Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość w słusznej sprawie

Żal mi was emigranci..... ale czy słusznie?

Polecane posty

Gość 24hours
mieszkankalondynu, jestes smieszna i mierzysz ludzi swoja miara. Sama pewnie zazdroscisz innych skoro oskarzach ludzi o zazdrosc. Wspolczuje wszystkim ludziom, ktorzy sa tak niedowartosciowani, ze musza wchodzic na forum i obrazac innych, aby poczuc sie choc troche lepiej🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eklerki
mieszkanka londynu prawde powiadasz z ta pasja tacy ludzie jak ty sa szczesliwi... bo chyba o to w zyciu chodzi zeby sie spelniac, nie? ja mieszkam w UK, nie zarabiam duzo, ale mam ciekawe zycie, poznaj ludzi z calego swiata, caly czas czuje ze sie rozwijam, spelniam sie i mam gdzies ciulaczy funtow albo zadufanych bubkow inz. z Polski, ktorzy mnie zaluja;) pewnie troche zazdrosci, ze podniosl temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja nie oszczedzam bo i po co
Mam tu DOM prace zycie i mam gdzies zazdrosnikow.. nie moj problem ze wam sie w zyciu nie udalo... a 'propos domow ....nie kazdy ma wykladzine i waskie schody..... Zal.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie inz z Leeds
do inzyniera powiedz nam ile lat zajelo Ci dojscie do tych 20k/miesiac/ Bo ja pracuje sobie spokojnie na kontrakcie jako inzynier zarabiam nie mniej niz Ty ale w funtach.I to zarobki takie mam w wieku 25 lat. W Polsce jako twoj assystent mialbym pewnie 1500PLN i siedzenie po 10h w pracy.Do tego wiecznie niezadowolnego i lubiacego sie wywyzszac szefa,a ze lubisz dowartosciowac sie kosztem innym swiadczy zamiesczenie tego posta. Do tego dodam ze studiow jescze nei skonczylem i nawet nikt mnie w UK o to nie zapytal,liczylo sie to co umiem. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa .
Autorzy takich i podobnych topików. Zwróćcie uwagę na to, żeby gdyby cały swiat skłądał sie z inżynierów i pilotów, to po tygodniu wasze piękne domy obrosłyby syfem ( bo po co być smieciarzem, jak moża być pilotem? ) i gdyby wasze szanowne gówno utknęło w kiblu to sami byście tam nurkowali, żeby odetkać ( bo po co byc hydraulikiem, skoro można być pilotem i lepiej zarabiać? ). Fajnie byłoby też zobaczyć jak wywijacie orła w ekskluzywnym sklepie, bo nikt tam nie sprząta ( po co być sprzątaczem za marną kasę, jak można sie wyedukować na inżyniera? ) Pomyślcie trochę, zanim takie głupoty zacznie publicznie wypisywać. Nie świadczy to za bardzo o waszym intelekcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polak mały
sami sie nie szanujemy i nas nie szanuja , takim dziwnym jestesmy narodem. WSTYD.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polak mały
JEDEN LEPSZY OD DRUGIEGO I TU I TAM . BEZNADZIEJA, ZAWSZE BEDZIE BURDEL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mnie tez penis walk around me

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zarabiasz ponad 20 tys. zl miesiecznie...a ile z tego zabiera Ci skarbówka? poza tym euro i funt sa stabilniejsze od złotowki....ja tam wole zarabiac w obcej walucie! i moze Ci być żal...mojego szczescia...i spoleczenstwo nie jest tak popierdolone i malo tolerancyjne o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latwiej sie zdecydowac na
dzieci bo wiecie ze dostaniecie benefity mieszkania itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2222222222
jak bys mial dzieci cwoku to bys wiedzial ze rodzinnego tu jest na 1 dziecko 17.5f na tydzien na drugie jest 12f uwazasz ze to sa straszne pieniadze!!!!!!!jesli dwoje rodzicow pracuje i rocznie nie przekraczaja 25tys funtow to wtedy moga starac sie o inne dofinansowania np do pracy z tytulu niskich zarobkow plus element rodzinny ale kokosow tu nie ma a jesli sie chce cos dostac to niestety ale za darmo nic nie daja i niestety trzeba pracowac wiec zejdz na ziemie i nie pisz bzdur,jak bys mial dzieci to wiedzialbys jak ciezko jest je utrzymac w polsce, bo jest kosmicznie drogo!!!!!! i nawet przy dwoch wyplatach braklo czasami na pampersy ,kaszki, nie wspomne o jakis przyjemnosciach dla dziecka ,ale co ty tam mozesz wiedziec jak ty dzieci nie masz!!!!!!po 10 latach zdecydowalam sie na drugie bo wiem ze tu niczego mu nie zabraknie nie musze liczyc na pomoc babc, dziadkow,ciotek jak to w polsce czesto bywa a ciebie strasznie gryzie ze panstwo pomaga rodzinom do niepelnosprawnych tez bedziesz mial pretensje ze benefity biora albo takich co prace stracili(bo pewnie zrobili to specjalnie zeby kase dostac co?)zastanow sie facet co piszesz bo nikt nie robi sobie dzieci dla kasy bo im jesc dac trzeba!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fwtygerhyitujoiyuo
