Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kluskaa

Gdy ojciec przeszłego męża był alkoholikiem!

Polecane posty

Zaczne od tego że bardzo kocham mojego faceta, niestety jego ojciec był alkoholikiem, pił, bił, rzycał czym sie da, moje pytanie brzmi czy moj facet tez może taki być? Jaka jest szansa że wział przykład ze swojego ojca?? Podzielcie sie swoimi doswiadczeniami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poczytaj trochę o DDA. Może Ci pomóc w niektórych sprawach lub pomoże wyjaśnić pewne zachowania. Ale ryzyko, ze będzie alkoholikiem jest prawie takie samo, jak w przypadku innych ludzi, więc tym się nie martw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem zdania że z synem/córką alkoholika/alkoholiczki szczęścia nie będzie jeśli dana osoba nie przeszła terapii dda. ale to tylko moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojciec mojego męża pił,pije i pił będzie a mój mąż(jestesmy razem 14 lat) alkohol spożywa sporadycznie,prawie wcale a jak juz sie upije to na wesoło,jadłby mi wtedy z reki:) także to nie ma reguły:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Problem w tym, że moj facet zapiera sie ze nigdy nie bedzie jak on, ale juz zdarza mu sie wracać po pijaku, a co najgorsze to on lubi pić!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzisz brat mojego męża lubi wypić,nigdy nie potrafi odmówic fakt,że nie jest (jeszcze) takim czubem jak jego ojciec ale ma bardzo podobne zachowania natomiast mój mąz wie kiedy może sobie coś wypic i nie mówię tu o uchlewaniu się bo NIGDY nie wrócił do domu pijany jak chce iśc na piwo to mnie ciągnie do baru ze soba:)taki juz z niego typ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agawa-pozazdroscic Kurcze, naprawde nie mam zielonego pojecia co robic, jestesmy ze soba dwa lata, fakt teraz troche mniej sie upija, ale najbardziej mnie bola słowa które wypływaja z jego warg-pijanych zresztą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fakt bo tacy ludzie się nie zmieniaja nawet jak czasem próbują to jakoś "ukryc" jesli juz teraz zdaza mu się to czesto,przy tym jeszcze jest ordynarny,to tylko czekac kiedy podniesie rękę a wtedy...ehhh wnioski wyciągnij sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hakunamamtatatatata
moj ojciec jest alkoholikiem, ja mam meza, napijemy sie piwka sporadycznie, nie pije, moj brat jest abstynentem, drugi czasem wypije piwko i to tyle. nie ma reguły. są dzieci alkoholika, ktore patrzac na ojca nie chca w ten sposob zyc i wszystko robia aby miec lepsze zycie.Ale to wszystko zalezy jak kto podchodzi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasicaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
a ja mam podobnie do Ciebie :( dziadek mojego chlopaka baaaaaaaardzo duzo pil ,uchodzil za pijaka we wsi :( uwielbial pic ,mial mocna glowe ..natomiast tata mojego chlopaka nie pije,a jak juz to sporadycznie i to malutko ! a moj chlopak - lubi pic :( gdy jest okazja to musi sie zaraz upic :( i wszyscy sie smieja ze bedzie taki jak dziadek :( on oczywiscie uwaza ze ja przesadzam i mowi ze wszyscy zartuja.. ale ja i tak sie boje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gter
Na pewno twój facet, autorko tematu, nie jest mniej wart zaufania niż ty. Jestem chyba w podobnej sytuacji, mój narzeczony też ma taki problem w najbliższej rodzinie, a nie przyszłoby mi do głowy żeby głupie pytania zadawać w internecie. Poza tym na ten temat można naczytać się do woli. Między innymi dominującą tezą jest że to zależy od stosunku tego faceta do pijącego ojca. Wiadomo też że istotna jest skłonność do uzależnień, akceptowanie wzorców radzenia sobie z problemami... To temat-rzeka a i tak najlepiej zobaczyć jak to jest w danym przypadku. Natomiast w takim temacie odpowiedzi się nie znajdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rthjkilu
uwazaj bo bedzie jak on ale mam nadzieje ze sie opamieta moj byly mial takiego ojca i matke dziwke tez sie zarzekal ze nie zmarnuje zycia jak ojciec i co geny wygraly rostal sie i cpal i chlal i wiem ze to oszust i niesyety nie zmoeni sie ale sa przypadki ktore sa silne i nie beda jak rodzice ale jak on teraz sie upija itd to ciezka masz droge uwierz mi wiem to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem córką alkoholika
sama piję baaardzo sporadycznie. Nie mam problemu ani żeby wypić, anie żeby nie. Piję okazjonalnie, raczej mało. U mojego męża w domu pili rodzice - oboje. Jego samego widziałam pijanego kilka razy w życiu a jesteśmy już razem prawie 10 lat. To samo z przemocą: w moim rodzinnym domu było jej dużo, bardzo dużo. Ja jestem raczej spokojna, tzn, nie daję sobie "dmuchać w kaszę", ale nie jestem typem "zabijaki". U męża w domu ojciec bił matkę "od zawsze". On sam (mój mąż) NIGDY nie podniósł na mnie ręki. Mogę spokojnie stwierdzić, że pod względem zamiłowania do alkoholu i przemocy różnimy się od swoich rodziców. Więc czasem DALEKO pada jabłko od jabłoni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×