaminami - mija jak już jest po wszystkim. Urodzi się dziecko, przyzwyczaisz się do nowej sytuacji (poczatki są trudne, ale 2 dziecko zazwyczaj jest spokojniejsze bo i my doswiadczone mamy jesteśmy spokojniejsze...) i wszystko będzie dobrze. A nie ma nic fajniejszego jak widok kochającej się, bawiącej się razem dwójki :-) POWODZENIA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też miałam taką negatywną reakcję na widok dwóch kresek. Świadomie \"tworzyliśmy\" dziecko, ale po zajściu przchodziło mi do głowy \"No i po co mi to było??\" I tak przez prawie całą ciążę. Mała się urodziła i z biegiem czasu dotarło do mnie, że jej istnienie jest czymś całkowicie naturalnym, śmiałam się z własnych obaw ciążowych. I tak, jak napisała kobieta powyżej: widok bawiącego się wspólnie rodzeństwa jest czymś przewspaniałym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×