żal mi tego co załozył ten topic.Jestem w Szkocji od 5 lat a wyjechałam wlasnie jak najdalej od takiego polactwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czemu napadacie na autora
ja tez w Polsce dobrze zarabiam, robie to, co lubie i w fajnym towarzystwie. Oczywiscie mozna to samo robic za granicą , tylko rzadziej sie zdarza. Jakbym miala pracowac na slynnym zmywaku, albo sprzatac czy robic to , co mnie nie ciakawi powiedzmy ponad rok czy 2 to zwyczajnie byloby mi szkoda zycia. Co innego z miesiac, dla przygody. Rozumiem, ze niektorzy sa zmuszeni sytuacja finansowa, a w Polsce nie moga znalezc pracy, albo tez sa samotni i chca wszytkiego w zyciu sprobowac, zyjac troche na luzie. NP. moi znajomu wyechali 20 lat temu do USA , dorabiali sie sami wszystkiego od zera. Strasznie oszczedzali. Owszem teraz maja domy, samochody, stanowiska, pracuja w zawodzie. Kiedys byla przepasc miedzy POlska a światem . Ale teraz mam to samo co oni ( moze dom mniejszy, ale czasu wiecej) bez zaciskania pasa w najlepszych latach zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moze.. Ale sie zdarza
Ja pracuje w agencji reklamowej. zarabiam sporo. dom mam.stac mnie bylo na kredyt. przyjaciol tez mam . l rodzine przy sobie. co mi wiecej potrzeba??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kup sobie swinke morska P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
do "dlaczego napadacie na autora" - czy Was wszystkicj pogięło z tym zmywakiem???? Ruszcie moze dupę poza waszą ukochaną Polskę i zobaczcie jak jest w rzeczywistości, a nie opieracie sie wyłącznie na jakichś debilnych plotkach. Mam w Anglii wielu ( bardzo! ) znajomych - i nie tylko Polaków, ale również Czechów, SŁowaków, Litwinów - i o mój Boże, jakiki cud! NIKT z nich nie pracuje na zmywaku, ani nawet nie zaczynał pracy od takiej. Puknijcie sie w te swoje głupie łby, bo jak jeszcze raz przeczytam wypowiedź jakiegoś debila na forum, że Polacy jeżdżą na zmywak, to chyba popuszczę ze śmiechu. Może uważacie, ze sami moglibyście zacząć wyłącznie od zmywaka, ale wyobraźcie sobie, że wyjeżdżają także ludzie, którzy mają doskonałe wykształcenie, doświadczenia i praktykę w zawodzie i pracują w Anglii na naprawdę dobrych stanowiskach. POrzygam się chyba, jak jeszcze raz jakiś debil napisze o zmywakach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czemu napadacie na autora
do xxxxxxxx - akurat mieszkalismy kilka lat za granicą, praca zgodnie z wykształceniem, bdb szkoly dla dzieci, fajne słuzbowy dom, dobre , wykształcone towarzystwo - i to od razu ( bo praca w tej samej firmie, i na tym samym stanowisku - tyle ze za granica). Taki wyjazd - jak to sie czasem mowi - na kontrakt - jest fajny. Albo jesli sie od razu pracuje w swoim ulubionym zawodzie za sensowne pieniadze i jest sie w odpowiednim dla siebie srodowisku. Takze zrozumiała niewatpliwie jest decyzja tych, ktorzy za granica maja szanse zrobic wieksze kariere niz w POlsce - np naukową. Ale wspolczuje ludziom, ktorzy musza mozolnie piąc sie w górę , czesto pracujac w nieciekawym towarzystwie, tracąc najlepsze lata zycia - tylko dla kasy , a takich, przyznasz, jest wielu, i o takich pisałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Jasne. Oczywiście. Ludzie, którzy zamiast tkwić w beznadziejności i stagnacji decydują się nieraz na desperacki krok porzucenia swego dotychczasowego życia i rozpoczęcia wszystkiego od nowa są dla ciebie godni współczucia czy żałośni. Bo pięcie się po woli, ale z jasnym celem, od najniższego szczebla po wysokie nieraz funkcje to jest załosne i godne potępienia, no, a conajmniej warte współczucia. Wiesz co? Tobie trzeba współczuć, bo Twój światopogląd jest szeroki jak moja gumka w majtkach. Może poczytaj życiorysy słynnych i bogatych ( już tak dla rozrywki ) a zobaczysz ilu z nich zaczynało od zera. Ja takich ludzi ludzi podziwiam. Podziwiam, bo ja sama nie mam dość odwagi i jestem za leniwa, żeby w jakiejś dziedzinie zaczynać od kompletnego zera. Ale nie gardzę takimi ludźmi. Przeciwnie. I nie wywyższam się dlatego, że coś tam w życiu osiągnęłam i mam się czym pochwalić. Taka postawa jest naprawdę śmieszna i pokazuje jakim malutkim człowiekiem jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie tylko dla kasy
