Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość WIOLETKA.....

MĘZATKA I JJE DAWNA MIŁOŚC..ODPOWIEDZCIE...

Polecane posty

Gość WIOLETKA.....

Mam prosbe chciałabym was zapytac o to czy robię bardz zle mam meża dziecko ale nie ukłąda nam się nie sypiamy ze sobą od paru tyg..nie dogadujemy sie i odezwał się do mnie wspaniały meżczyzna z którym dobrze mi sie rozmawia nie chcę zdradzić znim meża ani nic wtym stylu..ale chciałabym sie z nim spotykac bo bardzo dobrze nam się rozmawia przy nim czuję się bardzo spokojnie i ciepło ..ale maż o niczym nie wie nie sadzicie z epowinnam zerwac zta znajomoscią chociaz nie dogaduje sie zmężem i nie ukłąda nam sie DZIĘKUJE BARDZO ZA SZCZERE WYPOWIEDZI...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaaccoo
Tym spotkaniem otwierasz sobie furtkę do zdrady. Rób jak chcesz,ale dla mnie to jest szukanie okazji. :)pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zojka14
a jest jeszcze szansa na to żeby zaczęlo się między wami układać? bo jeśli nie to spotykaj się z kim możesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mistrz i Ma.....ta
U mnie bylo tak.... na poczatku niewinne spotkania, ustalilismy tez ze nie bedzie nic pomiedzy nami ( sex wykluczony) bo ja mam rodzine a ona jest sama....Niby twarde zasady gry na poczatku i.....co??? i nie dalo rady tak, poszlismy do lozka, bylo extra i co z tego, spotkania ukradkiem, klamstwa w domu, sam nie wiedzialem czy lze juz jak pies czy mówie prawde, ona czekala kiedy prezyjde, ja musialem byc z zona....CHORE. A najgorsze to ze tesknie, minelo 4 m-ce i tesknie, poszly uczucia !!!! dzis postapilbym inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunday afternoon
jezeli miedzy toba i mezem jest zle i jestes pewna ze juz lepiej nie bedzie to sie spotkaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WIOLETKA...
DZIĘI Z AODPOWIEDZI DZIWCZYNY MAMY RAZEM DZIECKO NA PEWNO SIĘ UŁOZY PEWNIE JESCZE MIEDZY NAMI ALE NIE WIM CHYBA SZUKAM RATUNKU W KOLEDZE I DLATEGO CHCĘ SIĘ ZNIM SPOTKAC POTRAFI ZE MNĄ ROZMAWIAC O WSZYTKIM O MOJEJ RODZINIE ZAWSZE DOBREZ MNIE ZROZUMIE ALE NARAZIE ROZMAIWAMY PRZEZ TEL..ZNAMY SIE JUZ KILKA LAT KIEDYS SIĘ W NIM ZAKOCHAŁAM ALE TO BYŁA DZIECINNA MIŁOSĆ NAWET NIE WIDZIAŁAM ZE POTRAFI TAK DOBRZE ZROZUMIEC KOBIETE..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lelumpoleelum
skoncz jedno, zacznij drugie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WIOLETKA...
Mistrz i Ma.....ta--- I jak to się t5eraz skączyło nie spotykasz sie z ta dziwczyna? zonie powiedziałes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mistrz i Ma.....ta
Jakie dziewczyny :) ja jestem facetem mi tez prosze podziekowac :) pozdrawiam, czasami warto zmienic monotonnie w zwiazku, zrobic cos co zaskoczy druga polowe a wtedy sie odwzajemni i bedzie OK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zojka14
żebyś się tylko nie pomyliła jakoś nie wierzę w to zrozumienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mistrz i Ma.....ta
Zonie powiedzialem? zwariowalas? takich rzeczy sie nie mówi !!! Co teraz? tesknie, czasami mysle o niej, chcialbym sie spotkac, ale nie zrobie tego , nie potrafilbym jak wtedy patrzec zonie w oczy przy obiedzie, chyba jestem czytelny bardzo albo kobiety maja wielka intuicje.... :) strasznie ciezko jest wyjsc jak juz pojda sprawy za daleko, wiec warto je uciac na poczatku !!! warto, uwierz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zojka14
miałam podobną sytuację ....pisał codziennie , współczuł , rozumiał...i nagle cisza ,zniknął ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WIOLETKA...
Kochani chyba macie racjie chciałabym się znim spotkac wyjaśnic wszytko z ekolezeństwo i nic więcje jestem młoda osobą i nie chciałabym sobie psuc małuzeństwa chociaz on pisze z esię usunie zmojego życia i wogule nie chce rozwalac mi małuzeństwa ale ja nie wim bo nie chce z nim kończyc tej znajomosci na prawde dobrze sie rozumiemy al etak jak piszecie moz eto zajsć za daleko i co potem.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mistrz i Ma.....ta
Zobaczysz ze pojdzie za daleko, bedzie sex, a wtedy sie usunie i zostawi Cie z wyrzutami sumienia, wiem po sobie, zobacz mialem kolezanke a teraz sie do siebie nie odzywamy, w 99% tak sie konczy, pytanie woec PO CO ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diwne macie podejście Jak sie poznaje faceta, z którym zaczyna sie lepiej układać niz z wlasnym mężem to sorki ale prędzej czy pozniej dojdzie do czegos więcej, a potem na naprawe malżeństwa może byc za pozno!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WIOLETKA...
Mistrz i Ma.....ta ---ty na prawde mówisz szczerze dziękuje ci bardzo...:)ale tutaj u mnie nie chodzi o sex nie chce zdadzic meża na prawde chodzi mi tylko aby sie znim spotkac porozmawiać i wszytko mu wyjasnic..na spokojnie tel..nie daje takich mozliwosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mistrz i Ma.....ta