ja sie pielam w gore, i nie narzekam ,wrecz przeciwnie, jestem z siebie dumna, ze studia, utrzymanie, wszystko z rak mojej pracy, i smiac mi sie chce kiedy ktos mi wspolczuje ! Owszem bywalo ciezko, ale jakos sobie radzilam, nie tracilam najlepszych lat zycia, imprezowalam do bolu, troche swiata tez zwiedzilam, poznalam ludzi z calego swiata....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie, ze za granica latwiej sie decydowac na dzieci. bo wlasnie wiadomo, ze panstwo pomoze. a u nas co? 46 zlotych miesiecznie pozal sie boze dodatku rodzinnego czy jak go tam zwa. przeciez to starcza na bilet miesieczny jesli dziecko dojezdza; nawet naszkolne obiady czy swietlic nie starcza. do tego niepwnosc jutra, mieszkania w horrrendalnych cenach, drozyzna. oczywiscie sa tacy, ktorym sie udalo i oni teraz pisza, ze jak sie chce to mozna. problem polega na tym, ze nie kazdemu sie udalo, nie kazdy mial warunki, nie kazdemu pomogli rodzice. za granica chobyscie pracowali na tym zmywaku czy zamiatali ulice to kazdy bedzie mial do was szacunek. poza tym za ta pensje jakos sie utrzymacie. czego nie mozna powiedziec o zarobkach w polsce. poczatkujacy lekarz na specjalizacji, o ile sie na nia dostanie, musi mieszkac katem u rodzicow. oto polska wlasnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czemu napadacie na autora
do xxxxxxxx- chyba mnie nie rozumiesz - piąc sie, nawet z trudem - jak najbardziej - ale w imie szczytnych celów. Dlatego jestem za tymi ( co zreszta napisalam), ktorym wyjazd otwiera droge do faktycznej kariery, sama mam dzieci na jednych z najlepszych uczeni za granica i je w tym wspierałam.Ich warunki- mieszkaniowe chocby - to nie sam miod, w porownaniu do tego, co miały w Pollsce, nikt im niczego pod nos nie podsuwa, ale wiedzą , o co walczą. Nadal - zauważ- mowię o tych, ktorzy jadą tam głownie dla kasy i jest im wszystko jedno, co robia i w jakim towarzystwie, czy się rozwijają - byle wyciagnac wiecej na godzinę - i nie powiesz mi, ze takich jest mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
No cóż, a powiesz mi że w Polsce takich osób nie ma? Osób, które ze kase dadzą się pokroić, upokorzyć i robią najgorsze rzeczy? Tylko po to, żeby mieć na nowy ciuch, nowy kosmetyk, czy alufelgi? Tacy ludzie są wszędzie. Więc buntuję się przeciwko czepianiu się tej cechy wyłącznie u emigrantów. A poza tym - czyż każdy nie ma prawa żyć jak chce??????? Nie uszczęśliwiajmy ludzi na siłę swoimi poglądami na satysfakcjonujące życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale czy chec posiadania nowego kosmetyku, alufelgi czy ciucha to cos nagennego? mam rozumiec, ze polacy glownie oddaja sie filozoficznym dysputom, nie zajmuja ich tak przyziemne sprawy jak ubranie, jedzenie i samochod ani nai dach nad glowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Lady in red - nie zrozumiałaś. Nie jest naganne posiadanie czy pragnienie posiadania nowego ciucha czy alufelg. Ale znoszenie poniżeń i upokorzeń, upodlenie do granic, tylko po to, by te " cuda" mieć. Bo można się upodlić do dna żeby ratować życie własnego dziecka, ale sprzedać dupę za szpilki to juz inna klasa człowieka... Ale z drugiej strony kim ja jestem, zeby to oceniać...? Zresztą, ja z poprzednią Twoją wypowiedzią całkowicie się zgadzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uuu..przegielas..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lets be fair
a nawet jak dziewczyna jakas sprzeda D..e za szpilki, to co to kogo obchodzi ? Ona sprzedaje, ktos kupuje i o co wam chodzi ??? zajmijcie sie wlasna d..a, oby wam bylo dobrze, reszte swiata zostawcie w spokoju !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nastepny glupi topik, na ktorym kazdy sie przechwala ile ma i jak mu dobrze :O Co do upadlania, to ludzie sa upadlani i w Polsce i za granica, wszystko zalezy od tego, czy sobie na to pozwalaja czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez uwazam, ze kazdy powinien pilnowac swojego nosa ;) Mimo wszystko czesto widze, ze wiekszosc ludzi niestety lubi sie wszystkim chwalic, robic duzo na pokaz i jeszcze wysmiac innych ktorym sie gorzej powodzi......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmoooli
Polak - Polakowi wrogiem. Szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×