RETY , Wioletta.... zadaj sobie pytanie po co chcesz sie spotkac? pracujesz na wysokoch emocjach, podczas spotkania : cieple slowa, usmiech, kontakt wzrokowy, lekki dotych, moze niewinne przytulenie, buziak w policzek na dowidzenia.......i co? i lezysz na deskach !!! dalej myslisz o nim ... NIE POLECAM , ja sam nie moge wyjsc z tego a minelo kilka m-cy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lorna27
ja mialam podobna sytuacje, z tym,ze z mezem mi sie uklada i bardzo go kocham, ale jakis czas temu odezwal sie do mnie gosc, ktory chyba byl najwieksza miloscia mojego zycia...on sie rozwiodl i chcial sie spotkac ze mna..zastanawialam sie, bardzo dobrze mi sie z nim zawsze rozmawialo,ale w koncu sie nie spotkalam...nie chce kusic losu.. a co do ciebie autorko..czy zamierzasz cos zrobic z tym " nie uklada mi sie z mezem" czy chcesz tak zyc do konca swoich dni??bo wydaje mi sie,ze albo w jedna, albo w druga..albo napraw swoje sprawy z mezem, jezeli wciaz go kochasz, albo zakoncz zwiazek malzenski i zwiaz sie z tym drugim..przeciez cale zycie nie mozesz zyc tak jak teraz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lorna27
dokladnie..Wioletka...ty potrzebujesz meskiego ramienia, przytulenia, wyplakania sie..a od tego do lozka jest bardzo blisko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lorna27
a po drugie, gdybys rzeczywiscie myslala o tym tak niewinnie to nie czulabys sie nie fair wobec meza i nie pytalabys na forum..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mistrz i Ma.....ta
Dzis zaluje ze nie zrobilem tak jak Ty lorna27, no ale coz TO SE NE WRATI jak mawiaja Czesi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WIOLETKA...
tak moi drodzy rzyznaje się do tego bije się mocn w pierś i mówię z esama nie wim CZEGO CHCE... Kocham meża bardzo go KOCHAM ale chyba chciałabym zapomniec o tym wszytkim i uciec na moment z tąd i zapomniec ale po czym chciałabym wrucić zpowrotem do meża i tworzyć dobry zwiazek taki jak kiedys on zrobił się bardzo zimny wobec mnie nie kochamy sie już od jakiegoś czasu nie zauwaza mnie liczy się tylko dziecko dla niego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem ci jedno- nie prowokuj sytuacji do zdrady ani możliwości do zauroczenia się w kim innym- pogadać najlepiej z przyjaciołką. potem wynikają z tego różne komplikacje, a tego napewno byś nie chciala- ja radzę ci tak: idź do sklepu, kup wino i zrób pyszną kolację przy świecach dla twojego męża. przypomnij sobie jak się poznaliźcie i dlaczego się w nim zakochałaś. przyszykój sexowną bieliznę na wieczór i korzystaj z tego co masz. myślę, że twój mąż też czeka na coś takiego, a jak nie dzisiaj to idź jutro do fryzjera, kup sobie fajną sukienkę, dzieci oddaj babci na jeden wieczór i idźcie gdzieś na kolację... źyczę ci powodzenia. buźki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WIOLETKA...
Dziekuję wam wszytkim za szczere odpowiedzi...no atak szczerze tto nie wim własnie czy się nie zaurocyzłam juz i on tez...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albo spotkaj się
zobaczysz co bedzie dalej słuchajcie moz eona naprawde potrzebuje rozmowy z nim i wtedy bedzie dobrze WIOLETKO..tylko boje się z ejak to juz jest zauroczenie to jak juz sie chcesz spotkac nie podążaj dalej spotkaj się wyjasnij i moze zrobi ci się lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mistrz i Ma.....ta
albo spotkaj sie........ cos Ci powiem , odbieram to co piszesz jako RADE, a znasz definicję slowa RADA : jest to eksperyment na czyjs koszt !!! Wiola ... ja wiecej teraz rozmawiam z zona, daje kapitalne wsparcie !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WIOLETKA...
Tak tylko własnie jeden minus mój maz nie potrafi ze mna rozmaiwiac jak zwracam mu na to uwage z enie rozmawiamy w ogule t twierdzi z ejestem chora i brak mi zajęcia znudów nie wim co mam robic i sie czepiam..on po prostu tego nie jarzy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem Ci jedno
nie rób tego. Zanim się zorientujesz zbliżycie się z "kolegą" za bardzo a później będziesz cierpieć. Jeśli kochasz męża ratuj swoje małżeństwo bo później będziesz żałować....zobaczysz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mistrz i Ma.....ta
No to sam juz nie wiem, mlode malzenstwo a nie ma o czym rozmawiac ? zapewne gdzies jest przyczyna, warto jej poszukac aby pozniej bylo lepiej : znam takie fajne powiedzenie: zmien swoje postepowanie , a zobaczysz jak zmienia sie Twoje dziecko... moze cos w tym jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WIOLETKA.....
Mistrz i Ma.....ta -----dziękuję za te miłe słowa zresztą wszytkim dziękuje ale te słowa co napisał Mistrz przetocze je dzis sosobiscie meżowi..no wczoraj próbowałam z nim rozmawiac ale wiecie co ewidentnie on nie miał na to ochoty że by ze mną rozmawiac ...Wiecie ja tez nie chce robić tak zeby naskakiwac nad nim cały czas a on mna mnie gdzieś..bo d pewnego czasu nie stety ale tak sie dzieje ja miłe słówka przytulam sie całuje a on zimny i nic nie odwzajemnia co byście zrobili na moim miejscu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×